Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najbardziej hańbiąca porażka wojsk polskich
     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 26/03/2013, 14:50 Quote Post

Bitwa pod Batohem , fatalnie przeprowadzone starcie i klęska zakończona bestialskim wyrżnieciem tysięcy polskich jeńców przez kozaków dry.gif

Ten post był edytowany przez lancaster: 26/03/2013, 14:51
 
Post #16

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.144
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 26/03/2013, 15:20 Quote Post

Jakby los jeńców kozackich w rękach armii RON był specjalnie różniący się, Lancastrze? Nie uważam też, żeby Batoh był pod kątem taktycznym jakoś specjalnie "hańbiący". Kliszów 1702 już bardziej - opuszczenie wojsk saskich w bitwie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.532
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 26/03/2013, 15:50 Quote Post

QUOTE
Chojnice 1454
Odniosę się do starego już postu godfrydl'a (nr13). Tu żadnej hańby nie widzę, ot armia królewska nacięła się na znaną już od niemal półwiecza husycką taktykę wagenburgu, raczej brak wnioskowania...
Za hańbiącą uznał bym natomiast bitwę pod Ujściem...to nie była klęska a hańba właśnie.

Ten post był edytowany przez lancelot: 26/03/2013, 15:55
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 26/03/2013, 16:03 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 26/03/2013, 15:20)
Jakby los jeńców kozackich w rękach armii RON był specjalnie różniący się, Lancastrze? Nie uważam też, żeby Batoh był pod kątem taktycznym jakoś specjalnie "hańbiący". Kliszów 1702 już bardziej - opuszczenie wojsk saskich w bitwie.
*


Przypomnij mi Szapurze gdzie to , kiedy i kto wydal rozkaz wymordowania wszystkich jeńców kozackich w rekach wojsk RON , o ile liczbę rzeczonych w tysiące liczyć ?
Co do hańby , warto wspomnieć o "domu publicznym " słowa na 'b' używać nie chce w polskim obozie strzelanie do własnych oddziałów ( którym zapomniano zapłacić żołdu ) , głupota dowódców , ect , hańba w pełni sad.gif
 
Post #19

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.144
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 26/03/2013, 16:24 Quote Post

Ale to nie chodzi o akurat wydawanie rozkazów, można po prostu wyróżnić pewne obyczaje panujące w epoce - wymordowanie jeńców na zasadzie zniszczenia sił przeciwnika (swego czasu jeden z użytkowników zalecał mordowanie jeńców współcześnie na podstawie pism nie Chmielnickiego, tylko hetmana Tarnowskiego) bądź zachowanie ich przy życiu, żeby wypuścić za okupem.

Ten post był edytowany przez szapur II: 26/03/2013, 16:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.532
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 26/03/2013, 16:28 Quote Post

QUOTE
wymordowanie jeńców na zasadzie zniszczenia sił przeciwnika
Henryk V dopuścił się tego samego i co? Nico...jest bohaterem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 26/03/2013, 16:36 Quote Post

To ja może zapodam coś bliższego naszym czasom;
Bitwa pod Budziszynem i "baty" zebrane przez II armię Świerczewskiego od "chłostającego" (z niemieckiej strony) Bronikowskiego.
Warto się temu przyjrzeć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.873
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 26/03/2013, 18:22 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 26/03/2013, 17:36)
To ja może zapodam coś bliższego naszym czasom;
Bitwa pod Budziszynem i "baty" zebrane przez II armię Świerczewskiego od "chłostającego" (z niemieckiej strony) Bronikowskiego.
Warto się temu przyjrzeć.
*


Czemu to ma być hańbiąca porażka? Dowództwo nawaliło, wystawiło odsłonięte skrzydło i pozbyło się praktycznie odwodów myśląc, że będzie tylko ścigać pobitego przeciwnika.
Ale hańbiąca?
Możesz podrzucić jakieś argumenty?

 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 26/03/2013, 18:30 Quote Post

Mamy kwiecień 1945 roku.
Rzesza dogorywała, a potrafiła sprawić lanie II Armii.
Coś tu jest nie tak?
Dodatkowym "kwiatkiem" jest zaangażowanie po obu stronach Kolesi o polsko brzmiących nazwiskach, jako dowódców.

Ten post był edytowany przez poldas372: 26/03/2013, 18:34
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
chassepot
 

Tata Kubusia
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.660
Nr użytkownika: 4.559

Przemek Czarnecki
Stopień akademicki: wyksztalciuch
Zawód: zatwardzia³y ojkofob
 
 
post 26/03/2013, 18:37 Quote Post

Von Oppeln-Bronikowski to nazwisko, które przewijało się wśród oficerów pruskich i niemieckich tak mniej więcej od początku XVIII w. Poza końcówką -ski niewiele z tej polskości zostało. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.873
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 26/03/2013, 18:40 Quote Post

QUOTE
Mamy kwiecień 1945 roku.
Rzesza dogorywała, a potrafiła sprawić lanie II Armii.
Coś tu jest nie tak?

Słabe dowodzenie po polskiej (o ile można tak oczywiście napisać) stronie.
QUOTE
Dodatkowym "kwiatkiem" jest zaangażowanie po obu stronach Kolesi o polsko brzmiących nazwiskach.

Ale to już z serii "ciekawostki", bo to chyba nie hańbiące smile.gif?

 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.873
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 30/03/2013, 16:06 Quote Post

Oczywiście jeśli równać do Piławiec czy Batohu to trudno w bliższych nam czasach coś znaleźć, ale tak przy okazji propozycji (dla mnie bardzo kontrowersyjnej) poldasa. Jeśli Budziszyn to i Monte Cassino 11/12 maja. Duża przewaga liczebna ale słabe dowodzenie i w rezultacie klęska.

 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Jaum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.329
Nr użytkownika: 76.075

 
 
post 30/03/2013, 16:54 Quote Post

Oczywiscie Piławce 1648.
Poczatek nieszczesc krolestwa :/
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 30/03/2013, 17:33 Quote Post

Mam jeszcze jedną propozycję;
9-11 Września 1939r.
Trzy "nieśmigane" polskie dywizje piechoty + pułk artylerii ciężkiej, nie poradziły sobie w tym czasie z jedną, lekko już zużytą, niemiecką 30 DP.
Rozmiar blamażu pogłębia to, że obserwatorzy artylerii zdążyli zająć stanowiska, ale ciężka artyleria już nie i nie było komu podawać koordynat.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
M.J.
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 221
Nr użytkownika: 56.347

 
 
post 30/03/2013, 23:47 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 26/03/2013, 21:36)
To ja może zapodam coś bliższego naszym czasom;
Bitwa pod Budziszynem i
*


Czytam i analizuję tę bitwę od lat. Szczerze powiem, że na temat odpowiedzialności Świerczewskiego kilka razy zmieniałem zdanie. Na przynajmniej dwóch forach historycznych tyle się na ten temat. na bałakałem, że wstyd iż bym powtarzał te same tezy. "Walczę" teraz z 2 AWP i być może zapodam jakiś rozsądny artykuł na http://www.dws-xip.pl/LWP/spisA.html tym bardziej, że znajduję sojuszników, z chłopaków piszących do Militarii czy Poligonu, i orzących NARA. Obiecali pomóc, choć końcówka wojny jest bardzo słabo udokumentowana. Ogólnie powiem, że 2 AWP miała zabezpieczyć skrzydło piątej armii atakującej Berlin. Kontratak niemiecki wyszedł przez skrzydło sąsiada, a więc 52 Armii. W czym wina Świerczewskiego ? Nie sądze, że w tych dniach chlał ( choć nie jest to do wykluczenia, tyle że strach przed kulką lub Syberią przekonuje mnie, że było inaczej). Największa wina leży po stronie 52 A, 2 AWP zadanie osłony wojsk Koniewa wykonała. Tak jak napisałem wcześniej, swoje zdanie co do tej bitwy wygłosiłem na innym forum więc nie będę się produkował, ale gdybym był bezczelny powiedział bym, że największą hańbą było rozpoczęcie bitwy o Warszawę w roku 1944, czyli PW.

Ten post był edytowany przez M.J.: 31/03/2013, 9:56
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej