Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
37 Strony « < 33 34 35 36 37 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Gdyby jednak Jagiełło zdobył Malbork?
     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 8/01/2019, 10:09 Quote Post

Daj spokój! Proponujesz aby Bern von Havelmann popełnił samobójstwo. Podaj choć jeden przykład, kiedy jakiś zdrowy na umyśle wódz istotnie tak postąpił: mając wielokrotnie słabsze siły - po prostu rzucił sie na silniejszego (i zwycieskiego!) przeciwnika w otwartym polu!

Ani Roland, ani Zawisza Czarny, którzy rzeczywiście zgineli w taki sposób - przynajmniej nie zrobili tego bez sensu. Osłaniali odwrót zagrożonych pościgiem sił głównych.

Poświecenie Inflantczyków nikomu by sie nie przysłużyło - poza Polakami, rzecz jasna.

150 lat później rycerstwu inflanckiemu przytrafi sie taka przygoda - ale przypadkiem i bynajmniej nie intencjonalnie: tocząc podjazdową wojne ze znacznie silniejszymi od własnych wojskami Iwana Groźnego przez pomyłke wjadą w środek moskiewskiego obozu (2 sierpnia 1560 roku pod Ermes).

Na tej bitwie zakończyła sie historia zakonu inflanckiego. Rozumiem, że chcesz ją skończyć 150 lat wcześniej..?

OK! Chetnie sie na to zgodze - choć tak przesadnie optymistyczne PoD kwalifikowałoby wątek wyłącznie do Zabaw...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #511

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.260
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 8/01/2019, 17:52 Quote Post

QUOTE
Podaj choć jeden przykład, kiedy jakiś zdrowy na umyśle wódz istotnie tak postąpił: mając wielokrotnie słabsze siły - po prostu rzucił sie na silniejszego (i zwycieskiego!) przeciwnika w otwartym polu!


John Fastolf, który przybył na odsiecz Anglikom przegrywającym przeciwko Joannie d'Arc. Burgundczycy po klęskach ponoszonych z jej ręki zaatakowali ją mimo to w Compiegne. Witold nad Worsklą. Olgierd i Kiejstut dwa razy nawet smile.gif Na siłę to i Ulryka von Jungingen pod Grunwaldem możemy zaliczyć do takich osób. Nie piszemy o bezmyslnym rzucaniu się na wroga.

Przewaga liczebna to nie jest argument. Wymieniłam wczesniej argumenty pozwalające Inflantczykom wierzyć w możliwość sukcesu. Przypomnę: wojska inflanckie działały we własnym kraju, nie były zmęczone walkami, nie były zmęczone oblężeniem, nie były zdemoralizowane długą i bezowocną bezczynnością pod murami zamku. Wojskami polsko-litewskimi idącymi im naprzeciw dowodził Witold, który nie cieszył się sławą zwycięskiego wodza. I w zasadzie skoro Inflantczycy szli w kierunku Malborka, to chyba raczej ze świadomością, że przejście będą musieli wyrąbywać siłą.

Chyba jednak marszałek von Havelmann chciał popełnić samobójstwo smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #512

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 8/01/2019, 18:16 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 8/01/2019, 18:52)
QUOTE
Podaj choć jeden przykład, kiedy jakiś zdrowy na umyśle wódz istotnie tak postąpił: mając wielokrotnie słabsze siły - po prostu rzucił sie na silniejszego (i zwycieskiego!) przeciwnika w otwartym polu!


John Fastolf, który przybył na odsiecz Anglikom przegrywającym przeciwko Joannie d'Arc. Burgundczycy po klęskach ponoszonych z jej ręki zaatakowali ją mimo to w Compiegne. Witold nad Worsklą. Olgierd i Kiejstut dwa razy nawet smile.gif Na siłę to i Ulryka von Jungingen pod Grunwaldem możemy zaliczyć do takich osób. Nie piszemy o bezmyslnym rzucaniu się na wroga.

Przewaga liczebna to nie jest argument. Wymieniłam wczesniej argumenty pozwalające Inflantczykom wierzyć w możliwość sukcesu. Przypomnę: wojska inflanckie działały we własnym kraju, nie były zmęczone walkami, nie były zmęczone oblężeniem, nie były zdemoralizowane długą i bezowocną bezczynnością pod murami zamku. Wojskami polsko-litewskimi idącymi im naprzeciw dowodził Witold, który nie cieszył się sławą zwycięskiego wodza. I w zasadzie skoro Inflantczycy szli w kierunku Malborka, to chyba raczej ze świadomością, że przejście będą musieli wyrąbywać siłą.

Chyba jednak marszałek von Havelmann chciał popełnić samobójstwo smile.gif
*



Poddaje sie. Mam dość tego wątku. Przynajmniej na kilka lat. Poczekam, aż znudzi Ci sie to forum - po prostu...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #513

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.217
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 8/01/2019, 18:40 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 8/01/2019, 18:52)
John Fastolf, który przybył na odsiecz Anglikom przegrywającym przeciwko Joannie d'Arc. Burgundczycy po klęskach ponoszonych z jej ręki zaatakowali ją mimo to w Compiegne. Witold nad Worsklą. Olgierd i Kiejstut dwa razy nawet smile.gif Na siłę to i Ulryka von Jungingen pod Grunwaldem możemy zaliczyć do takich osób. Nie piszemy o bezmyslnym rzucaniu się na wroga.

Przewaga liczebna to nie jest argument. Wymieniłam wczesniej argumenty pozwalające Inflantczykom wierzyć w możliwość sukcesu. Przypomnę: wojska inflanckie działały we własnym kraju, nie były zmęczone walkami, nie były zmęczone oblężeniem, nie były zdemoralizowane długą i bezowocną bezczynnością pod murami zamku. Wojskami polsko-litewskimi idącymi im naprzeciw dowodził Witold, który nie cieszył się sławą zwycięskiego wodza. I w zasadzie skoro Inflantczycy szli w kierunku Malborka, to chyba raczej ze świadomością, że przejście będą musieli wyrąbywać siłą.

Chyba jednak marszałek von Havelmann chciał popełnić samobójstwo smile.gif
*


Z ciekawości - w wątku Jacka autor podał (samodzielnie lub z cudzą pomocą) kilka prawdopodobnych PoD-ów. Dlaczego więc tak usilnie walczysz o taki, który co prawda mógłby mieć miejsce, ale jednocześnie wymagałby kretynizmu od szerokiej rzeszy osób (bo jak jeden naczelny Inflantczyk zidiocieje w przypływie rycerskości, to może doznać zatrucia żelazem...) i tym samym jest mało prawdopodobny, a, żeby było śmieszniej, nie ma nic wspólnego - zupełnie nic! - z "osią" wątku, którą jest zdobycie Malborka?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #514

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 8/01/2019, 22:18 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 6/01/2019, 0:57)
Von Plauen przybył do Malborka ze swoimi chorągwiami, które zdemoralizowane nie były...a znaczniejszy brat zakonny tam przybył zdemoralizowany - tyle że uznał Malbork za mało bezpieczny i uciekł dalej, do Elbląga smile.gif nie chciał trafić w polskie ręce...i tu jest pies pogrzebany - oni nie chcą się dostac w ręce dzikich pogan i barbarzyńców...dlatego nie chcą kapitulować wink.gif taka rzeź na polu bitwy trochę jednak zaszkodziła tej demoralizacji.
*


OK, ostatnia, finałowa propozycja: rzeczony ocalały powoduje taką panikę ("Polacy nadchodzą i nas wyrżną!"), że dochodzi do dezercji załogi (w każdym razie większej jej części - żołnierze poszli za przykładem zwierzchnika tongue.gif ). Von Plauen po przybyciu na dobrą sprawę nie ma kim bronić zamku, który zostaje zdobyty. Pasuje?
 
User is offline  PMMini Profile Post #515

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.260
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 8/01/2019, 22:50 Quote Post

Własciwie nie wiem, czemu się upieram. Może dlatego, że pomysł zdobycia Malborka "na Krzyżaka" jest równie idiotyczny i wymagałby równie sporego kretynizmu (a nawet większego) ze strony załogi malborskiego zamku.

Już jestem gotowa zgodzić się na wersję, gdzie Inflantczycy chyłkiem wycofują się do Inflant. Kolega jkobus wspominał coś o takiej opcji.

A tak przy okazji, to nie wiedziałam, że w średniowieczu każdy głupi pomysł kończył się żelazem w brzuchu/sercu pomysłodawcy. Karol VI Szalony umarł śmiercią naturalną, a miał wiele głupich pomysłów. Równie dobrze mistrz inflancki mógłby powiesić marszałka za nieudzielenie wsparcia stolicy.

Możecie wszak za przyczynę zdobycia Malborka podać, że podjazd wojskowy wtargnął do zamku i dostał wsparcie od innych chorągwi.
I chciałam zauważyć, że 30 stron tego wątku to było ustalanie prawdopodobnej przyczyny zdobycia Malborka i nie posuneliście się naprzód - chociaż ja akurat się tu nie udzielałam. Więc nie rozumiem takiej reakcji akurat teraz.
 
User is offline  PMMini Profile Post #516

     
pytek
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.375
Nr użytkownika: 96.376

Janusz Gierek
Stopień akademicki: magister
Zawód: kupiec
 
 
post 8/01/2019, 23:38 Quote Post

[quote=Wilczyca24823,8/01/2019, 22:50]
CODE
Własciwie nie wiem, czemu się upieram. Może dlatego, że pomysł zdobycia Malborka "na Krzyżaka" jest równie idiotyczny i wymagałby równie sporego kretynizmu (a nawet większego) ze strony załogi malborskiego zamku.

Ależ historia Polski zna wiele idiotycznych zdarzeń. Przyklady :
- śmierć Przemysła II 8 lutego 1296 ,
- udział w polowaniu na niedźwiedzia przez ciężarną Bonę.

To że coś jest idiotyczne nie oznacza , że nie może nastąpić.
Trzeba tylko należycie przygotować się.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #517

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.260
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 9/01/2019, 10:17 Quote Post

Podałeś przykłady zdarzeń przypadkowych właściwie. Widocznie Bona już wcześniej wyprawiała się na łowy w odmiennym stanie, tylko ten przypadek odnotowano ze względu na skutki. Z Twojej wypowiedzi wynikałoby, że pojechała na te łowy z zamiarem upadku z konia...Przemysł też raczej nie planował odejść ze świata w taki sposób, a zamiar jego zgładzenia raczej nie był idiotyczny dla Brandenburczyków. Idiotycznymi można nazwać dynastyczne plany Sobieskiego czy Augusta II albo elekcyjne Jana Kazimierza - ale które z nich zakończyły się sukcesem confused1.gif

QUOTE
Von Plauen po przybyciu na dobrą sprawę nie ma kim bronić zamku, który zostaje zdobyty. Pasuje?


Chyba dla spokoju zgodzę się na takie rozwiązanie sytuacji sad.gif

chociaż nie jestem pewna, czy na pierwszych 30 stronach nie rozpatrzono również i tej opcji - bo wczoraj zauważyłam, że moja propozycja (z podjazdem wjeżdża jeszcze parę innych chorągwi) została już wcześniej podana i od razu odrzucona.
 
User is offline  PMMini Profile Post #518

     
Pimli
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 773
Nr użytkownika: 103.187

 
 
post 14/06/2021, 14:27 Quote Post

Odkopując temat - widzę że wciąż nie udało się nakreślić przekonującego POD-u. wink.gif To może ja zaproponuję własny - zdradę. Nie było takim rzadkim zjawiskiem w historii, że twierdze i miasta łatwo upadały, bo któryś z obrońców zdradził. Przypuśćmy że i tak byłoby w przypadku Malborka, jakiś knecht, czy pośledni rycerz nie załamałby się psychicznie na wieść o pogromie grunwaldzkim i otworzył bramę wojskom Jagiełły. Może także liczyłby także na hojność polskiego króla?
QUOTE(jkobus @ 19/07/2012, 12:12)
Jak ten pokój mógłby wyglądać?

Oczywiście - kompromisowo. Myślę, że do uzyskania jest oczywiście Pomorze i Żmudź (Żmudź dla Litwy). Wielki Mistrz złoży hołd lenny z całych Prus. Jagiełło zatrzyma Nową Marchię - ale złoży z niej hołd lenny cesarzowi. Hołdy lenne książąt pomorskich zostaną anulowane, ale w zamian Jagiełło dostanie np. księstwo słupskie (które zaraz odda tamtejszemu Gryficie jako sub-lenno) jako lenno od cesarza i uroczystą obietnicę, że jeśli ród Gryfitów wygaśnie - całe Pomorze przypadnie Koronie Polskiej, nie przestając jednak być częścią Rzeszy.

Utrzymana zostanie też integralność Zakonu, którego Wielki Mistrz, dalej rezydjący w Malborku, pozostanie zwierzchnikiem Inflant i bajliwatów zagranicznych - w stosunku przy tym do Inflant i owych bajliwatów zagranicznych, będzie dalej suwerenny jak przed wojną. Natomiast Prusami oczywiście, nie będzie mógł rozporządzać bez zgody króla Polski - będzie też płacił roczny trybut w dość znacznej wysokości, wykupi znajdujących się w polskiej niewoli rycerzy - gości za - powiedzmy - 200 tys. grzywien (dając na to w zastaw Ziemię Chełmińską  i Żuławy z Malborkiem i Elblągiem) - i na każde wezwanie królewskie przyłączy się do wojny, jaką mu król wskaże.

Czy to wygląda dostatecznie kompromisowo?

Dla mnie to trochę mało po takiej anihilacji sił zakonnych jakim byłoby zwycięstwo pod Grunwaldem + zdobycie Malborka. Moja propozycja:

- Litwa odzyskuje Żmudź po Niemen
- Polska na stałe odzyskuje Pomorze wraz z Ziemią Chełmińską i Żuławami, a także Santok i Drezdenko.
- Warmia z Powiślem robią za zastaw
 
User is offline  PMMini Profile Post #519

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 17/06/2021, 12:10 Quote Post

Niesprawdzalne, ale nie zdziwiłbym się gdy Jagiełło grzecznie oddał Malbork. Tyle, że chyba rzeczywiście Pomorze Gdańskie już wtedy byłoby odzyskane. Od Prus (w przyszłości Wschodnich) wolałbym Nową Marchię (na tamto byłby czas), ale też wątpię w taką determinację.
 
User is offline  PMMini Profile Post #520

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.217
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 17/06/2021, 17:33 Quote Post

PODOBNO w Toruniu Jagiełło miał się upominać o Nową Marchię, ze skutkiem wiadomy, więc ATL może też by na to wpadł.

Inna sprawa, że zajęcie Malborka to w sumie kolaps władzy zakonnej w całych Prusach, a sądząc po Koronowie, nie byłoby kim ich odbijać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #521

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.260
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 17/06/2021, 19:14 Quote Post

Raczej nie podobno, bo sprawa Santoka i Drezdenka była jedną z przyczyn wybuchu "wojny głodowej".

QUOTE
Inna sprawa, że zajęcie Malborka to w sumie kolaps władzy zakonnej w całych Prusach, a sądząc po Koronowie, nie byłoby kim ich odbijać.


Raczej nie byłoby Koronowa.


Teraz pytanie za milion punktów: gdyby Krzyżacy postanowili się bronić do końca - skąd Jagiełło zdobyłby kasę na dalszą walkę? Taka jest prawda, że przyczyną zwinięcia oblężenia Malborka mógł być brak pieniędzy (z jakiejś przyczyny król rozpuścił rycerstwo i nie umocnił załóg zajętych zamków)), co oznacza, że zakonnicy mogą zamek odzyskać, jak tylko król powróci do Korony (tak jak odzyskali wszystko, co utracili latem 1410) roku.
A musimy założyć, że jak von Plauen był zdeterminowany bronić Malbork, tak byłby zdeterminowany go odzyskać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #522

     
Ida Wielkie Gniazdo
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 666
Nr użytkownika: 98.200

 
 
post 17/06/2021, 20:34 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 17/06/2021, 19:14)


Teraz pytanie za milion punktów: gdyby Krzyżacy postanowili się bronić do końca - skąd Jagiełło zdobyłby kasę na dalszą walkę?
*



Z posagu żony? Z podatków na które zgodziłaby się szlachta?
 
User is offline  PMMini Profile Post #523

     
filipek
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 577
Nr użytkownika: 105.962

filip
 
 
post 17/06/2021, 21:05 Quote Post

QUOTE(Ida Wielkie Gniazdo @ 17/06/2021, 20:34)
Z podatków na które zgodziłaby się szlachta?
*



Szlachta raczej nie pałała entuzjazmem do jakichkolwiek podatków.
 
User is offline  PMMini Profile Post #524

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.260
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 17/06/2021, 22:39 Quote Post

QUOTE(Ida Wielkie Gniazdo @ 17/06/2021, 21:34)
QUOTE(Wilczyca24823 @ 17/06/2021, 19:14)


Teraz pytanie za milion punktów: gdyby Krzyżacy postanowili się bronić do końca - skąd Jagiełło zdobyłby kasę na dalszą walkę?
*



Z posagu żony? Z podatków na które zgodziłaby się szlachta?
*




Posag żony już dawno został wydany, podobnie jak pieniądze z podatku z 1404 roku. Jagiełło tylko raz w swoim życiu poprosił szlachtę o podatek. Chyba nie spodobało mu się jeżdżenie po prośbie po kraju jak jakiś żebrak. Przez myśl mu nie przeszło zbierać podatek na wojnę z Zakonem, wolał pożyczyć od Litwinów smile.gif Polacy też woleli oddać Litwie Podole niż się opodatkować na wojnę z krzyżakami (potem kasa była z pieniędzy zapłaconych przez krzyżaków po pokoju toruńskim).
 
User is offline  PMMini Profile Post #525

37 Strony « < 33 34 35 36 37 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej