Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Taktyka operacji militarnych XVI-XVII wieku,
     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 20/11/2011, 11:33 Quote Post

Jak książek o wojskowości czytałem sporo, to takich o stricte taktyce chyba w ogóle niema.

I o ile o Polskiej taktyce jest całkiem sporo w różnych publikacjach, o tyle o taktyce walki zachodniej europy, już nie całkiem.
A ostatnio bardzo mnie to zainteresowało.
Bo jak ustawiano żołnierzy to mniej więcej wiem, ale jak rozstrzygano bitwy ?
Czy miała to robić piechota, po ostrzale jazdy ?, czy sam ostrzał miał łamać morale ?
Jak przekazywano rozkazy, jaka była autonomia dowódców, czy jej brak.
W ogóle kwestie taktyczne są jakby traktowane po macoszemu, a jest to raczej interesujące.
I tutaj moje pytanie czy jacyś użytkownicy znając może jakaś pozycję na wspomniany temat ?

Tak samo, bardzo zastanawia mnie, jak nasza taktyka czy też strategia, wypadała w porównaniu np do Chińskiej, która jest taka znana, i zastanawia mnie czy jest to tylko stereotyp, czy to jest w jakiś sposób prawda.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 20/11/2011, 15:49 Quote Post

QUOTE
Bo jak ustawiano żołnierzy to mniej więcej wiem, ale jak rozstrzygano bitwy ?
Czy miała to robić piechota, po ostrzale jazdy ?, czy sam ostrzał miał łamać morale ?
Jak przekazywano rozkazy, jaka była autonomia dowódców, czy jej brak.

Przypuszczenie, że istnieje jedna, uniwersalna, dokładna odpowiedź na te pytania jest nazbyt śmiałe.
Jak rozstrzygano bitwy? Przeróżnie.
Czy miała to robić piechota, po ostrzale jazdy? Czy sam ostrzał miał łamać morale? Czasami tak, czasami siak, czasami jeszcze inaczej.
Jak przekazywano rozkazy? Generalnie tak, jak przez całą historię sprzed wynalezienia elektronicznych środków łączności - krzykiem, przez gońców, sygnałami dźwiękowymi (trąbki, bębny) lub wizualnymi (gesty ręką, buławą, ruchy sztandarem).
Jaka była autonomia dowódców? To zależy od przypadku.
Odpowiedzi na te pytanie będą różne nawet dla różnych starć w jednym roku, a my tu dyskutujemy okres niemal 300 lat!
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Spiryt
 

Ostatni Wielki Gumiś
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.856
Nr użytkownika: 40.921

Stopień akademicki: licencjata
Zawód: student
 
 
post 20/11/2011, 16:28 Quote Post

QUOTE
Odpowiedzi na te pytanie będą różne nawet dla różnych starć w jednym roku, a my tu dyskutujemy okres niemal 300 lat!


A tak postawione pytanie obejmuje taktyki wszystkiego od tercios po okrągłogłowych.....

 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 20/11/2011, 18:53 Quote Post

Moje pytanie było trochę źle postawione, wiem że taktyka nie jest jedna uniwersalna, wiem że różniła się zależnie od czasu, kraju, szkoły, czy dowódcy.

Chodziło mi raczej o konkretne przykłady, i nie z tak szerokiego przedziału czasu, tylko właśnie XVI-XVII wiek, bo o XVIII wiecznej taktyce trochę czytałem, i łatwiej jest coś znaleźć, tak samo o średniowiecznej czy renesansowej.

Ja od siebie napisze że najwięcej czytałem o szkole hiszpańskiej Tercio, i że starała się ona zmiękczyć wroga ostrzałem strzelców, a potem dobić atakiem pikinierów, ale z czasem liczba strzelców rosła, a szyk pikinierów chudł.
Ale właśnie jak wyglądało np użycie kawalerii przez Hiszpanów ?
Jak dział kiedy ustawiali się w dużych blokach piechoty ?
Tak samo ja szczerze mówiąc nic nigdy konkretnego nie czytałem o sygnalizacji podczas bitew, bo gdzieś to jest wspomniane czasami, ale jakoś wspomnienie ale nic konkretnego.
Bo jakby się tak zastanowić to dowodzić armią chociaż 10-20 tysięcy ludzi bez łączności radiowej, za to z dużą ilością dymy (prochowego) czy hałasu od tej broni palne musiało być wyzwaniem, a takie kwestie są raczej pomijane.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 21/11/2011, 19:38 Quote Post

QUOTE
Chodziło mi raczej o konkretne przykłady, i nie z tak szerokiego przedziału czasu, tylko właśnie XVI-XVII wiek, bo o XVIII wiecznej taktyce trochę czytałem, i łatwiej jest coś znaleźć, tak samo o średniowiecznej czy renesansowej.

XVI wiek to jest Renesans pełną gębą.
Polecić mogę pozycje: Bert S. Hall "Weapons and Warfare in Renaissance Europe" oraz, nieco bardziej popularne, mnogich autorów "Fighting Techniques of the Early Modern World": Equipment, Combat Skills, and Tactics".
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 21/12/2011, 9:21 Quote Post

Jako że nie chce zakładać nowego tematu, to zastanawia mnie kwestia która przeczytałem w książce o fortyfikacjach, było tam stwierdzenie że nasza rzeczpospolita była innowatorką pod względem stosowania strategi względem twierdz, fortyfikacji, i nie na nich opierała obronę, tzn na wielkich oblężeniach, tylko opierała jako bazę wypadową, zabezpieczającą ruchy mobilnej armii która, która miała rozstrzygać w bitwach.
I podobno taką taktykę "odkrył" na zachodzie dopiero Napoleon, i jest ona stosowana do dzisiaj.
Ciekawi mnie czy to prawda, a i z czego to wynikało, z wielkich obszarów ? słabości fortyfikacji ? czy może charakteru naszej armii, bo jak broń twierdz jazdą wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 24/12/2011, 13:44 Quote Post

QUOTE
Ciekawi mnie czy to prawda,

To, że doktryna wojenna Rzplitej nie była oparta na twierdzach jest oczywistością.
QUOTE
a i z czego to wynikało, z wielkich obszarów ? słabości fortyfikacji ? czy może charakteru naszej armii, bo jak broń twierdz jazdą wink.gif

Wynikało to z niewielkiej liczebności naszej armii. Zwyczajnie ni byłoby czego rozproszyć jako silnych załóg po wielu twierdzach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 28/12/2011, 8:54 Quote Post

Ale z tego wychodzi że nam przypadkiem udało się stworzyć bardziej nowoczesną taktykę wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 28/12/2011, 10:56 Quote Post

Raczej taktykę odpowiadającą naszym realją i możliwościom.
Ja wiem czy pozwalanie Tatarom na chadzki nawet pod Kraków czy uzależnianie bezpieczeństwa drugiego miasta w kraju (Wilna) od posiadania jednej twierdzy jest nowoczesną taktyką?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 28/12/2011, 11:34 Quote Post

No tak, bo nasza taktyka nie opierała się na twierdzach, co swoją drogą i tak by nie działało na tatarów, tylko twierdze miały być zapleczem, wsparciem dla bardzo mobilnej armii, a walki w polu miały być rozstrzygające.
A jak wyczytałem taka taktyka została ponownie wprowadzona przez Napoleona i ciągle obowiązuje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 28/12/2011, 15:35 Quote Post

"No tak, bo nasza taktyka nie opierała się na twierdzach, co swoją drogą i tak by nie działało na tatarów, tylko twierdze miały być zapleczem, wsparciem dla bardzo mobilnej armii, a walki w polu miały być rozstrzygające.
A jak wyczytałem taka taktyka została ponownie wprowadzona przez Napoleona i ciągle obowiązuje."

Jak juz chodzi o scislosc to przez Fryderyka Wielkiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 30/12/2011, 12:54 Quote Post

Możliwe ja cytuję tylko to co wyczytałem w pewnej książce, bo na 1700+ w ogóle się nie orientuje.

Ale jakby tak popatrzeć to, to jest ciekawe, ale Szwedzi w potopie też stawiali na wojska bardziej mobilne, i nie oparcie na twierdzach, co w sumie ciężko by było zrobić.
I naprawdę mnie ciekawi jakby wyglądała konfrontacja naszego sposobu wojowania i zachodniego, na ich terenie działań, z wieloma twierdzami, magazynami zaopatrzenia itp.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.003
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 30/12/2011, 12:58 Quote Post

Szwedzi w czasie Potopu właśnie opierali się o twierdze i miasta, rozrzucając garnizony po całej Koronie by ją w ten sposób kontrolować. Siły garnizonowe były wsparte przez mobilne siły polowe (rajtarię i dragonię/podragonioną piechotę), która miała zwalczać opór polskiej partyzantki i sił regularnych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 30/12/2011, 13:12 Quote Post

No ale właśnie twierdze miały kontrolować kraj, i służyć do zbierania kontrybucji, nie miały poza paroma większymi być takimi mocnymi punktami oporu, a Karol Gustaw chciał rozstrzygać w polu, i to było takiej bardziej Polskie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.003
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 30/12/2011, 13:17 Quote Post

Karol X Gustaw po niecałym roku walki w Polsce zdał sobie sprawę, że by kontrolować kraj musi zmienić strukturę swojej armii. Widać że umiał zmienić i dostosować się do specyficznego teatru działań na jakim przyszło mu walczyć. Trzeba pamiętać, że był w zupełnie innej sytuacji niż Gustaw II Adolf, który walczył z Polakami i Litwinami na o wiele mniejszym terenie (Prusy i Inflanty), przez co i sposób wojowania musiał mu się zmienić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej