Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
17 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Matura 2006: wszystko zwiazane z tematyka
     
macias
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 7.060

Zawód: uczen
 
 
post 23/08/2005, 11:42 Quote Post

Ja też miałem dośc dokładnie o ruchu egzekucyjnym,przecież to jeden z najważniejszych tematów Polski ostatnich Jagiiellonówa,który wypadałoby znać,a chyba jest w programie do zrealizowania.Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 23/08/2005, 11:45 Quote Post

A generalnie stwierdzam że nie matura była trudna tylko szkoła do niej nie przygotowała. Zmuszono wielu ludzi do brania lekcji (wiem bo sam udzielałem. Ile razy pisaliście wypracowania zgodne z kluczem matury? 1 czy 2? Powinny być one jako prace domowe lub lekcyjne w każdym bloku (np. w starożytności powinny być 3 B. wsch. Grecja, Rzym). Nieumiejętności pisania wypracowań to efekt mizernego poziomu rozszerzonego. Bo podstawa wypadła porównywalnie jak inne.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Stanisław Krawczyk
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 7.610

Zawód: Maturzysta
 
 
post 23/08/2005, 12:27 Quote Post

QUOTE(Polidaktyl @ 23/08/2005, 12:45)
A generalnie stwierdzam że nie matura była trudna tylko szkoła do niej nie przygotowała. [...] Nieumiejętności pisania wypracowań to efekt mizernego poziomu rozszerzonego. Bo podstawa wypadła porównywalnie jak inne.
*



To by znaczyło, że nauczyciele innych przedmiotów -- geografowie, chemicy, biologowie -- gremialnie przygotowywali do matury rozszerzonej znacznie lepiej niż historycy. Mam co do tego duże wątpliwości, choć sam pomysł wart jest pewnie głębszego rozważenia.

I dalej twierdzę, że matura rozszerzona z historii była bardzo trudna do napisania. Ciężkim tematom wypracowań nie dopomógł sensowny klucz, a dość rozsądne zadania źródłowe poległy w konfrontacji z bzdurnym ocenianiem.


Pozdrowienia
Scobin
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 23/08/2005, 12:46 Quote Post

QUOTE
To by znaczyło, że nauczyciele innych przedmiotów -- geografowie, chemicy, biologowie -- gremialnie przygotowywali do matury rozszerzonej znacznie lepiej niż historycy. Mam co do tego duże wątpliwości, choć sam pomysł wart jest pewnie głębszego rozważenia.

To oznacza że na geografia nie odbiegała od testów na geografię kiedy były na nią egzaminy podobnie chemia. Cóż można w chemii pozmieniać? Nic bo zawsze te COOH OH itp. Będą tak samo reagowały łączyły się itp. I nie ma siły żeby inaczej zbytnio wymagać tej wiedzy. Takie zdania jest łatwiej zadać i sprawdzić np. na końcu książki. Wypracowanie wymaga wysiłku w sprawdzeniu. Mniej miejsca i czasu zejdzie z 20 przykładami z chemii czy 20 krzyżówek z biologii niż jedno wypracowanie z historii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Tomercio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 8.087

Tomek
Zawód: student
 
 
post 23/08/2005, 16:48 Quote Post

No a ile macie lekcji historii w tygodniu i jak rozłożone ?
W moim przypadku jest to :
I klasa -3 h (byly w pon, śr. i pią)
II klasa -4 h ( miałem we wtorek , środę i piątek 2 h )
III klasa -4 h (kiedy to sie zobaczy we wrzesniu)
Na dodatek jest jeszcze kółko historyczne na którym prezentujemy referaty na tematy nie związane z lekcjami .Często rozwiązujemy też różne zadanka .
Poza tym był jeszcze WoK ( w moim przypadku w I klasie )Na nim skupić się należy na tematach związanych z kulturą bo własśnie dzięki niemu można dobrze się przygotować z tej dziedziny wchodzącej przecież w historię .
No ale to też nie wszystko . Zdarza mi się uczestniczyć w różnych spotkaniach na których poruszamy sprawy historii lokalnej .Tak więc aby się przygotować solidnie do Nowej Maturki z Historii, moim zdaniem , należy nie tylko uczyć się z samych podręczników ale także dość dużo wiedzieć o kulturze ( jak choćby z tymi ubiorami które były na tegorocznej ) i także o swoim rejonie . Po co to ostatnie ? Według mnie pisząc wypracowanie zawsze można przedstwaić jakiś ciekawy przykład związany z architektonicznymi zastosowaniami ,itp.
Historia lokalana i postacie w niej występujące dają obraz społeczeństwa ,a nie tylko skrajnych przypadków zebranych z całego kraju .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Stanisław Krawczyk
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 7.610

Zawód: Maturzysta
 
 
post 23/08/2005, 16:53 Quote Post

QUOTE(Polidaktyl @ 23/08/2005, 13:46)
Cóż można w chemii pozmieniać? Nic bo zawsze te COOH OH itp. Będą tak samo reagowały łączyły się itp. I nie ma siły żeby inaczej zbytnio wymagać tej wiedzy. Takie zdania jest łatwiej zadać i sprawdzić np. na końcu książki. Wypracowanie wymaga wysiłku w sprawdzeniu. Mniej miejsca i czasu zejdzie z 20 przykładami z chemii czy 20 krzyżówek z biologii niż jedno wypracowanie z historii.
*



Nie widziałem ani matury z biologii, ani tej z geografii. Ale coś mi mówi, że biolodzy i geografowie nie najlepiej by zareagowali na słowo "krzyżówki".

A nawet jeśli masz rację -- to poważnym niedociągnięciem CKE było wymaganie jedynie od historyków zmiany sposobu uczenia do matury. Historia rozszerzona była trudna do napisania nie tylko ze względów merytorycznych, ale i metodologicznych. Jedne i drugie specjaliści Centralnej Komisji powinni byli przewidzieć.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 23/08/2005, 17:08 Quote Post

QUOTE
Nie widziałem ani matury z biologii, ani tej z geografii. Ale coś mi mówi, że biolodzy i geografowie nie najlepiej by zareagowali na słowo "krzyżówki".

Chodziło mi o krzyżówki genetyczne z biologii. Rozwiązuej się takie diagramy/tabele

Nowa matura rozsz. nie odbiegała od starej tylko że wypracowanie powinno być mniejsze i bardziej konkretne i nie uczono ich pisać ot co
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
pbhaal
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 435
Nr użytkownika: 1.076

 
 
post 23/08/2005, 20:13 Quote Post

QUOTE
Ja też miałem dośc dokładnie o ruchu egzekucyjnym,przecież to jeden z najważniejszych tematów Polski ostatnich Jagiiellonówa,który wypadałoby znać,a chyba jest w programie do zrealizowania.Pozdrawiam![


QUOTE
To by znaczyło, że nauczyciele innych przedmiotów -- geografowie, chemicy, biologowie -- gremialnie przygotowywali do matury rozszerzonej znacznie lepiej niż historycy. Mam co do tego duże wątpliwości, choć sam pomysł wart jest pewnie głębszego rozważenia.


Oba powyzsze sie u mnie lacza... moj teacher sam przyznal kumplowi finaliscie OlimpHist ze "ze starozytnosci to wiem mniej od ciebie", a ze sredniowiecza tez nie blyszczal... non stop mowi ze nie zna sie na wojskowosci (w koncu to kobita tongue.gif:P:P) przez co latwa ja zazyc (moj referat o armii tureckiej skwitowala tylko krotkim aha i wstawila 6 chociaz w moim odczuciu temat ledwo ruszylem)... w mojej klasie gora 3-4 osoby beda widzialy ze cos takiego jak rych egzekucji w ogole istnial, gora 2 beda w stanie cos a ten temat powiedziec - ze mna wlacznie). Na lekcjach sie spi - chyba ze cos referujemy z kumplem. Arkusze maturalne tylko "ogladamy" - i to juz rozwiazane, esejow w domu nie piszemy, prace domowe nie sa kontrolowane (mnie tez odechcialo sie robic w okolicach polowy pierwszego semestru I klasy - moj zeszyt jest do zapisania tematu i punktow, ktorych zreszta w calosci nie realizujemy). Wykladow nie chce mi sie komentowac bo abstrahujac od faktu ze sa nieludzko nudne to jeszcze okropnie ogolne, niespojne poruszaja malo faktow... jedyna radocha to mozliwosc omowienia skutkow i przyczyn z czego czasem wynika dyskusja (niesety tylko na 2 glosy :/). Pamietam taka sytuacje jak wyrwany ze snu (;P) dostalem pytanie o wojny polsko-krzyzackie (nie sluchalem wiec nie wiedzialem o ktora chodzi) - jak doszedlem do wojny glodowej 1414 a potem pokoju melnenskiego w ciagu 5 minut odpowiedzi (operujac samymi faktami) kobita powiedziala ze zdazylismy omowic okres przed wielka wojna (minelo prawie 35 minut lekcji), a zagladajac do zeszytu kumpla zdazyl zanotowac date bitwy pod plowcami i rok 1343 bez wiekszego komentarza... Przez 5 minut powiedzialem wiecej niz ona przez pol godziny... Co prawda wiecej juz mnie z letargu nie wyrywala (i dobrze bo krzyzakow akurat wtedy lubilem i mialem szczescie tongue.gif) ale za dobrze to chyba o niej nie swiadczy. Zreszta powiem tak: z podrecznikow wcale nie korzystam chyba ze do sprawdzianu, notatek nie prowadze - nie ma po co - 5 dat na krzyz :/ Tak wyglada moja edukacja... Jakbym nie chodzil na lekcje historii wiele bym nie stracil (krytyki zrodlowej nie ma wcale - co najwyzej "co widzisz na obrazku" "co autor pisze o...")

O swoja mature jestem spokojny - historie traktuje jak hobby a nie przedmiot ktory trzeba zakuwac, kumpel ma juz olimpiade, ale reszta? W klasie stricte historycznej (w teorii) moze polowa chce zdawac historie :/ z tego 1/3 nawet nie mysli o rozszerzonej (sic!). Jaki to ma sens?

(a jesli z mojej wypowiedzi wynika iz czuje sie madrzejszy od mojej nauczycielki - nie, nie czuje sie, ale na pewno ona nauczac nie potrafi :/ - wiedze ma zajebistaOGROMNĄ(by Polidaktyl), chcociaz zaczynajaca sie od XVI wieku)

edit:// z calym szacunkiem - slowo "zajebisty" to nie przeklenstwo i nie jest nijak nacechwane negatywnie wiec po co podkreslales??
[COLOR=blue]Wg. mnie jest to słowo wulgarne pochodzące od jebać czyli bić a wcześniej w prostej lini od staropolskiego określenia stosunku męsko-damskiego i niepowinno go tu być. Zwłaszcza w odniesieniu do osoby która nie wiemy czy ma ochotę by tak stan wiedzy jej określać proszę zatem otwarcie (a nie przez PM) o niepisanie słowa ZAJEBISTY-biście, -ista, itp w publicznych dyskusjach i to na temat edukacji.

//w tych kwestaich akurat wyroznia sa slowniki (a nie ty), ktore nie traktuja slowa "zajebisty" jako wulgarnego. pochodzenie slowa tez raczej wazne byc nie musi. - po prostu skasuj co sie nie podoba, skoros moderator a nie podkreslasz (moze "zaniedlugo" popodkreslamy sobie bledy ortograficzne?? rotfl)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Stanisław Krawczyk
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 7.610

Zawód: Maturzysta
 
 
post 24/08/2005, 8:05 Quote Post

QUOTE(Polidaktyl @ 23/08/2005, 18:08)
Chodziło mi o krzyżówki genetyczne z biologii. Rozwiązuej się takie diagramy/tabele


A, wiem. Ale chyba nie cała matura z biologii się na tym opiera, prawda? Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że mniej niż połowa. ^-^


QUOTE(Polidaktyl @ 23/08/2005, 18:08)
Nowa matura rozsz. nie odbiegała od starej tylko że wypracowanie powinno być mniejsze i bardziej konkretne i nie uczono ich pisać ot co
*



Mniejsze i bardziej konkretne?!


===
Matura 2014, temat wypracowania:
"Opisz rozwój myśli filozoficznej w XIX wieku w Polsce i na świecie. Masz na to 60 minut. Powodzenia!".
(A co -- może nie historia?).

Jedno z zadań źródłowych:
"Na podstawie tekstu Janusza Tazbira uzasadnij, że I Rzeczpospolita przed 1648 r. była najbardziej tolerancyjnym państwem w historii Europy. Podpowiedź: nie odwołuj się do wiedzy pozaźródłowej".
===

Oj, chyba nie o take mature walczyliśmy... :-/


Swoją drogą ciekaw jestem, ile punktów statystycznie ludzie dostali z wypracowań, a ile z części źródłowej. Mam nadzieję, że te dane będą publicznie dostępne...


Pozdrowienia
Scobin
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Tomercio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 8.087

Tomek
Zawód: student
 
 
post 24/08/2005, 8:56 Quote Post

QUOTE
Wykladow nie chce mi sie komentowac bo abstrahujac od faktu ze sa nieludzko nudne to jeszcze okropnie ogolne, niespojne poruszaja malo faktow... jedyna radocha to mozliwosc omowienia skutkow i przyczyn z czego czasem wynika dyskusja (niesety tylko na 2 glosy :/).

No ja nie moge powiedziec ze sie nudze na lekcjach historii .
Chodze do klasy z rozszerzona historia i choc podobnie jest jak u Ciebie zosobami ktore mysla o zdawaniu historii to jednak chyba w calej 34-osobowej klasie na rozszerzonym Historie zdawac bedzie moze 12 osob . Dziwi mnie tez to ze niektore chca zdawac tylko na podstawowym ? Co im to daje ? W mojej klasie jest kolo 10 osob ktore wogole sa z historia tak zwiazane jak Łukaszenko przyjaznia z np. Kwaśniewskim .
Mimo to w klasie zawsze sa poruszane ciekawe tematy i sa one glebo poszerzane . Te 12 osob pojawia sie na kolku historycznym i moze to powoduje ze mysla o zdawaniu historii .
Jesli chodzi o prowadzenie zeszytu to nieraz nie mam nawet tematow bo moja nauczycielka nie interesuje sie tymi sprawami i mowi po prostu że zeszyt jest ucznia i to o nim swiadczy jak go prowdzi i zadnych punktow nam nie dyktuje .Szkoda czasu na takie drobnostki i moj zeszyt 96 kartkowy jest moze zapelniony do 1/4 calosci to i tak duzo w porownaniu z innymi bo ja pisze w nim czasem wlasnie to co ona kaze , czyli rozne zadanka i wypracowanka .
O tym czy sa sprawdzane ciezko mowic bo to zalezy od jej nastroju i czesto bywa tak ze przez cale polrocze mozna sie wtej sprawie obijac az tu nagle zbiorka zeszytow i kontrola zadanek .Wowczas zawsze jakos sie pojawiaaja nowe zeszyty bo stare... sie niby skonczyly .
Lekcje u mojej nauczycielki sa ciekawe i czesto zdarza sie tak ze dyskutujemy na rozne tematy .Np. analizowalismy konstytucje 3-maja( cała czytalismy na lekcji i po kolej lecielismy co ona zawiera ), konstytucje marcowa i kwietniowa . Porownywalismy je na tle owczesnych rozwiazan w Europie . Szukalismy w konstytucji artykulow ktore swiadcZqa o tym np. ze dana konstytucja jest nazywana demokratyczno-burżuazyjna (marcowa).
Rowniez wczesniej zastanawaialismy sie na lekcjach nad przyczynami upadku panstwa polskiego . Zadanie bylo takie kto ma racje szkola warszawska czy krakowska w tym sporze o przyczyny .
No jeszcze pamietam dobrze dyskusje na temat Ksiestwa Warszawskiego i rozmow o nim jako namiatce niepodleglosci ,itp . t
akich przykladow bylo wiecej .
No i najciekawsze sa odpowiedzi ustne gdyz wowczas wychodzi na jaw wszystko .Nawet najlepszy uczen ma z nia problemy . Dlaczego ?
Otoz nauczycielka potrafi zagiac . Jak np . pare razy mnie , choc ja sobie nieraz z tym poradzilem ale np . moj kolega zapytany o Pieśń wiążącą sie z Powstaniem Listopadowym zamilkl . Choc do tego momentu znal nie tylko przyczyny ,przebieg i jego skutki to wlasnie takim pytaniem mozna zaskoczyc i postawic zamiast juz pewnej 5 ocene dostateczna .
Inny przyklad to akurat ja i pytanie o Sławoiki (???) Kiedy mialem to pytanie to bralismy jeszcze Konstytucjonalizm w okresie miedzywojennym i to pytanie mnie zaskoczylo bo wowczas nie mialem o tym za duzo pojecia . Teraz nie pomyle sie na pewno.
Warto byc na lekcjach bo zawsze mozna soie czegos dowiedziec i nie zastopi tego zaden podrecznik . Moja nauczycielka to absolwentka UJ i moze to stad . Ale ciesze sie ze na nia trafilem bo tacy nauczyciele z pasja zawsze sobie poradza jakos . Natomiast Ci co tylko leca z materialem odtworczo zawsze bedzie im cosik przeszkadzac a to za malo lekcji a to znowu cos innego .
Przypomne ze na zakonczeniu II klasy LO bylem z programem juz w III klasie ( Kam,pania wrzesniowa)
Jak patrze do ksiazki to widze ze to dosc daeko .Wiec dziwi mnie postawa innych naucztcieli ktorzy nie wyrabiaja sie z matrialem .Pewnie podobnie bylo jak mieli to samo zrealizowac w 4lata ..
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Go�ć_anavrin_*
 

Unregistered

 
 
post 7/09/2005, 19:40 Quote Post

mam pytanie-gdzie można znaleźć arkusze z zadaniami maturalnymi? Nie myślę tu o maturach z ubiegłych lat, ale o innych arkuszach, nawet niekoniecznie w całości, mogą być też pojedyncze tematy wypracowań, teksty źródłowe...
 
Post #26

     
johnygreat
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 29
Nr użytkownika: 8.636

Jan C.
Zawód: Uczen
 
 
post 7/09/2005, 21:02 Quote Post

mam problem,chce zdawac mature z historii jeszcze nie woem moze i z rozszerzonej ale sprawa wyglada tak: w szkole mam poziom podstawowy na dodatek w 3 kl. bede mail tylko godzine tygodniowo historii!!!! ucze sie w domu, mam zamiar zapisac sie na kursy przygotowawcze, i mam dwa pytania czy warto isc na taki kurs zeby sie przygotowac do rozszezonej matury z histori?? i glownie z jakich epok mam sie uczyc najwiecej?? wiem ze daja zwykle dwie epoki na maturze pomocy!! sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Stanisław Krawczyk
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 7.610

Zawód: Maturzysta
 
 
post 8/09/2005, 16:34 Quote Post

QUOTE(johnygreat @ 7/09/2005, 22:02)
[...]
w szkole mam poziom podstawowy na dodatek w 3 kl. bede mail tylko godzine tygodniowo historii!!!! ucze sie w domu,
[...]
mam zamiar zapisac sie na kursy przygotowawcze [...] czy warto isc na taki kurs zeby sie przygotowac do rozszezonej matury z histori??
[...]
wiem ze daja zwykle dwie epoki na maturze pomocy!! sad.gif
*



Byłem w podobnej sytuacji co Ty. Jeśli masz czas, to polecam symultaniczną naukę z paru podręczników. Zaglądaj także do książek historiograficznych. Zresztą tu i w innych wątkach znajdziesz pewnie więcej informacji o tym, w jaki sposób się przygotować.

Możesz też poszperać na forum "Gazety Wyborczej" "O maturze" oraz na grupie usenetowej pl.sci.historia. Myślę tu zarówno o postach bieżących, jak i o dyskusjach sprzed kilku tygodni.

Co do kursów -- jestem raczej sceptyczny. Moim zdaniem nic nie zastąpi samodzielnej nauki w domu. Jeśli chcesz się zapisać, to proponuję (o ile to możliwe) nie podpisywać zobowiązań na okres dłuższy niż parę tygodni. Potem zdecydujesz, czy te zajęcia są Ci naprawdę potrzebne. A może macie fakultety w szkole?

Jeśli chodzi o dwie epoki -- skąd masz tę informację? Matura obejmuje cały zakres materiału, nie ma mowy o pojedynczych epokach. Ale oczywiście najwięcej pytań wymagających szczegółowej wiedzy można się spodziewać z XIX i XX wieku.


Serdecznie pozdrawiam
Scobin
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 8/09/2005, 19:14 Quote Post

QUOTE
Jeśli chodzi o dwie epoki -- skąd masz tę informację? Matura obejmuje cały zakres materiału, nie ma mowy o pojedynczych epokach. Ale oczywiście najwięcej pytań wymagających szczegółowej wiedzy można się spodziewać z XIX i XX wieku.


Takia sytuacja miała miejsce w 2002 roku kiedy to wybierało się na poziomie R dwie epoki. Obecnie jest tak że jakiś temat (np. stosunki polsko niemieckie) jest realizowany przez 2 epoko (np średniowiecze i woek XVIII(<oświecenie>) a wypracowanie jest z epoki innej niż te co teksty źródłowe (np. wiek XIX i Renesans). Ale epoki te są wyhbrane przez układacza matury identyczne dla wszystkich
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
johnygreat
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 29
Nr użytkownika: 8.636

Jan C.
Zawód: Uczen
 
 
post 9/09/2005, 21:58 Quote Post

mam pytanie chce zdawac mature 2006 z gistori i chce sie zapisac na kursy przygotowawcze ale kilka osob mowi ze nie warto co sadzicie confused1.gif ??
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

17 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej