|
|
Operacja Unthinkable - szanse powodzenia
|
|
|
Aborygenik
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 73.578 |
|
|
|
Stopień akademicki: Tradycj. Katolik |
|
Zawód: Nacjonalista |
|
|
|
|
Witam. Zakładam ten temat "sprowokowany tematami o uderzeniu poprzedzającym Stalina, itp". Operacja Unthinkable została stworzona na polecenie Winstona Churchilla. Plan zakładał odbicie Warszawy z rąk bolszewickich przy pełnej współpracy aliantów. Plan miał się odbyć 1 lipca 1945 roku dlatego umieściłem to w II WŚ). Nie odbył się dlatego, iż Stany Zjednoczone odmówiły w nim udziału.
A teraz analiza wartości bojowych armii radzieckiej i alianckiej. W liczebności niewątpliwe górowała armia radziecka. Dodatkowym faktem działającym na jej korzyść była dość duża rozciągłość frontu (od Morza Bałtyckiego po Śródziemne). Lecz alianci posiadali przewagę w lotnictwie (chodzi o jakość), ogromną w marynarce i pewną jakościową m.in. w piechocie. Lecz do tego należy jeszcze dodać przewagę w jakości kadry dowódczej, morale żołnierzy działające na korzyść aliantów i efekt zaskoczenia (co przy odpowiednio scentrowanym ataku powinno dać upragniony efekt). Lecz moim zdaniem przed uderzeniem na Warszawę należałoby pozbawić armię wroga na Bałkanach (nazwijmy ją umownie Armia Południe) linii zaopatrzeniowych. A to z kolei można zrobić na trzy sposoby - pierwszy atak lotniczy na centra logistyczne, drugi sabotaż przy pomocy partyzantów, trzeci atak głównymi siłami i odcięcie armii radzieckiej od zaopatrzenia (to najbardziej ryzykowny plan ze względu na proporcję rozciągłości linii zaopatrzeniowych tejże armii do liczebności armii alianckiej).
Czy według was (proszę nie wszczynać dyskusji czy w ogóle mogło dojść do tej operacji) z militarnego punktu widzenia (przy pełnym wsparciu alianckim) operacja miała te jakiekolwiek szanse powodzenia? Przypomnę, iż 1 lipca 1945 roku, a więc w dniu planowanej operacji miała miejsce jeszcze wojna z Japonią (i dlatego umieściłem to w dziale II WŚ).
Umieszczam ten temat w dziale II WŚ z dwóch powodów. Po pierwsze w dniu planowanej operacji miała miejsce jeszcze II WŚ. Po drugie nie jest to "gdybologia", lecz analiza możliwości militarnych państw, wynikająca bezpośrednio z II WŚ. Proszę o nieprzenoszenie tego tematu do działu historii alternatywnej. Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Osobiscie myślę, że słowo ,,unthinkable" dobrze opisuje całą operacje. Lewicowe społeczeństwa Zachodniej Europy, podbudowane zwyciestwem Sowietów, nie zrozumiałyby sensu takiej operacji. Piszesz o moralach, ale te morale były nastepstwem wiedzy o tym, ze alianci walczą o wolność, zabraną narodom przez Hitlera. Churchil szybko doszedł do słusznego wniosku, że to nie ma sensu. Pozdrawiam Marek
|
|
|
|
|
|
|
Aborygenik
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 73.578 |
|
|
|
Stopień akademicki: Tradycj. Katolik |
|
Zawód: Nacjonalista |
|
|
|
|
Lewicowe społeczeństwa Europy zaraz po kapitulacji III Rzeszy nie miały takiego dużego poparcia społecznego. Także ZSRR nie był uważany za wcielenie dobra przez większość społeczeństwa krajów "zachodu".
PS. Churchill doszedł do tego konsensusu po odmowie wzięcia udziału w operacji przez Trumana.
Ten post był edytowany przez Aborygenik: 7/07/2011, 7:43
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=aborygenik] Lewicowe społeczeństwa Europy zaraz po kapitulacji III Rzeszy nie miały takiego dużego poparcia społecznego. /
W Anglii nie, ale we Francji i we Włoszech socjalisci i komunisci mieli przez całe lata po wojnie poparcie ogromne. Perspektywa nowej wojny zostałaby jednoznacznie odrzucona. Sołeczeństwa były potwornie zmęczone wojną i nie zrozumiałyby tego, że maja rozpocząć nową. Pamietajmy że Zachód to jednak demokracja. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
Aborygenik
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 73.578 |
|
|
|
Stopień akademicki: Tradycj. Katolik |
|
Zawód: Nacjonalista |
|
|
|
|
Ale to nie zmienia faktu, że przy odpowiednio wyreżyserowanym ataku sił alianckich można by przedstawić ZSRR, jako drugą III Rzeszę. Propaganda demokratyczna nie takie sceny reżyserowała
PS. Widzę Marku, że bardzo Szkotów nie lubisz
Ten post był edytowany przez Aborygenik: 7/07/2011, 8:48
|
|
|
|
|
|
|
Aborygenik
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 73.578 |
|
|
|
Stopień akademicki: Tradycj. Katolik |
|
Zawód: Nacjonalista |
|
|
|
|
Beukocie nie było. Po pierwsze ten plan naprawdę powstał. Po drugie miał mieć miejsce 1 lipca 1945 roku, a nie w 1946. Po trzecie celem nie była Moskwa, lecz Warszawa. Po czwarte tamten temat jest od początku do końca gdybaniem, a ten rozwodzeniem się nad szansami powodzenia tego konkretnego planu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=aborygenik] PS. Widzę Marku, że bardzo Szkotów nie lubisz /
Przepraszam - Zjednoczonego Królestwa . Pozdrawiam Marek
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(Aborygenik @ 7/07/2011, 10:03) temat jest od początku do końca gdybaniem, a ten rozwodzeniem się nad szansami powodzenia tego konkretnego planu. No ale nad czym się tu rozwodzić? Sami Brytyjczycy w 1945 doszli do wniosku, że plan nie ma w danym momencie szans powodzenia. Co my po 60 z górą latach możemy do tego dodać?
|
|
|
|
|
|
|
|
No cóż...więc załóżmy że mamy 30 czerwca 1945;Europa...pogoda - wybacz że mi się nie chce sprawdzić czy lotna /do ustalenia/. A co robią ludzie -w Anglii cieszą się końcem wojny; poprawa zaopatrzenia; wreszcie pojawiają się w handlu jajka!!!!!/podczas wojny- żadki przysmak; nie zapomne wspomnień kpt.Króla - wspominał że w Afryce pierwszy raz od dawna jadł jajka całe a nie w proszku/. Wizja nowej wojny....znowu kartek;zaciemnienia;mobilizacji; jajek w proszku....naród aż zaciera nóżki na nowe poświecenia...oups....oni nie mają katolickiej tradycji męczeństwa więc raczej nie palą się do wojny... -była okupowana Europa - na tym terenie było od groma różnych partyzantek; nie wszystkie były pro-londyńskie (a w niektórych krajach lewicowe stanowiły nawet większość). Wybucha nowa wojna....Stalin nie musi nic mówić; partyzanci lewicowi przypominają sobie Hiszpanie i sami zaczynają robote. Francja płonie; Bałkany płoną ....przeszlim może i Warte ale do Wisły nie doszlim - paliwa zabrakło - z nowej pieśni alianckich wojsk... -Niemcy - wykrwawienie się okupantów daje nam szanse - więc lejmy po równo jednych i drugich -myślą ostatni wyznawcy Wielkiej Rzeszy -Polska - AK sie cieszy;AL mniej; UPA liczy na zysk dla siebie i zaczyna "zabawe"na "Zakierzoni"...a wiemy jak to się skończyło na Wołyniu. Jedyna nadzieja na dobry scenariusz to taki że Ognie i insze Żubrydy wzięliby się za łep z Hryniami i Stachami i bandyci wytłukliby się między sobą zamiast zwykłych ludzi mordować.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aborygenik @ 7/07/2011, 9:03) Po pierwsze ten plan naprawdę powstał. Po pierwsze taki plan nigdy nie powstal - byl to raport polaczonych szefow sztabu z 22 maja 1945 (angielskie cytaty ponizej zawarte w tym raporcie)
QUOTE(Aborygenik @ 7/07/2011, 9:03) Po drugie miał mieć miejsce 1 lipca 1945 roku, a nie w 1946. Data nie zostala ustalona
QUOTE(Aborygenik @ 7/07/2011, 9:03) Po trzecie celem nie była Moskwa, lecz Warszawa. Skad Ty czerpiesz takie informacje ? Ja pozwole sobie zacytowac raport:
QUOTE If our political object is to be achived with certainty and with lasting results, the defeat of Russia in a total war will be necessary. Zadna Warszawa czy Moskwa nie byly celem - zreszta celow nie bylo, bo do planowania nigdy nie doszlo...
QUOTE(Aborygenik @ 7/07/2011, 9:03) Po czwarte tamten temat jest od początku do końca gdybaniem, a ten rozwodzeniem się nad szansami powodzenia tego konkretnego planu.
To jeszcze raz:
QUOTE The result of a total war with Russia is not possible to forecast[...]
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
Ja już tak w kwestii czysto formalnej:
QUOTE(Celt @ 7/07/2011, 17:56) Wybucha nowa wojna....Stalin nie musi nic mówić; partyzanci lewicowi przypominają sobie Hiszpanie i sami zaczynają robote.
No ba; ale na rosyjskich tyłach partyzanci polscy i ukraińscy też "zaczynają robotę".
QUOTE(Celt @ 7/07/2011, 17:56) ...przeszlim może i Warte ale do Wisły nie doszlim - paliwa zabrakło - z nowej pieśni alianckich wojsk...
No ale jest jeszcze alianckie lotnictwo taktyczne i strategiczne, w porównaniu z radzieckim mówiąc eufemistycznie dużo lepsze. I za plecami aliantów są tereny Europy zachodniej, z gęstą siecią drogową i kolejową. A za plecami Rosjan tereny Polski w zachodniej Rosji, z siecią dróg i kolei o wiele rzadszą, z nielicznymi mostami, po zniszczeniu których katastrofa transportowa jest nieunikniona. I komu pierwszemu paliwa zabraknie?
Post # 10 zamyka sprawe. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 12/07/2011, 23:48
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|