Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
23 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Skuteczność broni palnej ..., ... w porównaniu do innych broni
     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.556
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 28/12/2010, 12:35 Quote Post

Witam

Co do ceny kuszy, to w paru książkach gdzieś tam było to wspominane, gdzieś też na necie było ładne zestawienie cen broni i pancerzy z XV wieku, i kuszę tylko te największe i najbardziej skomplikowane były droższe.
I co do ceny, w cenie kuszy nie ilość ruchomych elementów miała znaczenie ale materiał z jakiego były one wykonane, a broń palna musiała być siła rzeczy z zrobiona ze stali.

I rozumiem że przebijalność jest duża zaletą, ale czy była ona taka duża w pierwszych broniach palnych ? w tych wszystkich hakownicach, piszczelach itp ?
Pytam bo widziałem tylko przykłady broni z XVI/XVII wieku, a wcześniej?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 28/12/2010, 15:23 Quote Post

Podaj tytuły książek. wink.gif
Wkraczamy lekko w średniowiecze ale:
Nowakowski w "Arms and Armour in the Medieval Teutonic Order's State in Prussia" podaje ceny kusz na "przekraczające jedną markę, czyli więcej niż miecz czy hełm"(z całą pewnością chodzi tu większe egzemplarze). W przypadku ręcznej broni palnej to ok. pół marki za 3,4 sztuki.
Podobnie w "The artillery of the Dukes of Burgundy, 1363-1477";
w latach 1430-31 zakupiono kilkadziesiąt ręcznych "kulweryn" od J.Mareschala, ludwisarza z Dijon, płacąc 1,5 franka za sztukę. W tym czasie to było równowartość ok. 44 gramów sredra
http://www.histoirepassion.eu/spip.php?article36

Najcięższe kusze w Anglii kosztowały (w przeliczeniu na srebro) 100-150 gramów,
sto lat wcześniej: lekkie kusze (tzw. jednostopowe) kosztowały ok. 30 gramów srebra, dwustopowe ok. 70, kusze a tour ok 100 ("Technology and Military Policy in Medieval England")

QUOTE
I co do ceny, w cenie kuszy nie ilość ruchomych elementów miała znaczenie ale materiał z jakiego były one wykonane, a broń palna musiała być siła rzeczy z zrobiona ze stali.

A z czego robiono łuczysko ciężkich późnośredniowiecznych kusz? Tak samo ze stali. Nawet jeszcze bardziej komplikując łączono z jednej strony stal a z drugiej bardziej elastyczne żelazo.
Co do przebijalności. Nawet prymitwna broń plana mogła wystrzelić pocisk o prędkości początkowej ok. 300 m/s. Wystarczyłoby to przebicia większości XV-wiecznych zbroi.
http://www.musketeer.ch/blackpowder/handgonne.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 28/12/2010, 15:44 Quote Post

QUOTE
a broń palna musiała być siła rzeczy z zrobiona ze stali.

Nie musiała. Co więcej, w całości nigdy nie była. Elementy metalowe mogły być wykonane z brązu, kutego żelaza albo żeliwa.
Kusze też miały łęczyska często ze metalu - a jeśli nie z metalu, to z innych nie tanich materiałów, np. kompozytowe klejone z drewna i rogu.
QUOTE
I rozumiem że przebijalność jest duża zaletą, ale czy była ona taka duża w pierwszych broniach palnych ? w tych wszystkich hakownicach, piszczelach itp ?

