Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Troja, Historia Wojny Trojańskiej
     
CherryGuitar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 56.568

Magdalena Strzelecka
Zawód: uczen
 
 
post 31/05/2009, 14:39 Quote Post

Co uważacie o filmie Troja jest bardzo efektowny i wzbudza emocje lecz nie jest zgodny z opisem w mitach? Jak naprawde skończyła historia miłości Heleny i Parysa? Czy to wogóle była miłośc jak jest zawarte w filmie? W micie jest opisane że Helena była na końcu z Menelaosem a syn Achillesa zabił z zemsty Priama i wziął do niewoli Andromarchę i miał z nią dzieci? Jak jest z Iliadą bo nie skończyłam jeszcze...Dziękuje z góry za odpowiedzi bo Wojna Trojańska jest od kilku miesięcu moim zainteresowaniem i ulubionym elementem w ulubionej historii!
smile.gif smile.gif :* smile.gif smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Nerthus
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 27
Nr użytkownika: 75.101

julia soñta
Stopień akademicki: ;))
Zawód: uczeñ
 
 
post 25/11/2011, 20:34 Quote Post

Ja też uważam że film był świetny rolleyes.gif
Ale jedna rzecz mi się nie zgadzałą w porównaniu z mitem a filmem :
W filmie, już na końcu, po przedostaniu się achajów do troi, Parys strzela z łuku i zabija Achillesa. W micie Parys wcześniej go zabija w zemście za zabicie Hektora.
Ktoś ma jakieś informacje na ten temat? confused1.gif confused1.gif

A jeszcze - co do miłości Parysa i Heleny, to Parys zginął, i Helena wzięła ślub z jego bratem- Deifobosem. Ale nie byli razem szczęśliwi, i Helena zabrała z troi posąg Artemidy, przez co miasto utraciło morale.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 25/11/2011, 22:43 Quote Post

Troja to adaptacja dzieła Homera a nie ekranizacja w której to reżyser ściśle trzyma się tekstu."Iliada" była tutaj raczej punktem wyjścia smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.144
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 25/11/2011, 23:22 Quote Post

Przede wszystkim są różne wersje opowieści o Helenie i Parysie. To, co mamy w filmie, jest wizją współczesną uczucia między dwojgiem ludzi, natomiast bardzo mało to ma wspólnego z rzeczywistymi opowieściami/mitami greckimi wokół postaci Parysa i Heleny. Otóż przybycie Heleny z Parysem do Troi to nie jest efekt jakiś tam jej uczuć - po prostu Parysowi najpięknięjszą kobietę w świecie, czyli Helenę, przyrzekła bogini Afrodyta. Parys udał sie do Sparty, gdzie podczas nieobecności Menelaosa, według jednych uprowadził siłą i uwiódł, według innych Helena udała się z nim dobrowolnie do Troi, przy czym piękność i bogactwo Parysa grało tu rolę pierwszorzedową; istniała też opowieść, że Parys uwiódł Helenę, bo Afrodyta dała mu wygląd (chwilowo oczywiście) Menelaosa. W każdym razie te wersje są bardziej zbliżone do antycznej mentalności i sposobu widzenia świata niż miłość w ujęciu twórców "Troji", zresztą pokazana tak, byśmy to zrozumieli.
W języku polskim mamy świetną książkę, która pokazuje różne warianty greckich mitów w odniesieniu do określonych postaci bogów i ludzi - P. Grimal, Słownik mitologii greckiej i rzymskiej, przekład pod red. J. Łanowskiego, Wrocław 1987 i dalsze wydania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 25/11/2011, 23:36 Quote Post

QUOTE(CherryGuitar @ 31/05/2009, 14:39)
Co uważacie o filmie Troja jest bardzo efektowny i wzbudza emocje lecz nie jest zgodny z opisem w mitach?

Jest to jeden z moich ulubionych filmów wojennych, czy raczej pseudowojennych. Relaksacyjna bzdurka, ale wizualnie cacko.
Największym kretynizmem jest tu wstrzymanie ataku na plażę przez Hektora po śmierci Patroklosa. Co on tam bełkocze? Acha:
Enough for one day... i zwyciezcy juz właściwie Trojanie wracają do miasta. Armia dowodzona przez takiego idiotę nie miała prawa wygrać... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.144
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 25/11/2011, 23:53 Quote Post

Nie mogli specjalnie oddalić się od "Iliady", w której bitwa sobie trwała dalej a szalał sobie Menelaos po stronie Achajów. Apelowałbym, żeby tematykę filmu podejmować jednak w połączeniu z omawianiem tradycji mitycznej, bo "Troja" to tylko przykład recepcji antyku, do tego stopnia swobodnej, że nadającej się na mównicę smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.872
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 7/07/2012, 22:54 Quote Post

Odświeżę temat prośbą do fachowców o ocenę książki Rodney'a Castleden'a "Wojna trojańska". Praca świeża, bodajże z 2006 roku, przedstawia chyba najnowszy stan badań nad problemem? Czy są tam jakieś błędy merytoryczne (oczywiście oprócz spraw dyskusyjnych, czyli daty ataku i numeru miasta)?
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 8/07/2012, 8:36 Quote Post

Mój ś.p. starożytnik Edward Zwolski w swej pracy "Choreja. Muza i bóstwo w religii greckiej" sugerował też możliwość, że Helena jako królowa Sparty była jednocześnie koryfeuszką czyli "wiodła chóry" - inaczej mówiąc przewodniczyła państwowym, obowiązkowym obrzędom religijnym. Jej ewentualna ucieczka lub porwanie (przy zachowaniu przy życiu) mogło zakłócić sprawowanie kultu a dla Hellenów kult był właściwie tożsamy z religią = "chodzenie koło spraw należnych bogom".

Ten post był edytowany przez Pietrow: 8/07/2012, 8:37
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 8/07/2012, 9:38 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 7/07/2012, 22:54)
Odświeżę temat prośbą do fachowców o ocenę książki Rodney'a Castleden'a "Wojna trojańska". Praca świeża, bodajże z 2006 roku, przedstawia chyba najnowszy stan badań nad problemem? Czy są tam jakieś błędy merytoryczne (oczywiście oprócz spraw dyskusyjnych, czyli daty ataku i numeru miasta)?
*



Czytałem ze sporym uśmiechem na twarzy i politowaniem. Ta książka nie przedstawia żadnego stanu badań a już z pewnością nie najnowszego smile.gif


QUOTE
Mój ś.p. starożytnik Edward Zwolski w swej pracy "Choreja. Muza i bóstwo w religii greckiej" sugerował też możliwość, że Helena jako królowa Sparty była jednocześnie koryfeuszką czyli "wiodła chóry" - inaczej mówiąc przewodniczyła państwowym, obowiązkowym obrzędom religijnym. Jej ewentualna ucieczka lub porwanie (przy zachowaniu przy życiu) mogło zakłócić sprawowanie kultu a dla Hellenów kult był właściwie tożsamy z religią = "chodzenie koło spraw należnych bogom".


Wszystko w porządku, tylko czy mówimy o realiach z czasów Homera czy też późnej epoki brązu? Jeżeli o tym drugim okresie to te rozważania możemy spokojnie wsadzic do kosza... smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 8/07/2012, 10:10 Quote Post

Tego nie pomnę. Praca była napisana w końcu lat 1970-ych. Trudno bezapelacyjnie zaaprobować czy sfalsyfikować ten pomysł, skoro na pewno rzecz nie odnosi się do żadnej realnej Heleny (chociaż Bethany tak uroczo o niej opowiadała smile.gif ), tylko do Homerowej wojny trojańskiej - wielce eklektycznej konstrukcji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 8/07/2012, 11:48 Quote Post

QUOTE(Pietrow @ 8/07/2012, 10:10)
Tego nie pomnę. Praca była napisana w końcu lat 1970-ych. Trudno bezapelacyjnie zaaprobować czy sfalsyfikować ten pomysł, skoro na pewno rzecz nie odnosi się do żadnej realnej Heleny (chociaż Bethany tak uroczo o niej opowiadała  smile.gif ), tylko do Homerowej wojny trojańskiej - wielce eklektycznej konstrukcji.
*



Jeśli odnosi się do "Homerowej" Heleny to oczywiście możemy się zastanawiac i wysnuwac hipotezy czy propozycje. Przy czym te dwie historie należy od siebie oczywiście oddzielic.
Na marginesie. Castleden forsuje teorię jakoby "homerycką" była Troja VIh. Ja uważam, że jeżeli rzeczywiście Homer czerpał inspiracje do swojej historii w odległym echu prawdziwych wydarzeń to raczej należy wskazac na Troję VIIa.

Ten post był edytowany przez Marthinus: 8/07/2012, 11:48
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.872
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 8/07/2012, 12:10 Quote Post

QUOTE
Czytałem ze sporym uśmiechem na twarzy i politowaniem. Ta książka nie przedstawia żadnego stanu badań a już z pewnością nie najnowszego smile.gif

Dzięki, o coś takiego mi chodziło.
Czy autor przedstawił właściwie odnalezione archiwa hetyckie czy może nagiął teksty do swoich potrzeb?

QUOTE
Castleden forsuje teorię jakoby "homerycką" była Troja VIh. Ja uważam, że jeżeli rzeczywiście Homer czerpał inspiracje do swojej historii w odległym echu prawdziwych wydarzeń to raczej należy wskazac na Troję VIIa.

Czyli ok. 1184 a nie ok. 1250?

A z innej beczki.
Czy wiesz może jak zakończyła się sprawa teorii dr. Marka Węcowskiego z UW (Homer tak naprawdę opisał wojnę na Eubei)?

 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 8/07/2012, 12:31 Quote Post

QUOTE
Czy autor przedstawił właściwie odnalezione archiwa hetyckie czy może nagiął teksty do swoich potrzeb?


Powiem tak. Autor w dokumentach hetyckich dostrzegł to co chciał dostrzec i oczywiście zinterpretował to do z góry założonej tezy.

QUOTE
Czyli ok. 1184 a nie ok. 1250?


To nie jest kwestia wybrania jednej z dat zaproponowanych przez Greków.
Ja to łączę z przełomem pomiędzy późną epoką i wczesną epoką żelaza oraz z wydarzeniami związanymi z wędrówką ludów morskich. Troja VIIa upada gdzieś na początku XII wieku.

QUOTE
A z innej beczki.
Czy wiesz może jak zakończyła się sprawa teorii dr. Marka Węcowskiego z UW (Homer tak naprawdę opisał wojnę na Eubei)?


Jest to jedna z hipotez. Na pewno niezwykle interesujące w tym kontekście jest odkrycie owego heroonu w Lefkandi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Slawomir.S
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 77.792

Slawomir Skwarski
Stopień akademicki: magister
Zawód: emeryt
 
 
post 16/10/2012, 15:52 Quote Post

Wersji wojny trojańskiej jest wiele. A oto "warsiawska dziadowska":
Był raz Menelaj, piękny, bogaty.
Żone miał cudną Helenę. Jej nie żałował ciasthertbaty, a ona miała migrene.
Znała Parysa, co pasł baranki. Z nim Menelaja zdradzała. Z nim to chodziła ciągle na dancing, z nim się bawiła, szalała.
Aż porwał Parys piękną Helene, choć urągali rodzice.
Parys łachmyta, w grzywke szarpany ukrył ją w Troi- w Afryce.
Zbiera Menelaj swoje sołdaty i zaiwania pod Troje.l
Świszczą szrapnele, huczą granaty a Parys wciąż robi swoje,
Wezwał Achilla, Odyseusza, przysli znajome z fuzjami. A gdy się Parys w okienku pokazał rzucali weń kamieniami.
I byliby się sto lat troili, aż rzekł Menelaj : "wybieraj~" a Parys na to "znudziła mi się, więc se ją dziadzie zabieraj~".
Cny wędrownbiku, kiedy bę dziesz w Troi, co stoi po nasze czasy: zamek warowny tam na górze stoi, piękna Helena w nim straszy.
Tewmat byłó powszechny. Jednym z zabytków litratury starobyłgarskiej (już w zepsutym języku cerkiewnim) jest Aleksandraida.A autor "Przygód Meliklesa Greka", Makowiecki wkłada w usta jednego z bohaterów słowa: Pobili się Grecy o jakąś wiochę gdzieś na końcu świata i opowiadają cuda-niewidy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej