|
|
Wynagrodzenia w Polsce, jego siła nabywcza po 1989 r.
|
|
|
|
CODE Pierwszy lepszy artykuł
http://finanse.wp.pl/kat,18453,title,Tak-z...l?ticaid=112aee
Z artykułu:
CHLEB 1,30 zł – 3,50 zł MASŁO 2,80 zł – 4, 80 zł JAJKA 40 gr – 60 gr MĄKA - 1,50 zł – 2,40 zł CUKIER 1,70ZŁ - 3,80 zł MLEKO 1,30 zł – 3,10 zł ŚMIETANA 1,50 zł - 2,50 zł SER ŻÓŁTY GOUDA 14 zł – 22,5 zł OLEJ 4,80 zł – 7,50 zł WOŁOWINA 11 zł – 26,20 zł SCHAB 12,30 zł – 19,90 zł KURCZAK 5 zł – 7,20 zł RYBA MINTAJ 5 zł – 16 zł SZYNKA 15 zł – 25 zł KIEŁBASA 11 zł – 20 zł ZIEMNIAK 70 gr – 1,50 zł JABŁKA 1,90 zł – 4 zł PAPIEROSY 7 zł – 12 zł
Ja przedstawię ceny z pobliskiej sieci handlowej, te o których pamiętam: chleb-2,5 jajka-0,4 cukier-2! mleko-2,5 ser źółty- 17zł, nie pamiętam dokładnie jaki
Odbiegają od tych z artykułu.
Bardzo ciekawe dane dotyczące października 2012, Gus takie dane publikuje co dwa lata, także te są najświeższe:
http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/prac...012-r-,5,3.html
http://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/pw_str...dow_10_2010.pdf
Najczęstsze miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto otrzymywane przez pracowników wynosiło 2189,11 zł (dominanta, wartość modalna).- około 1600 na rękę, niewiele
Połowa pracowników zatrudnionych otrzymała wynagrodzenie ogółem brutto do 3115,11 zł (mediana = decyl piąty = wynagrodzenie środkowe).-około 2300-2400 na rękę
Ten post był edytowany przez misza88: 8/05/2014, 20:09
|
|
|
|
|
|
|
|
Stąd też zakwestionowałem dane z przedmiotowego artykułu jako zbyt ogólnikowe i przypadkowe. Chleb może być różnej gramatury; kurczak to pierś, skrzydelko, podudzie, bądź może być sprzedawany w całości, wyrób szynkopodobny mający w nazwie "szynka" można i dziś kupić za cenę poniżej 25 zł za kg, w cenie papierosów zawarty jest wzrost akcyzy, który wynikał z minimalnych kwot określonych w przyjętej wraz z akcesem do Unii odpowiedniej dyrektywy Komisji Europejskiej itd.
Stąd też jako właściwsze wydaje się odniesienie do wartości typu koszykowego - chociażby opracowywanych przez IPiSS (bądź też inne podobne instytucje).
I porównanie dynamiki wzrostu płac do dynamiki tychże wartości (czy to minimum egzystencji, czy to minimum socjalne) wykazuje na przestrzeni lat 2003-2013 wykazuje względny wzrost wynagrodzeń w stosunku do podanych wartości koszykowych o 20%, zaś na przestrzeni lat 1993-2013 o 50%.
Co więcej - dynamika ta wprost koreluje czy to z decyzjami politycznymi mającymi wpływ na wysokość wynagrodzeń (w szczególności dekada 1993-2002) czy to z zaszłościami ekonomicznymi (spadek w latach 2010-2012).
Na marginesie: Dane statystyczne w przedmiocie wynagrodzeń są zaniżone ze względu na szarą strefę zatrudnienia (pomijam już kwestię bonusów pozapieniężnych). W tym wypadku ze względu na odpowiedzialność karną muszę się ograniczyć do ogólników, ale powiem tyle:
W małych i średnich przedsiębiorstwach zasadą jest wykazywanie wynagrodzeń na ustawowym poziomie minimalnym, wykazywanie zatrudnienia na ułamkowe części etatu. W pewnych przypadkach - mając na uwadze pełnioną funkcję w firmie bądź też reprezentowaną grupę zawodową dane z zeznań ocierały się o absurd. Wynagrodzenia na poziomie nieabsurdalnym były deklarowane przez mniej więcej jedną na dziesięć tego typu podmiotów gospodarczych.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Dane statystyczne w przedmiocie wynagrodzeń są zaniżone ze względu na szarą strefę zatrudnienia Z całą pewnością, jednak należy pamietać że dane te dotyczą zatrudnionych na umowie o pracę lub samozatrudnieniu. Pomijają znaczną część umów cywilnoprawnych.
Wcześniej podałem link do danych z 2010, te są aktualne: http://inf.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/pw...2012%281%29.pdf
CODE W małych i średnich przedsiębiorstwach zasadą jest wykazywanie wynagrodzeń na ustawowym poziomie minimalnym, wykazywanie zatrudnienia na ułamkowe części etatu
Jednak pamiętajmy że minimalną krajową zarabia poniżej 5% pracowników, i dla znacznej części jest to całkowite ich wynagrodzenie. Dane są zaniżone z całą pewnością, kwestia tylko o ile.
Na stronie 70 przedstawionego raportu mamy dane dotyczące wynagrodzenia godzinowego uwzględniające wielkość przedsiębiorstwa. W przedsiębiorstwach zatrudniających do 19 osób zarabia się średnio 16,25zł/h brutto, co stanowi 79,9% przeciętnego wynagrodzenia godzinowego.
Ten post był edytowany przez misza88: 8/05/2014, 23:14
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 8/05/2014, 21:31) CODE Dane statystyczne w przedmiocie wynagrodzeń są zaniżone ze względu na szarą strefę zatrudnienia Z całą pewnością, jednak należy pamietać że dane te dotyczą zatrudnionych na umowie o pracę lub samozatrudnieniu. Pomijają znaczną część umów cywilnoprawnych. Wcześniej podałem link do danych z 2010, te są aktualne: http://inf.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/pw...2012%281%29.pdfCODE W małych i średnich przedsiębiorstwach zasadą jest wykazywanie wynagrodzeń na ustawowym poziomie minimalnym, wykazywanie zatrudnienia na ułamkowe części etatu
Jednak pamiętajmy że minimalną krajową zarabia poniżej 5% pracowników, i dla znacznej części jest to całkowite ich wynagrodzenie. To ciekawe bo z linku który sam podajesz wynika, ze jest to 10%
|
|
|
|
|
|
|
|
Z danych które przytoczyłem wynika że jest to 7,6%(strona 62). 10% to do 1600, a minimalne wynagrodzenie w 2012 to 1500. Błąd mój wynika z lenistwa, kierowałem się danymi które pamiętałem z roku 2010(a wtedy było to 4,9%). Dzięki za zwrócenie na to uwagi. Nie sądziłem że wzrost ten może być tak duży! Czyżbyśmy naprawdę biednieli? W każdym bądź razie wygląda na to rośnie u nas współczynnik Giniego.
Ten post był edytowany przez misza88: 10/05/2014, 14:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Taka mała uwaga, do ogólnej dyskusji o wynagrodzeniach w Polsce:
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (zazwyczaj prezentowane w telewizorni) w listopadzie 2013 wynosiło 3897,88 PLN (źródło GUS).
Problem (subtelna manipulacja) polega jednak na tym, że ta wartość dotyczy jedynie osób pracujących w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób. To oznacza, że pomijane są zarobki 37,9 % pracowników, dla których średnie wynagrodzenie wynosi 2145 PLN (strona 63 z opracowania GUS).
Ten post był edytowany przez komentator01: 9/12/2015, 14:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Nigdy dotąd nie spotkałem się z danymi dotyczącymi mikroprzedsiębiorstw. Wielkie dzięki za ich podlinkowanie, nie sądziłem że takowe istnieją.
Jednak bardzo możliwe iż dane te mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Każdy kto się zetknął z takimi działalnościami ten zdaje sobie sprawę że bardzo często pracuje się tam na czarno, na umowie cywilnoprawnej lub formalnie na minimalnej, a resztę wynagrodzenia dostaje się do kieszeni. Jeszcze nie tak dawno czytałem artykuł, do tego ekonomisty, który posiłkując się jakimiś danymi statystycznymi dowodził iż na Podlasiu (gdzie mieszkam) przeciętne wynagrodzenie w budownictwie wynosi ok. bodajże 2000 zł. brutto, gdzie w rzeczywistości zarabia się więcej netto.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Płaca minimalna powinna wzrosnąć w przyszłym roku o 100 zł, do 2100 złotych brutto. To propozycja Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
QUOTE Organizacje pracodawców mówią, że to za dużo i proponują podwyżkę o 50 złotych. Byłoby to zgodne z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu - mówi dr Małgorzata Starczewska - Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. I dodaje, że już płaca minimalna obowiązująca w tym roku została za bardzo podniesiona.
QUOTE Zdaniem Jana Guza, przewodniczącego OPZZ, podwyżka powinna być jeszcze wyższa niż proponuje resort rodziny.
- Porównaliśmy lata 2008 i 2015. W 2008 roku mieliśmy 33 proc. średniej płacy niemieckiej, dziś mamy 29,3 proc.. Niepokojące jest również to, że wynagrodzenie w stosunku do Produktu Krajowego Brutto spada. W 2008 roku było to 50 proc., to dziś mamy 46 proc. – wylicza.
Jan Guz podkreśla, że płace rosną u nas za wolno i nie chodzi tu tylko o płacę minimalną.
- Płaca powinna wystarczyć na zabezpieczenie podstawowych potrzeb rodziny. Nie może być tak, jak dziś, że mamy 1,6 mln osób biednych pracujących. Wynagrodzenie minimalne w przyszłym roku powinno wynosić 2220 zł – dodaje. http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/...-przyszlym-roku
Ten post był edytowany przez Radek8484: 5/06/2017, 13:43
|
|
|
|
|
|
|
|
Minimalna powinna być po prostu wpisana na sztywno jako 50% średniej na 31 grudnia roku poprzedniego i tyle. Nie trzeba by nic majstrować i kombinować.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Realchief @ 5/06/2017, 13:48) Minimalna powinna być po prostu wpisana na sztywno jako 50% średniej na 31 grudnia roku poprzedniego i tyle. Nie trzeba by nic majstrować i kombinować.
Moim zdaniem minimalna powinna być niższa w regionach o wysokim bezrobociu. Podobno w Gołdapi nikt nie zarabia więcej niż minimalna, a wielu ludzi dostaje wyższe zasiłki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 5/06/2017, 14:51) QUOTE(Realchief @ 5/06/2017, 13:48) Minimalna powinna być po prostu wpisana na sztywno jako 50% średniej na 31 grudnia roku poprzedniego i tyle. Nie trzeba by nic majstrować i kombinować. Moim zdaniem minimalna powinna być niższa w regionach o wysokim bezrobociu. Podobno w Gołdapi nikt nie zarabia więcej niż minimalna, a wielu ludzi dostaje wyższe zasiłki.
To słuszna uwaga. Najprościej po prostu by była ona określana osobno dla danego powiatu. Nie nastręcza to problemu, a będzie uwzględniać takie niuanse. W Gołdapii będzie sporo niższa niż w Warszawie. Z tym, rzecz jasna, że musi być jakieś minimum dla całego kraju żeby nie było, że w biednych powiatach mają przechlapane. Powiedzmy, że dla kraju to by było 1,5 x minimum socjalne. Wtedy minimalna to by było 50% zarobków w powiecie nie mniej niż 1,5 x minimum socjalne i git.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dlaczego tylko 50%?
|
|
|
|
|
|
|
|
Proponuję jeszcze ustanowić pensję maksymalną....
A tak na poważnie, pozostawiając kwestię zasadności wprowadzania pensji minimalnej to wraz z malejącym bezrobociem "problem" zarabiania przez znaczną część społeczeństwa minimalnego wynagrodzenia będzie malał. Chyba że państwo postanowi te minimalne wynagrodzenie nieproporcjonalnie zwiększyć, co czyni jak zawsze w celach podatkowych.
Ten post był edytowany przez misza88: 5/06/2017, 14:33
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 5/06/2017, 14:32) Chyba że państwo postanowi te minimalne wynagrodzenie nieproporcjonalnie zwiększyć, co czyni jak zawsze w celach podatkowych.
No tak, znow to biadolenie o podatkach...
QUOTE Europejski urząd statystyczny (eurostat) opublikował dane dot. kosztów pracy w 2016 r. w państwach członkowskich UE.
Istnieją ogromne różnice pomiędzy państwami członkowskimi UE, jeśli chodzi o koszty pracy, czyli nakłady pracodawców: wynagrodzenie plus świadczenia socjalne. W 2016 roku średni godzinowy koszt pracy w całej UE (bez rolnictwa i administracji publicznej) szacowany był na 25,40 euro, zaś w strefie euro (19 państw) na 29,80 euro.
Najniższe godzinowe koszty pracy ma m.in. Polska (8,60 euro). Najwyższe ma Dania (42,00 euro), a następnie w kolejności Belgia (39,20 euro), Szwecja (38,00 euro), Luksemburg (36,60 euro) oraz Francja (35,60 euro).
Jak podaje eurostat, wysokość godzinowych kosztów pracy w przemyśle w 2016 r. wynosiła średnio w UE 26,60 euro, w sektorze usług 25,80 lub 27,70 euro, a w branży budowlanej 23,30 lub 26,10 euro. W sektorze nieprodukcyjnym (oprócz administracji publicznej) obliczona została ona w państwach unijnych i w strefie euro na średnio 29,70 euro.
W niemieckiej gospodarce (bez rolnictwa i administracji publicznej) koszty pracy w 2016 r. wynosiły ok. 33,00 euro. W 2015 r. było to 32,20 euro. – czyli koszt godziny pracy wzrósł o 2,5 proc.
W przemyśle szacowane były na 38,00 euro, w sektorze usług na ok. 30,50 euro, a w sektorze budowlanym na ok. 27,10 euro.
Ten post był edytowany przez Radek8484: 5/06/2017, 14:58
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|