Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kto był właścicielem złoża złota ?, Czy istniały jakieś zasady prawne ?
     
superhilar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 77.358

Piotr Sleczkowski
Stopień akademicki: magister
Zawód: nauczyciel
 
 
post 2/04/2014, 9:52 Quote Post

Pytanie brzmi:
Czy władca miał jakieś prawa do złoża rud metali (cyna, ołów, miedź, srebro, złoto) znalezionego na terenie alodialnym (własność osobista)? Chodzi mi o to, czy właściciel terenu na którym znaleziono takie złoża mógł je eksploatować bez wiedzy władzy zwierzchniej? Jeśli nie, to jakie prawo nie pozwalało na taką eksploatację?

edycja - sz.II

Ten post był edytowany przez szapur II: 2/04/2014, 10:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 2/04/2014, 10:03 Quote Post

A potrafisz wymienić choćby jakieś przypadki, bo nie wszędzie np. występowała własność alodialna.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
superhilar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 77.358

Piotr Sleczkowski
Stopień akademicki: magister
Zawód: nauczyciel
 
 
post 2/04/2014, 10:27 Quote Post

Konkretnie interesują mnie tereny pogranicza Saksonii i Turyngii. W takim Goslar kopalnię rud cyny założył Henryk Ptasznik. Ale to on był władcą. A czy mógł taką kopalnię założyć właściciel ziemski, szlachcic, który swoje ziemie np. w górach Harzu posiadał prawem własności a nie prawem lennym?
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
usunięte 231218
 

Unregistered

 
 
post 2/04/2014, 13:41 Quote Post

Vitam

Mnie się przypomina tu Bochnia (a potem Wieliczka). Średniowieczni biznesmeni wink.gif pobudowali kopalnie, a gdy te zaczęły przynosić zyski... książę krakowski wydał akt, na mocy którego wszystko co było pod ziemią stanowiło z definicji książęcą własność.
W tej sytuacji stosunki własnościowe na powierzchni przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Zajedno, ziemia alodialna czy lenna – tak czy tak wszystko co pod spodem jest własnością księcia.
 
Post #4

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 2/04/2014, 14:14 Quote Post

QUOTE(Qbk @ 2/04/2014, 13:41)
Vitam

Mnie się przypomina tu Bochnia (a potem Wieliczka). Średniowieczni biznesmeni wink.gif pobudowali kopalnie, a gdy te zaczęły przynosić zyski... książę krakowski wydał akt, na mocy którego wszystko co było pod ziemią stanowiło z definicji książęcą własność.
W tej sytuacji stosunki własnościowe na powierzchni przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Zajedno, ziemia alodialna czy lenna – tak czy tak wszystko co pod spodem jest własnością księcia.
*


Prawda, też mi się zdaje, że górnictwo i inne kopaliny to regalia zastrzeżone dla władzy królewskiej/książęcej. Zresztą w takim np. starożytnym Rzymie, mimo dalece posuniętego prawa własności, cenne kopaliny należały do państwa i bez jego zezwolenia nie można ich było wydobywać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
superhilar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 77.358

Piotr Sleczkowski
Stopień akademicki: magister
Zawód: nauczyciel
 
 
post 2/04/2014, 18:25 Quote Post

Dzięki za info.
Ja też dzisiaj wyczytałem, że Wacław II wystawił taki akt prawny, na mocy którego wszystko, co pod ziemią należy do władcy i to on reguluje prawo do wydobycia.
Z tego wynika, że samowolka w tym temacie nawet dla najbardziej wpływowych osób mogła się skończyć... no co najmniej niedobrze...?
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 2/04/2014, 18:28 Quote Post

Jakby spróbował kopać królewskie złoto by je sobie wykopywał, jako poganiany batem królewski więzień wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 2/04/2014, 18:34 Quote Post

QUOTE(superhilar @ 2/04/2014, 18:25)
Ja też dzisiaj wyczytałem, że Wacław II wystawił taki akt prawny, na mocy którego wszystko, co pod ziemią należy do władcy i to on reguluje prawo do wydobycia.
*


Ten akt był co najwyżej próbą przypomnienia, że władca ma regale górnicze. Jego geneza sięga patrymonialnego charakteru władzy pierwszych Piastów, którzy traktowali państwo jako swój prywatny majątek, a więc teoretycznie skupiali w swoich rękach całokształt władzy nad ziemią. Później władcy utracili wiele ze swoich praw, ale władztwo nad kopalinami pozostało.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej