|
|
Izrael vs. Hezbollah 2006
|
|
|
|
QUOTE QUOTE(Husarz @ 18/07/2006, 9:15) dlatego że ciężko byłoby organizacjom takim jak Hezbollah walczyć w pewnym sensie ze swoimi.
Ciekawa myśl, ale to może też działać w drugą stronę - siłom rozjemczym też mogłoby być ciężko "walczyć ze swoimi" czyli przeszkadzać Hezbollachowi w atakowaniu znienawidzonego Izraela
Tutaj istotny byłby aspekt psychologiczny i propagandowy. 1. Izrael nie jest wrogo nastawiony do państw arabskich - mało tego ufa im. 2. Przypuszczam że kraje wchodzące wskaład potencjalnych sił rzetelnie wywiązałyby się ze swych zobowiązań żeby pokazać się z dobrej strony, poza tym dla miejscowej ludności byłoby faktem niezaprzeczalnym że strzegą ich swoi więc Hezbollah im niepotrzebny. 3. Ewentualne ataki Hezbollahu na siły rozjemcze mógłby wywołać opór i niezadowlenie ludności arabskiej z poczynań Hezbollahu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jedyna szansa jest rozbroienie Hezbollahu. Rząd Libanu został do tego zobligowany przez rezolucje ONZ. Nie robi tego bo jest za słaby i w jego skład wchodza trzej ministrowie z tej organizacji. Tak więc trzeba to zrobic siłowo. Dac ultimatóm i w razie nie sprełnienia tego postulatu(a napewno nie bedzie spełniony) wysłac tam siły międzynarodowe(lepiej NATO niz ONZ), które zrobiły by to. Lub wariant drugi Izrael zajmuje południowy Liban i organizuje z chrzesijan(jak to juz miało miejsce w latach osiemdziesiątych) bojówki które pod jego nieoficjalna ochrona i nieoficjalną pomoca na sposób wschodni rozprawią się z członkami Hezbollahu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MikoQba) Dac ultimatóm i w razie nie sprełnienia tego postulatu(a napewno nie bedzie spełniony) wysłac tam siły międzynarodowe(lepiej NATO niz ONZ), które zrobiły by to.
W Libanie stacjonują już wojska ONZ
|
|
|
|
|
|
|
Miles87
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 57 |
|
Nr użytkownika: 19.795 |
|
|
|
|
|
|
Napisales ze to jest jedyna sznasa hmm sznasa na co?? Na zaprowadzenie pokoju na bliskim wschodzie??Oj nie osobiscie uwazam ze to dopiero poczatek jeszcze niedawno bodajze w kwietniu byla zaostrzona sytuacja na lini USA,Izrael-Iran. Mysle ze to moze miec cos wspolnego ze soba.Jeszcze sie okaze ze za pare dni prezydent USA wywnioskuje ze Hezbollah otrzymywal bron od Iranu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(swatek @ 18/07/2006, 13:17) W Libanie stacjonują już wojska ONZ No własnie stcjonuja nie wiadomo po co i tylko tam zatruwają powietrze. A co do szansy to jest to jedyna szansa na rozwiazanie konfliktu na lini Izrael- Liban, a przynajmniej jego cześć. Cały Bliski Wschhód to inna para kaloszy.
|
|
|
|
|
|
|
rafal79
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 34 |
|
Nr użytkownika: 18.328 |
|
|
|
|
|
|
Walka o wzgórza Golan, to jest dosyć strategiczne miejsce bo znajdują się tam ujęcia wody. Natomiast to co się teraz dzieje to wyraźny sygnał dla Iranu, że Izreal się nie cofnie i będzie działał zdecydowanie z użyciem wszystkich dostępnych środków.
|
|
|
|
|
|
|
Miles87
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 57 |
|
Nr użytkownika: 19.795 |
|
|
|
|
|
|
Izraeel sie nie cofnie bo ma "zbyt duze plecy", ale Iran tez sie nie cofnie bo gdyby mial sie cofnac to juz by to zrobil. Na jaka skale moze z tego wszystkiego powstac konflikt to nie wiem ale raczej wojna atomowa nam nie grozi ona sie juz nikomu nie oplaci.
|
|
|
|
|
|
|
|
dzięki Bogu bron atomowa jak na zazie ma Izrael a nie Iran.
|
|
|
|
|
|
|
Miles87
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 57 |
|
Nr użytkownika: 19.795 |
|
|
|
|
|
|
Heh osobiscie to bym wolal zeby nikt jej nie posiadal
|
|
|
|
|
|
|
|
Wojska ONZ w Libanie (UNIFIL - United Nations Interim Force in Lebanon) stacjonują tam od roku 1978, czyli od 28 lat. Na stronie ONZ możecie trochę poczytać o tej misji: http://www.un.org/Depts/dpko/missions/unifil/background.html Na mapce poniżej znajduje się zaznaczona strefa, którą UNIFIL teoretycznie kontroluje: http://www.lib.utexas.edu/maps/atlas_middl...n_divisions.jpg Napisałem teoretycznie, ponieważ w praktyce wygląda to tak: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,83975...l?P%5Bpage%5D=2 Jest to wywiad z ministrem obrony, panem Radosławem Sikorskim. Zdaję sobie sprawę że nikomu się go nie chce czytać w całości, więc przytoczę to co nas może interesować: "-Musimy też pamiętać, że w Libanie w ramach sił tymczasowych ONZ służy około dwustu polskich żołnierzy. - Dwustu czternastu. - Co z nimi się stanie? - Tam mamy do czynienia z tak zwanym alarmem schronowym. Czasami jest bezpiecznie, żołnierze wychodzą, czasami mniej. To jest formacja bardzo lekko uzbrojona, nasi żołnierze są logistykami dla ONZ. Rozważaliśmy użycia naszych żołnierzy, zwrócenia się z prośbą do ONZ o ochronienie naszego konwoju, ale to jest trudne, bo oni służą bardzo blisko granicy z Izraelem, na samym południu kraju, 150 kilometrów od Bejrutu, więc sam przerzut byłby niebezpieczny, gdyż poruszanie się po drogach jest w tej chwili wyjątkowo ryzykowne. -Alarm schronowy polega na tym, że oni właściwie cały czas siedzą w schronie, tylko kilku z nich jest na zewnątrz, pilnuje tego terenu. Czy tak długo będzie? Czy oni zostaną ewakuowani stamtąd? - Sytuacja taktyczna wokół naszych baz jest lepsza niż sytuacja strategiczna w całym rejonie działań. To wygląda bardzo groźnie w telewizji, ale chciałbym uspokoić rodziny, że wokół naszych baz, nawet jeśli przelatują pociski czy słychać jakieś odgłosy walk, póki co jest bezpiecznie." Nie umiem powiedzieć na ile bezpieczni są polscy żołnierze w Libanie ale jestem pewien że Hezbollah z pewnością się ich obecnością nie przejmuje szczególnie. Oprócz Polaków, w misji UNIFIL uczestniczą także Chiny, Ghana, Indie, Irlandia i Włochy. Dowodzi generał Alain Pellegrini - żabojad.
|
|
|
|
|
|
|
|
A więc najpierw niech ONZ wyśle siły do obrony sił ONZ
|
|
|
|
|
|
|
Miles87
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 57 |
|
Nr użytkownika: 19.795 |
|
|
|
|
|
|
A moze sily NATO
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobre. Kontroluja wszystko to gdzie demolka jest najwieksza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sojusz Północnoatlantycki to organizacja polityczno-wojskowa która nastawiona jest na obronę krajów członkowskich. Próby działania NATO poza regionem północnego Atlantyku, są mało sukcesywne. 16 kwietnia 2001 roku NATO zdecydowało się przejąć od Amerykanów odpowiedzialność za bezpieczeństwo w Afganistanie. W grudniu 2001 roku utworzono ISAF - International Security Assistance Force, który miały utrzymywać pokój w Afganistanie. Zebrano 6500 ludzi. Resztę w ocenie sytuacji niech dopełni cytat z Wikipedii: "Początkowo podstawowym zadaniem ISAF było odbicie Kabulu oraz pobliskiej bazy lotniczej w Bagram z rąk talibów oraz nieformalnych grup zbrojnych, w celu zapewnienia bezpiecznego działania administracji przejściowej pod wodzą Hamida Karzaia. Faktyczna działalność ISAF w dużej mierze ograniczona jest do obszaru stolicy kraju Kabulu. Powodem są m.in. braki kadrowe (szacowane na ok. 10 tys. żołnierzy), dlatego też odpowiedzialność za bezpieczeństwo na terenie całego kraju miała być przekazana Afgańskiej Armii Narodowej. 13 października 2003 Rada Północnoatlantycka podjęła jednogłośnie decyzję o rozszerzeniu misji. Sprzeciwił się temu premier Kanady Jean Chrétien, który oświadczył, iż wojska kanadyjskie, stanowiące niemal połowę ISAFu, nie będą uczestniczyły w operacji poza Kabulem." Jeżeli NATO miało by sobie radzić równie dobrze w Libanie jak w Afganistanie, to właściwie zdziała nie więcej niż wojska ONZ.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak czy siak nawet rolnicy od blokowania ulic i górnicy wiecej by zdziałali niz ONZ.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|