Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
15 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najbardziej agresywne państwo Europy XVIII w.
 
Jaki kraj był według was najbardziej agresywnym krajem w Europie w XVIIIw ?? (polityka i podboje)
Austria [ 3 ]  [0.69%]
Rosja [ 101 ]  [23.17%]
Prusy [ 235 ]  [53.90%]
Francja [ 31 ]  [7.11%]
Wlk. Brytania [ 27 ]  [6.19%]
Szwecja [ 18 ]  [4.13%]
Hiszpania [ 1 ]  [0.23%]
Turcja [ 11 ]  [2.52%]
Polska [ 9 ]  [2.06%]
Suma głosów: 436
Goście nie mogą głosować 
     
Papuga
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 110
Nr użytkownika: 14.561

Zawód: uczen
 
 
post 9/12/2006, 11:11 Quote Post

Potworek tworzony z armii i kawałków ziemi nad Łabą i Pregołą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Mads
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 14.715

Amadu Guindo
Zawód: uczeñ
 
 
post 10/12/2006, 12:36 Quote Post

Bez najmniejszych wątpliwości opowiadam sie za Prusami ,które w wojnie siedmioletniej pokazały ,że są tak silne militarnie ,iż mogą skutecznie rywalizować z kilkoma silnymi państwami Europy.
Oczywiscie nie można bagatelizować roli przypadku jakim było wejscie na tron Rosji cara Piotra III który jak dobrze wiemy bardzo gorąco sympatyzował z Fryderykiem Wielkim i niejako uchronił go przed klęską w dość trudnej sytuacji w jakiej Prusy znalazły się pod koniec wojny siedmioletniej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
general lee
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 150
Nr użytkownika: 26.565

 
 
post 28/12/2006, 19:49 Quote Post

Zdecydowanie Francja
Majaca wladce absolutnego ktory posiadal wieksza wladze od Piotra Wielkiego mogl robic co chcial
Zwiazano przeciwko niemu specjalny zwiazek w ktorym miedzy innymi znajdowali sie :Anglia,Holandia i Hiszpania
W 1689 rozpoczeli sami wojne przeciwko tym 3 krajom nazywana palatynacka.W 1697 skonczyli ja bez wiekszych zyskow oprocz zdobycia paru zamkow
Pare lat pozniej zaczeli wojne o hiszpanska sukcesje ktora przegrali po stronie Hiszpan
Mozna wyroznic szereg dowodow na agresywnosc np.Rewolucja Francuska w 1789,wojna siedmioletnia itd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 21/01/2007, 15:54 Quote Post

Według mnie to Prusy. Od kiedy tylko przydarzyła się okazja podbijali co popadnie (np. chaos w Austrii i zajęcie Śląska przez Prusy). No, ale faktem jest, że przynajmniej do rozpoczęcia wojen napoleońskich armia pruska była najlepszą w Europie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Jacques Cache
 

Łotr Gotycki
*****
Grupa: Banita
Postów: 741
Nr użytkownika: 25.426

 
 
post 26/01/2007, 20:15 Quote Post

To oznacza, że przestała być najlepsza... wiesz ile Niemców garnęło się do armii Cesarza?Choćby dlatego, że nie stosował on chłosty?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 27/01/2007, 9:43 Quote Post

Przestała być najlepsza, bo najlepsza stała się armia francuska pod wodzą Napoleona (m.in. zwycięstwo pod Jeną). Co do armii cesarza... Jeśli rzeczywiście nie stosował chłosty, to nie dziwię się Niemcom. Chyba trochę mało dyscypliny było w armii cesarskiej, skoro chłosty nie stosowano (chłosta zawsze coś dawała, ale żołnierze nie myśleli o niej miło).
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Jacques Cache
 

Łotr Gotycki
*****
Grupa: Banita
Postów: 741
Nr użytkownika: 25.426

 
 
post 27/01/2007, 10:02 Quote Post

To poczytaj "Cesarski Poker"- nie bez przyczyny Napoleon potrafił ludzkimi metodami zapanować nad kilkusttysięczną armią bez pejcza.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Fryderyk Wielki
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 700

£ukasz W...
Zawód: Student UW
 
 
post 28/03/2007, 23:12 Quote Post

Tak! Wypowiadający wojnę Francji w 1806r. Fryderyk Wilhelm ufny był w swą armię, wierząc, że jest tą jedyną która pokona wojska napoleońkie. Wszystko obróciło się w niwecz, kiedy mały cesarz pokonał a właściwie rozniósł w proch wyborowe oddziały pruski w rozegranych w tym samym dniu dwóch bitwach- pod Jeną i Auerstedt.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
luke1990
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 56
Nr użytkownika: 29.319

patryk oracki
Zawód: uczen
 
 
post 8/04/2007, 17:22 Quote Post

Zdecydowanie Rosja. Najpierw zaangażowała się w wojnę północną dzięki czemu zyskała Inflanty, a co za tym dostęp do morza Bałtyckiego i europejskiego handlu. Poza tym angażowała się w sprawy Polski z której zrobiła z nas protektoratem a następnie brała udział w rozbiorach Polski. W XVIII wieku Rosja prowadziła również wojny z Turcją, co doprowadziło do umocnienia Rosji na bałkanach i na wybrzeżach morza Czarnego, a także powiększała swe terytorium na wschód ku Syberii i kolonizowała je.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
pisz
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 32.178

Piotr
 
 
post 12/05/2007, 8:08 Quote Post

Pytania do kilku kandydatur co do najbardziej agresywnego państwa europy
-Czy Szwecja sprowokowała III wojnę północną??Czy prowadziła potem
w nowożytności jakieś wojny?
-Czy Hiszpania wywołała jakąś wojnę??
-Czy Polską wywołała jakąś wojnę,oprócz Konfederacji Barskiej i Powstania Kościuszkowskiego??
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Przemcio1757
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 33.743

Stopień akademicki:
Zawód: uczen
 
 
post 25/07/2007, 22:15 Quote Post

Prusy, kraj dążący do potęgi czego wynikiem były wojny. Hohenzollernowie wiedzieli, że tylko dysponując wielką armią mogą prowadzić prawdziwą politykę.


 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 25/07/2007, 22:22 Quote Post

QUOTE
Prusy, kraj dążący do potęgi czego wynikiem były wojny.

Czyżby inne kraje dążyły do słabości? I nie wywolały nigdy zadnych wojen?
QUOTE
Hohenzollernowie wiedzieli, że tylko dysponując wielką armią mogą prowadzić prawdziwą politykę.

To jest chyba dość uniwersalna prawda - czy ktoś może prowadzić prawdziwą politykę bez armii?
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Domowik
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 600
Nr użytkownika: 20.450

T.
Stopień akademicki: dr
Zawód: ...
 
 
post 25/07/2007, 22:57 Quote Post

Prusy (na nieszczęście Rzeczpospolitej sad.gif )
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Przemcio1757
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 33.743

Stopień akademicki:
Zawód: uczen
 
 
post 26/07/2007, 1:16 Quote Post


QUOTE
To jest chyba dość uniwersalna prawda - czy ktoś może prowadzić prawdziwą politykę bez armii?


Wielkiej armii służącej do ataku a nie obrony. Prawdziwą politykę czyli w rozumieniu np. Fryderyka II nie oglądania się na sojuszników przy stole rozmów pokojowych i łamania traktatów i konwencji nie oglądając się na opinię międzynarodową.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 26/07/2007, 1:53 Quote Post

QUOTE
Prawdziwą politykę czyli w rozumieniu np. Fryderyka II nie oglądania się na sojuszników przy stole rozmów pokojowych i łamania traktatów i konwencji nie oglądając się na opinię międzynarodową.

To się nazywa Realpolitik - wszyscy silni tak robią. Nie raz się o tym przekonaliśmy - w wydaniu Rosji, Austrii, Francji czy Szwecji.
QUOTE
Wielkiej armii służącej do ataku a nie obrony.

Najlepszą obroną jest atak, nie pamiętasz? Tak się właśnie prowadzi politykę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

15 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej