|
|
Rzymski legion vs broń palna (epoka napoleońska), hipotetyczne starcie
|
|
|
Qjr
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 97.678 |
|
|
|
|
|
|
Witam, czytam Achaje Andrzeja Ziemiańskiego, w książce tej (3 tom) jest przedstawione starcie armii podobnej do tej ze starożytności z armią podobna do armii napoleońskiej. Zastanawiam się czy armia złożona np z 40 tyś legionistów (~10 legionów) wygrała by z armią 10 tysięczną uzbrojoną na wzór armii napoleońskiej? Przy założeniu że obie armie posiadały by artylerię stosowną do okresu z jakiej pochodziła by armia i przy założeniu że obie armie są dobrze dowodzone,wyszkolone z wysokim morale.
Na youtube widziałem starcie w Shogun Total war 2 4 tys. Marines (z armatami i kartaczownicami gatlinga) z 12 tyś. Samurajów uzbrojonych jedynie w miecze, oczywiście przy założeniu że żaden oddział się nie cofnie samurajowie zadeptali marines.
Jak myślicie czy armia starożytna miała by jakieś szanse w starciu z bronią palną? Czy by wytrzymali szok spowodowany nieznaną bronią? (ze słoniami przecież walczyli)
|
|
|
|
|
|
|
|
Okresl najpierw dokładnie z jaką bronią palną. Bo pomiędzy puszką, muszkietem, karabinem jednostrzałowym a bronią automatyczną są pewne różnice. Pewne wnioski można wysnuć z historii Japonii gdzie takie starcia miały miejsce w okresie Azuchi-Momoyama oraz w początkach i w końcu epoki Edo
|
|
|
|
|
|
|
Qjr
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 97.678 |
|
|
|
|
|
|
Przecież określiłem że była by to armia podobna do napoleońskiej czyli uzbrojona w muszkiety skałkowe i odprzodowe działa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qjr @ 13/08/2015, 18:43) Przecież określiłem że była by to armia podobna do napoleońskiej czyli uzbrojona w muszkiety skałkowe i odprzodowe działa. Teraz jeszcze uściślijmy jakie legiony -przyjmuję że Cezara. Hmm zależy francuska czy brytyjska pod Wellingtonem. Z francuską by mieli szanse -wyszkolenie strzeleckie zwłaszcza w późniejszym okresie nie najlepsze, preferowana forma ataku -kolumną na bagnety. Zależy jak armia francuska użyłaby artylerii i w jakiej ilości. Jeżeli tylko artyleria dywizyjna stawiam na legiony. Oczywiście ważną rolę odegrałoby ukształtowanie terenu i czy Rzymianie rozstawili swoje machiny. Wellington toczył bitwy defensywne w oparciu o teren bardzo umiejętnie go wykorzystując.Jak radził sobie z armią francuską tym bardziej poradziłby sobie z legionami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Trochę absurdalny ten wątek ale niech tam . Armia francuska też potrafiła nader skutecznie strzelać salwami a i artyleria znała swój fach. Na odległości ponad tysiąca metrów ogień otworzą działa, później regimenty potraktują legionistów kilkoma salwami z karabinów a pozostałości faktycznie bagnetami. Niedobitki wykłują lansjerzy i pozamiatane. Wojna to nie gra komputerowa. Decyduje zdolność do projekcji siły a tu strona bez broni palnej jest na straconej pozycji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(czarny piotruś @ 13/08/2015, 20:15) Trochę absurdalny ten wątek ale niech tam . Armia francuska też potrafiła nader skutecznie strzelać salwami a i artyleria znała swój fach. Na odległości ponad tysiąca metrów ogień otworzą działa, później regimenty potraktują legionistów kilkoma salwami z karabinów a pozostałości faktycznie bagnetami. Niedobitki wykłują lansjerzy i pozamiatane. Wojna to nie gra komputerowa. Decyduje zdolność do projekcji siły a tu strona bez broni palnej jest na straconej pozycji. Ty przyjmujesz że atakują legiony - ja przyjąłem że armia francuska Zasięg rzymskich machin był oczywiście mniejszy od artylerii ale podczas podejścia do ataku kolumn francuskich swoje by zrobił. Potem raz rzut pilum -drugie zostawiamy do walki wręcz. Natomiast bezmyślny atak legionów na równinie -tak Twój scenariusz prawdopodobny. Co do realności wątku Credo quia absurdum
Ten post był edytowany przez Duncan1306: 13/08/2015, 19:36
|
|
|
|
|
|
|
Qjr
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 97.678 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE a pozostałości faktycznie bagnetami. Jakoś nie sądze by bagnetem dało się zabić uzbrojonego w tarcze i zbroje człowieka.
Załóżmy że zanim jakaś kohorta dobiegła by do linii strzelających ci wystrzelili by przynajmniej 3 razy (3 strzały na minute) + ostrzał artylerii, szacuje że straty siegały by nawet 50% stanu kohorty w ciągu 2-3 minut bitwy. Czy żołnierze rzymscy mogli by wytrzymać takie tempo strat?
Ten post był edytowany przez Qjr: 13/08/2015, 19:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Karabin z bagnetem to też włócznia a dźgać będzie sie głównie plecy przerażonych i uciekających legionistów... Przecież nigdy nie słyszeli huku broni palnej ani nie widzieli rozrywajacego na kawałki granatu z haubicy wybuchajacego wśród szeregu.
|
|
|
|
|
|
|
Qjr
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 97.678 |
|
|
|
|
|
|
Słoni też nie widzieli wcześniej jak walczyli z Hanibalem a mimo to nie uciekali.
|
|
|
|
|
|
|
|
Taaa, bo Pyrrus wcale nie miał słoni
|
|
|
|
|
|
|
Qjr
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 97.678 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kadrinazi @ 13/08/2015, 19:53) Taaa, bo Pyrrus wcale nie miał słoni Chciałem dać przykład że nie uciekali gdy widzieli je po raz pierwszy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdyscyplinowany i wyszkolony żołnierz będzie walczył z czymś sobie nieznanym ale nie czymś co nie jest z jego świata i przekracza jego percepcję. Słoń to tylko duże zwierzę a zabijanie wybuchającym pociskiem z wielkiej jak dla nich odległości to zupełnie coś innego.
|
|
|
|
|
|
|
Qjr
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 97.678 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE ale nie czymś co nie jest z jego świata i przekracza jego percepcję. Coś w tym jest, przypomniałem sobie pierwszy atak gazowy w WW1, wtedy mimo zdyscyplinowania żołnierze uciekli bo spotkali coś całkowicie nieznanego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qjr @ 13/08/2015, 17:12) Na youtube widziałem starcie w Shogun Total war 2 4 tys. Marines (z armatami i kartaczownicami gatlinga) z 12 tyś. Samurajów uzbrojonych jedynie w miecze, oczywiście przy założeniu że żaden oddział się nie cofnie samurajowie zadeptali marines.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Culloden
Bagnet i muszkiet skałkowy kontra piechota z mieczami. Rezultat znany.
W przypadku marines z drugiej połowy XIX wieku (gatlingi, odtylcowa broń gwintowana z kulą minie, a niech tam, nawet i odprzodkowa), piechota z bronią białą miałaby szansę tylko w jakiejś zasadzce.
No i początki XIX wieku to już dodatkowo karabiny (nie muszkiety) dla strzelców wyborowych. Dowodzenie japońskie trochę by kulało, jakby jegrzy odstrzelili wszystkich co bogaciej ubranych...
QUOTE(Duncan1306 @ 13/08/2015, 17:35) Okresl najpierw dokładnie z jaką bronią palną. Bo pomiędzy puszką, muszkietem, karabinem jednostrzałowym a bronią automatyczną są pewne różnice. Pewne wnioski można wysnuć z historii Japonii gdzie takie starcia miały miejsce w okresie Azuchi-Momoyama oraz w początkach i w końcu epoki Edo
To jednak nie to (chyba, że koniec epoki Edo) - japońska broń palna to w tym okresie jakieś lontowe hakownice. Gdzie im do Brown Bess czy karabinu Bakera.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 13/08/2015, 20:21
|
|
|
|
|
|
|
|
Według mnie gdyby legionistom udało się dobiec do linii napoleońskich i tamci nie mogli by już używać broni palnej to nawet gdyby legioniści ponieśli straty rzędu 50% byliby już zwycięzcami. Przecież legioniści mieli potężne tarcze , hełmy , zbroję a armia napoleońska jakieś pstrokate mundury. Poza tym według mnie zakładając , że to legioniści atakują to decydująca jest odległość jaką mieli pokonać , gdyby to było za daleko to po prostu by ich wystrzelali jak kaczki.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|