Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Napoleon: reformator czy nosiciel idei rewolucji ?
     
przemo276
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 58.658

 
 
post 13/02/2012, 10:50 Quote Post

Historycy jak uważacie Napoleona Bonaparte jako reformatora czy nosiciela idei rewolucji czy symbol wyzwolenia lub najeźdźcy ???
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 13/02/2012, 14:11 Quote Post

Jedno nie przeszkadza drugiemu ani trzeciemu. Był nimi wszystkimi: reformował (Kodeks Napoleoński), niósł idee rewolucji (nadawanie nowych praw tam, gdzie dotarły wojska jego lub jego sprzymierzeńców ( np. konstytucja Księstwa Warszawskiego) no a na najeżdżanie to chyba przykładów można podać mnóstwo... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
wlodekmik
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 354
Nr użytkownika: 57.565

Stopień akademicki: mgr
Zawód: prawnik
 
 
post 20/02/2012, 20:32 Quote Post

Napoleon w mojej ocenie był przede wszystkim nosicielem idei Cesarza Napoleona - o ile można tak powiedzieć. Jako arywista, człowiek którego rewolucja wypchnęła na szczyty nie znosił starego porządku, ale nowy wprowadzał na swoją większą chwałę i dla podkreślenia swojego znaczenia i zwiększenia swoich wpływów. Wyzwalał od anciene regime'u wprowadzając nowy reżim, wyzwalał tych którymi mógł się posłużyć, najeżdżał tych których się obawiał. Jednocześnie nie ustawał w dążeniach do tego by zaakceptowali go starzy władcy z nadania boskiego. Postać nietuzinkowa i niejednoznaczna. Można powiedzieć, że bez jego wpływu Europa nie była by dziś taka jaka jest.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 21/02/2012, 6:57 Quote Post

Ciekawa próba portretu psycho[w tym też pato-]logicznego Napoleona jest w pracy austriackiego historyka medycyny Antona Neumayra pt. "Dyktatorzy i medycyna" (Napoleon, Hitler i Stalin).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Ajaccio
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 77.228

 
 
post 11/03/2012, 20:12 Quote Post

Moim zdaniem na jego zachowanie w dorosłym życiu wpływało dzieciństwo.
Urodził się na Korsyce w czasie wielkich rewolucyjnych zmian na wyspie i w takiej atmosferze się wychowywał.
Jego wzorem do naśladowania był jak wszyscy wiedzą Paoli.Po śmierci swojego ojca (rak żołądka) on utrzymywał rodzinę i prowadził bardzo ubogie życie ,co prawdopodobnie wpływało na to że nie lubiał towarzystwa wolał ,siedzieć w domu i czytać dzieła starożytnych twórców.Napoleon nie był zwykłym władcą , był charyzmatycznym zjednoczycielem Europy.Szkoda że go zesłano na tą zakichaną wyspę
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 12/03/2012, 6:57 Quote Post

Prawda, że Paoli był do czasu wielkim autorytetem, m.in. dla Napoleona. Do tego Napoleon miał chyba jakiś kompleks matki (w przeciwieństwie do ojca, była wobec dzieci dość surowa). Wyrobił sobie ponoć odruch ciągłego starania o jej akceptację. Wobec obcych osób przekształciło się to w nawyk stałego "sprawdzania" na ile są w stanie go akceptować, nawet gdy on stara się być dla nich niemiły. Im ktoś był mu bliższy, tym częściej Napoleon go "sprawdzał" przez różne wybuchy i napastliwe uwagi. Niektórych tym zrażał, inni się przyzwyczajali. Okoliczności, które wyniosły go do władzy, zmuszały go do nieustannego podkreślania swego prawa do tronu. W oderwaniu od tego mentalnego nastawienia trudno oceniać jego posunięcia jako władcy wielkiego państwa i narodu.

Ten post był edytowany przez Pietrow: 12/03/2012, 7:01
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 12/03/2012, 8:57 Quote Post

QUOTE(Ajaccio @ 11/03/2012, 20:12)
Napoleon nie był zwykłym władcą , był charyzmatycznym zjednoczycielem Europy.Szkoda że go zesłano na  tą zakichaną wyspę
*


Tak, tak, zjednoczyciel pod swoim berłem i rządami Francji. Wielka mi atrakcja! Po prostu był żądny władzy i tyle.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 12/03/2012, 13:40 Quote Post

QUOTE(Ajaccio @ 11/03/2012, 20:12)
Moim zdaniem na jego zachowanie w dorosłym życiu wpływało dzieciństwo.
Urodził się na Korsyce w czasie wielkich rewolucyjnych zmian na wyspie i w takiej atmosferze się wychowywał.

Przy dużej dozie dobrej woli można rozciągnąć wiek, w którym się człowiek "wychowuje" do osiemnastego roku życia. Jakie więc wielkie rewolucyjne zmiany zachodziły na Korsyce w latach 1769-1787?

Ten post był edytowany przez emigrant: 12/03/2012, 14:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.145
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 12/03/2012, 13:58 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 12/03/2012, 8:57)
QUOTE(Ajaccio @ 11/03/2012, 20:12)
Napoleon nie był zwykłym władcą , był charyzmatycznym zjednoczycielem Europy.Szkoda że go zesłano na  tą zakichaną wyspę
*


Tak, tak, zjednoczyciel pod swoim berłem i rządami Francji. Wielka mi atrakcja! Po prostu był żądny władzy i tyle.
*


Jak wielu innych wybitnych polityków przed nim i po nim. Jakkolwiek Napoleon był grabarzem republiki, mimo to uwielbiam Cesarza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 12/03/2012, 16:27 Quote Post

Dzieciństwo i rodzina miały nań wpływ na pewno (vide: mój wpis wyżej o matce). Letycja rodziła dzieci w trudnych czasach, kiedy - bywało - biegała z Carlo po górach, walcząc przeciw Genueńczykom. Ich fortuna bywała variablilis (autorytety tudzież), summa summarum Napoleon dzieciństwo miał jednak dość pogodne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 13/03/2012, 0:58 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 12/03/2012, 13:58)
Jak wielu innych wybitnych polityków przed nim i po nim. Jakkolwiek Napoleon był grabarzem republiki, mimo to uwielbiam Cesarza.
*


Wolna wola. Faktem jest, że te wszystkie zmiany dokonały się przez człowieka, który nie był żadnym bohaterem dla Europy i Polaków, ale zwykłym monarchą o niezwykłym talencie, który szukał jak największej władzy dla siebie i Francji przy okazji. Dla mnie jest typowym symbolem najeźdźcy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 13/03/2012, 1:56 Quote Post

Czemu "najeźdźcy"? A taki Aleksander to "najeźdźcą" nie był...? Bo tak się jakoś złożyło, że to ów "najeźdźca" dał nam to, czego nawet nam samym nie bardzo się chciało ani bronić ani walczyć o to samemu. I jeszcze mieliśy do niego pretensje, że "za mało", ech...

NAPOLEON BONAPARTE BYŁ NAJWYBITNIEJSZYM WŁADCĄ W HISTORII LUDZKOŚCI, A IMIĘ JEGO PRZETRWA NA WIEKI WIEKÓW AMEN!!!
 
Post #12

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 13/03/2012, 7:36 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 13/03/2012, 0:58)
Dla mnie jest typowym symbolem najeźdźcy.
*


Taki wyjątkowy najeźdźca, którego inni więcej najeżdżali... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 13/03/2012, 7:49 Quote Post

Napoleon był zapewne skomplikowaną i niejednoznaczną osobowością. W jego ocenianiu wiele zależy od przyjętego punktu widzenia. Nasz, tj. polski punkt widzenia wymaga zauważenia, że uczynił dla Polaków (jako jedyny wówczas polityk!) coś małego, ale konkretnego: reanimował kartę polską w grze politycznej. Korzyści z tego, dla siebie i Francji, wyciągnął tylko doraźne (podczas wojny 1806 - 1807) w postaci pomocy w rozgromieniu Prus i pokonaniu Rosji. Potem wszakże poszedł znacznie dalej, niż wymagał jego i Francji interes. Dla jego i Francji interesu lepsza byłaby zupełna likwidacja Prus, ale na to nie było zgody Aleksandra (bez jego współpracy trudno byłoby utrzymać wpływy Francji aż tak daleko). Wyszło Księstwo i powszechna amnestia dla polskich poddanych zaborców. Księstwo po prawdzie stanowiło dla Francji głównie stałe obciążenie, polityczne i finansowe (mimo jego względnego "dojenia", co sceptyczni Polacy głównie dostrzegają). Obiektywnie rzecz ujmując, utrzymywanie takiego bytu jak Księstwo nie było dla Francji zbyt opłacalne - a jednak trwało do 1813 roku. Dzięki Napoleonowi osobiście. Kiedy, poczynając od 1813 roku, Aleksander I przejmował władzę nad kadłubowym Księstwem jako Królestwem Polskim, realizował w pełni interes imperialny Rosji - a więc żadnym szczególnym "łaskawcą" nie był. Jego koncesje na rzecz Polaków były tylko metodą przejęcia kontroli nad pożądanym terytorium, zgodnie - jak napisałem - z interesem Rosji. W przypadku Napoleona i Księstwa interes Francji był wątpliwy, a jednak dzieki Napoleonowi powstało. Te parę lat "pieredyszki" pozwoliło nam nieco podnieść głowy z błota. Wymusiło też na Aleksandrze wspomniane "bonusy" dla Polaków (we własnym interesie chciał być "lepszy od Napoleona").

Ten post był edytowany przez Pietrow: 13/03/2012, 7:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 13/03/2012, 11:29 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 13/03/2012, 1:56)
Czemu "najeźdźcy"? A taki Aleksander to "najeźdźcą" nie był...? Bo tak się jakoś złożyło, że to ów "najeźdźca" dał nam to, czego nawet nam samym nie bardzo się chciało ani bronić ani walczyć o to samemu. I jeszcze mieliśy do niego pretensje, że "za mało", ech...

Nie zamierzam nawet odnosić się do spraw polskich konkretnie. Pozostawiam to już poza tym, bo wiele było już takich tematów.
Aleksander też był najeźdźcą i też się go sławi za wielkie dokonania jako wielkiego człowieka, z bogatym cv i listem motywacyjnym do działania. Może ja po prostu nie widzę w takiej działalności niczego szczególnie wielkiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej