|
|
Mieszczanie, na przełomie XVI i XVII w.
|
|
|
|
Witam, jest to mój pierwszy post na tym forum, proszę więc o wyrozumiełość
O razu przejdę do rzeczy. Otóż potrzebuję informacji jak wyglądał ten stan w Rzeczypospolitej, jakie miał przywileje (jeśli jakieś oczywiści miał) i jaka była (orientacyjnie) liczebnoć najważniejszych miast (Warszawy, Gdańska, Krakowa, Wilna i Kijowa). Chodzi mi o kontretny okres - początki XVII wieku.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja podam liczebność: Warszawa - 13 000 Gdańsk - 81 000 Kraków - 20 000 Kijów - ok 8000 Wilno - 12 000
Liczył zaledwie 8 %(mieszczan był więcej, ale sporo z nich mieszkało w miastach magnackich typu Zamość, Birże, Nieśwież, Kiejdany, Lanckorona, Zbaraż, Wiśniowiec, Żółkiew, Wiśnicz, Humań, Tulczyn, Lubowla). Poza tym Żydzi stanowili znaczną częśc ludności miejskiej(około 1/3, w miastach Litwy i Ukrainy około połowę, natomiast najmniej w Wielkopolsce i Pomorzu, tam kilka ledwie procent). Żywioł polski rywalizował w miastach z niemieckim i żydowskim. Najsilniejsze, najbogatsze i największe miasta były na Pomorzu, gdzie niektóre z nich(zamieszkane przez Niemców głównie) posiadały spora autonomię jak Toruń, Elbląg i Gdańsk. Ten ostatni miał prywatną armię, flotę i samorząd praktycznie niezależny od RP.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmm. Trochę głupio odgrzebywać temat sprzed siedmiu lat, ale widzę, że nie podziękowałem Krzystoferowi za szybką odpowiedź.
W myśl zasady "lepiej późno, niż wcale" - dziękuję!
|
|
|
|
|
|
|
|
W drugiej połowie XVI wieku liczba miast w Koronie bez lenn, Inflant i Litwy to ok. 1287. Z tej liczby ok. 7 miast miało powyżej 10,000 ludności, ok. 148 miast powyżej 2,000 do 10,000, ok. 567 miast między 2,000 a powyżej 600 i reszta (ok. 565) do 600 mieszkańców. Zrobiłem mapę, która pokazuje liczbę miast powyżej 2,000 (też powyżej 10,000) + miast między 2,000 a powyżej 600 wg. regionów / ziem / województw - w sumie 722 miasta:
Tutaj bez Ukrainy (czyli woj. kijowskiego, bracławskiego i czernihowskiego, gdzie było takich miast 38 + 33):
Dane do mapy zaczerpnąłem z książki "Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce" Boguckiej i Samsonowicza.
Największym miastem Korony był oczywiście Gdańsk. Co ciekawe w woj. pomorskim poza Gdańskiem nie było żadnego innego miasta liczącego powyżej 2,000 mieszkańców i tylko 14 miast liczących powyżej 600 a do 2,000 mieszkańców. Gdańsk działał chyba na zasadzie swego rodzaju "czarnej dziury", z którą ciężko było konkurować, "zasysającej" zasoby i kontrahentów, ściągającej masy biedoty do siebie, hamującej rozwój innych miast w rejonie.
Natomiast w Wielkopolsce znajdowała się bardzo duża liczba może i małych, ale dobrze prosperujących miast z silnym rzemiosłem.
Zresztą większość z miast do 2,000 w Wielkopolsce była bliżej właśnie poziomu 2,000 niż poziomu 600 mieszkańców. Innymi słowy - nie tylko rozmiar ma znaczenie jeżeli chodzi o miasta, duża liczba małych ale dobrze prosperujących miast też świadczy o wysokim rozwoju życia miejskiego. Pytanie co lepsze - jedno wielkie, bogate miasto i poza tym pustka, czy ponad 100 również całkiem dobrze prosperujących ale stosunkowo małych miast?
Inna sprawa, że małe miasta miały ogromne trudności z odbudową zniszczeń po "Potopie", co spowodowało upadek gospodarczy Wielkopolski.
Ten post był edytowany przez Domen: 26/10/2013, 20:12
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|