|
|
Niechęć Aliantów do likwidacji Hitlera
|
|
|
|
A co on obchodził służby specjalne USA? To już prędzej F.D. Rossewelt winien się martwić, bo jak by faktycznie Adolfa ukatrupiła jakaś opozycja i taki nowy kanclerz - dr. Gebb... (co ja pitolę?) Goerdeler by wystąpił z propozycją negocjacji pokojowych, to co tu zrobić z koncepcją bezwarunkowej kapitulacji? Która to została opublikowana ludowi najpóźniej w styczniu 1943 roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pablicito @ 16/09/2014, 12:05) ...to we wrześniu jako głównego winnego braku tej pomocy (oczywiście - oprócz wymienionych aliantów ) upatrywałbym naszego wschodniego sąsiada - bądź, co bądź 17 września "wyzwolił" on połowę naszego kraju od nas samych. Gdyby nie ten fakt - nie wiem o ile, ale na pewno dłużej stawialibyśmy opór tylko jednemu agresorowi licząc na odsiecz (drugi front). Kolejna teza, która stoi w sprzeczności w faktami... choć obecnie jest "modna" wśród "rozpolitykowanych historyków" i różnej maści "publicystów". Co zabawniej ta "teoria" generalnie "czerpie garściami" z dawnej propagandy PRL-owskiej, która to pisała różne bajki o sile niemieckiej na zachodzie i o "zdradzie sojuszników" (fakty pomijając, jako niewygodne i niepasujące do założeń). Co prawda kierunek propagandy obecnie się zmienił, to jednak dalej bazuje ciągle na bajkach z PRL-owskiej propagandy - tylko im się "winny" zmienił.
Działania ACz rozpoczęte w dniu 17.09.39 nie mogły mieć wpływu na zachowanie się sił francusko-brytyjskich, ponieważ decyzja o nierozpoczynaniu ofensywy przeciw siłom niemieckim, a która to ofensywa powinna była (zgodnie z umowami) nastąpić 17-18 września - zapadła przecież w okolicach 12 września. I już całkowicie pomijając rozpatrywanie tego jaki byłby wynik tej ofensywy (wykonanej możliwymi do udziału środkami) wobec sił niemieckich na zachodniej granicy (Grupa Armii "C") to przyczyną tej decyzji było to, że siły WP IIRP nie były wstanie (tak jak powinny zgodnie z zawartymi umowami) utworzyć jakiegoś jednolitego frontu działań obronnych, nie wspominając nawet o zachowaniu możliwości przejścia do działań ofensywnych. Założona na 15-ty dzień od rozpoczęcia działań wojennych ofensywa nie miała już racji bytu wobec tego, że na terenach IIRP po kilku dniach w zasadzie wszystko było w rozsypce i nie było żadnych widoków, że sytuacja mogłaby się zmienić. Zajęcie więc wschodnich terenów IIRP przez ACz (zgodnie z wcześniej zwartą niemiecko-radzieckim paktem o nieagresji), w zasadzie nie miało wpływu na działania na zachodzie i zasadniczo nie miało większego wpływu na przebieg działań wojennych... przynajmniej w 1939 (bo miało to znaczenie w 1941). Nawet przedłużenie walk w 1939, nie zmieniłoby faktu, że ofensywa francusko-brytyjska nie nastąpiła, a decyzja o jej niepodejmowaniu była wynikiem sytuacji nie z 17 września, a w zasadzie z pierwszych 10 dni walk we wrześniu 1939 oraz oceny możliwości działania sił francusko-brytyjskich wobec sił niemieckich.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|