|
|
Najciekawsza epoka i style w sztuce ....
|
|
|
|
QUOTE(marszalek113 @ 12/06/2009, 9:49) Czy swego czasu gotyk nawiązywał do historii i poprzednich stylów? jak najbardziej.
|
|
|
|
|
|
|
|
A mógłbyś rozwinąć tę kwestię?
|
|
|
|
|
|
|
|
Romantyzm oczywiście.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Otuż gotyk związany jest z kultura dworska, rycerską, mieszczańską itp, jest też rozwiięciem - jeśli chodzi o architekturę - stylu romańskiego. A wiec nawiązania są. Każda epoka w jakiś sposób nawiązuje do poprzedniej mimo swej nowości i innowacyjności. Sztuka XX wieku jest rewolucyjna, rozwala to co stare, tworzy nowe, jak historia stworzyła nowe społeczeństwo i nowego człowieka. Sztuka odzwierciedla to co dzieje się w świecie i mentalności ludzkiej jego czasów. Schyłek XVIII stulecia, niemniej rewolucyjny niż czasy późniejsze jednak w sztuce zachował ideały dla okresu klasycznego z jej doskonałą harmonią. XX wiek to masa izmów, która każdemu stylowi dała kilka, co najwyżej kilkanaście lat życia i oprucz kilku wielkich reprezentantów, która raczej nieutożsamiała się z jedym z nich, przepełniona była miernościami o których dowiadujemy się tylko z podręczników. Cenie kazdą działalność artystyczną, ale nie pochwalm zwyrodnienia tego co winno być dalej opoatulone aureolą przynajmniej pól-świętości a nie dehumanizacji sztuki z jej misterną techniką tworzenia i tajemniczością mistyki ludzkiej duszy. Sztuka dla sztuki, winna być piękna jak mawiał Oscar Wilde. Precz z brzydotą pop artu, performancu sugestywnego jak rodząca kobieta etc. Rafael chyba by się w grobie przewrócił.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(XYkq7yN@neostrada.pl @ 13/06/2009, 15:22) Precz z brzydotą pop artu, performancu sugestywnego jak rodząca kobieta etc. Rafael chyba by się w grobie przewrócił.]
Zgadzam się w 100 %. Zapomniałeś dodać jeszcze Leonarda, Michała Anioła, Tycjana, Rubensa i Rembrandta .
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzydota pop-artu? De gustibus non disputandum, choć ja uważam, że pop-art nie jest "brzydki", to po prostu nowoczesny, specyficzny styl. Dla mnie najciekawsze są: gotyk, renesans, barok i secesja, Nic na to nie poradzę, że sztuka jako całość jest ciekawa i wyodrębnianie ulubionych malarzy, artystów zawsze było dla mnie trudne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zaglosowalem na Gotyk - jest moim zdaniem "najfajniejszym" stylem. Uwielbiam Gotycka rzezbe, budowle... i wogole wszystko co Gotyckie. Zamki Gotyckie... cos piknego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale XX wiek to nie tylko pop art. Żałuję trochę, że wszystkie prądy poprzedniego stulecia zostały wrzucone do jednego wora. Ja, na przykład, prócz kilku innych epok, najbardziej lubię międzywojnie i kapitalny, przedwojenny styl Art Deco. Sztuka użytkowa tego prądu jest najbardziej elegancka i estetyczna. Architektura - majestatyczna i bardzo miejska.
Wielka szkoda, że jego rozwój w Polsce został zahamowany przez II W.Ś. A i później, zmienione przez PRL i zawłaszczone przez komunę (socreal to już jednak nie to sami). Oczami wyobraźni widzę te wolne i szalone lata 50' w polskim wydaniu
|
|
|
|
|
|
|
|
Wyraziłem tylko swoje upodobania co do sztuki. Mam bardziej konserwatywne podejście do tego pojmawania sztuki. Owszem, nie wszystko w XX wieku jest "straszne" przez swój wygląd, przesłanie jak choćby Art Deco, który mimo wszystko nawiązywwał po trochu do dawności jak klasycyzm w pojmowaniu kształtu, nadanie im piękna ale i neogotyku w swej strzelistości wierzy i smukłości słynnemu Chrysler Building. Ale co do np. pop-artu zdania nie zmienie. A o gustach dyskutuje się jak najbardziej, ale oby bez przesadnej krytyki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(marszalek113 @ 12/06/2009, 10:00) A mógłbyś rozwinąć tę kwestię? Ależ proszę. Sztuka gotycka jest jak najbardziej zanurzona w sztuce zastanej. Nie ma tu żadnego odrzucenia sztuki dotychczasowej, tylko rozwiniecie niektórych aspektów sztuki romańskiej przede wszystkich Normandii, Burgundii i Il de France.
QUOTE Precz z brzydotą pop artu, performancu sugestywnego jak rodząca kobieta etc. Performance sa rózne. Piekne i brzydkie. tak samo jak obrazy rokokowe czy insze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Precz z brzydotą pop artu, performancu sugestywnego jak rodząca kobieta etc.
Performance sa rózne. Piekne i brzydkie. tak samo jak obrazy rokokowe czy insze.
Napisałem wyraźnie że perfomance bardzo sugestywne jak podany przykład. Takie skarajności jak to w rokoku zdarzały się za żadko by pojawił się tam epitet "brzydki", jeśli w ogóle rokoko mogłoby się "pochwalić" takim upiorstwem, w co szczerze wątpię.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(XYkq7yN@neostrada.pl @ 14/06/2009, 19:08) Takie skarajności jak to w rokoku zdarzały się za żadko by pojawił się tam epitet "brzydki", jeśli w ogóle rokoko mogłoby się "pochwalić" takim upiorstwem, w co szczerze wątpię. Bo oceniasz rokoko na przykładzie najlepszych realizacji, takich, co wisza na galeriach i są reprodukowane. Nie na produkcji en masse. Miernej i paskudnej. Jak zwykle. 95% produkcji artystycznej to chłam. Tak jest teraz. i tak było dawniej. Róznica jest teraz taka, ze nagłasniane są pozycje skandalizujace. I ogól mało zorientwany, myśli, że owe głośne w przekaziorach pozycje to pozycje najlepsze, jeśli nie jedyne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bo oceniasz rokoko na przykładzie najlepszych realizacji, takich, co wisza na galeriach i są reprodukowane. Nie na produkcji en masse. Miernej i paskudnej. Jak zwykle. 95% produkcji artystycznej to chłam. Tak jest teraz. i tak było dawniej. Róznica jest teraz taka, ze nagłasniane są pozycje skandalizujace. I ogól mało zorientwany, myśli, że owe głośne w przekaziorach pozycje to pozycje najlepsze, jeśli nie jedyne.
Owszem, w każdym stylu i epoceznajdował się chłam, który stanowił większość. proszę cię, podaj jednak tak skandalizujące i mierne pozycje chociażby w poruszanym za przykład rokoku? Kiedyś wyznacznikiem jakości stylu jakim był np. rokoko i jakikolwiek inny były dzieła spełniające kryteria arcydzieł w danym stylu albo wybijające się ponad epoki,jakich nie brakło w dawnych latach. Dzisiaj, a chodzi mi o ostaynie 50 lat, brakuje takowych. Dzisaij wyznacznikiem danego stylu jest miernota i orginalność w parze ze sakndalem, nadrabiające brak talentu artysty. Podaj wiec przykład dzieł wybijających się ponad przeciętność np. w:suprematyźmie, konstruktywiźmie czy chociażby w realiźmie społecznym i sensacjonaliźmie? Wybaczcie, ale mam zbyt tradycyjne pojmowanie sztuki jako takiej, cenie wielkie indywidualości, geniuszy, piękno etc. Nie znaczy to ze nie nawidze sztuki współczesnej, po prostu nie przepadam za nią.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE podaj jednak tak skandalizujące i mierne pozycje chociażby w poruszanym za przykład rokoku? Wystój koscioła w Charłupi albo Złotowie - Mierne. Obraz Fragonarda przedstawiający panią kopulująca z psem - skandalizujące.
QUOTE Kiedyś wyznacznikiem jakości stylu jakim był np. rokoko i jakikolwiek inny były dzieła spełniające kryteria arcydzieł w danym stylu albo wybijające się ponad epoki A teraz nie?
QUOTE Dzisaij wyznacznikiem danego stylu jest miernota i orginalność w parze ze sakndalem, nadrabiające brak talentu artysty. Jeśli stosujesz takowe kryteria, to miej pretensje do siebie. Albo jesli stosujesz krteria Superekspresu.
QUOTE Podaj wiec przykład dzieł wybijających się ponad przeciętność np. w:suprematyźmie, konstruktywiźmie czy chociażby w realiźmie społecznym i sensacjonaliźmie? Nistety nie znam żadnego przykładu suprematyźmu, konstuktywiźmu, realiźmu społecznego ani sensacjonaliźmu. Znam za to sporo znakomitej sztuki powstałej w ostatnich 50 latach.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|