|
|
Koło polskich poslow w Reichstagu
|
|
|
|
QUOTE(Czarny Smok @ 18/12/2010, 20:08) Moim zdaniem Polak który chciał zostać nauczycielem czy urzędnikiem, nie mógł się wychylać z narodowością. Dlatego sądzę, że Polaków było więcej niż podawały spisy niemieckie. Oczywiście nie mówię, że to porażająca ilość. Mówię oczywiście o Wielkopolsce i Pomorzu. Myślę, że istotnie tak było. Poza tym Polacy mieli więcej dzieci. Np. w Poznaniu według danych oficjalnych z roku 1910 Polacy stanowili 57,0% ogółu mieszkańców natomiast według przeprowadzonego w roku 1911 spisu dzieci szkolnych, dzieci z językiem ojczystym polskim stanowiły aż 78,7% ogółu. Podobnie było w innych miejscowościach. Np. w Gliwicach oficjalnie Polacy stanowili 14,7% ogółu mieszkańców natomiast dzieci polskich było 40,3%. W Katowicach Polaków było 13,4% a dzieci polskich 38,6%. W Bytomiu Polacy stanowili 33,1% ogółu mieszkańców ale już dzieci mówiące po polsku stanowiły większość bo 53,6%. Podobnie w Olsztynie gdzie Polaków było zaledwie 7,1% ale dzieci polskich już 24,6% czy w Toruniu gdzie Polaków było 32,2% a dzieci polskich 61,4%. Z tym, że oczywiście na Śląsku czy w Olsztynie wielu ludzi mówiących na co dzień po polsku bardzo chciało być Niemcami i bardzo nie lubiło Polski co pokazały choćby wyniki plebiscytu. Natomiast w Wielkopolsce czy na Pomorzu możemy osoby poskojęzyczne praktycznie w 99% uznać za Polaków. Tam na szczęście polskojęzycznych Niemców nie było
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|