Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> 23 Pułk Piechoty im. Leopolda Lisa-Kuli, Poszukuję informacji
     
mati8482
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 40.481

Mateusz Konieczny
Zawód: uczeñ
 
 
post 22/01/2008, 13:35 Quote Post

Poszukuję informacji na temat 23 pułku pichoty im. Leopolda Lisa-Kuli z Włodzimierza Wołyńskiego. Interesują mnie jego dzieje przedwojenne jak i szlak bojowy we wrześniu 1939 r. Proszę o informację i z góry dziękuję.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 22/01/2008, 17:20 Quote Post

Wchodził on w skład 27DP (dowódca dywizji - gen. bryg. J. Drapella). Oprócz niego w skład tej dywizji wchodził: 24 pułk piechoty, i 50 pułk piechoty im. Francesco Nullo. Dywizja była podporządkowana Armii "Pomorze" (d-ca gen. dyw. Władysław Bortnowski).

pzdr.
 
Post #2

     
mati8482
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 40.481

Mateusz Konieczny
Zawód: uczeñ
 
 
post 31/01/2008, 14:49 Quote Post

A jak się nazywał dowódca pułku confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Hobo
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 41.097

 
 
post 6/02/2008, 11:38 Quote Post

Dowódcą 23pp był płk Jerzy Wroczyński.
Dowódca I batalionu - kpt. Czesław Michaliszyn;
Dowódca II batalionu - mjr Michał Szwed;
Dowódca III batalionu - mjr Karol Sożyński.
Pułk, bedąc w składzie 27DP wysłany został na Pomorze w ramach Korpusu Interwencyjnego i tam, w rejonie na pd.zach. od Starogardu zastał go wybuch wojny. 1 IX rozpoczyna marsz na południe. Dwukrotna zmiana marszruty, uciążliwy marsz po kiepskich leśnych drogach spowodowały przemieszanie oddziałów. 2 IX po południu I/23pp dotarł do Szewna i zajął pozycje obronne w rej. jezior Szewnik i Branickie; wieczorem baon podjął dalszy marsz , lecz w Łąkach Polskich natknął się na czołgi niemieckie i po walce odskoczył na północ. W rej. Błądzimia dołączył do reszty pułku. Tutaj pułk otrzymuje rozkaz do dalszego marszu, kierunek - Bydgoszcz. O świcie 3 IX 23pp dotarł do przedmościa bydgoskiego (jako jedyny z 27DP w całości, nie licząc strat marszowych, wydostał się z okrążenia w Borach Tucholskich) i zajął pozycje koło Zbrachlina, pomiędzy szosą gdańską i brzegiem Wisły. Ok godz. 11 pułk kosztem dużych strat odpiera atak niemiecki; po południu następuje ponowny atak i przełamane zostają pozycje II batalionu. Następuje przegrupowanie na południe od Bydgoszczy, gdzie odtworzono 27DP. W składzie odtworzonej macierzystej dywizji 23pp przeszedł w rej. Włocławka. 8 IX pułk walczył z patrolami niemieckimi w rej. Gniewkowa, 9 IX odpierał atak wroga pod Krzywą Góra, 10 IX wykonał kontratak pod m. Wieniec. 13 IX pułk dostał rozkaz marszu na Gostynin. Od rana 16 IX 23pp maszeruje w rej. Gąbin - Słubice - Iłów. Pod niemieckimi bombami oddziały 27DP tracą zwartość i do przepraw pod Witkowicami docierają pojedyncze grupki żołnierzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
mati8482
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 40.481

Mateusz Konieczny
Zawód: uczeñ
 
 
post 7/02/2008, 18:32 Quote Post

Dzięks
To naprawdę cenne informacje
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 7/02/2008, 20:49 Quote Post

Tym bardziej, że o walkach 23 pp możesz poczytać sobie w łatwo dostępnej książce Konrada Ciechanowskiego "Armia Pomorze" (MON 1983), na allegro chodzi po 20PLN.
 
Post #6

     
mati8482
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 40.481

Mateusz Konieczny
Zawód: uczeñ
 
 
post 8/02/2008, 19:24 Quote Post

Nie odbiegnę od tematu jeśli spytam o wasze opinie na temat kadry dowódczej 27 DP. Co myślicie o gen. Juliuszu Drapelli? Czy popełnił on jakieś poważne błędy w czasie dowodzenia (mam na myśli wydarzenia z czasu walk w Borach Tucholskich). Moim zdaniem on jak i szef sztabu 27 dp(płk. Bobrowski) spisali się naprawdę dobrze wyprowadzając z kotła gros odciętych tam sił.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Hobo
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 41.097

