Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Joanna D'Arc, Kim była naprawdę??
 
Czy lubicie Joannę d'Arc ( jakie balnalne )
-Tak [ 136 ]  [64.76%]
-Nie [ 40 ]  [19.05%]
-Nie wiem [ 28 ]  [13.33%]
-A kto to jest? [ 6 ]  [2.86%]
Suma głosów: 210
Goście nie mogą głosować 
     
szymon okrutny
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 3.247

 
 
post 11/02/2005, 15:04 Quote Post

Z ust mi to wyjąłęś tongue.gif McDwainie, chociaz można było bardziej oględnie to powiedzieć.
Ale powątpiewanie skłania nas do dalszych badań i dyskusji, dlatego twój głos, jakże zjadliwy, może okazać się niezwykle cenny i wiele wnięść do uwielbianej i podziwianej przeze mnie Joanny. Zapewne miała ona możnych protektorów, nktórych moim zdaniem urzekła swoją świętością.
Ja inaczej tłumaczę sobie jej powodzenia - ona naprawdę musiała przez anioły być prowadzona i dlatego tyle zdziałała a pobozność prostego ludu i rycerstwa, która za jej przykładem wzrastała, była przyczyną ostatecznej klęski Anglii w wojnie stuletniej.
Dlatego też nie krytykuję twojej wypowiedzi, bo dla człowieka poszukującego prawdy, każdy głos w dyskusji może stanowić światło w tunelu.
Anglicy podobnie jak ty nie wierzyli w świętość Joanny i za jej sprawą musieli z Francji uchodzić.
Czytaj, słuchaj, badaj - a może i ty doznasz oświecenia. Bo moim zdaniem historia dziejów nie zależy od tego kto kogo -jak raczyłeś zauważyć "posuwa". mad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Gryzio
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.078
Nr użytkownika: 60

 
 
post 11/02/2005, 15:07 Quote Post

QUOTE(Mała Marika @ Feb 1 2005, 05:58 PM)
Witam,
na początek chciałam powiedzieć, że ankieta jest poprostu bezsensu ! Jak możemy "lubić" osobę, z którą nigdy nie rozmawialiśmy ?! Nawet na żywo nie widzieliśmy ! Co za głupota tongue.gif Pytanie powinno być sformułowane inaczej...


Normalnie.....ja nigdy nie rozmawiałem z ...no np. z Robertem Guiscard, Fryderykiem II, czy Gustavem Adolfem, a ich lubię smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
MacDwain
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 28
Nr użytkownika: 3.212

 
 
post 11/02/2005, 15:09 Quote Post

QUOTE(szymon okrutny @ Feb 11 2005, 04:04 PM)
. Bo moim zdaniem historia dziejów nie zależy od tego kto kogo -jak raczyłeś zauważyć "posuwa". mad.gif
*



Ach jakże się mylisz. to właśnie ta kwiestia miała decydujące znaczenie w większości spraw tego świata. Bo jak wiadomo, to głównie jurne chłopy sprawowali wtedy władzę, a chłop czasem nawet myśli głową...

Gdyby np. Jagiełły żona nie zdradzała, to nie musiałby się zamartwiać męczeniem kochanków, tylko spokojnie z Husytami by szalał... i dzisiaj modliłbyś siedo Baby-Ryby a nie do Krzyża - brrrrr....
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
szymon okrutny
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 3.247

 
 
post 11/02/2005, 17:43 Quote Post

cóż, trudno się nie zgodzić, że kobiety bywały powodem wojen i nieszczęść dzielnych ludzi.
ale nie z tak niskich pobudek podejmuje się decyzje o losie setek ludzi i narodów.
ale to już rozmowa na inny temat.
Zachecam do dyskusji w innym temacie
dry.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
cuchulainn
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 51
Nr użytkownika: 4.293

Alkuin
 
 
post 22/03/2005, 23:20 Quote Post

Chociaż wielu może się z moim zdaniem nie zgodzić, uważam Joannę za świętą i jest to jedynie kwestia wiary.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Lord_Draak
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 129
Nr użytkownika: 4.539

Stopień akademicki: student
Zawód: pijak historyczny
 
 
post 19/04/2005, 20:02 Quote Post

Joannę można było uratować, niektórzy (La Hire) nawet próbowali. Były dwie opcje: zapłacenie okupu, albo wymiana Joanny za jednego z najwybitniejszych wodzów Anglii- Johna Talbota będącego od bitwy pod Patay w niewoli u Karola.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Degdeg
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 2.730

 
 
post 6/05/2005, 18:02 Quote Post

QUOTE(MacDwain @ Feb 11 2005, 03:05 PM)


Tam wybiera najładniejszą dziewuszkę
*




ekhem, najładniejszą? przecież to był taki babochłop. rolleyes.gif już nawet to że nosiła na sobie zbroję która niemało ważyła. musiała więc być nieźle napakowana. A nieźle napakowane kobitki zwykle nie są najładniejsze
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Innocenty
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 6.264

Zawód: uczeñ
 
 
post 13/05/2005, 21:49 Quote Post

Na początek Joanna nie była nadzwyczaj inteligentną osobą. Nie potrafiła pisać ni czytać. (Bardzo śmiesznie wyglądał jej podpis.)

Św. Joanna d’Arc została kanonizowana w 1909 roku, musimy pamiętać, że prawo kanonizacyjne zostało zaostrzone podczas ostatniego soboru, czyli świętym mógł zostać teoretycznie każdy. Wystarczyło że ktoś uznał ze dzięki osobie później kanonizowanej np. doznał uzdrowienia. Jednakże musimy pamiętać (informacja dla wierzących w obietnice Chrystusowe) że Jezus Chrystus obiecał dać moc kościołowi która będzie trzymać szatana z dala od niego i od jego nauki i rzeczywiście tak jest. Jeżeli wierzymy w dogmaty (a wierzymy jeżeli mamy wyznanie katolickie) to znamy dogmat o nieomylności papieża ( Grzegorz VII ) dzięki temu mam pewność że Joanan d’ARC nie była kobietą szaloną, nie postradała zmysłów, wręcz zbyła osobą Święta, z wieloma darami, jednoczyła ludzi, wojsko, dawała im otuch na zwycięstwo itp.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 11/07/2005, 13:40 Quote Post

Tak.....

Jedni uważają Joannę za obłąkaną, a inni za świętą. W pewnym sensie obie strony mają rację.
Pierwszą reakcją ludzi na to, że ktoś był świadkiem obiawienia jest zawsze popukiwanie się w czoło. W Średniowieczu ludność brała Joannnę za czarownicę. Cóż, trochę trudno im się dziwić. Kobieta, która ogłasza, że widziała Chrystusa i trzy Marie, a teraz uważa, że dostała posłannictwo od Boga....jak zareagowalibyscie na takie słowa???

Z drugiej strony - Joanna to wspaniała, waleczna kobieta, która odmieniła losy Europy. I nie można zaprzeczyć.

P.S Ja uważam, że można , lubić postać historyczną, mimo że się z nią nigdy nie rozmawiało. Zdanie można sobie przecież wyrobić na podstawie bografii i tekstów źrodłowych. Ja na przykład lubię Joannę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
szymon okrutny
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 3.247

 
 
post 17/08/2005, 21:57 Quote Post

no nie. Papież jest nieomylny w sprawach wiary. Jedynie. A nie we wszystkim co robi i mówi.

A co do Joanny...

ja to bym ją porównał do Wałęsy - ktoś go wypromował, mądrzejsi poczatkowo usunęli się w cień dla bezpieczeństwa, on zrobił czarną robotę i został odsunięty - a teraz to go nawet na zjazd solidarności nie zapraszają.

Na jego promocję szłą ciężka kasa. Byli mądrzejsi od niego, i tacy którzy zadziałali wcześniej i tacy co zrobili więcej - ale on nadawal się do tej roboty - na mięso armatnie jakby co nie wyszlo.

I tak było z Joanną - wyobraźcie sobie sytuację, że jakaś wiesniara przychodzi do księcia i mu rozkazuje - coś trudno uwierzyć.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
eRemita
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 8.594

Zawód: historyk
 
 
post 2/09/2005, 10:13 Quote Post

QUOTE(Innocenty @ 13/05/2005, 22:49)
Św. Joanna d’Arc została kanonizowana w 1909 roku,
*



Error -Joanna została beatyfikowana w 1909 r. kanonizacja nastąpila w 1920.

Zgadzam się z opinią, że była kims a la Wałęsa XV wieku. Tyle że obecnie nazywa się to opozycja a nie herezja... tongue.gif

W momencie kiedy była już niepotrzebna pozwolono ją skazać. Ciekawie ją przedstawił Besson, ale to jedna z możliwych wizji Dziewicy Orleańskiej. W końcu i tak nie wiemy jak było, co jest typowe w przypadku wszystkich "natchnionych". Pozostaje wiara i analiza oczywistych faktów. A fakty są takie że jej postać odmieniła losy wojny stuletniej.
Czy ją lubię? Chyba tak... Była ewenementem, kolorowym ptakiem zadziobanym przez wrony. Historia potrzebuje takich postaci, by móc nabierać rozpędu bądź przybierać nowy obrót.
A całkiem z innej beczki to zazwyczaj, gdy na treningi przychodzą dziewczyny i mówią - "chcę walczyć mieczem!, chcę iść do bitwy!" mówię duże NIE. Kiedy słyszę motywację "ale Joanna przecież..." opowiadam " no i jak skończyła?" tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
MacDwain
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 28
Nr użytkownika: 3.212

 
 
post 12/09/2005, 12:07 Quote Post

Zgadza się, mnie też denerwuje widok kobity latającej z orężem. Kiedyś jako kontrargument usłyszałem "pewnie niejedna by Ci wklepała i sie tego boisz". A pewnie, możliwe, że by mi wklepała i się tego nie boję, ale jakoś to nei pasuje.

Btw. wcale nei trzeba być upakowanym do noszenia zbroi i nawet smukła dziewojka w dopasowanej zbroi (tym bardziej konnej) może się żwawo poruszać.

Co do Joasi, no coż, jedno można powiedzieć napewno - Joanna wielką kobietą była.

Pozdro eR
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
szymon okrutny
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 3.247

 
 
post 12/09/2005, 22:44 Quote Post

a co do analogii z pewnym byłym prezydentem -

Może też na początku z anglikami współpracowała???
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
historyk84rac
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 8.992

Zawód: student
 
 
post 14/09/2005, 23:43 Quote Post

tak,tez tak uwazam
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
zbynio
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 4.692

Stopień akademicki: Magister
Zawód: Pracownik banku
 
 
post 15/09/2005, 7:43 Quote Post

Zgadzam sią z przedmówcami, że Joanna była przydatna tylko jako narzędzie w celu wzbudzenia woli walki wśród Francuzów. Gdy przestała być przydatna, trzeba było się jej pozbyć.
Wyobraźcie sobie następującą sytuację.
Stara Joanna d`Arc wspominająca własne zasługi i będąca żywywm świadectwem słabości króla podczas wojny. Po co komu taki bohater
Cóż taka jest polityka sad.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

5 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej