|
|
Maroko - jedna z ostatnich kolonii do zdobycia
|
|
|
|
Jak wiadomo w 1912 roku Maroko na mocy traktatu w Fezie utraciło swoją niepodległość i zostało podzielone między Hiszpanie i Francję. Jak myślicie czy miało ono jakieś szanse aby zapobiec utracie niepodległości.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak najbardziej, potrzebowało tylko silnego wodza, ponieważ sułtan Mulaj Abd al-Hafiz okazał się słaby i szybko poddał sie Francuzom, ale nacjonaliści stawiali opór, przecież stworzyli Republikę Rifu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(attache @ 29/04/2011, 10:38) Jak najbardziej, potrzebowało tylko silnego wodza, ponieważ sułtan Mulaj Abd al-Hafiz okazał się słaby i szybko poddał sie Francuzom, ale nacjonaliści stawiali opór, przecież stworzyli Republikę Rifu. Tak Marokańczycy potrzebowali silnego wodza, który potrafiłby zjednoczyć wszystkie klany i plemiona. POdejrzewam że gdyby tak się stało europejczycy zdołali by tylko zająć wybrzeża i większe miasta Fez, Casablankę i Marakesz. Z drugiej strony Maroko znajdowało się w opłakanej sytuacji wiele krajów Europejskich ostrzyło sobie na nie zęby(Francja, Niemcy , Hiszpania, Włochy, czy nawet Anglia)
|
|
|
|
|
|
|
|
zgadza sie, można było prowadzić partyzantkę, teren ten sprzyjał (góry Atlas itp), przecież znali świetnie teren. A to, że tyle państw chciało zając Maroko można było wykorzystać, wystarczyło pójśc na ustępstwa wobec jednego i sprzymierzyc sie przeciw pozostałym, a utracone ziemie odbic sobie na innych koloniach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(attache @ 30/04/2011, 10:27) zgadza sie, można było prowadzić partyzantkę, teren ten sprzyjał (góry Atlas itp), przecież znali świetnie teren. A to, że tyle państw chciało zając Maroko można było wykorzystać, wystarczyło pójśc na ustępstwa wobec jednego i sprzymierzyc sie przeciw pozostałym, a utracone ziemie odbic sobie na innych koloniach. Partyzantka była prowadzona dopiero pozniej po podziale Maroka. Wyróżnić można plemiona wspomnianych rifenów na czele których stał Abd al-Krim. Odniosła ona bardzo duże sukcesy. W 1921 r. pod Anualem zniszczyła ona 24 tysięczny korpus hiszpański pod dowództwem gen, Silvestra. Wojownicy Abd al-Krima zdobyli w tej bitwie 30 tys. karabinów, 100 armat, 300 karabińów maszynowych. PO bitwie wódz marokańczyków powiedział;"Hiszpanie w ciągu jednej nocy dali nam wszystko to, czego nam brakowało, aby prowadzić wojnę na wielką skalę".
|
|
|
|
|
|
|
|
To wielki ssukces tego wodza, który przez całe zycie walczył o wolnośc całego Maghrebu, szczególnie to wielki sukces, ponieważ ludnośc rep. Rifu nigdy nie przekroczyła 20 tys. Jednak niestety, pod koniec 1925 liczące 50 000 żołnierzy połączone siły Hiszpanii i Francji zaatakowały republikę. Kraj upadł 27 maja 1926. Walki partyzanckie trwały jeszcze do końca 1927.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|