|
|
Finanse i rachunkowość: studia, perspektywy
|
|
|
Jurdgubbe
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 60 |
|
Nr użytkownika: 76.806 |
|
|
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
Hej, a co myślicie o ekonomii prawnej albo samej ekonomii czy warto studiować, lepiej iść na ekonomię czy na bezpieczeństwo narodowe lub historię? Bo szukam alternatyw, co jak nie prawo..
|
|
|
|
|
|
|
|
Widziałem, że na UAMie otwierają nowy kierunek (prawno-ekonomiczny). Moim zdaniem to takie wszystko i nic, lepiej skończyć normalne prawo lub ekonomię. Bezpieczeństwo narodowe i historia to już kompletna lipa. Z wymienionych przez Ciebie kierunków na pewno ekonomia najlepsza, choć też sporo osób ją kończy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Każde z powyższych jest o kant...no.
Dla osób niezorientowanych - FiR ( Finanse i Rachunkowość ) opiera się w dużej mierze na wykładaniu prawa, więc to jest takie "prawdziwe" połączenie prawa i ekonomii, zresztą bardzo skuteczne - przy odpowiednim wkładzie własnym/zaangażowaniu - dobra praca/zarobki to bardzo prawdopodobny scenariusz. Kierunek niby też w dużej mierze umasowiony - natomiast zapotrzebowanie na rynku znacznie większe + fachowa literatura, której nie ma na studiach wyklucza 90% absolwentów FiRu z konkurencji. W przeciwieństwie do prawników - tutaj kompetencje osoby łatwo zmierzyć, więc to duży plus.
Extra informacja - historia wszędzie się liczy na FiR, na niektórych uniwerkach jest nawet wymienna z matematyką.
Czysta ekonomia/prawo - najlepiej trzymać się z daleka.
Ten post był edytowany przez Raviel: 22/05/2013, 15:45
|
|
|
|
|
|
|
|
Zacząłem się właśnie ostatnio zastanawiać nad FiRem, tylko że do mat-fizu nie chodziłem i jakimś geniuszem matematycznym nie jestem. Niby jak siądę, to ogarnę, tylko czy to wystarczy, w końcu tam jest trochę inny poziom
|
|
|
|
|
|
|
|
Bez matmy spokojnie dasz sobie radę, mój brat skończył FiR po historii na maturze i jakieś tam problemy miał z analizą matematyczną, ale koniec końców dał radę i mgr obroniona na 5, więc dużo chęci i nie ma żadnych przeszkód Ale tak jak pisze Raviel literatura dodatkowa to podstawa, inaczej nie załapiesz o co chodzi i będziesz nikim w tej dziedzinie Mój tato, pomimo tego, że siedzi w tym od 20 lat to i tak nie ma tygodnia, nawet dnia żeby czegoś nie czytał, nie uczył się, ciągłe szkolenia, nowe ustawy... Tutaj się wszystko zmienia z dnia na dzień i trzeba być ze wszystkim na bieżąco
a co do pytania Jurdgubbe to jeden kierunek gorszy od drugiego z tych co wymieniłaś
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(dexterro @ 22/05/2013, 16:00) Zacząłem się właśnie ostatnio zastanawiać nad FiRem, tylko że do mat-fizu nie chodziłem i jakimś geniuszem matematycznym nie jestem. Niby jak siądę, to ogarnę, tylko czy to wystarczy, w końcu tam jest trochę inny poziom
Zgłoś się do mnie w sierpniu na pw, analiza matematyczna to miesiąc roboty po 1 h dziennie, a mata na studiach to głównie praca - geniuszem być nie trzeba. Poza tym - matma wyższa nie ma nic wspólnego z tą szkolną, na IiE ludzie z podstaw sobie lepiej radzą, niż Ci po rozszerzeniach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co ten temat ma wspólnego z forum historycznym lub historią
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ciekawy @ 22/05/2013, 17:30) Co ten temat ma wspólnego z forum historycznym lub historią
To samo co tematy prawne na tym forum. Zresztą widzisz dział - matury? Tak? No to papatki do swojego działu, zamiast tutaj spamować.
|
|
|
|
|
|
|
Jurdgubbe
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 60 |
|
Nr użytkownika: 76.806 |
|
|
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
Tak może i słabe te kierunki co wymieniłam, ale macie lepsze alternatywy po maturze z historii i wosu?
|
|
|
|
|
|
|
|
No choćby ten wyżej wymieniony FiR, w miarę napisane rozszerzenie z historii/wosu i języka + chociaż średnio (50+)% z podstawowej matmy wystarczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Szczerze powiedziawszy muszę ostrzec, że chociaż po FiRze jest sporo pracy to jest dramatycznie nudny. Ekonomii bym nie demonizował, nie znam nikogo po tym kierunku, kto miałby problem ze znalezieniem pracy - chociaż jest potrzebne sporo matmy to można się jej spokojnie nauczyć w trakcie studiów. Inna rzecz, że na SGHu ekonomię studiuje może 10 osób na roku.
Jeżeli chodzi o ekonomie prawną to na czym to polega? Ekonomiczna analiza prawa - jeżeli tak to nadal niszowy kierunek, ale jest pewne zapotrzebowanie na rynku. Jeżeli bardziej w kierunku optymalizacji podatkowej - faktycznie lepiej FiR.
Ten post był edytowany przez Okulewicz: 23/05/2013, 7:50
|
|
|
|
|
|
|
Jurdgubbe
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 60 |
|
Nr użytkownika: 76.806 |
|
|
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
Czyli rozumiem, że tylko FIR jest w miarę ok po historii i wosie?
|
|
|
|
|
|
|
|
ale też pamiętaj, że jak Cię to nie interesuje to się zamęczysz, często to jest tylko nudne wklepywanie danych do komputera, w sumie większość w tej pracy na tym polega, więc się zastanów czy to Cię będzie kręcić
|
|
|
|
|
|
|
Jurdgubbe
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 60 |
|
Nr użytkownika: 76.806 |
|
|
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
QUOTE(kasia katarzyna @ 23/05/2013, 9:39) ale też pamiętaj, że jak Cię to nie interesuje to się zamęczysz, często to jest tylko nudne wklepywanie danych do komputera, w sumie większość w tej pracy na tym polega, więc się zastanów czy to Cię będzie kręcić
Nie zamierzam iść na FIR, bo to kompletnie nie dla mnie
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Okulewicz @ 23/05/2013, 7:49) Szczerze powiedziawszy muszę ostrzec, że chociaż po FiRze jest sporo pracy to jest dramatycznie nudny. Ekonomii bym nie demonizował, nie znam nikogo po tym kierunku, kto miałby problem ze znalezieniem pracy - chociaż jest potrzebne sporo matmy to można się jej spokojnie nauczyć w trakcie studiów. Inna rzecz, że na SGHu ekonomię studiuje może 10 osób na roku. Jeżeli chodzi o ekonomie prawną to na czym to polega? Ekonomiczna analiza prawa - jeżeli tak to nadal niszowy kierunek, ale jest pewne zapotrzebowanie na rynku. Jeżeli bardziej w kierunku optymalizacji podatkowej - faktycznie lepiej FiR.
Zależy co po tym FiRze się zamierza. Mój kumpel z FiRu celuje albo w wycenę, albo w rynki - na FiRze ma wszystko co potrzebne, nie powiedziałbym, że jest to nudne chociaż...sam kierunek potrafi przynudzać - no i z prawem ma sporo wspólnego, które też jest bardzo nudne.
Ja sam na Ekonometrie składałem z puli angielski + historia, jest w sumie to co chcę ( szczególnie na specu "wspomaganie decyzji" ), chociaż niektóre zagadnienia matematyczne powodują chęć, wbicia sobie długopisu w oko.
Ten post był edytowany przez Raviel: 23/05/2013, 10:51
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|