Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony  1 2 3 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

> Nosorożce bojowe, Co to była za formacja ?
     
iglak
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 469
Nr użytkownika: 6.782

Stopień akademicki: GENERAl
 
 
post 19/07/2005, 12:24 Quote Post

Witam! Do napisania tego postu skłonił mnie oglądany przezemnie program na temat nosorożców w Indiach i tam mówili że w starożytnych Indiach udomowiono nosorożce i używano ich do wojen i polowań.Wiecie coś na ten temat?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
iglak
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 469
Nr użytkownika: 6.782

Stopień akademicki: GENERAl
 
 
post 19/07/2005, 13:35 Quote Post

Ja wiem tylko tyle że używano ich do bitew na pierszej lini.Nosorożcom zakładano jeszcze dodatkowo trzy stalowerogi i wyposażano je w dodatkowy pancerz.Moim zdaniem taka broń była niebezpieczniejsza od słonia ,poniewaz nosorożec ma tardszą skórę ,jest wzwrotniejszy ,szybszy i agresywniejszy.Ale było je bardzo ciężko oswajać i panować nad nimi.Liczne ryciny wskazują że umieszczano na nich po dwóch jeździców.Czy w owych czasach mogło być coś gorszego niż 100 wściekłych nosorożców pędzących na armie wroga.Końecznie jest mi potrzebna jakaś rycina czy malowidło przedstawiające nosorożce bojowe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Teloniusz
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 37
Nr użytkownika: 7.922

Zawód: Licealista
 
 
post 19/07/2005, 23:09 Quote Post

Pytanie dla kogo ta broń była bardziej niebezpieczna? Nosorożce, jak już wspomniałeś są trudniejsze od słoni do osfojenia a na dodatek są rzeczywiście bardziej agresywne. Jeżeli masz takiego nosorożca w swojej armii, jeżeli wpadnie w szał to równie dobrze może zacząć tratować "swoich" żołnierzy (ze słoniami też były takie problemy, ale łatwiej jest je nauczyć, gdzie mają atakować).
Wydaje mi się, że nosorożce były mniej przydatn od słoni, na co wskazuje brak obecności "nosorożca bojowego" w literaturze (o słoniach wspominają niemal wszędzie).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 20/07/2005, 8:08 Quote Post

Byc może pierwsze uzycie nosorożców zakończyło sie tragicznie dla strony je posiadającej smile.gif - to by tłumaczyło brak wzmianek w literaturze.

Nosorożce są nie tylko trudne do oswojenia - to jest prawie niemożliwe (przynajmniej ze schwytanymi zwierzętami), ponadto są złośliwe i nieprzewidywalne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
iglak
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 469
Nr użytkownika: 6.782

Stopień akademicki: GENERAl
 
 
post 20/07/2005, 9:27 Quote Post

No właśnie.Wiem że używane do walki były w pierwszej lini ,ja do swojej armi bym niezaciągnoł nosorożców.Może ktoś wie coś jescze na temat tej niebezpiecznej dla obu stron formacji.A w literaturze musi być choć jedna wzmianka.A wiecie o tym że nosorożce i słonie w starożytnych Indiach były narzędziem egzekucji.W książce historia Indi był taki rysunek na którym słoń miażdzy głowę nosorożcowi.Ciekawe jak też polowano z nosorożcami, może na inne nosorożce ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
KAM2150 Mistrz Miłośnik historii
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 81
Nr użytkownika: 5.473

Kamil Manuszewski
Stopień akademicki: Doktor reanimowany
Zawód: Uczeñ
 
 
post 29/07/2005, 23:47 Quote Post

Ja raz widziałem w telewizji program na discovery, w którym była mowa o innym pozornie łatwym zwierzem do oswojenia, mowa tu o lwach. Podobno raz podzczas jednej bitwy egiptu z hetytami, egipcjanie puścili cała chmarę "wytresowanych" lwów na hetytów. Lwy ustawiono około 200 metrow od szeregów egipskich, gdy opiekunowie/treserzy puścili swoje zwierzęta na wroga, to większość treserów została zagryziona. Część lwów ruszyła na hetytów, część na egipcjan, a reszta rozpanoszyła się po okolicznych wioskach szybko zmniejszając populację regionu wink.gif
Ale sam autor programu nie jest pewny przekazu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Zamorano
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 342
Nr użytkownika: 139

 
 
post 27/03/2007, 9:45 Quote Post

Tutaj jak nosorożca bojowego wyobrażał sobie Durer na swojej rycinie wink.gif :

http://commons.wikimedia.org/wiki/Image:D%..._Rhinoceros.jpg
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.349
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/02/2011, 20:59 Quote Post

QUOTE(sargon @ 20/07/2005, 8:08)
Nosorożce są nie tylko trudne do oswojenia - to jest prawie niemożliwe (przynajmniej ze schwytanymi zwierzętami), ponadto są złośliwe i nieprzewidywalne.
*



Czytałem kiedyś... Autora ani tytułu nie pomnę, zdaje się, że książka była z serii "Dookoła świata".

Autor twierdził, że nosorożce świetnie nadają się do ujeżdżania, że ich agresja i wrodzona wściekłość to mit, który jest związany z bardzo słabym wzrokiem zwierzaka przez co szarżuje on na wszystko co mu się zamajaczy przed nosem, natomiast jeżeli umiejętnie się do niego podejdzie to zwierzak jest miły i łagodny.
Gość miał coś w rodzaju Zoo i miał takiego nosorożca, którego używał jako wierzchowca.
Nawet w książce była jego fotka jak dosiadał tego zwierzaka.

To nie zdjęcia z tej książki, znalezione w sieci, ale chyba trochę przeczą wrodzonej agresywności, nieprzewidywalności, złośliwości, dzikości nosorożca:

http://img.metro.co.uk/i/pix/2009/08/rhinoCAT_450x520.jpg
http://www.flixya.com/files-photo/t/o/m/tomzhou1087976.jpg
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2009/08/27/...919_634x906.jpg
http://www.blog.hippomojo.com/wp-content/u...RidingRhino.jpg
http://www.dreamcatchers.org/images/rb/Rhi...sting-rhino.jpg
http://www.ssplprints.com/lowres/43/main/50/128896.jpg

Oczywiście nie dowodzą też one przydatności bojowej nosorożców.

Ten post był edytowany przez Aquarius: 26/02/2011, 21:08
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 26/02/2011, 21:24 Quote Post

Nie wiem jak w Indiach, ale w Chinach skór i tarcz kostnych nosorożców używano jako zbroi i pokrycia rydwanów bojowych. Stąd ich "bojowe wykorzystanie" może być swoistą metaforą - bo nie żywe zwierzaki na wroga pędzono, tylko ich wypreparowane skóry...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
BlackRaven
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 405
Nr użytkownika: 68.778

 
 
post 26/02/2011, 21:29 Quote Post

niektóre z tych fot wyglądają jak fotomontaż. A co do miłych nosorożców to takie oswajanie musi być prowadzone od wczesnego dzieciństwa nosorożca. Ale to i tak nie daje pewności że to zwierze jest łagodne i potulne. Nosorożec to dzikie zwierze podkreślam DZIKIE. Takich zwierząt nie da się w 100% oswoić. Był kiedyś ciekawy program o słoniach na animal planet i tam był taki gościu który hoduje słonia indyjskiego. Facet powiedział że mimo tego iż ten słoń jest taki miły itd. jest zdolny do tego by w najmniej oczekiwanym momencie obalić go na ziemie i zgnieść jak puszkę. Nie zapominajmy że zwierzęta mają swoje humory podobnie jak człowiek więc mogą w każdej chwili zmienić "uczucia" jakimi darzą człowieka i zabić go. To jest tak jak z szympansami trzymanymi w domu raz są przyjazne i zabawne a następnego dnia mogą urwać swojemu opiekunowi głowę. Nie sądzę że udomawianie nosorożców jest nie możliwe. Według mnie to po prostu bardzo niebezpieczna sprawa.

Ten post był edytowany przez BlackRaven: 26/02/2011, 21:30
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 26/02/2011, 22:41 Quote Post

Może bez jałowych dyskusji. W warszawskim zoo sprzątając wybieg nosorożców w ubiegłe lato koleś przesuwał je poklepując ręką. Tu podrapał, tu zawadził a one się cieszyły....
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.349
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/02/2011, 22:45 Quote Post

QUOTE(BlackRaven @ 26/02/2011, 21:29)
niektóre z tych fot wyglądają jak fotomontaż.
*



Które?

QUOTE
Nosorożec to dzikie zwierze podkreślam DZIKIE


Poza hodowlanymi wszystkie zwierzęta są dzikie. Bardzo odkrywcze stwierdzenie.

QUOTE
był taki gościu który hoduje słonia indyjskiego.


Do niedawna wszystkie robocze słonie były odławiane z natury. Jak dzisiaj jest nie wiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 26/02/2011, 22:59 Quote Post

QUOTE(Aquarius @ 26/02/2011, 20:59)
Autor twierdził, że nosorożce świetnie nadają się do ujeżdżania, że ich agresja i wrodzona wściekłość to mit, który jest związany z bardzo słabym wzrokiem zwierzaka przez co szarżuje on na wszystko co mu się zamajaczy przed nosem, natomiast jeżeli umiejętnie się do niego podejdzie to zwierzak jest miły i łagodny.
Gość miał coś w rodzaju Zoo i miał takiego nosorożca, którego używał jako wierzchowca.
Nawet w książce była jego fotka jak dosiadał tego zwierzaka.


Coś podobnego jest też wspomniane na Tetrapod Zoology:

Why haven't rhinos ever been trained for use in combat? It isn't true that rhinos can't be tamed, or trained. Some captive White rhinos (Ceratotherium simum) have become incredibly tame, and there have been specimens at zoos, game parks and circuses that have become affectionate, friendly and altogether very co-operative. In The White Rhino Saga, Ian Player discusses and include..s photos of a White rhino that was trained to lie down when a radio was played (Player 1972). These observations all negate the idea that rhinos can't be trained.

Ten post był edytowany przez friedrich: 26/02/2011, 23:01
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
BlackRaven
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 405
Nr użytkownika: 68.778

 
 
post 26/02/2011, 23:04 Quote Post

chyba mnie kiepsko zrozumiałeś nosorożec to nie jest kotek. To tak samo jak z hodowaniem lwa jest miło i przyjemnie do pewnego momentu bo zawsze jest duże ryzyko że taki zwierzak ze zwykłego kaprysu cię zabije. Przypomnij sobie ile było takich przypadków...
http://www.blog.hippomojo.com/wp-content/u...RidingRhino.jpg
to jest fotomontaż na 100% chyba że udowodnisz że nie.

To nie był roboczy słoń urodził się w hodowli

Zwierzęta typu słoń, nosorożec , lew nigdy nie staną się domowymi zwierzętami do końca oswojonymi zawsze będą miały w sobie duży procent dzikości której nie da się zlikwidować gdyż nie są oswajane od tak dużego czasu jak koty czy psy
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.349
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/02/2011, 23:37 Quote Post

QUOTE(BlackRaven @ 26/02/2011, 23:04)
chyba mnie kiepsko zrozumiałeś
*



smile.gif Chyba wręcz odwrotnie.
Przecież dokładnie to samo napisałem tylko znacznie krócej. rolleyes.gif
O ile dzikie zwierzę typu chomik nie jest groźne, do gardła Ci się nie rzuci to te większe trzymasz na własne ryzyko.

QUOTE
to jest fotomontaż na 100% chyba że udowodnisz że nie.


A co tu udowadniać? Sam mam wątpliwości jeszcze co do tego przedostatniego.

Natomiast co do tej dzikości, nieobliczalności, nieprzewidywalności, złośliwości, łatwego wpadania w szał... Wole jednak zawierzyć praktykom, a oni twierdzą, że jest trochę inaczej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

5 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Closed TopicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej