Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Sytuacja polityczna w koloniach hiszpańskich, Geneza ruchu niepodległościowego
     
spawn_87
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 10.643

tomek
Stopień akademicki: uczen
Zawód: uczen liceum
 
 
post 2/11/2005, 16:42 Quote Post

Czesc !

Probuje znalezc cos na temat :
"Sytuacja polityczna w koloniach hiszpańskich na przełomie XVIII i XIX wieku, geneza ruchu niepodległościowego."

Do tej pory znalazłem bardzo niewiele , a musze to zrobić na jutro. Proszę o pomoc, jakieś naprowadzenie. Gdzie moge to znalezc ? Moze wiecie cos na ten temat ?
z góry dziękuje smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 2/11/2005, 21:38 Quote Post

Odesłałbym Ciebie do książek, ale masz to na jutro więc zamieszaczam poniżej swój referat na ten temat. Wprawdzie dotyczy on epoki nieco późniejszej, ale weź go trochę przeredaguj.

Jeśli chodzi o Europę to lata 1815-1849 oznaczają epokę restauracji i reakcji, ten schemat nie zga-dza się z dziejami Ameryki Łacińskiej. Dla hiszpańskiej i portugalskiej Ameryki rewolucja, jaką rozpo-częto w angielskich koloniach w końcu XVIII wieku wciąż trwa i zmierza ku zwycięstwu.
W 1815 roku przy władzy madryckiej pozostawały Antyle, Ameryka Centralna i Dolne Peru. Po-wstanie republikanów w Nowej Hiszpanii (Meksyk) chyliło się ku upadkowi. Władze hiszpańskie przy-wróciły władzę królewską w Quito, Górnym Peru i Chile. Natomiast bastionami niepodległości pozosta-wały La Plata (Argentyna) i Paragwaj. Na północy utrzymało swą niepodległość podzielona na dwa pań-stwa Haiti. Na drodze pokojowej i w łączności organizacyjnej z metropolią uzyskała niepodległość Bra-zylia. W 1815 roku proklamowano utworzenie Królestwa Brazylii.
Sukces wyprawy transandyjskiej pod wodzą generała Josego de San Martina przypieczętowało ogłoszenie niepodległości Chile w lutym 1818 roku. Drugie ofensywne sforsowanie Andów przez wojska wenezuelskie Simona Bilivara doprowadziło do wyzwolenia Bogoty i większej części Nowej Granady. Od 1820 roku toczyła się walka o zdobycie Peru. O wszystkim zadecydowała bitwa pod Ayacucho 9 grudnia 1824 roku. Władztwo hiszpańskie nad Ameryką Południową przeszło do historii. Kompromis pomiędzy rojalistą Vincentem Guerrero i konserwatywnymi Kreolami, kierowanymi przez Agustina Itur-bide, przyniósł niemal bez walki proklamację niepodległości Meksyku 24 lutego 1821 roku.
W 1827 roku na politycznej mapie Ameryki nie licząc Stanów Zjednoczonych pojawiło się 10 nie-podległych państw, a w 1830 roku po rozpadzie Wielkiej Kolumbii było ich już 13. Jedyną relatywnie trwałą monarchią było Królestwo Brazylii, gdzie proklamowano republikę dopiero w 1889 roku oraz Ha-iti. Kolonialna obecność Europy miała jednak pewne znaczenie. Koncentrowała się na Antylach i skraw-kach kontynentu. Sporo było wskazujących na nie okrzepłość latynoamerykańskich państwowości nie-udanych prób secesji lub rozbicia istniejących wielkich jednostek. W 1848 roku Stany Zjednoczone za-garnęły połowę Meksyku.
Trudno w Ameryce Południowej mówić o dekolonizacji, ponieważ mimo oderwania od metropolii nowe państwa przez dłuższy czas nie zmieniały gruntownie dawnej struktury społecznej. W latach 1822-1823 Stany Zjednoczone uznały niepodległość Meksyku, Chile i Kolumbii.
Mała Portugalia jako metropolia olbrzymiej Brazylii nigdy nie próbowała rekonkwisty. Akceptację niezawisłości Brazylii już w 1825 roku ułatwił fakt wspólnoty monarchii. Ta sama dynastia panowała po obu stronach Atlantyku. Hiszpania z największymi oporami uznawała niezawisłość państw latynoamery-kańskich. W omawianym okresie przyznano prawa tylko czterem państwom: Meksykowi, Ekwadorowi, Chile i Wenezueli. Z nową sytuacją pogodzono się dopiero u schyłku XIX wieku.
W niektórych krajach działali posłowie i konsulowie europejscy, a także oficjalnie reprezentanci Stanów Zjednoczonych, ale w życiu międzynarodowym Ameryka Łacińska była zaledwie tolerowana. Wielką ideą Bolivara było przekształcenie Ameryki Łacińskiej w mocarstwo równe Europie. Dlatego też zwołano kongres panamski (22 czerwca – 15 lipca 1826 roku) mający być odpowiednikiem kongresu wiedeńskiego, ale poniósł on fiasko. Podpisano traktat o skonfederowaniu Kolumbii, Meksyku, Peru i Ameryki Centralnej, ale jego postanowień nie wykonano. Skromniejszy od zjazdu w Panamie był kon-gres limeński (11 grudnia 1847 – 1 marca 1848 roku), zwołano go w obliczu dwóch zagrożeń: europej-skiego i północnoamerykańskiego, związanego z wojną Stanów Zjednoczonych z Meksykiem. Podpisano dwa traktaty: o zjednoczeniu oraz o handlu i żegludze. Postanowienia kongresu nie weszły w życie.
Już w końcu XVIII wieku Anglia zaczęła dominować na rynkach latynoamerykańskich, a od cza-sów wojen o niepodległość jej hegemonia była prawie totalna. Podczas wojen kilka nowo powstałych państw zaciągnęło od Anglii wysokie pożyczki. Zadłużenie, marazm gospodarczy, słabość systemu skar-bowo-finansowego, zamachy stanu, wszystko to pogłębiło zależność od mocarstw europejskich. We wszystkich praktycznie państwach Ameryki Łacińskiej kolonie cudzoziemskie stanowiły osobną, uprzy-wilejowaną warstwę.
Mimo korzystnej pozycji wyjściowej Wielkiej Brytanii doszło w 1830 roku do podpisania przez Stany Zjednoczone i Anglię traktatu Clayton-Bulwer, na mocy którego ponad głowami rządów latyno-amerykańskich zarządzono neutralizację całego przesmyku panamskiego.
Zależność ekonomiczna polegała głównie na tym, że centrum dominujące narzucało krajom latyno-amerykańskim drogi import z Europy artykułów przemysłowych. Efektami tego był słaby rozwój prze-mysłu, brak narodowej burżuazji. Wszystko to opierało się na eksporcie kawy. W latach 1820-1850 jej wywóz wzrósł ponad trzykrotnie.
Rewolucje niepodległościowe już około 1810-1812 roku utworzyły zręby „państw insurekcyjnych”. Były to organizacje militarne bez rozbudowanego aparatu urzędniczego, bez władzy ustawodawczej. Naj-częściej było rozdzierane sprzecznościami i konfliktami społecznymi i rasowymi. Tylko w Brazylii nie ujawnił się taki proces, ponieważ przeszło ono do niepodległego państwa w drodze ewolucyjnej i poko-jowej. Monarchie zastępowali w praktyce systemem oligarchiczno-elitarnym. Masy targane były sprzecz-nościami i często do władzy dochodzili wojskowi, którzy wzbogacali się na sprawowaniu władzy.
Jakkolwiek występowały różnice ustrojowe między państwami, można śmiało powiedzieć, że do-minowała tendencja do wzmocnienia egzekutywy kosztem legislatywy. W 1824 roku Brazylia dostała konstytucję, w której cesarz miał ogromną władzę.
Nowe państwa były pod każdym względem słabe i nieokrzepłe. W Meksyku w latach 1824-1848 przewinęło się aż 38 prezydentów. Za istotne cechy słabości państw latynoamerykańskich należy uznać: wąskość bazy społecznej, brak wykwalifikowanych kadr administracyjnych, dominację wojskowych, odśrodkowe działanie regionalnych oligarchii, słabość finansowa. Konserwatyści akcentowali swe przy-wiązanie do tradycji hiszpańskich i europejskich, ale nie pragnęli powrotu do reżimu hiszpańskiego, na-tomiast liberałowie oglądali się na Anglię, a gdy idzie o ustrój, na Stany Zjednoczone. Jedni i drudzy ak-ceptowali gospodarkę nastawioną na eksport płodów rolnych i kopalnianych. W życiu politycznym raczej dominowali konserwatyści.
Niewolnictwo w kontynentalnej Ameryce hiszpańskiej miało znaczenie gospodarcze tylko w kilku krajach. W innych niewolnictwo podupadło i zostało zniesione najpóźniej w 1854 roku. Kwitło dalej na hiszpańskiej Kubie i w niepodległej Brazylii. W koloniach brytyjskich zlikwidowano je w 1838 roku, a we francuskich w 1848 roku. Podstawową klasą panującą w Ameryce Łacińskiej byli wielcy właściciele ziemscy. Także wielkim właścicielem pozostawał Kościół. W omawianym okresie rosła stopniowo siła i prężność warstw pośrednich, nazywanych powszechnie klasą średnią.
Rozwiniętych, dojrzałych, świadomych siebie narodów w pierwszej połowie XIX wieku w Amery-ce Łacińskiej nie było. Około 1850 roku można mówić o zalążkach wspólnot narodowych dzięki państwu oligarchicznemu, przede wszystkim dzięki klasom średnim.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej