Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
433 Strony « < 426 427 428 429 430 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Stosunki polsko-litewskie od 1990 roku
     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 3/01/2019, 11:07 Quote Post

Z polską mniejszością na Litwie dzieje się obecnie to samo co z Niemcami w pierwszej republice Czechosłowackiej. Przechodzą ewolucję społeczną, ich nacjonalizm i potrzeba przetrwania w obcym kulturowo kraju (bałtycki, a nie słowiański) szuka sojusznika w silniejszym "bracie" za granicą. Ponieważ podobnie jak Austria nie chciała bronić Niemców sudeckich, Polska nie jest zainteresowana ochroną Wileńszczyzny. Toteż naturalnym sojusznikiem wydaje się nowy Berlin, czyli Moskwa. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6406

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.222
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 3/01/2019, 14:00 Quote Post

Zadziwiający brak asymilacji po tylu stuleciach życia w etnosie bałtyckim...z Twojego wpisu wynikałoby, że Polacy na Litwie niedługo się zrusyfikują.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6407

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.214
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 3/01/2019, 14:12 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 3/01/2019, 15:00)
Zadziwiający brak asymilacji po tylu stuleciach życia w etnosie bałtyckim...z Twojego wpisu wynikałoby, że Polacy na Litwie niedługo się zrusyfikują.
*


Co będzie zasługą w równej mierze Kowna, jak i Warszawy. Ale tak, jest to bardzo prawdopodobne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6408

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.222
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 3/01/2019, 14:16 Quote Post

Chyba bardziej zasługa w tym byłaby Warszawy smile.gif skoro ich zwrot ku Moskwie spowodowany jest brakiem polskiego wsparcia...

A stolicą Litwy jest Wilno i tam się mieszczą wszystkie litewskie urzędy, więc Kowna w to nie mieszaj - Kowno to przed IIWŚ wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6409

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.214
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 3/01/2019, 14:19 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 3/01/2019, 15:16)
Chyba bardziej zasługa w tym byłaby Warszawy smile.gif skoro ich zwrot ku Moskwie spowodowany jest brakiem polskiego wsparcia...
*


Z drugiej strony nikt nie kazał Lietuvinom prześladować mniejszości po upadku ZSRR, nieprawdaż? Zwłaszcza po wejściu do NATO i UE. Wspólnym, bądź co bądź. IMO wina jest z grubsza równa.
CODE

A stolicą Litwy jest Wilno i tam się mieszczą wszystkie litewskie urzędy, więc Kowna w to nie mieszaj - Kowno to przed IIWŚ;)

Kowno wpisałem jako symbol lietuvińskiego nacjonalizmu i ksenofobii. Przecież oni i tak mentalnie od przedwojnia nie odrośli, no, może trochę dostali sowieckiej otoczki. W efekcie będą mieli u siebie polskojęzycznych Rosjan, może trochę mających się za Polaków, zamiast Polaków-Litwinów. Całkiem fajny materiał na zielone ludziki, własnoręcznie wyhodowany przez dzikich nacjololo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6410

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 3/01/2019, 14:25 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 3/01/2019, 15:00)
Zadziwiający brak asymilacji po tylu stuleciach życia w etnosie bałtyckim...z Twojego wpisu wynikałoby, że Polacy na Litwie niedługo się zrusyfikują.
*


Polacy na Litwie żyją kilka stuleci, to ludność miejscowa, do Polaków na Wileńszczyźnie etnos bałtyjskidotarł wraz armią czerwoną w 1945. To etnos bałtyjski, jest nowością na Pasie Polskim.
Nie da się ukryć, iż Polska porzuciła swoich rodaków, i obywateli( kiedy to niepodległa Polska, pozbawiała ich praw obywatelskich), w imię głupawej idei giedroyciowskiej.
Odrodzona RP pozwala nawet na to, ze strona litewska(lietuvska) mowiac kolokwialnie"olewa"porozumienia międzynarodowe, w tym traktat polsko-litewski z roku 1994.(04.26.)
Art 14.
"...Układające się Strony oświadczają, że osoby wymienione w artykule 13 ustęp 2 mają w szczególności prawo do:
- swobodnego posługiwania się językiem mniejszości narodowej w życiu prywatnym i publicznie,
- dostępu do informacji w tym języku, jej rozpowszechniania i wymiany oraz posiadania własnych środków masowego przekazu,
- uczenia się języka swojej mniejszości narodowej i pobierania nauki w tym języku,
- zgodnego z prawem krajowym zakładania i utrzymywania własnych instytucji, organizacji lub stowarzyszeń, w szczególności kulturalnych, religijnych i oświatowych, w tym szkół wszystkich szczebli, które mogą się ubiegać o dobrowolne wkłady finansowe i inne, z kraju i z zagranicy, jak również o pomoc publiczną, oraz uczestniczenia w międzynarodowych organizacjach pozarządowych,
- wyznawania i praktykowania swojej religii, w tym nabywania, posiadania i wykorzystywania materiałów religijnych oraz prowadzenia oświatowej działalności religijnej w języku mniejszości narodowej,
- ustanawiania i utrzymywania nie zakłóconych kontaktów miedzy sobą w obrębie swego kraju, jak również kontaktów poprzez granicę z obywatelami innych państw, z którymi łączy ich wspólne pochodzenie narodowe,
- używania swych imion i nazwisk w brzmieniu języka mniejszości narodowej; szczegółowe regulacje dotyczące pisowni imion i nazwisk zostaną określone w odrębnej umowie,
- uczestniczenia w życiu publicznym bezpośrednio lub za pośrednictwem swobodnie wybranych przedstawicieli na szczeblu władz państwowych i lokalnych oraz dopuszczenia do służby publicznej na równi z innymi obywatelami. .."

Litwini niszczą polskie szkolnictwo, ograniczają naukę, w języku polskim, zniekształcają polskie imiona i nazwiska, nakładają kary administracyjne, za używanie języka polskiego, w przestrzeni publicznej i prywatnej, kradną własność należącą do Polaków.Zakłamują przeszłość historyczną regionu.
Polska milczy, nie robi nic, to haniebne.

Ten post był edytowany przez force: 3/01/2019, 14:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #6411

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.214
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 3/01/2019, 14:33 Quote Post

QUOTE(force @ 3/01/2019, 15:25)
Polacy na Litwie żyją kilka stuleci, to ludność miejscowa, do Polaków na Wileńszczyźnie etnos bałtyjskidotarł wraz armią czerwoną w 1945. To etnos bałtyjski, jest nowością na Pasie Polskim.
*


Trochę przesadzasz, nawet przed wojną to była mieszanka, poza tym jakby nie patrzeć duża część historycznych Litwinów (mówię o mickiewiczopodobnych litewskich Polakach) to także spolonizowani Bałtowie. Ale fakt, przed wojną etnos polski w tzw. pasie polskim zdecydowanie dominował.
CODE

Nie da się ukryć, iż Polska porzuciła swoich rodaków, i obywateli( kiedy to niepodległa Polska, pozbawiała ich praw obywatelskich), w imię głupawej idei giedroyciowskiej.
(...)
Litwini niszczą polskie szkolnictwo, ograniczają naukę, w języku polskim, zniekształcają polskie imiona i nazwiska, nakładają kary administracyjne, za używanie języka polskiego, w przestrzeni publicznej i prywatnej, kradną własność należącą do Polaków.Zakłamują przeszłość historyczną regionu.
Polska milczy, nie robi nic, to haniebne.

Ano niestety. Poza bodaj tylko Radkiem Sikorskim pies z kulawą nogą się nie upomniał nigdy o nich na szczeblu rządowym, więc sobie znaleźli ersatz: Moskwę. W sumie ciężko mieć do nich pretensje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6412

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 3/01/2019, 14:37 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 3/01/2019, 14:00)
Zadziwiający brak asymilacji po tylu stuleciach życia w etnosie bałtyckim...z Twojego wpisu wynikałoby, że Polacy na Litwie niedługo się zrusyfikują.
*


Twoja wypowiedź brzmi nieco prześmiewczo, ale nie oszukujmy się - Polakom na Litwie zaczyna być coraz bliżej do Rosji niż Polski. Samo polskie pochodzeniem oraz język to zdecydowanie za mało, aby mówić o nich w tych samych kategoriach co o Polakach w RP. Tym bardziej, że ich dominanta ich mentalności to mieszanka sowiecko-batłycka i gdzieś na trzecim miejscu pojawia się sprawa polska. Oczywiście nie oceniam każdego Polaka na Litwie w ten sposób (już czuję na plecach reakcję adwersarzy), ale cała grupa wyraźnie potrzebuje wsparcia z zewnątrz żeby nie zniknąć w odmętach nieracjonalnie agresywnego państwa litewskiego. Takiego instytucjonalnego i ideowego wsparcia, a nadzieję na "lepsze" jutro może im obiecać jedynie Rosja.

I nie mam żadnego żalu do władz RP - mniejszość polska powinna być wspierana jedynie kulturowo oraz historycznie, ale w żadnym wypadku politycznie jako przeciwwaga w stosunkach z władzami w Wilnie. Obiektywnie mniejszość polska na Litwie to nasz problem niż zaleta. Ani nie sprawia ona, że mamy obecnie jakieś prawa do Wileńszczyzny, ani nie ułatwia i tak trudnego dialogu polsko-litewskiego. Z puntu widzenia interesu RP najlepiej byłoby żeby każdy kto uważa się za Polaka na Litwie, przeprowadził się z rodziną do Polski. Oczywiście bez żadnych przesiedleń, bo na szczęście żyjemy w takich, a nie innych czasach.

Kiedyś aktywnie broniłem Polaków na Litwie, wizytowałem nawet Wilno, Kowno, Troki inne pomniejsze miejscowości. Problem jest bardziej złożony niż wydaje się to nad Wisłą. Litwini mają wiele za uszami, ale też rozumiem częściowo ich racje. Obok Rosjan Polacy mają olbrzymie problemy z nauką litewskiego, co po tylu latach funkcjonowania w LSSR i Republice Litewskiej stawia ich w bardzo kłopotliwej sytuacji politycznej oraz ekonomicznej. Jeżeli Polak chce zachować swoją tożsamość, powinien aktywnie uczestniczyć w strukturach danego państwa. Doskonale rozumieli to Wielkopolanie i Ślązacy, dlatego przetrwali germanizację i wyszli z tej walki o wzmocnieni. Żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał - nie zakładam, że kiedyś odzyskamy Wilno. Ale droga to nowoczesnej tożsamości wiedzie nie przez przytulanie się do agresywnego sąsiada ze wschodu (który może kiedyś nas wyzwoli i łaskawie dalej pozwoli być Polakami - a zaświadczam, że tak nie będzie), lecz promowanie własnej kultury i stabilizację polityczno-ekonomiczną.

Obym nie miał racji, ale mam nieodparte wrażenie, że jeszcze Polacy nad Wisłą będą oficjalnie odcinać się od Polaków na Litwie.

QUOTE
Litwini niszczą polskie szkolnictwo, ograniczają naukę, w języku polskim, zniekształcają polskie imiona i nazwiska, nakładają kary administracyjne, za używanie języka polskiego, w przestrzeni publicznej i prywatnej, kradną własność należącą do Polaków.Zakłamują przeszłość historyczną regionu.
Polska milczy, nie robi nic, to haniebne.

To tez nie jest tak, że Polska milczy. Próbowaliśmy swoich sił, ale Litwa wygrała przez organami unijnymi.
Nie chcę bronić Litwinów, bo czuję bardzo wielką niechęć do wszelkich przejawów przymusowej "-izacji" (lituanizacji, germanizacji, a także polonizacji), ale polska mniejszość wcale nie ułatwia sobie sytuacji. I to od samego początku, nie wspierając litewskiej niepodległości, czy teraz poprzez działania W. Tomaszewskiego, który swoją drogą zdominował całkowicie politykę polskiej mniejszości.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6413

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 3/01/2019, 15:05 Quote Post

Polska konsekwentnie, od 1989 po dzień dzisiejszy prowadzi politykę "nie ingerencji"wobec państw sąsiednich, w sprawie polskiej mniejszości. Polacy w Niemczech, na Litwie, na Ukrainie, w Czechach, dosłownie wszędzie są porzucani na łaskę, i niełaskę obcych rządów.
To bardzo głupia, i krótkowzroczna polityka. Niemcy zadbali by ich mniejszosc dostała de facto własne województwo, ma rozwinięte szkolnictwo mniejszościowe, napisy dwujęzyczne, może zapisywać nazwiska w brzmieniu oryginalnym(zgodnie z pisownią niemiecką),podobnie i inne mniejszosci w tym bałtyjscy Litwini.
Polacy za granicami kraju, czy to autochtoni (Litwa, Białoruś, Ukraina, Niemcy, Czechy, Słowacja)czy "nowa emigracja", to doskonała baza do realizacji polskich interesów,i każde państwo. z tego korzysta, każde oprócz Polski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6414

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.222
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 3/01/2019, 15:54 Quote Post

Brak wykorzystywania naszych atutów mamy we krwi...
 
User is offline  PMMini Profile Post #6415

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 3/01/2019, 16:13 Quote Post

Wniosek, że Polonia jest "atutem" Polski jest zdecydowanie przedwczesny i dopiero wymagałby uzasadnienia!

W ogromnej większości są to ludzie, którzy wyjechali z Polski z pobudek materialnych: chcą się dorabiać, żyć lżej, bogaciej - można wątpić w ich związek emocjonalny z krajem pochodzenia i zwykle ci, którym się udaje - bardzo szybko się asymilują w nowej ojczyźnie. Polakami pozostają głównie ci, którym się - z różnych przyczyn - nie udaje. Tacy aż nazbyt często stanowią w efekcie obciążenie, a nie atut! Nie bez powodu w Stanach krążą Polish jokes.

Nota bene: to wcale nie jest tylko i wyłącznie polski problem! Największą, po Anglosasach grupą imigrantów w USA byli Niemcy. I co? Czy istnieje jakaś "mniejszość niemiecka" w USA? A jeszcze w czasie Wielkiej Wojny niemieckim elitom wydawało się, że tyle milionów weteranów pruskiej armii nie pozwoli Ameryce na wypowiedzenie wojny ich ojczyźnie. Głęboko się pomylili!

Tak więc - polski emigrant któremu się powiodło - przestaje być Polakiem. Polakiem pozostaje najczęściej nieudacznik, któremu się nie udaje.

Mniejszość polska na Litwie to z kolei ludzie stosunkowo słabo wykształceni, mało zaznajomieni ze światem, niebogaci - ot: ludność podstołecznych wsi i przedmieść Wilna, od zawsze żyjąca albo z niewielkich gospodarstw, albo z niewykwalifikowanej pracy. Trochę marginesu społecznego. Tak nie było przed przesiedleniami - ale przecież na miejscu pozostali głównie ci, którzy się niczym pozytywnym nie wyróżniali i jako tacy nie byli niewygodni dla sowieckiej władzy... Czy to jest "atut"..?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6416

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 3/01/2019, 16:18 Quote Post

QUOTE
I nie mam żadnego żalu do władz RP - mniejszość polska powinna być wspierana jedynie kulturowo oraz historycznie, ale w żadnym wypadku politycznie jako przeciwwaga w stosunkach z władzami w Wilnie.


A nie powinniśmy tego robić bo...?
 
User is offline  PMMini Profile Post #6417

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.222
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 3/01/2019, 16:28 Quote Post

QUOTE(Delwin @ 3/01/2019, 16:18)
QUOTE
I nie mam żadnego żalu do władz RP - mniejszość polska powinna być wspierana jedynie kulturowo oraz historycznie, ale w żadnym wypadku politycznie jako przeciwwaga w stosunkach z władzami w Wilnie.


A nie powinniśmy tego robić bo...?
*




Ponieważ pozostając z Litwą w jednych strukturach wojskowych (NATO) i politycznych (UE) powinniśmy dbać o dobre stosunki międzypaństwowe. Oczywiście - strona litewska powinna również dążyć do stałęgo polepszania stosunków z Polską. Ale niezaleznie od naszej współpracy z Litwą albo jej braku i powodów tego stanu - nie możemy traktować Litwy jak wroga.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6418

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 3/01/2019, 16:42 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 3/01/2019, 17:28)
QUOTE(Delwin @ 3/01/2019, 16:18)
QUOTE
I nie mam żadnego żalu do władz RP - mniejszość polska powinna być wspierana jedynie kulturowo oraz historycznie, ale w żadnym wypadku politycznie jako przeciwwaga w stosunkach z władzami w Wilnie.


A nie powinniśmy tego robić bo...?
*




Ponieważ pozostając z Litwą w jednych strukturach wojskowych (NATO) i politycznych (UE) powinniśmy dbać o dobre stosunki międzypaństwowe. Oczywiście - strona litewska powinna również dążyć do stałęgo polepszania stosunków z Polską. Ale niezaleznie od naszej współpracy z Litwą albo jej braku i powodów tego stanu - nie możemy traktować Litwy jak wroga.
*



Naprawdę? Powiedz to Grekom i Turkom. Też są w NATO...

Inna rzecz, że traktowanie Litwy (Białorusi, Ukrainy, itd.) jako "wroga" o tyle nie ma sensu, że - co my właściwie możemy od Litwy chcieć..? Wilna..? A po co nam Wilno? Przy 1,3 dziecka na kobietę statystycznie - to my się martwmy utrzymaniem Warszawy, żaden przyrost terytorium nie jest nam do niczego potrzebny, a zgoła - stanowiłby li i jedynie kłopot.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6419

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.222
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 3/01/2019, 16:49 Quote Post

QUOTE
Naprawdę? Powiedz to Grekom i Turkom. Też są w NATO...


Powiedziałabym smile.gif poza tym nie bardzo wiem, czy na pewno aż tak podobni z Litwinami do Greków i Turków jesteśmy - oni zaliczyli 500 lat wspólnej wrogości, my z Litwinami chyba mieliśmy pokojowe współżycie w jednym państwie czy w unii przez lat 400...
 
User is offline  PMMini Profile Post #6420

433 Strony « < 426 427 428 429 430 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej