|
|
Bellona vs Inforteditions, Małe porównanie
|
|
|
|
Tak - Biała Góra ukaże się w Finnie, nie zmieia to faktu, że W.Biernacki pisze dla Infortu książke o wojnie XXX letniej, i przygotowuje kolejne...
|
|
|
|
|
|
|
|
Belfrze możesz podać jakiś link do tych zapowiedzi z Finny? pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Teufel20 @ 16/07/2006, 18:49) Belfrze możesz podać jakiś link do tych zapowiedzi z Finny? pozdrawiam
Co prawda FINNA ma swoją stronkę, ale bardzo nędzną i żadnych informacji o zapowiedziach. Oficjalna zapowiedź "Białej Góry' znajduje się na 50 s. katalogu "Trójmiejskiej Grupy Wydawniczej" na rok 2006.
Cały katalog do ściągnięcia tutaj.
W "Białej Górze" szczegółowo jest opisane powstanie czeskie. Książka jest w tej chwili w druku i w księgarniach najpóźniej powinna znaleźć się w sierpniu.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 17:13) W.Biernacki pisze dla Infortu książke o wojnie XXX letniej, i przygotowuje kolejne...
"Wojna trzydziestoletnia. Powstanie czeskie i wojna o Palatynat 1618–1623" nie jest to książka o CAŁEJ wojnie 30-letniej. Zawiera zaledwie opis jej pierwszego etapu tj. od 1618 do 1623 roku i w pewnym sensie jest kontynuacją "Białej Góry 1620". W zasadzie jest gotowa, ale czekajac na swoją kolejkę w Inforcie autor ciągle coś dokłada bazując głównie na źródłach i opracowaniach niemieckich. Jeszcze w tym roku powinna pojawić się w księgarniach
Kolejna w obróbce to "Wojna Tebańska" (tytuł roboczy) czyli Leuktry itp. Z tego co wiem już dość mocno zaawansowana i powinna być gotowa w 1 kw. 2007.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
QUOTE Belfrze możesz podać jakiś link do tych zapowiedzi z Finny? pozdrawiam Mogę, katalog Finny ( i ni etylko) do sciągnięcia na stronie TGW http://www.tgw.com.pl/files/katalog.html Klikasz i sciągasz , pare perełek tam jest (seria z kotwiczką to rewelacja w prównaniu z HB-kami.... pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Wanaxie, a czy to już na 100 % pewne , że Gaugamela M.Milczanowskiego ukaże sie po Waterloo w serii Pola BItew, bo podobno stało pod znakiem zapytania czy zostanie wydana ...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 23:07) Wanaxie, a czy to już na 100 % pewne , że Gaugamela M.Milczanowskiego ukaże sie po Waterloo w serii Pola BItew, bo podobno stało pod znakiem zapytania czy zostanie wydana ...
Sprawa jest już na tyle pewna, że mogę powiedzieć wszystko co wiem
"Gaugamela" nie ukaże się w Inforcie (nie było zresztą takich planów) tylko w wydawnictwie TAKTYKA I STRATEGIA w serii książkowej "Wielkie Bitwy Historii" jako 4 tom (poprzednie: Bzura, Arnhem i Stalingrad). Seria jest kontynuacją bellonowskiej "Bitwy-Kampanie-Wojny", którą wyprowadził Wojtek Zalewski jej redaktor, a obecnie właściciel "TiS". Jak mnie ostatnio zapewniał "Gaugamela" powinna ujrzeć światło dzienne najpóźniej we wrześniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 0:55) W tym poście chce jednak rozpocząć dyskusje nad szeroko rozumianą "polityką" obu wydawnictw. Po cóż nam, czytelnikom proponuje Bellona do końca tego roku. Hmm. Alezja - która, jest moją wielką nadzieją. Tylko , że jest oczywiście ale... W tym miejscu zwraca uwage pewna kwestia. Jak to jest, że Bellona potrafi do siebie zrażać zasłużonych i piszących wcześniej dobre książki autorów ? Pierwsze co mi przychozi na myśl - z Bellony do obozu "przeciwnika" odeszli - W.Biernacki, T.Rogacki, P.Tafiłowski, tylko ten ostatni nie napisał, żądnego HBka, a jedynie maleńkie Courtrai, ale jak widać w zapowiedzaic Infortu w nowym wyadwnictwie wziął sie ostro do pracy (Wojny Włoskie). W.Biernacki - znawca starozytnośći i XVII wieku, pisze kolejne pozycje dla Infortu, a T.Rogacki dobry napoleonista wydał w Zabrzańskiej oficynie już Austerlitz, a wkrótce pojawi się Waterloo. Nie bronię tych "zasłużonych" autorów, ponieważ napływ "świeżej krwi" jest również potrzebny. Czy Pan Witold Biernacki jest znawcą starożytności i XVII wieku, nie wiem i nawet nie będę w stanie zweryfikować tej tezy, ponieważ nie specjalizuję się w tych epokach. Natomiast "rozstrzelenie" jego zainteresowań pisarskich budzi moje zaciekawienie i spore wątpliwości czy jest aby na pewno znawcą, czy tylko "wolnym najmitą", który dla zarobku podejmie się napisania książki historycznej na dowolny temat. A może jest po prostu pasjonatem, jakich dziś coraz mniej? Powiem szczerze, dla mnie taka praktyka "skakania" po epokach pachnie amatorszczyzną. W serii Historyczne Bitwy jest kilku takich "specjalistów" o rozległych zainteresowaniach choćby P. Derdej (Zieleńce-Mir-Dubienka, Koronowo), P. Dróżdż (Orsza, Borodino), których książki prezentowały delikatnie mówiąc bardzo przeciętny poziom. Osobiście, jako redaktor wydawnictwa wolałbym 3 świeżo upieczonych magistrów historii, którzy chcą opublikować swoje magisterki niż gościa, dającego mi do zrozumienia, że może napisać książkę ze starożytności, lub ze średniowiecza lub z okresu nowożytnego. Taka deklaracja wzbudziłaby moje podejrzenia odnośnie poziomu merytorycznego jego publikacji.
QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 0:55) Cóż mamy za to... ALezje pisze nijaki Tomasz Romanowski. Piszę "nijaki" ponieważ, jeśli sie nie mylę bedzie to jego pierwsza powżna pozycja i to od razu dotycząca takiego wielkiego tematu jak podbój Galii przez Cezara (nie oszukujmy się, ta książka na pewno na 240 stronach zmieści opis wydarzeń od zawiązania triumwiratu do id marcowych...).
Marchi, nie deprecjonuj autora, gdy nie wiesz z kim masz do czynienia. Nie można apriorycznie zakładać, że jeżeli ktoś jest debiutantem, to automatycznie może być dyletantem. Z autopsji mogę Ci powiedzieć, że gdyby właśnie wychodziła jakaś moja książka, to też byłbym absolutnym debiutantem, ponieważ moje 2 artykuły naukowe "leżakują" w głębokich szufladach redaktorów znanych czasopism historycznych i w rezultacie nikt oprócz wąskiej grupy osób nie wie, że mam jakikolwiek dorobek badawczy.
QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 0:55) Nie mówie , że to źle, bo trzeba wspierać nowych autorów, pozatym Infort również ma w sowich szeregach debiutantów (Bobiatński, Płosiński, Ciesielski, Gawron) ALE - Inforteditions wykazuje na tyle szacunku dla swojego klienta by poinformować go kim ów debiutant jest. Jaką uczelnie sończył, czym się zajmował, ile ma lat. Te "debiutanckie" pozycje to przeważnie prace magisterskie na wysokim poziomie pisane pod skrzydłami najlepszych w Polsce historyków wojskowości. Na dodatek podlegaj one recenzji (przynajmniej tak jest napisane). W Inforteditions zazwyczaj są to "zasłużeni" autorzy prac popularnonaukowych (niekoniecznie zawodowi historycy), ewentualnie absolwenci studiów historycznych. Sporą grupę stanowią oczywiście doktoranci "na dorobku".
QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 0:55) A cóż na to Bellona? Oczywiście nic. Wielkie nic. Zero informacji, kto ich ksiażki zrecenzował, o notach o autorze nawet nie wspomne. CO wiemy o np. debiutujących w tym roku... Kacprze Śledzińskim, Andrzeju Tarczyńskim, czy Andrzeju Borczu ? Nic. To lekki skandal moim zdaniem. Z kolei odchodzenie od Bellony "zasłużonych " pisarzy to pewnie efekt tego że w wydawnictwie naprawde się żle dzieje. Oczywiście my, zwykli czytelnicy nie dowiemy się co. Gdy odejda Kęciek czy Rochala - czyli sztandarowe postacie i możaby rzecz "gwiazdy" Bellony to może wtedy tamtejsza "władza" pójdzie po rozum do głowy. Naturalnie, podstawowe informacje o autorach są potrzebne, ale z drugiej strony nie wymagałbym, żeby ktoś musiał przedstawiać swoje curriculum vitae. Ja bym za tymi "zasłużonymi" autorami nie płakał, tylko zadbałbym żeby nowi nie byli od nich gorsi, tylko lepsi.
Porównujemy HBki Bellony z książkami Infortu. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że wśród autorów piszących dla Bellony odsetek dyplomowanych historyków jest dużo mniejszy niż w przypadku drugiego wydawnictwa. To też o czymś świadczy. Dlatego wiele z książek z serii Historyczne Bitwy zawiera nie tylko błędy merytoryczne, ale jest również świadectwem braków warsztatowych autora np. w zakresie krytyki źródeł historycznych. O kilku pozycjach HB balansujących na granicy plagiatu (czytaj: żenady) nie będe w ogóle wspominał.
QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 0:55) Idąc dalej z zapowiedziami. Psków - jedyna pewna pozycja - D.Kupisz wykazał się przy Połocki i Psków na pewno będzie dobry, ale Cecora... temat bardzo ważny i w literaturze nieobecny od jakiegos czasu,a autorem jest Kacper Śledziński, twórca Zbaraża. Dlaczego jest tak, że autor, którego książka (Zbaraż) jest słaba, wszelkie recenzje są kiepskie dostaje szanse napisania tak ważnej ksiązki jak Cecora. Moim zdaniem powinno być tak - ktos się nie sprawdził, ok, dziękujemy, więcej dla nas nie napisze. K.Śledziński to oczywiście nie jedyny przykład. Dalej...Civita Castellana, oparta na już krytykowanym w siecie artykule (z tego co się nie myle...). Krym, który mógłby być świetną pozycją, tym bardziej, że porusza dawno nie ruszany temat (a Bellona nowe tematy podejmuje raz na kilkanaście pozycji...),ale co sie dowiadujemy z oficjalnej zapowiedzi ? 200 stron. Taaaak, książka , które w założeniu ma opowiedzieć o CAŁYM konflikcie krymskim liczyć bedzie ok 200 stron (pewnie w optymistycznej wersji 240...), nie musze komentować, jak to rokuje na jej poziom. Warszawa - swoje zdanie na temat wydawania HBków o II WŚ gdzieś już wyraziłem, a pozatym w oficjalnej zapowiedzi.... 200 stron, buahaha. Również mam duże obawy, dotyczące nowej książki Pana Śledzińskiego, który w swoim Zbarażu m. in. wykreował Jana Kazimierza na wielkiego zwycięzcę trzydniowej bitwy pod Warszawą. Zabawne jest, że podobno w radzie redakcyjnej Bellony zasiada Pan Profesor Mirosław Nagielski, autor solidnej książki o tej bitwie (HBka z 1990 roku). Najwidoczniej Marchi według Ciebie i niektórych czytelników Pan Śledziński nie sprawdził się w roli autora, natomiast redakcja Bellony ma zupełnie inne zdanie. I jak mawiali dawni Germanie: "Hier ist der Hund begraben".
QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 0:55) Mam nadzieje, że kogoś skłonie do pdjęcia dyskusji. Niestety nikogo z Bellony ne udło mi sie skłonić, żeby zabrał głos na naszym forum, czy też nawet go śledził, widać nie dotary do nich argumenty, że powinni raz za czas posłuchać co do powiedzenia maj czytelnicy i spróbowac choć w minimalny sposób swoją serię rozwijać. Witryna forum historycy.org jest wysoko pozycjonowana w najważniejszych wyszukiwarkach internetowych, zatem pewnie ktoś z wydawnictwa przypadkiem tutaj wszedł... i szybko opuścił ten zakątek internetu. Marchi, preferencje czytelników to jedna rzecz, a strategia marketingowa wydawnictwa to druga. Historyczne Bitwy będą się sprzedawały, choćby w środku były niezadrukowane strony, ponieważ jest wielu kolekcjonerów tej serii. Oprócz tego kolorowe książeczki stojące w szeregu jak żołnierze, ładnie wyglądają na półce.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wtrące swoje trzy grosze. Na stronie Inforteditions piszą, że (cytuje),,Planujemy również druk książek autorów zagranicznych" Czy są onenowane na najbliższą pszyszłość? Bo Bellona coś się ostatnio mało stara z zagraniczymi tytułami
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Primo! @ 17/07/2006, 1:38) QUOTE(Marchi @ 16/07/2006, 0:55) Cóż mamy za to... ALezje pisze nijaki Tomasz Romanowski. Piszę "nijaki" ponieważ, jeśli sie nie mylę bedzie to jego pierwsza powżna pozycja i to od razu dotycząca takiego wielkiego tematu jak podbój Galii przez Cezara (nie oszukujmy się, ta książka na pewno na 240 stronach zmieści opis wydarzeń od zawiązania triumwiratu do id marcowych...). Marchi, nie deprecjonuj autora, gdy nie wiesz z kim masz do czynienia. Nie można apriorycznie zakładać, że jeżeli ktoś jest debiutantem, to automatycznie może być dyletantem. Z autopsji mogę Ci powiedzieć, że gdyby właśnie wychodziła jakaś moja książka, to też byłbym absolutnym debiutantem, ponieważ moje 2 artykuły naukowe "leżakują" w głębokich szufladach redaktorów znanych czasopism historycznych i w rezultacie nikt oprócz wąskiej grupy osób nie wie, że mam jakikolwiek dorobek badawczy.
Generalnie to się z Toba zagadza, co w dalszej części mjego postu jest napisane. Chodzi mi tylko o to, że chcialbym wiedzieć, kim ów debiutant jest. Żebym miał pewność, że w Bellonie z braku dobrego tematu, nie najęli byle kogo dali mi podstawową literaturę i kazali z tego skleić HBka...
QUOTE(Primo! @ 17/07/2006, 1:38) O kilku pozycjach HB balansujących na granicy plagiatu (czytaj: żenady) nie będe w ogóle wspominał.
Tu się nie zgodze...powinieneś to zdectdowanie napiętnowac w dziale recenzyjnym.
QUOTE(Primo! @ 17/07/2006, 1:38) Historyczne Bitwy będą się sprzedawały, choćby w środku były niezadrukowane strony, ponieważ jest wielu kolekcjonerów tej serii. Oprócz tego kolorowe książeczki stojące w szeregu jak żołnierze, ładnie wyglądają na półce.
No to fakt, choc faktem jest że mogą sie sprzedawać tym gorzej im konkurencja bedzie sie sprzedawać lepiej...
A że ładnie wyglądają, sam mam 41 Z drugiej strony książki z Infortu, też nie wyglądają brzydko
|
|
|
|
|
|
|
|
Piszecie o tych kilkudziesięciu ostatnich okładkach ,wyglądaja ok,a te wczesniejsze nijak nie pasuja -tyle o stronie wizualnej.Każda konkurencja jest b.mile widziana bo temat jest daleki od wyczerpania.
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie przeczytałem "Kampanię roku 1660 na Litwie" i mogę sobie ją porównać z "Połonką - Basią 1660" Gawendy. Krótko mówiąc nie ma porównania przerzucam się na Infort Do tej pory polowałem na "Cudnów 1660", ale skoro ma wyjść praca Ossolińskiego, to mam w nosie książkę Romańskiego
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rafalm @ 3/09/2006, 15:14) Do tej pory polowałem na "Cudnów 1660", ale skoro ma wyjść praca Ossolińskiego, to mam w nosie książkę Romańskiego Ja też polowałem i mogę powiedzieć, że bezpośrednie porównanie lektury HBka Cudnów z lekturą pracy magisterskiej Ł. Ossolińskiego o kampanii na Ukrainie (1660), która jeszcze niedawno była dostępna w internecie, wypada zdecydowanie na korzyść tej "magisterki".
|
|
|
|
|
|
|
Koroniarz
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 21.030 |
|
|
|
Mariusz |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: manager |
|
|
|
|
Witam,
Startuję dopiero u "historyków", ale dyskusjom przygladam się od pewnego czasu.
Mam: HBeków - 105, INFORTów - 12
Posiadam obie wspomniane przez Primo! pozycje o bitwie cudnowskiej i potwierdzam. - Magisterka lepsza, ale Romański nie należy wcale do tzw. bubli Bellony.
PS. Właśnie wyszła zapowiadana "Biała Góra 1620" z Finna. Oto link do jedynego miejsca, gdzie ją jak dotychczas odgrzebałem: http://ll.com.pl/hurt/product_info.php/products_id/3634Cena detal. 42 zł. Wyszło też Mont Saint Jean 1815, Rogackiego - podane w nowej stronie Infortu jako nowość.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|