Co to znaczy 'taka duża'? Przebijalność ręcznej broni palnej była większa od przebijalności kuszy wałowych, a tym samym wystarczająca do przebicia każdej zbroi z epoki kusz. Co ma naprawdę duże znaczenie bo ludzie, do tej pory pewni swojego bezpieczeństwa, zaczynali ginąć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.806
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 6/01/2011, 2:31 Quote Post

Odróżnijmy także takie kwestie jak sama skuteczność broni palnej, od sprawy sprawności jej używania i wpływu broni palnej na zmieniającą w sposób coraz bardziej elastyczny taktykę piechoty.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.556
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 7/01/2011, 19:56 Quote Post

Witam

Dziękuję za uświadomienie mnie w paru kwestiach, szczególnie cena broni mnie zdziwiła, ale w sumie nigdy nie czytałem nic czysto naukowego o broni jako takiej, a ksiażki popularno naukowe są jakie są wink.gif

Re Ramond
QUOTE
Co to znaczy 'taka duża'? Przebijalność ręcznej broni palnej była większa od przebijalności kuszy wałowych, a tym samym wystarczająca do przebicia każdej zbroi z epoki kusz. Co ma naprawdę duże znaczenie bo ludzie, do tej pory pewni swojego bezpieczeństwa, zaczynali ginąć.


Pytam bo wczesne bronie palne, a przynajmniej piszczele miały mały kaliber, i krótką lufę (ale nie wiem czy to ma znaczenie), i ja jako powiedzmy humanista wink.gif nie orientuję się w ogóle jak to wygląda od strony fizyki.

A ja ze swojej strony doszedłem do wniosku że dużo wygodniejsze przy obronie twierdz/murów itp była właśnie broń palna, wystawiało się przez pionową szczelinę i strzelało, i w takim wypadku szybkostrzelność nie była tak ważna.


A i jeszcze według ustawy o broni jest broń cięciwowa wink.gif


RE artie44
QUOTE
Odróżnijmy także takie kwestie jak sama skuteczność broni palnej, od sprawy sprawności jej używania i wpływu broni palnej na zmieniającą w sposób coraz bardziej elastyczny taktykę piechoty.


To też jest bardzo ciekawe, stopniowe zwiększanie liczebności strzelców aż do zaniku pikinierów, mimo że Szwedzi dobrze sobie poczynali, tak samo zawsze mnie zastanawiało, skoro rozstrzygniecie w walce w czasach napoleńśki zazwyczaj następowało w walce na bagnety, lub samy ataku (bo druga strona uciekała) to czemu nie wprowadzono formacji uzbrojonych tylko broń białą ?
Coś jak nasi kosynierzy w powstaniu.

Ten post był edytowany przez Świętosław: 7/01/2011, 20:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.532
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 7/01/2011, 19:59 Quote Post

QUOTE
mały kaliber,
W granicach 20-25mm to mały kaliber?
QUOTE
według ustawy o broni
Możliwe, na prawie się nie znam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.556
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 7/01/2011, 20:07 Quote Post

Witam

QUOTE
W granicach 20-25mm to mały kaliber?

Jak napisałem chodziło mi o małe bronie palne jak w załącznikach, ładnie z rysunkiem technicznym.
Jest to z inne forum i mam nadzieję że się nikt nie obrazi za wrzucenie ich tutaj.

QUOTE
Możliwe, na prawie się nie znam.

Ja też nie ale widziałem to na innym forum i zapamiętałem.






Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.532
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 7/01/2011, 20:15 Quote Post

NO to masz 13 i ok. 26mm to jest mały kaliber?

Ten post był edytowany przez lancelot: 7/01/2011, 20:15
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 7/01/2011, 20:15 Quote Post

QUOTE
skoro rozstrzygniecie w walce w czasach napoleńśki zazwyczaj następowało w walce na bagnety, lub samy ataku (bo druga strona uciekała) to czemu nie wprowadzono formacji uzbrojonych tylko broń białą ?
Coś jak nasi kosynierzy w powstaniu.

Może dlatego że żołnierz lepiej się czuje jak przed starciem może dosięgnąć wroga z odległości-chociaż teoretycznie.
Znam przykład z powstania styczniowego-Małogoszcz gdzie batalion Grudzińskiego dysponujący głównie starymi strzelbami niosącymi powyżej 100 m ustąpił ostrzelany przez Rosjan mających nieco dalej niosące karabiny.
Tak więc spore znaczenie miał skuteczny zasięg.
Rozważmy to tak:
Jesteś w 500-osobowym batalionie.
Ogień prowadzony jest spokojnie a zatem co 3 minuty wszyscy twoi koledzy wystrzelą.
Stoicie od wroga o 120 m i macie broń ledwo donoszącą na taką odległość, gdy tymczasem broń wroga niesie spokojnie na 200 m.
Po kwadransie pada w twoim oddziale jakiś 8 zabitych i ciężko rannych a u wroga tylko 4.
Spadek morale musi być znaczny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.640
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 7/01/2011, 20:23 Quote Post

Przepraszam za OT.
QUOTE
Znam przykład z powstania styczniowego-Małogoszcz gdzie batalion Grudzińskiego dysponujący głównie starymi strzelbami niosącymi powyżej 100 m ustąpił ostrzelany przez Rosjan mających nieco dalej niosące karabiny.

Dużo dalej niosące.
Rosyjskie karabiny piechoty i strzelców z okresu Powstania Styczniowego umożliwiały prowadzić skuteczny ogień na dystansach 600 - 1200 kroków (arszynów).
Czyli ok 450 - 900 metrów.
A to w zależności od maksymalnej nastawy celownika w karabinie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 7/01/2011, 20:27 Quote Post

QUOTE
Rosyjskie karabiny piechoty i strzelców z okresu Powstania Styczniowego umożliwiały prowadzić skuteczny ogień na dystansach 600 - 1200 kroków (arszynów).
Czyli ok 450 - 900 metrów.

Także przepraszam za OT-czy mógłbyś naprowadzić na materiały dotyczące karabinów rosyjskich z powstania styczniowego ?
No i mała uwaga-600 kroków to raczej 360-400 m niż 450.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.640
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 7/01/2011, 20:34 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 7/01/2011, 20:27)
QUOTE
Rosyjskie karabiny piechoty i strzelców z okresu Powstania Styczniowego umożliwiały prowadzić skuteczny ogień na dystansach 600 - 1200 kroków (arszynów).
Czyli ok 450 - 900 metrów.

Także przepraszam za OT-czy mógłbyś naprowadzić na materiały dotyczące karabinów rosyjskich z powstania styczniowego ?
No i mała uwaga-600 kroków to raczej 360-400 m niż 450.
*


Krok rosyjski, "arszyn" to 0,71 metra.

Co do materiałów w tym temacie to w Polsce nic raczej nie znajdziesz.
Pozostaje jedynie literatura rosyjska i sowiecka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 7/01/2011, 20:37 Quote Post

QUOTE
Co do materiałów w tym temacie to w Polsce nic raczej nie znajdziesz.
Pozostaje jedynie literatura rosyjska i sowiecka.

Czy mógłbyś wymienić jakieś tytuły-bo u Gesketa nic nie znalazłem, może źle szukałem przez brak znajomości rosyjskiego.
W każdym razie chętnie się zapoznam z odpowiednią literaturą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.640
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 7/01/2011, 20:46 Quote Post

Proszę bardzo.
Polecam Fiodorowa: "Istoria wintowki", "Ewolucja striełkowo orużja" dwa tomy, "Worużenie ruskoj armii w krymskuju kampanju", Markiewicz "Rucznoje ogiostriełnoje orużje", cykl "Ruskaja regularnaja piechota" (trzy książki).
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 7/01/2011, 20:53 Quote Post

QUOTE
Proszę bardzo.
Polecam Fiodorowa: "Istoria wintowki", "Ewolucja striełkowo orużja" dwa tomy, "Worużenie ruskoj armii w krymskuju kampanju", Markiewicz "Rucznoje ogiostriełnoje orużje", cykl "Ruskaja regularnaja piechota" (trzy książki).

Dziękuję bardzo !
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

23 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej