|
|
Czy Unia Europejska upadnie?
|
|
|
|
QUOTE(Darth Stalin @ 18/03/2016, 11:12) QUOTE(Adiko) Mam nadzieję, tak jak miliony Europejczyków, że taki czarny scenariusz nigdy się nie spełni. Byłaby to wieża Babel. Już raz była - za czasów Imperium Romanum. I sobie to ludzie chwalili. Jedni chwalili, inni przeklinani. Ci wzięcie w niewolę przez Rzymian, raczej przeklinali.
QUOTE(Darth Stalin @ 18/03/2016, 11:12) QUOTE UK ma sporo profitów z bycia w UE ale również sporo "hamulców". Najbardziej "zagrożone" jest centrum finansowe w Londynie, jednak wyjście z UE to również wiele szans - mozliwość lepszej współpracy z USA, zrzucenie wielu absurdów biurokratycznych UE, możliwość np. lepszej współpracy z Chinami itd. 1. W jaki sposób wyjście UK z UE "poprawi" możliwości współpracy Albionu z USA czy ChRL? Konkretnie proszę, najlepiej na przykładach porownawczych obszarów takiej współpracy. 2. Na czym niby miałoby polegać to "zrzucenie absurdów biurokratycznych UE"? Bo jeśli chodzi np. o regulacje prawne to chcąc handlować z UE to i tak Albion będzie musiał przestrzegać unijnych regulacji tego dotyczących - tak jak obecnie Szwajcaria i Norwegia. Porozumienie o wolnym handlu z Chinami podpisała np. Szwajcaria i Islandia (tak z Europy), zalety to: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Szwajcaria...mi-7216458.html
"Jak obliczył drugi kanał tamtejszej telewizji, buty czy odzież importowana z Chin mogą potanieć o kilkanaście procent.
Unia wciąż negocjuje także porozumienie o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi. Transatlantyckie partnerstwo handlowo-inwestycyjne negocjowane jest od 2013 r., jednak obie strony wciąż nie dogadały się co do szczegółów porozumienia." Zatem zaletami dla UK mogłaby być np. umowa o wolnym handlu z Chinami i i "partnerstwo transatlantyckie" z USA, którego cała UE, już tak długo nie może "wynegocjować".
A najbardziej widoczne to gotówka - kilka mld euro, które zostaje w kasie państwa a nie idzie jako składka do Brukseli (UK jest płatnikiem netto, największym za Niemcami).
Ten post był edytowany przez Adiko: 19/03/2016, 17:18
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 19/03/2016, 16:03) Ty rzuciłeś tezę że za czasów Imperium Romanum dobrze się wiodło podbitym i podbijającym, zatem po twojej stronie leży obowiązek dowodzenia. Można sobie poczytac np. "Świat rzymski w IV wieku", "Rzym -ludzie i budowle", "Na drogach i mostach Rzymian" albo nawet książki Heathera. Tudzież książki prof. Kotuli - np. "Afrykja Północna w starożytności". Był rozwój, był spokój, mieszkańcy byli zadowoleni.
W Hiszpanii stacjonował jeden legion. Tak samo jak w Mauretanii czy Afryce (prowincji, czyli dawnej Kartaginie). Wniosek jest prosty - nie było rebelii, nie było groźnych najazdów, nie było problemów.
Nb. postawiłeś tezę, że za czasów Imperium Romanum Hiszpania się NIE rozwijała. Na podstawie czego, poza swoim widzimisiem?
QUOTE(Adiko) Jedni chwalili, inni przeklinani. Ci wzięcie w niewolę przez Rzymian, raczej przeklinali. Hiszpanie też? Mauretańczycy? Ilirowie? Nawet Brytowie bardzo nie chcieli, żeby Rzym wycofywał swoje legiony z wyspy...
Ten post był edytowany przez Darth Stalin: 20/03/2016, 23:00
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co się orientuje, niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę, każdy podbity lud przez Rzymian, w sensie jego potomkowie, tzn. np. FRancuzi, Anglicy, są dumni że byli częścią imperium rzymskiego (co nie przeczy temu że obrońców przed atakiem Rzymu też szanują), co jest dość wymowne.
Po upadku Rzymu często wracano do tego pomysłu podobnego zjednoczenia Europy. Miałem w domu krótką książeczke "10 najważniejszych wydarzeń w historii Europy", gdzie właśnie przytaczano takie próby. Karola Wielkiego, cesarstwo niemieckie itd. Mamy szczęście żyć w czasach zjednoczonej EUropy, w dodatku zjednoczonej nie przez wojnę, ale przez współpracę gosopdarczą.
Ten post był edytowany przez Rommel 100: 20/03/2016, 23:58
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rommel 100 @ 20/03/2016, 23:57) Z tego co się orientuje, niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę, każdy podbity lud przez Rzymian, w sensie jego potomkowie, tzn. np. FRancuzi, Anglicy, są dumni że byli częścią imperium rzymskiego (co nie przeczy temu że obrońców przed atakiem Rzymu też szanują), co jest dość wymowne. Po upadku Rzymu często wracano do tego pomysłu podobnego zjednoczenia Europy. Miałem w domu krótką książeczke "10 najważniejszych wydarzeń w historii Europy", gdzie właśnie przytaczano takie próby. Karola Wielkiego, cesarstwo niemieckie itd. Mamy szczęście żyć w czasach zjednoczonej EUropy, w dodatku zjednoczonej nie przez wojnę, ale przez współpracę gosopdarczą. Romel Jest tylko mała różnica, Rzymianie rządzili sami (skrót myślowy, jakby się ktoś do tego twierdzenia przyczepil)mieli też doskonałe wojska , a UE .... UE rządzi kolektywnie a wojska nie ma (NATO nie jest wojskiem UE,a siły UE są maluteńkie ). I tu jest ta różnica między cesarstwem Rzymskim oraz próbami jego odtworzenia a obecnym tworem w Europie. Wyobraź sobie sytuację kiedy USA będą zaatakowanie przez Chiny, a do UE wejdzie Rosja lub będą skoncentrowane ataki terrorystyczne, tak kilka na dzień w wielu miastach. I co wtedy zrobi UE??? Zamiast się bronić chyba wywiesi białą flagę, nie? Albo Niemcy stwierdzą "tak, towarzysze Rosjanie, zawsze uważaliśmy że ten twór nazywany litościwie "Polska", powinien być pod waszymi rządami, oni się wogóle nie umieją rządzić" co nie?
Ten post był edytowany przez kathy: 22/03/2016, 2:23
|
|
|
|
|
|
|
|
UE jak każdy projekt polityczny ma swoje wady i zalety. Podobnie jest z demokracją. Dlatego też należy ją reformować i poprawiać, a nie niszczyć. Według mnie w ciągu najbliższych 5 lat wyklaruje się czy dojdzie do rozpadu UE. Według mnie przetrwa kryzys migracyjny i wyjdzie wzmocniona tak aby w przyszlości Unia Europejska stała się federalną republiką demokratyczną, którą tworzyć będą suwerenne Państwa Członkowskie: Niemcy, Francja, Włochy, Belgia, Luksemburg, Holandia, Wielka Brytania, Dania, Irlandia, Grecja, Hiszpania, Portugalia, Szwecja, Finlandia, Austria, Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Czechy, Węgry, Słowacja, Słowenia, Cypr, Malta, Rumunia, Bułgaria, Chorwacja, Islandia, Szwajcaria, Norwegia, Bośnia i Hercegowina, Serbia, Kosowo, Albania, Czarnogóra, Macedonia, Mołdawia, Białoruś, Ukraina, Armenia i Gruzja.
Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej będą sprawować władzę ustawodawczą w Unii. A Parlament Europejski będzie sprawować kontrolę nad działalnością Komisji Europejskiej (rządu) w zakresie określonym przepisami Konstytucji i ustaw europejskich.
Należy odejść od ustalonego w Traktacie Lizbońskim sposobu głosowania w Radzie UE tzn. systemu głosowania większością kwalifikowaną – podwójną większością (55% państw członków Rady, jednak nie mniej niż piętnastu z nich, reprezentujących państwa członkowskie, których łączna liczba ludności stanowi co najmniej 65% ludności Unii). Ten system głosowania zapewnia dominującą pozycję głównie Niemiec a w mniejszym stopniu Francji, Wlk. Brytanii, Włoch kosztem mniejszych państw.
Proponuję zmodyfikowany system pierwiastkowy, czyli: Każde Państwo Czł posiada co najmniej dwa głosy, Państwa Członkowskie liczące 6 i więcej milionów mieszkańców 3 głosy, Państwa Czł liczące 12 i więcej milionów mieszkańców 4 głosy, Państwa Czł liczące 20 i więcej milionów mieszkańców 5 głosów, Państwa Czł liczące 30 i więcej milionów mieszkańców 6 głosów, Państwa Czł liczące 42 i więcej milionów mieszkańców 7 głosów, Państwa Czł liczące 56 i więcej milionów mieszkańców 8 głosów, Państwa Czł liczące 72 i więcej milionów mieszkańców 9 głosów, a Państwa Czł liczące 90 i więcej milionów mieszkańców 10 głosów.
Rada Unii Europejskiej stanowi większością kwalifikowaną. Większość kwalifikowaną stanowi co najmniej 55% Państw Członkowskich Unii Europejskiej, które łącznie posiadają co najmniej 60% głosów w Rady Unii Europejskiej.
Według systemu lizbońskiego udział procentowy głosu Niemiec to 13,42% a Polski to 6,35% w całości Rady. Według systemu pierwiastkowego udział procentowy głosu Niemiec to 6,52% a Polski to 4,35% w całości Rady. Różnica siły głosu między Niemcami a Polską spadła o ponad 7%. W systemie pierwiastkowym chodzi o połączenie ze sobą dwóch zasad: 1. zasady równości obywateli (potencjał ludnościowy państw członkowskich), 2. zasady równości państw członkowskich. Nie może być tak, że głos Malty czy Estonii waży tyle samo co głos Niemiec czy Polski. Jednak procentowa proporcjonalność głosu do potencjału ludnościowego może prowadzić do destrukcyjnej dominacji jednego państwa czl nad innymi (np. Prusy w Radzie Federalnej II Rzeszy i Rep. Weimarskiej). Dlatego też system pierwiastkowy zapewnia egresywnie proporcjonalny podział głosów w Radzie UE i uniemożliwia dominację jednego z państw Czł w trakcie głosowań w Radzie.
Ten post był edytowany przez kristian11345: 17/04/2016, 21:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy z użytkowników tego forum, byłby ktoś w stanie wrzucić dwie ankiety?:
1 Czy |Unia Europejska upadnie (tak/nie)
2 Kiedy Unia Europejska Upadnie [np. (w latach 10-tych, latach 20-tych... w dalszej perspektywie, nigdy etc.)]
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy upadnie? Pewnie, że upadnie. Nie ma wiecznych imperiów. Ostatnie 1000 letnie imperium wytrzymało kilkanaście lat. Inne imperium które miało trwać wiecznie (a jego założyciel miał być wiecznie żywy) pociągnęło dłużej bo kilkadziesiąt lat. Ciekawe ile przetrwa UE? Średnią arytmetyczną tych dwóch?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gregski @ 24/08/2016, 19:17) Ostatnie 1000 letnie imperium wytrzymało kilkanaście lat. Inne imperium które miało trwać wiecznie (a jego założyciel miał być wiecznie żywy) pociągnęło dłużej bo kilkadziesiąt lat.
O których imperiach ty piszesz?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Streetfootballer @ 24/08/2016, 19:15) O których imperiach ty piszesz?
Pierwsze było na lewo od Polski, resztki drugiego na prawo choć teraz trzeba z narzutem na północ.
|
|
|
|
|
|
|
|
Takie pytanie; dlaczego Unia Europejska nie odetnie się od krajów PIGS (Portugal, Italy, Greece, Spain) krajów z ogromnym zadłużeniem i deficytem budżetowym. Ja rozumiem, że tanie euro pomaga Niemieckiej gospodarce, ale czy w dłużej perspektywie nie lepiej zrzucić balast?
|
|
|
|
|
|
|
|
Eksploatacja. Pomimo kłopotów to rynki zbytu ...
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Czy upadnie? Pewnie, że upadnie. Nie ma wiecznych imperiów. Pytanie, czy UE to "imperium". bo jeżeli spojrzeć na dowolną definicje tego pojęcia, to mieszczą się w niej takie słowa/elementy jak: struktura/ośrodek władzy władający wielkim obszarem, podbój, ekspansja, podporządkowanie (innych struktur politycznych, terytoriów, ludów), dominacja jednej władzy zwierzchniej w ramach imperium itd. UE jako taka do tych pojęć za bardzo nie pasuje. a jeżeli już to tylko częściowo. więc mówienie o UE jako o "imperium" to nieporozumienie. To raz. A dwa - nic na tym świecie nie jest wieczne. A koniec UE nie musi oznaczać jej rozpadu - wprost przeciwnie. np. powstanie Stanów Zjednoczonych Europy (czy zwał jak zwał) będzie oznaczało koniec UE. W tej postaci jaka jest. Bieg wydarzeń może pójść więc w jedną czy drugą stronę.
|
|
|
|
|
|
|
|
W jaki sposób miałaby Unia Europejska stopniowo upadać i co by było potem? Podzeliłaby się na inne kręgi? Bardziej wpłynęło by to na gospodarkę i ekonomię czy kulturę i ideologię? Jest wiele artykułów na ten temat, nawet videa na YouTube. Jest ktoś wciąż zainteresowany tym tematem. Odkopuję ale ten temat prawdopodobnie na nowo może stać się świeży po Brexicie. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Streetfootballer @ 29/09/2019, 19:58) W jaki sposób miałaby Unia Europejska stopniowo upadać i co by było potem? Podzeliłaby się na inne kręgi? Bardziej wpłynęło by to na gospodarkę i ekonomię czy kulturę i ideologię? Jest wiele artykułów na ten temat, nawet videa na YouTube. Jest ktoś wciąż zainteresowany tym tematem. Odkopuję ale ten temat prawdopodobnie na nowo może stać się świeży po Brexicie. Pozdrawiam. Europa integrowałaby się na poziomie gospodarczym, wolności przepływów osób, ale nie biurokratycznej, bez wspólnej decyzyjności czyli parlamentu europejskiego itd. W uproszczeniu tak jak NAFTA i integracja Północnej Ameryki? Zresztą nie tylko tam, postępuje integracja na poziomie globalnym, to wiele umów o wolnym handlu Japonii, Chin itd.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Streetfootballer @ 29/09/2019, 17:58) W jaki sposób miałaby Unia Europejska stopniowo upadać i co by było potem? Podzeliłaby się na inne kręgi? Bardziej wpłynęło by to na gospodarkę i ekonomię czy kulturę i ideologię? Jest wiele artykułów na ten temat, nawet videa na YouTube. Jest ktoś wciąż zainteresowany tym tematem. Odkopuję ale ten temat prawdopodobnie na nowo może stać się świeży po Brexicie. Pozdrawiam.
Jeśli brexit się wydarzy. A to jeszcze nie jest pewne. Gdyby brexit był taki dobry i niósł ze sobą, jak to mówili zwolennicy brexit, same zalety to już dawno by było po brexicie i pewnie po UE. Ale skoro to nie takie hop, to pewnie i UE będzie długo trwać, bo to się po prostu opłaca i jest dobre dla nas, dla zwykłych ludzi. To nam UE daje szansę rozwoju, daje możliwości o jakich przed UE, nie mogliśmy nawet marzyć.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|