Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Napoleon a rewolucja francuska
     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 29/07/2010, 16:12 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 29/07/2010, 16:27)
A czym innym jest napad na pociąg i zrabowanie forsy należącej nie tylko do państwa, ale również do osób prywatnych? Czym innym jest zabicie konwojentów? Chyba jednak jest to tożsame z "dokonywaniem napadów i morderstw", czyż nie? rolleyes.gif
*


Tak samo spektakularna akcja dywersyjna, jak te z II wojny światowej.
Od faktów nie uciekam, bo nie mam po co uciekać. Piłsudski to dla mnie postać wcale nie taka święta i genialna, mimo że na ścianie mam jego plakat.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Marcheaux
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 65.791

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 29/07/2010, 17:04 Quote Post

Widzę, że rodzi się problem: czy można otaczać kultem jednostki, które mają ciemne plamy w swoim życiorysie, niczym stali się bohaterami. Gdyby poszukiwać tylko kryształowych ludzi, trudno byłoby dzisiaj oddawać cześć komukolwiek. Nawet Święty Paweł nie byłby czczony jako filar Kościoła, tylko wiecznie wypominano by mu prześladowanie chrześcijan przed nawróceniem się na drodze do Damaszku. Kochanemu księciu Pepi wszyscy zarzucaliby beztroską zabawę w Pałacu pod Blachą na trupie ojczyzny, a przecież książę, mimo iż nie był geniuszem militarnym o czym pisał Fredro, pociągnął za sobą ludzi i zginął z honorem pod Lipskiem. Co robił Napoleon w czasie rewolucji? Ano po prostu żył (to powiedział zdaje się Sieyes o sobie), realizując swoje ambicje jako wojskowy i polityk. To on ujarzmił chaos Francji rewolucyjnej nadając jej kształt Cesarstwa i za to mu chwała. Z Piłsudskim to jest tak, że to jeden z niewielu prawdziwych mężów stanu jakich Polska doczekała się w okresie i rozbiorowym i XX wieku. Może jego doświadczenia z lat młodości na coś się przydały? smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 29/07/2010, 17:34 Quote Post

Akurat w przypadku Piłsudskiego, napad na pociąg zliczyć mu należy na plus.

Edycja.
Zapomniałem, że temat jest o Napoleonie.

Pozdrawiam!

Ten post był edytowany przez Gronostaj: 29/07/2010, 23:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 1/08/2010, 21:57 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 29/07/2010, 14:27)
Proponowałbym więc nie uciekać przed faktami. Piłsudski z obiektywnego punktu widzenia zaczynał swoją karierę jako terrorysta i bandyta.


Dobrze, że ktoś jeszcze obiektywnie umie spojrzeć na tego "bandytę z Bezdan".

Ten post był edytowany przez Nico: 1/08/2010, 21:57
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 2/08/2010, 12:15 Quote Post

QUOTE(Nico @ 1/08/2010, 22:57)
QUOTE(Ironside @ 29/07/2010, 14:27)
Proponowałbym więc nie uciekać przed faktami. Piłsudski z obiektywnego punktu widzenia zaczynał swoją karierę jako terrorysta i bandyta.


Dobrze, że ktoś jeszcze obiektywnie umie spojrzeć na tego "bandytę z Bezdan".
*


Przydałoby się jeszcze, żeby niektórzy potrafili obiektywnie spojrzeć na Bonapartego albo na wojnę secesyjną rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 2/08/2010, 14:09 Quote Post

A moze zamiast pisac o rewolucyjnym Napoleonie popatrzmy na Cesarza jako kontynuatora polityki Burbonow.Ostatecznie nie robi nic czego tamci nie wymyslili.Podobnie jak Ludwik XIV probuje zdominowac i pokonac Wielka Brytanie (blokada kontynentalna to pomysla Vaubana), wysyla swoje armie na Wschod i do Hiszpani.A to ze przeprowadzil refomy to raczej wymog czasu.Zreszta i wymuszona abdykacja Napoleona to nie jakas wielka tragedia w dziejach Francji.Ostatecznie jego otoczenie pozostaje przy wladzy.W czasach Drugiej Restauracji marszalkami zostaja Lauriston,Clarke,Molitor.Do Hiszpani znowu rusza tym razem w znacznie lepiej politycznie przygotowanej kampani Moncey i Oudinot.Czyli Napoleon byl raczej moze blyszczacym epizodem, a gdy
"sie nie sprawdzil" powrocono do starych metod.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 2/08/2010, 15:06 Quote Post

QUOTE(korten @ 2/08/2010, 14:09)
A moze zamiast pisac o rewolucyjnym Napoleonie popatrzmy na Cesarza jako kontynuatora polityki Burbonow.

Co do prowadzenia polityki zagranicznej zgoda, choć niepełna. Np. Stalin czy Hitler też prowadzili politykę zmierzającą do zwiększenia pozycji ich państw w Europie, a trudno nazwać jednego kontynuatorem Hohenzollernów a drugiego Romanowów.

Żeby nie było wątpliwości: nie porównuję Napoleona do tych dwóch, tylko porównuję zjawiska.

Napoleon był jednak rewolucjonistą (choć oczywiście nie szaleńcem jak Robespierre, Saint Just czy inni z tej ferajny). Np. pozwolił w 1811 roku na prawie całkowite zrównanie z ziemią opactwa w Cluny. Jego stosunek do religii i tradycji był diametralnie różny od tego jaki reprezentowali Burboni.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 2/08/2010, 15:41 Quote Post

Tylko ze dla Bourbonow i Napoleona religia byla srodkiem a nie celem.
Ostatecznie pierwszy z Bourbonow powiedzial "Paryz wart jest mszy".
Napoleon nie mogl juz nazywac sie wladca z laski Bozej, ale ze religie probowal wykorzystac do wlasnych celow moga swiadczyc ulotki
wydawane w Syri.Adresowane do chrzescijan ulotki mowily o tym ze wojska Bonapartego przyszly tu jako nowi krzyzowcy i obroncy wiary chrzescijanskiej.Adresowane do machometan ulotki przedstawialy Bonapartego jeko obronce Islamu.Tego, ktory zniszczyl wladze Papieza w Rzymie, oraz pokonal Joanitow i zdobyl Malte.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 2/08/2010, 15:43 Quote Post

Przypadek Cluny świadczy raczej bardziej o podejściu Napoleona do tradycji niż religii jako takiej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.130
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 2/08/2010, 16:14 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 2/08/2010, 15:43)
Przypadek Cluny świadczy raczej bardziej o podejściu Napoleona do tradycji niż religii jako takiej.
*


Trochę muszę podyskutować smile.gif Klasztor w Cluny został zamknięty za rewolucji, splądrowany i niszczał (od 1790 r.). Miejscowi wykorzystywali budynki jako ni mniej ni więcej kamieniołom, trzeba wziąść pod uwage, że budynki, które my traktujemy jako zabytki, były w ciągu ubiegłych wieków zmieniane, przebudowywane, ale też wyburzane. Władz Krakowa np. nie można podejrzewać o antyreligijność - a w 1801 z powodu ruiny rozebrano kościół św. Szczepana, od którego zresztą plac, na którym stał, nazywa się Szczepański, znajduje się tam Pałac Sztuki smile.gif.
Co ciekawe opactwo Cluny zostało splądrowane przez hugenotów w 1562 r., Henryk Bourbon był wówczas za mały by być za to odpowiedzialny, miał 9 lat, ale jego bracia w wierze nie mieli specjalnych oporów wobec szacownego klasztoru.

Ten post był edytowany przez szapur II: 2/08/2010, 18:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 2/08/2010, 16:16 Quote Post

Szapurze wyprzedziles mnie.Jeszcze jedno.Teren wraz ze zrujnowanym klasztorem byl wlasnoscia prywatna.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 3/08/2010, 8:24 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 2/08/2010, 11:15)
Przydałoby się jeszcze, żeby  niektórzy potrafili obiektywnie spojrzeć na Bonapartego albo na wojnę secesyjną rolleyes.gif


Niestety dla Generała nie ma ratunku rolleyes.gif . Na szczęście jestem ja! happy.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
askman
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 71.324

Stopień akademicki: student
 
 
post 19/02/2011, 19:02 Quote Post

QUOTE
Bonaparte był moim zdaniem człowiekiem bezideowym - ale jego działania były (w większości) słuszne. Jakobinom służył, jednak czytałem (u Łysiaka, chyba "Cesarski Poker"), że odmówił mordowania ludności cywilnej w czasie Powstania Wandejskiego, za co został na krótko wydalony z wojska.  Po Dyrektoriacie odciął się od Rewolucji i w praktyce restaurował monarchię - uzurpator, że uzurpator, ale kto miał to zrobić, skoro prawowity następca tronu Ludwik Filip należał do rewolucjonistów (nawet chyba był zapisany do jakobińskiego klubu)?
Nic człowieka nie skreśla  - Powstanie Listopadowe też opierało się od poczatku na krzywoprzysięstwie, a jednak niemal każdy patriota polski je popierał...
*




Nie jest jeszcze naukowo zbadane co robił Napoleon podczas powstań wandejskich, ale jest pewne, ze tłumił krwawo inne powstania.
La Fayette jest bardzo dobrym przykładem jak być dobrym rewolucjonistą, potem jak zrobić z Napoleona wielkiego bohatera, a na końcu jak stać się dobrym przyjacielem monarchii.

Ten post był edytowany przez Sarissoforoj: 19/02/2011, 19:49
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej