|
|
Krach na giełdzie, Czarny Czwartek
|
|
|
|
Dlaczego doszło do Wielkiego Kryzysu i krachu na nowojorskiej giełdzie? Co lub kto go spowodowało? Czekam na odpowiedzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czołem Kytofie!
Jest to temat tak szeroko znany i tylekroć wałkowany, że aż wstyd pytać się o "przyczyny". Proszę - wyciągnij co nieco wiedzy z kazamatów własnej pamięci - umieść ją tutaj na Forum jako Twój wkład w dyskusję i daj tym samym przyczynek do (sygnał do rozpoczęcia) dyskusji. Nawet tak prozaiczne narzędzie jakim jest Google - wyrzuca setki stron na których znajduje się odpowiedź do zamieszczonego przez Ciebie pytania.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Szukam szczegolowych informacji na temat wielkiego krachu na nowojorskiej gieldzie ktory zapoczatkowach Wielki Kryzys.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(yarovit @ 21/03/2007, 4:41) Szukam szczegolowych informacji na temat wielkiego krachu na nowojorskiej gieldzie ktory zapoczatkowach Wielki Kryzys. Jeśli będziesz miał jakieś szczegółowe pytania - podaj je na forum.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przyczyny Krachu na Wall Street PODKRĘSLAM BO DOSTRZEGŁEM BŁEDY : C Z A R N Y C Z W A R T E K -nowoczesny styl życia wśrod amerykańskich rodzin sprawił że 53 % ludzi posiadało samochody, budowano w takim razie drogi, fast foody itp. sprawy bezrobocie wynosiło zaledwie 4 %, pozatym wprowadzono mozliwośc zaciagania kredytu na zakup nowoczesnych urzadzeń i tak czynili miedzy innymi farmerzy -politycy ktorzy objeli władze - rpeublikanie zwolennicy izolacjonizmu wprowadzili ograniczenia dotyczace imigracji do USA, ponadto pojawiła sie duza ilość środków antykoncepcyjnych i te dwie sprawy do prowadziły do tego ze zmniejszyła sie populacja a tym czasem na wsi - na farmach wraz z mniejsza iloscia ludzi i rozwojem techniki było więcej żywności ktorej nie miano komu sprzedac - framy zaczeły upadać -zła sytuacja w rolnictwie sprawiła ze gwałtownie zaczeł rosnac ceny akcji - ludzie z dnia na dzień kupywali akcje, banki kupywały akcje nawet ficyjnych firm wierzono ze mozna sie wzbogacić panowała tendencja od pucybuta do milionera aż pewnego dnia wszystko straciło swoja wartość - dlaczego ? banki przestały funkcjonować ponieważ posiadały upadłe framy ktorych własciciele zaciagali kredyty - i ktorymi obecnie nikt nie był zainteresowany a to sprawiło że banki chca sie ratowac zaczeły sprzedawać wszystkie swoje akcje po zdecydowanie niższych cenach i tym samym pieniadze zainwestowane przez ludzi stały sie pienidzmi wyrzuconymi w błoto sytuacje udało sie naprwić dzieki polityce Rooswelta ktory stosował polityke interwencjonizmu państwowego stworzononego przez brytyjskiego ekonomiste Johna Keynes'a
|
|
|
|
|
|
|
|
Uzytkownik futurysta: bardzo to haotycznie wyjasnione a juz argumenty o "dostepnosci srodkow antykoncepcyjnych" czy tez "nowoczesny styl zycia" ... Darujmy to sobie i wyprostujmy ten caly galimatias.
Powojenne lata dwudzieste charakteryzowaly sie niebywala aktywnoscia gospodarcza i w USA i na calym swiecie. Gwaltowny wzrost przemyslu nakrecal ekonomie, nowatorskie zastosowania technologii i organizacji pracy utwierdzaly ekonomistow w przekonaniu, ze rozwoj jest niepowstrzymalny. W czasie tego okresu wzrastajace zarobki spoleczenstwa powiekszaly jego sile nabywcza, m. innymi spowodowaly wzrst zainteresowania spekulacjami na gieldzie. Zwykli ludzie zaczeli inwestowac miliardy dolarow, bardzo czesto na zasadzie buying on margin. (Buying on margin - forma inwestycji gieldowej polegajaca na tym, ze inwestor zakupuje akcje na gieldzie przy pomocy pozyczonych pieniedzy, majac nadzieje, ze pomyslna inwestycja przyniesie szybki zysk ktory pozwoli na zwrot pozyczki + zysk). Ogrom niczym nie zabezpieczonego zadluzenia spowodowanego tego typu spekulacja spowodowal powazne zachwianie rownowagi Gieldy. Wielu inwestorow, rozgoraczkowanych pogonia za latwym zyskiem, kupowalo akcje uzywajac ich wlasne oszczednosci, zaciagalo pozyczki na posiadane domy, uplynnialo weksle panstwowe, likwidowalo konta w bankach. Wszystko po to, aby miec dostep do gotowki i zainwestowac w akcjach. Obserwujac wzrastajace ceny akcji, niektorzy ekonomisci przestrzegali przed nadchodzacym kryzysem ale ich glosy byly zagluszane. Wiele bankow, pragnac zwiekszyc dochody, zaangazowalo sie takze w ryzykowne spekulacje gieldowe. Ostatecznie, w pazdzierniku 1929 roku, szalenstwo z akcjami na Gieldzie zaczelo slabnac a pod koniec tego miesiaca cala ta sytuacja po prostu eksplodowala. 24 pazdziernika, ceny akcji zaczely gwaltownie spadac bo ogromna ich ilosc zostala wystawiona na sprzedaz przez zdenerwowanych inwestorow. Na koniec dnia New York Stock Exchange zanotowala 4 miliardy dolarow strat. W poniedzialek 28 pazdziernika, inwestorow ograrnela panika. Tysiace z nich, zwykli ludzie, byli finansowo zrujnowani. Na koniec 1929 roku, straty finansowe we wszystki ch kategoriach, liczyly ponad 15 miliardow dolarow. Setki bankow zaangazowanych w spekulacje gieldowe, przestalo istniec z dnia na dzien. Kazdy upadly bank, kazda upadla firma, przedsiebiorstwo czy poszczegolny inwestor "dolozyl sie" do pogarszajacej sytuacji ktora wciagnela Ameryke i reszte swiata w okres Wielkiej Depresji. Tak to w skrocie wygladalo.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
Najkrócej: przyczyną krachu były nadmiernie wywindowane ceny akcji. Lata 20-te w Ameryce i Europie były okresem odreagowania po dramacie I Wojny Światowej. Panował hurra-optymizm w spojrzeniu na koniunkturę gospodarczą. Konsumpcja, inwestycje i zaciągane pożyczki osiągnęły poziom znacznie przewyższający realną wartość gospodarki. Dlatego też ceny musiały zostać w krótkim czasie skorygowane. Podobne wydarzenie nie było czymś nowym w historii gospodarki kapitalistycznej. Podobne załamania następowały w XIX wieku: w 1815 i 1870 roku (tzw. Cykl Kondratiewa). Ten kryzys był o tyle niezwykły, że przyniósł zmianę w polityce gospodarczej państw rozwiniętych, które wprowadziły daleko posunięty interwencjonizm, by uniknąć podobnych kryzysów w przyszłości. Działania państwa zmierzają tu do ograniczenia nadmiernego wzrostu konsumpcji i inwestycji, by nie doprowadzić do tzw. przegrzania koniunktury.
|
|
|
|
|
|
|
|
Net Skater ujawnił główny powód - szaleńczo wysokie ceny akcji spowodowały zapędzenie się giełdy w ślepą uliczkę - ceny udziałów nie mogły już dłużej rosnąć (i tak już były niebotyczne), zatem spekulanci zaczeli je gwałtownie sprzedawać co doprowadziło do szybkiego spadku wartości (niemożnosć całkowitego skapitalizowania nie grała większej roli - istniała jeszcze reszta świata). Wyjatkość sytuacji polegała na tym, iż mało kto się na to przygotował, i Czarny Czwartek obudził wielu Ameykanów bez oszczędności (które władowali w bezwartościowe juz akcje liczac na łatwy wielki i szybki zarobek). Szczęśliwi Ci którzy zdążyli się zdecydować na konsumpcję - akcjonariusze czasami zostawali dosłownie z niczym - stąd samobójstwa.
Kryzys w rolnictwie, powiazany z nadprodukcją żywności, nie miał scisłego skorelowania z brakiem imigrantów (tak jak przyrost naturalny z antykoncepcją). Nie sprowokował, a najwyżej przyspieszył krach. A polityka Rosevelta nic nie naprawiła, i nie zrobiła żadnych nowych standardów - co najwyżej zły precedens. Kontrolę rolnictwa uprawia dziś niedojendnoczona Europa, ale kryzysy gospodarcze dotykają ją tak samo jak cały świat - bo to na giełdzie jest ich przyczyna.
Warto też dodać że najtrudniejszą do przeliczenia cenę zapłacili prywatni właściciele, zmuszeni do upadłości lub kartelizacji. Swoje zapłaciły też banki - na jakiś czas przestając być głównymi rozgrywającymi na rynku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE buying on margin. W Polsce nazywa się to "lewar"
Ciekawy problem związany z "wielkim kryzysem" to rola Roosevelta i polityki interwencjonizmu - uratował sytuację czy przedłużył kryzys? Z tego co wiem, są duże wątpliwości czy taka polityka była celowa. Chociaż nie ukrywam, jestem uprzedzony do Roosevelta po zdaniu, jakie przeczytałem bodajże w "Sprawie Honoru" Na pytanie jaka jest główna myśl, cel w polityce Roosevelta jeden z jego współpracowników odpowiedział - "Tylko jedna - utrzymać się na następną kadencję"
|
|
|
|
|
|
|
Magilla
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 42.473 |
|
|
|
Stopień akademicki: doktor |
|
Zawód: pracownik naukowy |
|
|
|
|
Ben Bernanke (szef FEDu, amerykanski odpowiednik Prezesa Skrzypka [sic!]) napisal kiedys, ze ekonomisci traktuja odpowiedz na pytanie o przyczyne Wielkiego Kryzysu jak Swietego Grala. Kto znajdzie odpowiedz bedzie mogl wyjasnic wszystkie problemy gospodarcze. Tak wielu ludzi bada Wielki Kryzys, ze nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o przyczyny (vide spor Temina z Friedmanem i Schwarz). I pewnie nie bedzie jej mozna znalezc.
Jedno jest 'pewne' - tendencje kryzysowe ujawnialy sie znacznie wczesniej niz 'Great Crash'.
Polecam text Christiny Romer przygotowany dla Encyclopædia Britannica.
|
|
|
|
|
|
|
wqreq
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 46.865 |
|
|
|
|
|
|
mam pytanie jest mądre powiedzenie że jeśli zna się historie nie popełnia się błędów które kiedyś już ktoś popełnił więc na dobrą sprawę gospodarka USA rozwijała się tak dzięki temu że ten kraj wyszedł zwycięsko po 1 ww oraz był dłużnikiem wielu krajów.Czy krach z 1929 ma jakieś powiązanie z krachem 2008? czy nic nie ma wspólnego bo często porównuje się oba kryzysy
|
|
|
|
|
|
|
pawel-l
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 58.633 |
|
|
|
|
|
|
Przyczyną pierwotną wielkiego kryzysu był nadmiar ilości kredytów wziętych we wcześniejszych latach. Wystarczy spojrzeć na wykres ilości kredytów do PKB i sprawa staje się widoczna.
Chyba nikt też nie ma wątpliwości skąd teraz mamy kryzys ?
Spadki na giełdzie były skutkiem wcześniejszego boomu kredytowego i giełdowego.
To że Roosvelt i jego Nowy Ład cokolwiek naprawiły to wielki mit. Produkcja przemysłowa do r.41 była niższa niż w 29r, a bezrobocie wynosiło 18%. Można przeczytać o jego działalności (topienie zboża w morzu, zakopywanie ton mięsa, budowa dróg po szczytach gór itp) np:
Great Myths of the Great Depression by Lawrence W. Reed. www.mackinac.org/archives/1998/sp1998-01.pdf America's Great Depression by Murray N. Rothbard mises.org/rothbard/agd.pdf Garet Garrett, The Bubble that Broke the World, www.mises.org/books/bubbleworld.pdf
|
|
|
|
|
|
|
pawel-l
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 58.633 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qubus @ 14/06/2009, 15:36) Hossa i bessa są normalne i KONIECZNE, aby gospodarka prawidłowo się rozwijała. Z tym się trzeba pogodzić, albo przejść na centralne sterowanie. Najważniejsza jest świadomość cykliczności rozwoju gospodarczego, odpowiednie nakłady finansowe na walkę z kryzysem, chęć i umiejętność walki z kryzysem przez przywódców.
Wszystko źle. Hossy i bessy są skutkiem falowania nastrojów społecznych od optymizmu do pesymizmu wzmacnianych przez polityków i banki centralne. W czasach centralnego planowania też były cykle gospodarcze, choć nie było giełdy. Kryzys jest skutkiem wcześniejszych działań. Można go najwyżej przedłużać lub zasypać pożyczonymi pieniędzmi. Żaden rząd nie gromadzi funduszy w okresach prosperity na gorsze czasy.
|
|
|
|
|
|
|
|
do pawłe 1 a przeanalizuj wykres. Szczyt zadłużenia to 33-35 . Jest ono wynikiem a nie przyczyną . tak samo obecnie zadłużenie rośnie od zeszłego roku w zastraszającym tempie czyli już po wybuchu kryzysu . Obecny jest spowodowany chińską polityką gospodarczą a konkretnie rozwojem opartym o niedowartościowanie Juana . Aby przeciwdziałać obecnemu kryzysowi należałoby wprowadzić cło oparte na "misce ryżu " tzn jeżeli w detalu miska ryżu kosztuje o ileś procent mniej niż cena rynkowa wyrażona w dolarach to o tyle należy przywalić karne cła na wyroby danego kraju - casus cła na opony z ChRL
|
|
|
|
|
|
|
Qubus
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 93 |
|
Nr użytkownika: 56.716 |
|
|
|
Jakub Kowalski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
QUOTE(pawel-l @ 11/10/2009, 12:36) QUOTE(Qubus @ 14/06/2009, 15:36) Hossa i bessa są normalne i KONIECZNE, aby gospodarka prawidłowo się rozwijała. Z tym się trzeba pogodzić, albo przejść na centralne sterowanie. Najważniejsza jest świadomość cykliczności rozwoju gospodarczego, odpowiednie nakłady finansowe na walkę z kryzysem, chęć i umiejętność walki z kryzysem przez przywódców. Wszystko źle. Hossy i bessy są skutkiem falowania nastrojów społecznych od optymizmu do pesymizmu wzmacnianych przez polityków i banki centralne. W czasach centralnego planowania też były cykle gospodarcze, choć nie było giełdy. Kryzys jest skutkiem wcześniejszych działań. Można go najwyżej przedłużać lub zasypać pożyczonymi pieniędzmi. Żaden rząd nie gromadzi funduszy w okresach prosperity na gorsze czasy.
Okresy hossy i bessy to normalność w gospodarce wolnorynkowej. Pierwsza bessa to inflacja po odkryciu Ameryki. Właśnie optymizm i pesymizm są narzędniami cykliczności gospodarki. kryzys bierze się ze zbyt wielkiego optymizmu, ludzie żyją ponad stan, banki chętnie udzielają kredytów, ludzie nie mający pojęcia o giełdzie grają. I przychodzi taki czarny czwartek i wszystko leci na pysk. Z czasem stan gospodarczy się poprawia i optymizm zastępuje pesymizm. I tak w kółko.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|