|
|
Zieleńce–Mir–Dubienka 1792 – P. Derdej
|
|
|
|
Witam!
Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o książce Piotra Derdeja pt. ZIELEŃCE-MIR-DUBIENKA 1792.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kilkakrotnie na tym forum padało że "Zieleńce" są kiepskie, dlaczego ? Mała bibilogafia (7,5 strony), słabe mapy, lakoniczny opis starć, teza ze można było zrobić cud nad Wisłą w 1792 ? Dla mnie siedzącego w innej tematyce ksiązka jest ok, przeczytałem ją kilka razy i nie odnoszę w wrażenie że jest słaba. Na Derdeju srogo zawiodłem się przy "Koronowie".
|
|
|
|
|
|
|
|
Wymęczyłem tę książkę nie jest w ogóle wciągająca i konia z rzędem dla tego, który spróbuje zrekonstruować bitwę pod Dubienką na podstawie opisu p. Derdeja
|
|
|
|
|
|
|
|
Książka dla mnie wcale nie taka zła. Przeczytałem, nie męczyłem. Jeśli było ciężko, to tylko dlatego, że co tu dużo mówić - temat raczej smutny, żeby nie powiedzieć tragiczny. Myślę, że nie jest łatwo opisywać takie wydarzenia i w sumie autor sobie poradził. Pozycja znacznie lepsza od Koronowa. Pzdr
|
|
|
|
|
|
|
|
Szukałem tej książki w necie, ale nie mogłem znaleśc. gdzie mógłbym ją kupic???
|
|
|
|
|
|
|
|
Od czasu, do czasu pojawia sie na allegro, trzeba cierpliwie przeglądać i czekać
|
|
|
|
|
|
|
|
A może ktoś z Formowiczów ma na sprzedasz tę książke w internecie nigdzie nie ma.
|
|
|
|
|
|
|
Oparman
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 33.189 |
|
|
|
|
|
|
Według mnie książka ,,Zieleńce-Mir-Dubienka" wcale nie jest taką tragiczną książką jak się uważa. Fakt, bibliografia nie jest imponująca.Opisy większych bitew (tytułowych Zieleniec, Miru i Dubienki) lakoniczne nie są, natomiast opisy mniejszych bitew czy potyczek nie są krótkie i mało mówią głównie dlatego że po prostu były to starcia małe a co ważniejsze mało o nich wiemy. Kwestią wysoce indywidualną jest, jak komu się książkę czytało - mnie czytało się bardzo dobrze, przeczytałem ją szybko i co do samego warsztatu pisarskiego pana Derdeja nie mam nic do zarzucenia. Natomiast teza o skuteczności obrony dzieła majowego orężem nie jest dla mnie niedorzeczna, tak samo zarzuty o bezcelowości i przesadnej ilości rozważań autora. Rozważań tych nie jest dużo, a taką małą ,,historię alternatywną'' w dużym cudzysłowie czyni każdy historyk mimowolnie, bo bez niej historia była by tylko suchym zapisywaniem faktów. Są również słabe strony książki. Map jest rzeczywiście za mało. Bardzo boli brak opisu czy przynajmniej wymienienia jednostek które brały udział w wojnie, zarówno polskich jak i moskiewskich. Koronowo tego samego autora jest o wiele gorsze i bardzo mnie zasmuciło, gdyż po przeczytaniu ,,Zieleniec..." oczekiwałem pracy na tym samym lub najlepiej wyższym poziomie. W pewnym sensie jednak rozumiem autora, gdyż uważam średniowiecze za bardzo ,,trudny" okres, co w połączeniu ze świadomością stanu zdrowotnego Piotra Derdeja czyni, iż nie żywię wcale antypatii w stosunku do autora. Pozdrawiam i zachęcam do dalszej dyskusji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy wiadomo coś o tym by wznowienie "Zieleńce, Mir....." będzie z poprawkami??
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tadeusz Kościuszko @ 25/09/2008, 18:14) Czy wiadomo coś o tym by wznowienie "Zieleńce, Mir....." będzie z poprawkami??
Przypuszczam, że podobnie jak z innymi wznawianymi książkami to raczej żadnych poprawek (oprócz korekty) nie uraczymy. Chociaż kto wie może autor i wydawnictwo nas mile zaskoczy... Zresztą zobaczymy jak książka się ukaże...
Pozdrawiam! DW
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam pytanie do Kolegów, którzy już czytali książkę, czy znajdują się w niej opisy bitew pod Krzemieniem, Brześciem oraz Markuszowem?
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam,
Wczoraj skończyłem czytać tą książkę i niestety srogo się zawiodłem.
Już we wstępie p. Derdej, pisze, iż w przeciwieństwie do większości "historyków", on należy do tego grona, które uważa, że należy rozdrapywać rany itp. Fajnie zabrzmiało, ale treść książki nie wskazuje na żadne rozdrapywanie. Chyba sam wybór tematu jest wg autora swoistą nobilitacją. Z tym wiąże się autodowartościowanie słowami - "jako uczeń profesorów ...", Dodajmy do tego stwierdzenie opierania się na trzech książkach - nie widać w przedmowie autora chęci wyjścia ponad to, ale jedynie stwierdzenie faktów...
Sama książka więcej zajmuje się dyrdymałami i kolejnymi dygresjami niż opisem kampanii. W pewnym momencie mamy dwie dygresje, które pokazują jak p. Derdej lubi robić z siebie "profesora" a następnie "krytyka polskiej edukacji". Pierwsza z nich to wyjaśnianie różnicy między orderem i odznaczeniem (3 strony), druga to dygresja na temat możliwości użycia wszystkich dostępnych sił zbrojnych Rosji w Polsce - i akapit o "beznadziejnym" poziomie polskiej edukacji.
Do tego dodajmy peany (1,5strony) na część Kościuszki.
Generalnie strata 18,85zł...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 26/09/2008, 9:28) Mam pytanie do Kolegów, którzy już czytali książkę, czy znajdują się w niej opisy bitew pod Krzemieniem, Brześciem oraz Markuszowem?
Kolego Hieronimie, nie ma.
O Brześciu jest kilka zdań, mówiących jak ciasno tam było. O Markuszowie wspomniane jest tylko w tytule, chyba że uznajemy "straceńczą" szarżą Pepiego na czele 12 skwadronów jazdy między Lublinem a Kurowem za opis bitwy pod Markuszowem...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kolego Hieronimie, nie ma.
O Brześciu jest kilka zdań, mówiących jak ciasno tam było. O Markuszowie wspomniane jest tylko w tytule, chyba że uznajemy "straceńczą" szarżą Pepiego na czele 12 skwadronów jazdy między Lublinem a Kurowem za opis bitwy pod Markuszowem.. Niestety sam się już o tym przekonałem Opis bitwy pod Zieleńcami chyba złożony z dwóch czy trzech biografii księcia Józefa. Opis Dubienki obfitszy, ale tak chaotyczny, że ciężko z rekonstruować na jego podstawie przebieg bitwy. Opis wojskowości RON w 1792 ledwie liźnięty, o Moskalach nie mówiąc. W sumie po tej pozycji stwierdziłem, że już nigdy nie wydam pieniędzy na książkę tego Pana, dlatego Kamieniec jest pierwszą z serii o RON jakiej nie kupiłem. Więcej o wojskowości tego okresu i kampanii 1792 dowiedziałem się z III tomu Dziejów Wojen starego, ale wciąż jarego Korzona
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|