|
|
Zajecia kobiet w otoczeniu dworskim
|
|
|
|
Witam. Mam pytanie i prośbę oto, aby jeśli ktoś wie co robiły kobiety w nowożytności na dworach itp. Chodzi mi jak wyglądał ich zwykły szary dzień a jak spędzały go podczas różnych uroczystości. Jakie pełniły funkcję itp
|
|
|
|
|
|
|
zielona-papryka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 1.987 |
|
|
|
|
|
|
Kobiety mogły być na dworach zarówno żonami jak i służącymi;), więc nie powiedziałeś, o który rodzaj kobiet dokładnie Ci chodzi.Większość dnia kobiety spędzały w swoich domach.Prawa kobiet były bardzo ograniczone, chociaż w XVII wieku kobiety nawet były sprzedawczyniami w sklepach z płótnem.(te na targu sprzedawały od najdawniejszych czasów ).W XIX wieku następuje duży rozwój czyetlnictwa wśród kobiet i to nie tylko pochądzących z najwyższych klas, ale również służacych. Pojawiają się też sufrażystki. Edukacja kobiet polegała przede wszystkim na nauce inteligentnej konwersacji, szycia, pomoc domowych, a także nauki paru języków(w tamtym okresie rzecz jasna, podstawą był francuski, ale też nadal łacina). Kobietom w wychowaniu dzieci nieraz pomagały ich matki.Jednym zdaniem, jak to powiedział pewien arystokrata "Kobiety winny być ozdobą mężczyzny" i to chyba była ich główna rola:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli chodzi o szlachcianki to były to albo kobiety pragnące zdobyć za wszelką cenę władzę, np. Katarzyna Oborska (żyła w I poł. XVI w.)za wszelką cenę chciała zostać księżną mazowiecką i Historycy oskarżają ją, że to właśnie ona otruła ostatnich książąt mazowieckich i księżnę Katrzynę!
Inne to(nie chce mi się wszystkich opisywać): kobiety aktywne w reformacji, artystki, poetki, pisarki, wielkie zarządczynie, wielkie damy miękkich serc w stylu pomocy charytatywnej ubogim...
|
|
|
|
|
|
|
libertynka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 2.211 |
|
|
|
|
|
|
Rosja w XVIII wieku była pod rządami katarzyny II, a jej służące charakteryzowały się dość dużą swobodą moralną.Kobiety w tamtym okresie pełniły dość dużą rolę w Rosji, chociaż nadal nie było to pełnouprawnienie.Nalezy pamiętać o wyższych szkołach, i bezpłatnym(teoretycznie)kształceniu, które dawało szansę kobietom.
|
|
|
|
|
|
|
|
To oczywiście zależy, kim ta kobieta była. Służki od rana przygotowywały posiłki, sprzątały opiekowały się zwierzętami i dziećmi państwa. Córka państwa rano zażywałą toalety, potem wychodziła na spacer, a następnie pobierała naukę: czytania, pisania, ogłady o dobrego zachowania oraz języków ( ich wybór zależał od mody ). W związku z tym albo dziewczynka szła do szkoły parafialnej, albo miała swoją guwernantkę. Następnie był czas na zabawę w pokoju bawialnianym i wypoczynek. Pani domu od rana nadzorowała służki i brała udział w różnego rodzaju rozrywkach. Chłopka oczywiście pracowała na polu. Także, jak widać wszystko zależało od pozycji społecznej danej kobiety. Jeżeli ktoś się tym interesuję, to polecam "Lalkę" Prusa, choć to trochę inne czasy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Do zestawu obowiązkowych umiejętności należy dorzucic jeszcze malowanie/rysowanie i granie/śpiewanie - na lutni, gitarze, szpinecie. Nawet jeśli dziecko nie miało krzty talentu to i tak było tym katowane, a biedni goscie, odwiedzający rodziców, zmuszeni byli wysłuchiwać popisów...
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do pytania:
QUOTE jakby Puszkin był kobietą to mógłby zaistnieć w rosyjskiej literaturze?
to zauważ że to właśnie w Rosji nowożytnej władało najwięcej kobiet. To coś świadczy o ich pozycji.
|
|
|
|
|
|
|
Nathaniel
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 9.229 |
|
|
|
Michal |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: nauczyciel |
|
|
|
|
QUOTE(ugedej @ 13/11/2004, 20:20) Jeżeli chodzi o szlachcianki to były to albo kobiety pragnące zdobyć za wszelką cenę władzę, np. Katarzyna Oborska (żyła w I poł. XVI w.)za wszelką cenę chciała zostać księżną mazowiecką i Historycy oskarżają ją, że to właśnie ona otruła ostatnich książąt mazowieckich i księżnę Katrzynę! Inne to(nie chce mi się wszystkich opisywać): kobiety aktywne w reformacji, artystki, poetki, pisarki, wielkie zarządczynie, wielkie damy miękkich serc w stylu pomocy charytatywnej ubogim... Jeśli mogę coś zauwarzyć ugdej jeśli chodzi oszlachcianki to były to kobiety pragnące władzy. Bez urazy w RP było wiele szlachcianek i szlachty zaściankowej, a nawet jeśli idzie o szlachtę dworską i bogatą to też nie prawda. Nawet w śród królowych nie wszystkie były żądne władzy. Mojm zdaniem generalizujesz a to błąd.
|
|
|
|
|
|
|
|
Fakt np Dorota Samborecka i Zawiszyna to pisarki. Antonina z Jełowickich Niemiryczowa (jezeli się nie mylę) to zarządczyni Siedlec. Zofia Poszuszwińska Wnuczkowa Markowa prowadziła drukarnię w Żejmach...
|
|
|
|
|
|
|
|
O życiu codziennym kobiet w XVIIIwiecznej Polsce dosyć obficie informuje nas ks. Kitowicz w swym fenomenalnym dziele "Opis obyczajów za panowania Augusta III" A oto wybrane fragmenty:
O zabawach domowych Biała płeć szlacheckiej kondycji zabawiała się szyciem, haftowaniem na stębenku i krosienkach tudzież robieniem pończoch. Damy wysokiego urodzenia najwięcej zabawiały się wiązaniem siatki z cienkiej nici białej, której do stroju swego na głowę zamiast koronek i na fartuchy używały; oprócz tego niektóre pobożne robiły do kościołów alby, tuwalnie i ornaty. Taż sama zabawa była dam miejskiej kondycji majętnych. [...]
Po odbytym myślistwie w wieczorne chwile bawili się Polacy rozmowami o szczęściu polowania, kuflem i kartami albo też warcabami lub kościami. Taż sama zabawa była w dni święte, w które się polować nie godziło, i w czasy nie służące do polowania.
Młodzież obojej płci zabawiała się różnymi igraszkami uczciwymi, a to w godziny wieczorne, najwięcej w dni uroczyste, aby w próżnowaniu nie nudziła. Te zaś igraszki działy się w obecności starszych, dozierających przystojności i z młodocianych krotofili ukontentowanie dla siebie znajdujących, a czasem do takich igraszek między młodzież mięszających się. Te zaś igraszki były: ślepa babka, gdy jedna osoba z zawiązanymi oczami póty musiała biegać po izbie, póki drugiej z kompanii grających nie złapała; ci zaś wszyscy, którzy grali, rozpierszchnąwszy się po izbie, powinni byli jękiem odzywać się ślepej babce; ale jęknąwszy, co prędzej uchodzili w inne miejsce, przeto trudne było schwytanie; złapany lub złapana musiał znowu biegać po izbie z zawiązanymi oczami, póki innej nie złapał osoby.
Druga igraszka zależała na pytaniach i odpowiedziach; na przykład pytanie wzięto: "Na co się słoma przyda?" - Każdy za koleją musiał odpowiedzieć, i to szło w kolej do kilku razy; więc kiedy się przebrało odpowiedzi coraz nowych, gdyż powiedzianych powtarzać nie wolno było, rosła trudność, zatem kto nie mógł wprędce odpowiedzieć, musiał dać fant, który po skończonej grze musiał wykupić jaką pokutą, od siedzącej wedle siebie osoby naznaczoną. Która iż bywała nakazywana w alegorycznych terminach, osobliwie między dworakami, niejednego nowicjusza lub nowicjuszkę wstydu i mozołu nabawiła, na przykład gdy kazano przynieść węgiel rozpalony w uchu, a to znaczyło ucho u klucza, albo pokazać pannie wstydliwy członek lub gołe kolano, co znaczyło oko, łokieć u ręki. Która zaś tego nie wiedziała, zabierała się do ucieczki od takiego dekretu; toż dopiero naśmiawszy się z niej dopowiedziano, co miała pokazać. Tymi i tym podobnymi zabawkami zbywali chwile wieczorne młodzi ludzie, gdy im zbywało na lepszej zabawie.
źródło:http://monika.univ.gda.pl/~literat/kitowic/045.htm
Całość, a jest tego, wiele porozrzucanych po wielu rozdziałach:http://monika.univ.gda.pl/~literat/kitowic/index.htm#spis
|
|
|
|
|
|
|
|
Odnośnie kobiet na wschodzie (Ruś,Litwa) - podobno panowała tam o wiele większa swoboda obyczajowa Słyszałam też o tym, jakoby w niektórych wspólnotach protestanckich homilie na nabożeństwach mogły wygłaszać właśnie kobiety (co bardzo oburzało Bonę). Jest to niewątpliwie interesująca rzecz, niestety - nia mam na ten temat szerszych informacji. Nie wiem czy dotyczy ona się wyłącznie Rzeczpospolitej, czy takze innych ziem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jabol) ślepa babka, gdy jedna osoba z zawiązanymi oczami póty musiała biegać po izbie, póki drugiej z kompanii grających nie złapała; ci zaś wszyscy, którzy grali, rozpierszchnąwszy się po izbie, powinni byli jękiem odzywać się ślepej babce; ale jęknąwszy, co prędzej uchodzili w inne miejsce, przeto trudne było schwytanie; złapany lub złapana musiał znowu biegać po izbie z zawiązanymi oczami, póki innej nie złapał osoby. Jeżeli chodzi o tą zabawę, to aż kusi się wspomnieć o konserwatyzmie, który występował właśnie w doborze zabaw. Przecież te igraszki nawet dzisiaj jeszcze żyją wśród Nas. Ciekawe czy jakaś praca na ten temat powstała?
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|