"Husarze nie cofają się nigdy, puszczając konia w całym pędzie, przebijają wszystko przed sobą"
Wtem Kmicic trącił go lufą od krócicy między łopatki. - Na nic opór, bo kula w krzyż! - zakrzyknął. - Zdrajco! - rzekł książę. - A ty kto? - odparł Kmicic. I mknęli dalej,
Lance do boju...
|