|
|
BARTOSZ ARLUKOWICZ
|
|
|
|
Abstrahując od samej postaci nowego ministra, to ma co robić. Podstawowym kłopotem instytucji pomagających potrzebującym jest brak koordynacji i współpracy. Jeśli ktoś jest bezrobotnym alkoholikiem, to państwo postrzega go jako dwa niezależne problemy i rozwiązuje je oddzielnie. Jakby nie było związku między piciem a utratą pracy i domu. Osobno działają tu urzędnicy podlegli Ministerstwom Pracy i Polityki Społecznej, Zdrowia i Edukacji. Jeśli dziecko ma niesprawnych społecznie rodziców i w związku z tym nie radzi sobie w szkole – jego kłopoty kwalifikuje się osobno do struktur ministerstwa Sprawiedliwości, Edukacji, Zdrowia oraz Pracy i Polityki Społecznej. Urzędnicy, którzy pracują najbliżej potrzebującego, rzadko rozmawiają ze sobą. Nie ma też pełnej komunikacji między departamentami w poszczególnych ministerstwach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(balum @ 26/05/2011, 14:12) Abstrahując od samej postaci nowego ministra, to ma co robić. Podstawowym kłopotem instytucji pomagających potrzebującym jest brak koordynacji i współpracy. Jeśli ktoś jest bezrobotnym alkoholikiem, to państwo postrzega go jako dwa niezależne problemy i rozwiązuje je oddzielnie. Jakby nie było związku między piciem a utratą pracy i domu. Osobno działają tu urzędnicy podlegli Ministerstwom Pracy i Polityki Społecznej, Zdrowia i Edukacji. Jeśli dziecko ma niesprawnych społecznie rodziców i w związku z tym nie radzi sobie w szkole – jego kłopoty kwalifikuje się osobno do struktur ministerstwa Sprawiedliwości, Edukacji, Zdrowia oraz Pracy i Polityki Społecznej. Urzędnicy, którzy pracują najbliżej potrzebującego, rzadko rozmawiają ze sobą. Nie ma też pełnej komunikacji między departamentami w poszczególnych ministerstwach.
Czyli zamiast, tak jak Tusk obiecywał, zreformować procedury i struktury administracyjne, żeby urzędasy w końcu zaczęli robić to, za co im się płaci , Donek tworzy nowe twory biurokratyczne. Pięknie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE zamiast, tak jak Tusk obiecywał, zreformować procedury i struktury administracyjne, żeby urzędasy w końcu zaczęli robić to, za co im się płaci procedury same sie nie zreformują. Niezbędne do tego sa urzedasy. Tylko oni moga to zrobić. Jak inkryminowany własnie tym się zajmie, to będzie git.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(balum @ 26/05/2011, 14:34) QUOTE zamiast, tak jak Tusk obiecywał, zreformować procedury i struktury administracyjne, żeby urzędasy w końcu zaczęli robić to, za co im się płaci procedury same sie nie zreformują. Niezbędne do tego sa urzedasy. Tylko oni moga to zrobić. Jak inkryminowany własnie tym się zajmie, to będzie git. Nie. Urzędasy są od urzędowania w/g procedur, a nie od reformowania administracji. Od reform jest rząd. Oczywiście, jak widać, nie ten rząd.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 26/05/2011, 15:44) Urzędasy są od urzędowania w/g procedur, a nie od reformowania administracji. Od reform jest rząd. Rząd to jak najbardziej urzędasy. A Arkułowicz jest własnie w rządzie. Co robić na swoim stołku, jak wykazałem, ma.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(balum @ 26/05/2011, 14:48) A Arkułowicz jest własnie w rządzie. Co robić na swoim stołku, jak wykazałem, ma. Tak jest, będzie koordynował. Potem powoła się kogoś do koordynacji poczynań Arłukowicza z innymi urzędami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bartosz Arłukowicz: wokół Jarosława Kaczyńskiego robi się gorąco i pusto - Myślę, że Brudziński nie złoży mandatu. Wokół Jarosława Kaczyńskiego robi się gorąco i pusto. Oprócz Błaszczaka, on zostanie do końca - powiedział Bartosz Arłukowicz w programie Onet Rano. Poseł PO ocenił, że runął mit skromnego Kaczyńskiego. Jego zdaniem "tamtą stronę trzyma dwóch gości". Wymienił Antoniego Macierewicza i Zbigniewa Ziobrę. - Runął mit skromnego Kaczyńskiego. To jest gość, który miał siedzieć w willi na Nowogrodzkiej. Pani Basia miała być skromną kobietą robiącą herbatę, a to jest regularna ekipa, która negocjowała wielkie wieżowce w Warszawie - powiedział Arłukowicz. W opinii posła PO ostatnie wydarzenia wokół Jarosława Kaczyńskiego są związane ze zniknięciem Antoniego Macierewicza. Zauważył, że w momencie, gdy został aresztowany Bartłomiej M. to na jaw wyszła sprawa Kazimierza Kujdy. - Jest jeszcze drugi człowiek, do którego sam prezes musi jeździć i jest nim Zbigniew Ziobro. Ma taką wiedzę, która paraliżuje funkcjonowanie tej strony sceny politycznej - stwierdził Bartosz Arłukowicz. - Upadek tej ekipy pod dowództwem Jarosława Kaczyńskiego jest nieuchronny. Ale ktoś te schedę będzie musiał przejąć. Ziobro dziś ma narzędzie do tego. Los Kaczyńskiego jest zależny od tego, co zrobi prokuratura. Dlatego prezes PiS stawia się w ministerstwie sprawiedliwości - powiedział w Onet Rano poseł PiS. Bartosz Arłukowicz został zapytany o działania opozycji po ewentualnym dojściu do władzy. - Jest tyle rzeczy do naprawienia, że potrzeba na to czasu. Trzeba naprawić państwo od podstaw po sam szczyt. Od przedszkola po mentalność. Musimy uwierzyć, że żyjemy w nowoczesnym państwie - powiedział poseł. - Odpowiedzieć sobie, jakiej Polski chcemy. Na pewno chcemy w pełni demokratycznej - (ONET)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|