 
 
post 9/02/2008, 22:38 Quote Post

Działania gen. Drapelli i sztabu 27DP nie oceniałbym wysoko; zbyt wiele błędów popełniono, na skutek zarówno zaniedbań jak i złożonej i szybko zmieniającej się sytuacji na obszarze działania Armii. Nie było wyprowadzania dywizji z okrążenia: 2 IX generał opuścił swoje wojsko w czasie walki, wydawszy nierealny rozkaz marszu na południe. Z kotła wydostały się tylko: 23pp, I/24pp, II/27pal i 27dac.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
mati8482
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 40.481

Mateusz Konieczny
Zawód: uczeñ
 
 
post 14/02/2008, 14:01 Quote Post

Generał Drapella nie mógł wydać innego rozkazu jek ten o marszu na południe. Doskonale zdawał sobie sprawę z zagrożenia jakim było odcięcie polskich jedniostek w korytarzu. Poza tym sądzę że główną winę ponosi d-ca armii gen. Bortnowski. Klęska w tak dotkliwym wymiarze spowodowana była chaosem związanym z rozkazem NW wydanym przed 4:45 1 IX który polecał rozwiązanie Korp. Interwencyjnego. W godzinach rannych 27 DP maszerowała w rej. Bydgoszczy do odwodu Armii "Pomorze". Gen. Bortnowski zmienił potem ten rozkaz i polecił przemieszczenie się w rej. Bysławka. Bortnowski jeszcze kilka razy zmieniał rozkaz dla 27 DP. Ok. godz. 13:00 1 IX polecił gen. Drapelli współdziałanie z 9 DP. Nie wiem jak gen. Drapella miał objąć swoją komendą 6 pułków rozrzuconych po bezdrożach Borów Tucholskich zwłaszcza gdy niemieckie czołgi były już na tyłach obrony dywizji płk. Werobeja. Usprawiedliwiam gen. Drapelle za "błędy" jakie popełnił w korytarzu dlatego że winowajcą był Bortnowski i jego idiotyczne rozkazy. Póżniej gen. Drapella idąc w straży tylniej A. "Pomorze" skutecznie odpierał ataki nieprzyjaciela a także kilkakrotnie umiejętnie kontratakował. Jego dywizja została rozbita dopiero pod Iłowem w silnym ataku lotniczym.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
mati8482
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 40.481

Mateusz Konieczny
Zawód: uczeñ
 
 
post 28/02/2008, 13:55 Quote Post

Chciałbym się również dowiedzieć gdzie znajdowały się sztab 27 DP i jej pododdziałow w dniu 1 IX 1939 r. Czy pozycje obronne 27 DP były ufortyfikowane umocnieniami polowymi?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
AWOLF
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 53.504

ARTUR WILK
Zawód: UBEZPIECZENIA
 
 
post 4/02/2009, 22:12 Quote Post

QUOTE(mati8482 @ 22/01/2008, 14:35)
Poszukuję informacji na temat 23 pułku pichoty im. Leopolda Lisa-Kuli z Włodzimierza Wołyńskiego. Interesują mnie jego dzieje przedwojenne jak i szlak bojowy we wrześniu 1939 r. Proszę o informację i z góry dziękuję.
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
AWOLF
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 53.504

ARTUR WILK
Zawód: UBEZPIECZENIA
 
 
post 4/02/2009, 22:14 Quote Post

QUOTE(mati8482 @ 22/01/2008, 14:35)
Poszukuję informacji na temat 23 pułku pichoty im. Leopolda Lisa-Kuli z Włodzimierza Wołyńskiego. Interesują mnie jego dzieje przedwojenne jak i szlak bojowy we wrześniu 1939 r. Proszę o informację i z góry dziękuję.
*



WITAM !

MÓJ DZIADEK SŁUŻYŁ W 23 P.P.PROSZĘ O PYTANIA...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
mati8482
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 40.481

Mateusz Konieczny
Zawód: uczeñ
 
 
post 25/02/2009, 9:14 Quote Post

mój e-mail mati8482@wp.pl proszę o kontakt
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 26/03/2009, 14:18 Quote Post

Kilka informacji na temat patrona z jego działalności w Bobrujsku.
w/g strony internetowej strzelca:
QUOTE
Poprzez linię frontu przedziera się na Ukrainę do formującego się Korpusu Wschodniego. W ciągu kilku miesięcy tworzy potężną POW w Bobrujsku. W Odessie pod nazwiskiem "Kortyny" wstępuje do Korpusu Wschodniego - prowadzi szkolenia wojskowe, stara się nie dopuścić do jego kapitulacji wobec Niemców. 

z innych stron:
QUOTE
Na rozkaz Edwarda Rydza-Śmigłego przedarł się przez front i dotarł do Bobrujska, gdzie stacjonował I Korpus Polski w Rosji, dowodzony przez generała Józefa Dowbora-Muśnickiego, aby tam budować konspiracyjną siatkę, obejmując dowództwo POW na Ukrainie


W 1918 r. Lis-Kula został mianowany na krótko przez płk. Rydza-Śmigłego komendantem rzeszowskiego okręgu POW, a następnie wydelegowany wraz z innymi emisariuszami POW na Wschód, by tam powiększać i wzmacniać placówki tej organizacji. Był w Odessie, potem w Kijowie, a następnie w Bobrujsku. Na Ukrainie działał jako major "Kortyn". Mimo jego ogromnego wysiłku i innych przedstawicieli POW nie udało się zapobiec poddaniu się Niemcom i demobilizacji kilkutysięcznego I Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Dowbora-Muśnickiego, który miał odegrać znaczącą rolę w walce o niepodległość.

A to relacja d - cy I Korpusu gen Dowbór - Muśnickiego ( fragmenty pochodzą z jego wspomnień)
[QUOTE]Sam zamach był zorganizowany w sposób kłamliwy, ignorancki, a iście dziecię¬cy. Byłem wówczas chory. Kładąc się (21-go maja), zwróciłem uwagę na nadzwy¬czajny ruch koło sztabu. Wyszedłem do gabinetu, okryty tylko płaszczem. Zastałem tam adjutantów, sekretarza oraz mego siostrzeńca, oficera artylerji. Zauważyłem, że przy drzwiach gabinetu stał żołnierz z karabinem; przypuszczałem, że był postawiony z rozporządzenia szefa sztabu. Faktycznie była to warta, wystawiona przez spiskow¬ców w celu ewentualnego aresztowania mnie (o czem dowiedziałem się później).
Na zapytanie o przyczynach ruchu, adjutanci nic pewnego powiedzieć nie mogli, czy też powiedzieć nie chcieli. Siadłem przy biurku o czemś rozmawiając. Raptem do gabinetu wpada kilku osobników, których twarzy dokładnie nie znałem. Jeden, znany już Ba.rtha, wystąpił naprzód oświadczając: "w imieniu Józefa Piłsudskiego żądam, by Jenerał objął kierownictwo bitwy z Niemcami, która już się rozpoczęła". Na moją odmowną odpowiedź, inny oficer, Lis czy Gielniewski (nie wiem), skierował na mnie rewolwer z odległości jakich 2-3 kroków. Pierwszym odruchem moim było rzucenie się na napastnika i wyrwanie mu broni. Na nieszczęście, mój adjutant, porucz. Witold Szebeko, chcąc mnie zasłonić, stanął przed napadającym; dał on tem dowód odwagi i sumiennego spełnienia obowiązku. Źle się jednak stało, bo to przeszkodziło mi zastrzelić lub choćby zmasakrować napastnika. Wszczęło się zamieszanie. Napastnicy uciekli z gabinetu. Po kilku chwilach rozległ się wystrzał na ulicy. To zastrzelił się Gielniewski, należący do spisku . Niebawem do gabinetu wpadł blady Bartha wołając: "Jenerale, ratuj".

Tu dowiedziałem się, że bitwa, o której Bartha mówił, nie rozpoczęła się, a to dla tej prostej przyczyny, że nikt się nie
ruszył, prócz plutonu Legii Rycerskiej, do której uprzednio starał się dostać Lis¬-Kula. Całe wystąpienie ograniczyło się do aresztowania Goerdelera i, jak w czasie wszelkich, głupio urządzanych rewolucyj się robi, wypuszczono z odwachu aresztowanych za grabież i rabunki.

Gdy więc, na propozycję objęcia dowództwa, nastąpiła moja odmowa, należało palnąć mi w łeb. Tymczasem Gielniewski czy Lis jedynie celował do mnie, w przypuszczeniu, że się zlęknę, padnę na kolana, podniosę ręce lub, że się upokorzę. Nie byłbym wojskowym!

Epilog tej całej awantury, czyli "zamachu" na mnie, był smutny, ale i niemniej komiczny. Główni wykonawcy "zamachu", jak Lis, Matuszewski, Bartha, Hubiccy i inni, sądząc, że życiem Gielniewskiego opłacili za inscenizowaną awanturę, uciekli, a część ich nawet tak się śpieszyła, że użyła do tego aż aeroplanu. Niemcy ich nie ścigali. Tacy poczciwi byli ci Niemcy! [QUOTE]
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Monika68
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 103.816

 
 
post 22/08/2018, 15:45 Quote Post

Jedyne co mam, to zdjęcie dziadka z cyfrą 23 na ramieniu i wężykami na kołnierzu munduru. Moja matka tępiła pamięć o teściach lepiej, niż inkwizycja. Ocalało mi to jedno zdjęcie. Chciałabym cokolwiek się dowiedzieć na temat Niego i jego przeszłości
Z góry dziękuję za cokolwiek
Pozdrawiam

WITAM !

MÓJ DZIADEK SŁUŻYŁ W 23 P.P.PROSZĘ O PYTANIA...
*

[/quote]

Ten post był edytowany przez Monika68: 22/08/2018, 16:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej