|
|
Wybory Do Europarlamentu
|
|
|
|
QUOTE(Hauer) Czyzbyś ignorował problem? No prosze, a tak mnie pouczał... Nie ignoruję. Miałem nadzieję, że uda mi się w ten sposób pokazać niemożliwość znania kandydatów jak i przedstawicieli władzy w innych systemach. Zresztą, nie jestem przekonany czy można nazwać to problemem. Bo życie w społeczeństwie zacznie być problematyczne. Nikomu nie będzie można zaufać poza garstką przyjaciół.
QUOTE Przepraszam, ale tej babie wybory pomyliły się z jakims konkursem na Miss. Dzis kalsyczny plakat wyborczy to duże zdjęcie +krótkie hało + nr listy i miejsca. Przy jednoczesnym braku mozliwości osobistego poznania, sprawdzenia kandydata. Ale ta lista jest przypisana do partii, a partia ze skóry wychodzi by zaprezentować hasła programowe społeczeństwu. Obecność na konkretnej liście oznacza identyfikację z programem, a tym samym daje szczątkową wiedzę jaki będzie kandydat. Ale identyfikacja nie oznacza ślepego oddania - zawsze występuje pewna rozbieżność (przykład pewnej partii wskazuje że gigantyczne też są dopuszczalne). System większościowy mamy przy wyborach do Senatu. Ludziom jest kompletnie obojętne jaki komitet jest wpisany przy nazwisku.
--- Ale off top
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zresztą, nie jestem przekonany czy można nazwać to problemem. Czyli tak samo mozna poznac kandydatów niezaleznie od tego czy jest ich kilkunatu, kilkudziesięciu, kilkuset czy kilka tysięcy?
CODE Ale ta lista jest przypisana do partii, a partia ze skóry wychodzi by zaprezentować hasła programowe społeczeństwu. Tak! Prezentuje hasła, z pełna swiadomością, ze nie bedzie ich realizować. Dalej nie widzisz problemu ?
CODE Obecność na konkretnej liście oznacza identyfikację z programem, a tym samym daje szczątkową wiedzę jaki będzie kandydat. A zdziwiłbyś się nieraz
CODE System większościowy mamy przy wyborach do Senatu. Ludziom jest kompletnie obojętne jaki komitet jest wpisany przy nazwisku. ???
CODE Ale off top A prosiłem tu o podanie tych zalet udziału w wyborach i nic...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Mintho) Nie wypowiadając się w wyborach pokazujesz, że Ci wszystko jedno. Ja też bym prosił o jakieś szersze uzasadnienie dla tego twierdzenia. QUOTE(Mintho) A nawet jeśli żaden kandydat nie spełnia wymagań to możesz skreślić wszystkich. Niby po co? Jak mam robić coś takiego to już wolę iść gdzie indziej i zrobić coś POŻYTECZNEGO dla siebie albo dla innych.
QUOTE(Mintho) Albo żadnego - ale obecność poza podbiciem frekwencji coś wnosi. Co to już kwestia własnych odczuć, dla mnie byłoby ważne. Niby co wnosi? Najpierw stwierdzasz, że wnosi, a potem, że jednak nie powiesz co 
balum, aleś wyskoczył z tym Monteskiuszem... Przecież instytucje UE nie mają kompletnie nic wspólnego z podziałem władzy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niby dlaczego nie? Parlament UE na razie komeptencje ma skormne, ale docelowo ma byc władzą ustawodawczą UE. A Rada Komisarzy wykonawczą.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jestem przekonany o tym, jak to ma wyglądać "docelowo". A na razie podziału władzy (tym bardziej w monteskiuszowskim kształcie) nie ma w Unii za grosz. Komisja, posiadają kompetencje i wykonawcze i prawodawcze i de facto sądowe jest tego najlepszym dowodem. Parlament zaś cały czas ma stosunkowo mały udział w ustawodawstwie, choć jego rola oczywiście rośnie. Także wprowadzenie do Unii choćby śladu zasady podziału władzy wymagałoby rewolucji. Ani traktat lizboński, ani inne proponowane zmiany nic o takiej rewolucji nie wspominały. Mimo wzmocnienia Parlamentu Komisja siedzi okrakiem na wszystkich trzech władzach również w traktacie.
To jest zresztą z mojej strony tyko dygresja. Czy w Unii jest podział władzy czy nie, nie ma to najmniejszego wpływu na moją decyzję o nie wzięciu udziału w wyborach do PE czy którychkolwiek innych. Decyzja ta w ogóle nie ma nic a nic wspólnego z moją opinią o Unii jako takiej, ale wynika z szerszej refleksji nad współczesną rzeczywistością
|
|
|
|
|
|
|
|
Problem w tym Ironsidzie że w demokracji jest potrzebne uczestnictwo jej obywateli na każdym poziomie jej struktury, także tych ponadpaństwowych. Postulowanie braku zainteresowania wyborami jest moim zdaniem ucieczką od odpowiedzialności w kształtowaniu swej rzeczywistości i tworzy okazję do przejęcia Twej odpowiedzialności przez innych... niekoniecznie takich których poważasz i szanujesz. Mówiąc wprost: nie idąc na wybory dajesz argument oraz postępujesz zgodnie z wolą tych którzy postulują iż ... część społeczeństwa jest: a) za głupia
zdegenerowana c) nie umie dokonać wyboru więc? Po co im demokracja i wybory ... niech wybiera "elita". Ja poszedłbym na wybory ale najbliższy punkt wyborczy jest w .... Waszyngtonie, no ale spróbuję ( uważam że bycie patritą nakłada na mnie obowiązek uczestniczenia we wszelkich sytuacjach gdy moje państwo się mnie o cokolewiek pyta, niezależnie od tego czy uważam to pytanie za roizsądne czy nie i czy wybieram kogoś potrzebnego czy nie. Jako patriota należy uszanować swój kraj i dokonać najlepszego wyboru jaki mi został zaoferowany. Po to Polacy płacili danine krwi przez lata by z szacunku do nich swój kraj szanować a takim dowodem na to jest właśnie uczestniczenie w wyborach.) ... może się uda a i może punkt wyborczy będzie też w Chicago ( to tylko 7 godzin jazdy samochodem od miejsca mojego obecnego przebywania). Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Obowiązkiem każdego obywatela jest uczestnictwo w wyborach. Niestety po latach socjalizmu gdzie wybory były groteską w narodzie jeszcze tli się pewna nieufność i sceptycyzm.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kamaz73) Problem w tym Ironsidzie że w demokracji jest potrzebne uczestnictwo jej obywateli na każdym poziomie jej struktury, także tych ponadpaństwowych. Ależ wcale nie jest potrzebne. System będzie działał dalej niezależnie od tego, czy ja swój głos oddam czy nie. System nie zauważy najmniejszej różnicy i to nawet wówczas, gdyby frekwencja wahnęła się o kilkadziesiąt procent. Na obecnym etapie rozwoju demokracji kształt systemu ani żadne zmiany społeczne i gospodarcze niemal w ogóle nie zależą od wyniku wyborów.
QUOTE uważam że bycie patritą nakłada na mnie obowiązek uczestniczenia we wszelkich sytuacjach gdy moje państwo się mnie o cokolewiek pyta, niezależnie od tego czy uważam to pytanie za roizsądne czy nie i czy wybieram kogoś potrzebnego czy nie Ja natomiast uważam, że odpowiadanie na pytanie, który kandydat ładniej prezentuje się w telewizji uwłacza mojej godności
QUOTE Jako patriota należy uszanować swój kraj i dokonać najlepszego wyboru jaki mi został zaoferowany Tyle że został mi zaoferowany właśnie taki wybór, jak napisałem powyżej. We współczesnej demokracji politycy różnią się tylko i wyłącznie wizerunkiem. Dlatego uważając siebie za patriotę płacę podatki, udzielam się naukowo, wzywam policję kiedy trzeba i walczę o lepszą administrację.
QUOTE Po to Polacy płacili danine krwi przez lata by z szacunku do nich swój kraj szanować a takim dowodem na to jest właśnie uczestniczenie w wyborach Polacy również o to walczyli, aby każdy mógł swobodnie na wybory NIE PÓJŚĆ. I doprawdy - nie przemawia do mnie żaden argument za tym, aby uznać udział w wyborach za wyraz szacunku dla państwa. Złośliwi mówią nawet powiedzieć, że jest wręcz przeciwnie - bo udział w wyborach oznacza akceptację dla żenującego poziomu klasy politycznej i tego, co owa z państwem wyprawia. Ja się do tego poglądu nie przychylam, ale i tak uważam go za bardziej uprawniony niż ten który Ty głosisz.
QUOTE(gtsw64) Obowiązkiem każdego obywatela jest uczestnictwo w wyborach Tak? A któż go, kiedy i jaką drogą ustanowił?
|
|
|
|
|
|
|
|
Kamaz73:CODE Postulowanie braku zainteresowania wyborami jest moim zdaniem ucieczką od odpowiedzialności w kształtowaniu swej rzeczywistości i tworzy okazję do przejęcia Twej odpowiedzialności przez innych W aktualnym systemie "inni" zdecydowali juz za Ciebie PRZED wyborami. Szczeólnie jesli chodzi o wybory takie jak do PE, o kórych teraz mówimy.
CODE nie idąc na wybory dajesz argument oraz postępujesz zgodnie z wolą tych którzy postulują iż ... część społeczeństwa jest: a) za głupia zdegenerowana c) nie umie dokonać wyboru
Zupełnie bezzasadne twierdzenia. Ponieważ:
CODE więc? Po co im demokracja i wybory ... niech wybiera "elita". "Elita" juz wybiera. Nie rozumiem na jakiej podstawie twierdzisz, ze masz jakiś wybór w przypadku PE ?
CODE uważam że bycie patritą nakłada na mnie obowiązek uczestniczenia we wszelkich sytuacjach gdy moje państwo się mnie o cokolewiek pyta, niezależnie od tego czy uważam to pytanie za roizsądne czy nie i czy wybieram kogoś potrzebnego czy nie. Jako patriota należy uszanować swój kraj i dokonać najlepszego wyboru jaki mi został zaoferowany. Po to Polacy płacili danine krwi przez lata by z szacunku do nich swój kraj szanować a takim dowodem na to jest właśnie uczestniczenie w wyborach Patetyczne bardzo.
gtsw64:CODE Niestety po latach socjalizmu gdzie wybory były groteską w narodzie jeszcze tli się pewna nieufność i sceptycyzm Za to teraz mamy farsę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hauer:
QUOTE To partie ustalają listy, Ty głosujesz na partie i to partie decydują kto dostanie szansę reelekcji z ich list a kto nie. Skąd domniemanie, że jest inaczej ??
Do PE jest mniej kandydatów, więc jest mniejsza szansa, że oprócz lokomotyw prześliźnie się tam plankton.
QUOTE Szczególnie jak tam wyskoczy z jakims wibratorem?
To jest akurat sposób działania, jakiego naprawdę oczekiwałbym po wybranym przeze mnie pośle. Jeśli chodzi o skandal wibratorowy Palikota, to jest to dla mnie wzór działania parlamentarzysty. Oczywiście mam na myśli motywacje, jakie nim kierowały. I działania, które odniosły realny skutek, mianowicie sprawiedliwości wreszcie stało się zadość i lokalny układ upadł.
QUOTE Jakimi pogietymi torami myslenia trzeba się poruszać, żeby twierdzić, ze "nie narobi wstydu" ?
Trzeba w odpowiednim stopniu znać kandydata, na którego oddaje się głos. Jeśli jest w miarę sprawdzony, duża szansa że nie zgwałci żadnej prostytutki.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Do PE jest mniej kandydatów, więc jest mniejsza szansa, że oprócz lokomotyw prześliźnie się tam plankton.
Potwierdzasz, że partie już wybraly. Teraz głosowanie to formalnośc.
CODE To jest akurat sposób działania, jakiego naprawdę oczekiwałbym po wybranym przeze mnie pośle. Jeśli chodzi o skandal wibratorowy Palikota, to jest to dla mnie wzór działania parlamentarzysty. Nie zgadzam się. To jest medialne robienie szumu, lansowanie swojej osoby, szukanie sensacji. Wzorowy parlamentarzysta powinien przedstawić takie projekty zmian, żeby zwiększyć kontrole nad policją. Palikot nie daje recepty. robi tylko szoł pod hasłem "niech ktoś coś zrobi".
CODE Trzeba w odpowiednim stopniu znać kandydata, na którego oddaje się głos. Jeśli jest w miarę sprawdzony, duża szansa że nie zgwałci żadnej prostytutki.
A skad Ty go mozesz poznać? Ze spotów wyborczych ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Potwierdzasz, że partie już wybraly. Teraz głosowanie to formalnośc.
Nie do końca. Jest zawsze wybór między panem Zbysiem z partii PO, a Rysiem z partii PiS. Wybór niewielki, ale zawsze.
QUOTE Palikot nie daje recepty. robi tylko szoł pod hasłem "niech ktoś coś zrobi".
I tylko dzięki temu wreszcie ktoś coś zrobił.
QUOTE A skad Ty go mozesz poznać? Ze spotów wyborczych  ?
Z działalności w poprzednich kadencjach, np. w Sejmie lub samorządzie terytorialnym. Jeśli się nie zbłaźnił, nie okazał złodziejem albo po prostu burakiem, to mogę na niego zagłosować.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Nie do końca. Jest zawsze wybór między panem Zbysiem z partii PO, a Rysiem z partii PiS. Wybór niewielki, ale zawsze.
Wybór żaden, bo wejdą obaj.
CODE I tylko dzięki temu wreszcie ktoś coś zrobił. Po pierwsze nie uważam, ze forma działania była właściwa, szczególnie, że słuzyła celom politycznym i propagandowym. Po drugie akie "cos" to za mało. konieczna jest zmiana w strukturach policji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wybór żaden, bo wejdą obaj.
Wejdą obaj (choć nie zawsze jest to pewne), ale tylko jeden z nich dostanie mój głos.
QUOTE Po pierwsze nie uważam, ze forma działania była właściwa, szczególnie, że słuzyła celom politycznym i propagandowym.
Wątpię, z punktu widzenia p. Palikota forma działania była raczej wizerunkowo niekorzystna.
QUOTE Po drugie akie "cos" to za mało. konieczna jest zmiana w strukturach policji.
Nie wiem jaką zmianę proponujesz. W każdym razie na lokalne, prowincjonalne układziki trudno znaleźć niezawodny system. Zawsze musi znaleźć się ktoś w rodzaju Palikota, nie obawiający się tego typu układów, kto wejdzie z butami i nagłośni sprawę.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Wejdą obaj (choć nie zawsze jest to pewne), ale tylko jeden z nich dostanie mój głos. nie zmienia to faktu, ze partie (pomiedzy którymi dochodzi do dowolnej wymiany ludzi !) juz ustaliły wynik. Twój głos to formalność.
CODE Wątpię, z punktu widzenia p. Palikota forma działania była raczej wizerunkowo niekorzystna. Jest sławny, a przy okazji dowalił kaczorom.
CODE Nie wiem jaką zmianę proponujesz. W każdym razie na lokalne, prowincjonalne układziki trudno znaleźć niezawodny system. poslowie sa od zmian systemowych. Wzorowy poseł powinien szukać tkaich rozwiązań, a nie bawic sie w szołmena.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|