Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Książę Józef Poniatowski
     
Valeria
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 103
Nr użytkownika: 44.955

Renata Valeria
 
 
post 20/08/2009, 1:10 Quote Post

QUOTE(OverHaul @ 19/08/2009, 18:22)
QUOTE(Valeria @ 19/08/2009, 14:32)
I jeszcze kwestia tytułu "Marszałek Francji" - wydaje mi się jednak, że obowiązywał w takiej właśnie formie.
*

A jednak, za czasów Cesarstwa istniała jedynie godność Marszałka Cesarstwa. smile.gif
*




Nie upieram się.
Przypominam sobie tylko bardzo malowniczą pocztówkę z latach 30-tych, przedstawiającą portrety Poniatowskiego i Piłsudskiego, w medalionach, na tle sztandarów, z podpisami: Józef Poniatowski - Marszałek Francji (nawet nie wiem czy nie "Pierwszy"), Józef Piłsudski - Marszałek Polski.Czyli, oficjalny tytuł oficjalnym tytułem, a wymogi PR ...
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
tuliusz1971
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 408
Nr użytkownika: 52.937

Pawel Hrankowski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 24/08/2009, 21:46 Quote Post

Istotnie we Francji napoleońskiej marszałek był tytułem honorowym,a nie rangą wojskową.Jednak wszyscy marszałkowie wywodzilisię z kręgów wojskowych,dowodzili we wszystkich kampaniach,a tytuły uzyskali za sukcesy wojenne,więc można przyjąć,iż jest on w jakiś sposób związany z hierarchią armijną.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 26/08/2009, 17:07 Quote Post

QUOTE(tuliusz1971 @ 24/08/2009, 21:46)
a tytuły uzyskali za sukcesy wojenne,więc można przyjąć,iż jest on w jakiś sposób związany z hierarchią armijną.
*

No nie do końca, niektórzy znaleźli się tam ze względów politycznych, a nie wojskowych. smile.gif Bonaparte miał do dyspozycji lepszych generałów niż Lefebvre, Perignon czy Serurier.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
tuliusz1971
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 408
Nr użytkownika: 52.937

Pawel Hrankowski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/08/2009, 4:51 Quote Post

Oczywiście zgadzam się.Moje twierdzenie nie miało charakteru kategorycznego,wskazałem jedynie na fakt,iż z reguły nominacja wiązała się z zasługami wojennymi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
reynevandt
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 61.900

Michal
Stopień akademicki: pracuje nad kolejnym
Zawód: wieczny student
 
 
post 5/01/2010, 23:48 Quote Post

Witam,

w biblitekach jest dostępnych kilka biografii Poniatowskiego, a że ostatnio okres napoleoński coraz bardziej mnie fascynuje, postanowiłem nadrobić moją (jeszcze wink.gif ) skromną wiedzę o tej postaci. I tu pytanko: które z niżej wymienionych opracowań polecacie?

J. Skowronek Książę józef Poniatowski
R. Bielecki Książę józef Poniatowski
K. Koźmiński Książę józef Poniatowski 1763 - 1813
S. Szenic Bratanek ostatnieo króla

A może jeszcze jakieś inne?
Z góry dzięki za rade
pozdawiam

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
dziamgot
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 152
Nr użytkownika: 47.713

 
 
post 8/01/2010, 19:34 Quote Post

Bardzo ciekawa biografia Askenazego "Książę Józef Poniatowski" właśnie wznowiona w pięknym reprincie
Pozdrowienia
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
reynevandt
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 61.900

Michal
Stopień akademicki: pracuje nad kolejnym
Zawód: wieczny student
 
 
post 12/10/2010, 1:53 Quote Post

Mea culpa! Z rady skorzystałem, a podziękować zapomniałem. Dzięki za radę. Z wymienionych pozycji przeczytałem (obszernym fragmentami dotyczącymi interesujących mnie zagadnień)prace Askenazego, Skowronka i Szenica.
Askenazy: klasyk. Praca ciekawa, fantastycznie napisana, dodatkowo dostępna w necie:

http://kpbc.umk.pl/dlibra/doccontent?id=24070&from=FBC

Mała próbka stylu Askenazego:

Poniatowski na osobistym widzeniu się ze Schwarzenbergiem w szlachetnym gniewie zerwał ostatecznie z dawnym towarzyszem broni, rzucił mu w oczy hańbiącą prawdę jak rękawice, której tamten nie ważył się podnieść... smile.gif

Podobne wrażenie miałem czytając Skowronka. Solidnie, rzeczowo i ciekawie przedstawia ks. Józefa. Nieco mniej mi się podobała biografia pióra Szenica. Dość ciężko mi się ją czytało. Niewątpliwym jej plusem jest jednak sporo liczba listów itp. przytoczonych przez autora, choć momentami miałem wrażenie, że p. Szenic za mało pisze "od siebie".

Przed lekturą w/w pozycji myślałem, że nasz bohater dopiero w okolicach 1809 roku zhardział,a wcześniej był raczej lwem salonowym, bawidamkiem. Nie sądziłem, że już podczas kampanii 1792 r. był popularny wśród żołnierzy.
A oto co odpowiedział (i tą odpowiedział mnie ujął) S. Rzewuskiemu na propozycję przyłączenia się do Targowicy:

Odebrałem pismo WPana Mości Panie Rzewuski nad którym długo myślałem, co ono ma znaczyć i czyli mam na nie odpowiedzieć. Lecz człowiek poczciwy nie ukrywa swych myśli - wzgarda dla podłych jest jego prawidłem! (...) Jako obywatel nie mogę słuchać rady WPana, która pod pozorem wolności upstrzona licznymi bajkami, wsparta jest obcą przemocą! Ci, którzy śmieli dla ich dumy i własnej miłości zaprzedać krew współziomków swoich, są ohydą narodu i zdrajcami ojczyzny! (...) Proszę, więc WPana zaniechać odtąd pism, które nikogo mamić nie potrafią, i być przekonanym (...) że zbrojny obcy żołnierz na gruncie polskim znajdujący się, nie może przynosić przyjaźni i że takowego żołnierz Rzeczypospolitej szukać będzie albo zwyciążyć, albo umrzeć ze sławą.
Szenic, s.100-101
Swoją drogą ks. Poniatowski bardzo trafnie scharakteryzował Rzewuskiego wink.gif

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 12/10/2010, 4:57 Quote Post

QUOTE(reynevandt @ 11/10/2010, 19:53)
Mea culpa! Z rady skorzystałem, a podziękować zapomniałem. Dzięki za radę. Z wymienionych pozycji przeczytałem (obszernym fragmentami dotyczącymi interesujących mnie zagadnień)prace Askenazego, Skowronka i Szenica.
Askenazy: klasyk. Praca ciekawa, fantastycznie napisana, dodatkowo dostępna w necie:

http://kpbc.umk.pl/dlibra/doccontent?id=24070&from=FBC

Mała próbka stylu Askenazego:

Poniatowski na osobistym widzeniu się ze Schwarzenbergiem w szlachetnym gniewie zerwał ostatecznie z dawnym towarzyszem broni, rzucił mu w oczy hańbiącą prawdę jak rękawice, której tamten nie ważył się podnieść... smile.gif

Podobne wrażenie miałem czytając Skowronka. Solidnie, rzeczowo i ciekawie przedstawia ks. Józefa. Nieco mniej mi się podobała biografia pióra Szenica. Dość ciężko mi się ją czytało. Niewątpliwym jej plusem jest jednak sporo liczba listów itp. przytoczonych przez autora, choć momentami miałem wrażenie, że p. Szenic za mało pisze "od siebie".

Przed lekturą w/w pozycji myślałem, że nasz bohater dopiero w okolicach 1809 roku zhardział,a wcześniej był raczej lwem salonowym, bawidamkiem. Nie sądziłem, że już podczas kampanii 1792 r. był popularny wśród żołnierzy.
A oto co odpowiedział (i tą odpowiedział mnie ujął) S. Rzewuskiemu na propozycję przyłączenia się do Targowicy:

Odebrałem pismo WPana Mości Panie Rzewuski nad którym długo myślałem, co ono ma znaczyć i czyli mam na nie odpowiedzieć. Lecz człowiek poczciwy nie ukrywa swych myśli - wzgarda dla podłych jest jego prawidłem! (...) Jako obywatel nie mogę słuchać rady WPana, która pod pozorem wolności upstrzona licznymi bajkami, wsparta jest obcą przemocą! Ci, którzy śmieli dla ich dumy i własnej miłości zaprzedać krew współziomków swoich, są ohydą narodu i zdrajcami ojczyzny! (...) Proszę, więc WPana zaniechać odtąd pism, które nikogo mamić nie potrafią, i być przekonanym (...) że zbrojny obcy żołnierz na gruncie polskim znajdujący się, nie może przynosić przyjaźni i że takowego żołnierz Rzeczypospolitej szukać będzie albo zwyciążyć, albo umrzeć ze sławą.
Szenic, s.100-101
Swoją drogą ks. Poniatowski bardzo trafnie scharakteryzował Rzewuskiego wink.gif

Pozdrawiam!
*


mosci panie,
bardzo ladny wpis smile.gif ! Dawnoc temu czytalem bylem te biografie wyzej podane, i podpisuje sie pod opinia o mosci Aszkenazego pisaniu, Coz za styl, coz za fantazyjne machanie piorem, niczym ksiaze Pepi na Szumce ...
Dodam ze ksiaze Pepi jest moim ulubionym herosem konca Rzplitej Szlacheckiej - kiedy tak o jego zyciu i czynac mysle to jawi mi sie w 3 postaciach - jako jezdziec zawolany na koniku swym z obrazu Juliusza Kossaka, jako zawadiacki kawalarz pedzacy Krakowskim Przedmiesciem 'naturystycznie' w towarzystwie podobnie nieodzianych pieknych pan, i wreszcie jako spieszony kawalerzysta, z cybuchem fajki w zebach, idacy z karabinem w reku na czele piechoty na Grobli Raszynskiej w 'najwiekszej przygodzie Ksiestwa warszawskiego' - vivat ksiaze Pepi !
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
reynevandt
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 61.900

Michal
Stopień akademicki: pracuje nad kolejnym
Zawód: wieczny student
 
 
post 12/10/2010, 5:22 Quote Post

Dziękowaćwink.gif

Myślę, że na moje wyobrażenie o ks. Poniatowskim sprzed 1809 roku wpłynął M. Brandys wink.gif
Swoją drogą mam wrażenie, że z takim polotem, z taką lekkością pióra, jaką prezentował Askenazy, współcześni historycy piszą coraz rzadziej..
A z bohaterów bitwy pod Raszynem moim ulubieńcem jest słynny poeta Cyprian Godebski wink.gif choć prywatnie chyba Pepi za nim nie przepadał. O ile mnie pamięć nie myli to on sprzeciwił się awansowi Godebskiego na generała.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
gorliwy litwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.108
Nr użytkownika: 36.829

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 12/10/2010, 8:04 Quote Post

Gdyby to Ksiąže Jozef byl Krolem...
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Vergilius
 

le duc de Rivoli
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.395
Nr użytkownika: 55.739

Dawid Sienkiewicz
Stopień akademicki: mgr
Zawód: radca prawny
 
 
post 12/10/2010, 16:50 Quote Post

Czy ja wiem, czy by to cokolwiek zmieniło smile.gif?
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 21/02/2011, 11:23 Quote Post

Zmieniłoby gdyby tym królem (czy raczej wicekrólem) został zmieniając front na rzecz Aleksandra I po klęsce Wielkiej Armii...

Ten post był edytowany przez Delwin: 21/02/2011, 11:28
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 21/02/2011, 20:29 Quote Post

QUOTE(Delwin @ 21/02/2011, 11:23)
Zmieniłoby gdyby tym królem (czy raczej wicekrólem) został zmieniając front na rzecz Aleksandra I po klęsce Wielkiej Armii...
*

Poniatowski nie mógł zostać królem, bo Aleksander uznając państwowość Księstwa (czy Królestwa Polskiego) poważnie naraziłby się Austrii i Prusom, na co nie mógł sobie pozwolić w obliczu wciąż groźnego Napoleona. Stąd książę postąpił słusznie zostając przy Francji, gdyż car nie miał mu nic do zaoferowania. Zresztą znamienne jest to, że Poniatowskiego na stronę Aleksandra chcieli bardziej przeciągnąć nie Rosjanie, a Polacy o skłonnościach prorosyjskich. Zauważał to nawet Czartoryski wyrzucając Aleksandrowi, że bardziej stara się o pozyskanie przyjaźni chana Persji i ras kaukaskich niż Polaków.

Ten post był edytowany przez OverHaul: 21/02/2011, 20:30
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 18/06/2011, 21:54 Quote Post

Ciekawie czemu o tym "Gościu" nie pisał Sienkiewicz.
Wszak tu nawet nie trzeba wymyślać(znaczy tuningować) Skrzetuskiego czy Wołodyjowskiego.

Niesamowita postać też nasz książę Pepi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.356
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 18/06/2011, 22:42 Quote Post

QUOTE(Alcarcalimo @ 18/06/2011, 21:54)
Ciekawie czemu o tym "Gościu" nie pisał Sienkiewicz.
*



Bo jego walka nie zakończyła się ostatecznie zwycięstwem?
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej