Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
179 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Europa w dobie emigracji muzułmańskiej, Zagrożenie?
     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 18/01/2012, 0:08 Quote Post

QUOTE("kathy")
I teoretycznie nawet jak sie zmniejszy to dalej ilosc muzulumanow bedzie rosla szybciej niz ilosc rdzennych europejczykow bo wsrod muzulumanow nie tylko ze liczba dzieci na kobiete jest wieksza ale kobiety rodza wczesniej.

W jaki sposób „liczba muzułmanów będzie się dalej zwiększała” jeśli „dzietność muzułmańskich kobiet będzie spadała”? Nb. czy dalej tak jest, czy jednak niekoniecznie? Bo wpływ na dzietność ma też podwyższenie wieku pierwszego porodu, a to jest też pochodna zmiany stylu życia na bardziej konsumpcyjny.
QUOTE
Ale emigracja nie zalezy od dzietnosci, emigracja zalezy tez od mozliwosci uzyskania pracy.

Oraz chęci zatrudniania emigrantów w kraju docelowym… tudzież barier „na miejscu”.
QUOTE
Natomiast twierdzenie ze emigarcji nie bedzie bo nie bedzie komu emigrowac moze byc prawdziwe za kilkaset lat, ale nie w najblizszych latach.

A to już kolejna nieprawda, bo tendencje demograficzne są przedstawiane w perspektywie najbliższych 50 lat i wcale nie są takie alarmistyczne, jak to usiłujesz przedstawiać. Zresztą, co to znaczy „kilkaset lat”? „Eksplozja demograficzna” w skali całego globu to jakieś ostatnie 200 lat raptem… a tobie się roją jakieś kolejne „stulecia”?
 
Post #31

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.088
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 18/01/2012, 19:37 Quote Post

CODE
Tendencja się zmieniła. Poza tym jak 6 % muzułmanów ma prześladować 94 % chrześcijan (nie tylko białych bo np Black Caraibian są jak najbardziej chrześcijanami)

Do tego niemuzułmańskie grupy imigrantów też są liczne, a mają też swoją rozrodczość, niekoniecznie niską. W takiej GB Muzułmanie musieliby przeskoczyć nie tylko białych Brytoli ale też Jamajczyków, Hindusów, Afrykanów, Chińczyków, te Polki co rodzą po troje dzieci, czy kto tam jeszcze siedzi.

Ten post był edytowany przez kmat: 18/01/2012, 19:38
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 18/01/2012, 20:23 Quote Post

QUOTE
Ale generalnie w świecie muzułmańskim jest palący problem późnego zawierania małżeństwa

Generalnie problem w swiecie muzulumanskim sprowadza sie do tego ze kobiety z zamazpojsciem nie maja wiekszego problemu, problem maja faceci ktorzy nie moga dac paniom odpowiedniej kwoty(mahr) na wypadek rozwodu. Prawie zadna muzulumanka nie wydzie za maz jezeli facet nie podpisze kontraktu malzenskiego wymieniajace jej prawa i obowiazki i nie da jej pieniedzy. A czy faceci moga miec na to forse jezeli nie maja pracy? I dlatego w wielu krajach muzulumanskich faceci albo zawieraja malzenstwo pozno lub wcale. Szczegolnie ze malzenstwa sa przewaznie sa miedzy kuzynami, co jeszcze bardziej utrudnia znalezenienie odpowiedniego kandydata (kandydatki).
Nie zgodze sie tez z tym ze Europejki zawieraja malzenstwa wczesniej, srednia w Europie - z tego co wiem - jest wyzsza od sredniej w krajach muzulumanskich.
Bo nie zapominaj ze muzulumanie nie jedza wieprzowiny, nie pija napojow alkoholowych, nie maluja obrazow, niszcza rzezby. Wiec twoje pra-wnuki/wnuczki nie beda podziwiac obrazow Matejki, bo te obrazy beda haram (przedstawiaja ludzi), nie beda patrzec sie na rzezby (bo one tez sa haram), nie beda jesc wieprzowiny/szynki, trzymac psa w domu (pies jest stworzeniem "brudnym" i trzeba sie myc, jak sie go dotknie , a jak pies dotknie dywanik do modlitwy to nalezy dywanik 9 razy odkurzyc ) nie beda pic alkoholu bo tez zabroniony. Twoje pra-wnuczki nie beda chodzic z odkryta glowa po ulicach (bo uwaza sie ze to zabronione).
Aha jak myslisz, co beda w Krakowie slyszec twoje pra, pra-wnuczki z Wiezy Mariackiej: trebacza o 12-tej czy moze glos imama czytajacego Koran?
Mam dalej pisac?
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 18/01/2012, 20:45 Quote Post

QUOTE
Prawie zadna muzulumanka nie wydzie za maz jezeli facet nie podpisze kontraktu malzenskiego wymieniajace jej prawa i obowiazki i nie da jej pieniedzy. A czy faceci moga miec na to forse jezeli nie maja pracy? I dlatego w wielu krajach muzulumanskich faceci albo zawieraja malzenstwo pozno lub wcale. Szczegolnie ze malzenstwa sa przewaznie sa miedzy kuzynami, co jeszcze bardziej utrudnia znalezenienie odpowiedniego kandydata (kandydatki).

A to powód, dla którego kobiety mają problem z wyjściem za mąż. Brak odpowiednich kandydatów.
QUOTE
Nie zgodze sie tez z tym ze Europejki zawieraja malzenstwa wczesniej, srednia w Europie - z tego co wiem - jest wyzsza od sredniej w krajach muzulumanskich.

Z moich danych wynikało, że dla kobiet ta średnia jest porównywalna w krajach mniej zamożnych, a w takim Jemenie nawet niższa. W krajach bardziej zamożnych, a zwłaszcza w Libii średnia wieku małżeństwa dla kobiet bywała wyższa. Z mężczyznami jest natomiast dużo gorzej niż w Europie.
QUOTE
Nie, dla ciebie, osobiscie, nie beda. Tylko ze pozniej nie bedzie juz polskiej kultury, jako takiej. Bo nie zapominaj ze muzulumanie nie jedza wieprzowiny, nie pija napojow alkoholowych, nie maluja obrazow, niszcza rzezby.

Może formalnie rzecz biorąc.
QUOTE
Twoje pra-wnuczki nie beda chodzic z odkryta glowa po ulicach (bo uwaza sie ze to zabronione).

Obecnie, jeszcze paredziesiąt lat temu w krajach arabskich chodziły niezasłonięte. To się zmienia wraz z przemianami obyczajowymi.

QUOTE
I nie chodzi o wskaźnik uczęszczania muzułmanów do meczetu, tylko o tendencję.

To dobrze, że nie chodzi, jako że wśród muzułmanów chodzenie do meczetu nie jest religijnym obowiązkiem, więc nie oznacza prawie nic. Na pewno nie oznacza tego, co nie chodzenie do kościoła w chrześcijaństwie. To typowa kalka kulturowa, na którą łapią się Europejczycy.
QUOTE
Np młodzież ma już inne przekonania niż starsze pokolenie.

No tak, na pewno. W końcu to młodzież rozwala wieże, wysadza się w metrach i autobusach i młodzież strzela z moździerzy. Chyba nie oczekujemy, że będą to robić starcy?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 19/01/2012, 20:40 Quote Post

Przyjmując pewien stopień uogólnienia wypadało by raczej powiedzieć, że ludzie migrowali do zawsze w jedną i drugą stronę, czemu ten stan rzeczy miałby się nagle zmienić?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.088
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 19/01/2012, 22:54 Quote Post

Migracje były i będą, taka już ludzka natura. Zresztą przy dzietności poniżej zastępowalności pokoleń nie ma wyjścia. Ino trza to z głową robić.
Co do zamkniętych społeczeństw co to dbają o czystość etniczną kraju, krwi i rasy jest takie jedno, zwie się Korea północna. Skutki widać. Na szczęście bydełko, które chciałoby wprowadzić takie cuda u nas jest tak marginalne, że ten scenariusz nam nie grozi smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 20/01/2012, 8:00 Quote Post

QUOTE
To jest chybanie, niemniej bywały czasy, że migrowały całe narody, ba grupy narodów.

Nie, nie chybanie. Kiedys widzialam liczby, ale to bylo dawno wiec dokladnie nie pamietam.
Natomiast migrowaly grupy narodow, migrowaly i to sie nazywa czasem migracja kolonizacyjna.
A co do chybania, to dlaczego ja od razu chybam a ty nie interesujac sie i nie za bardzo wiedzac cos piszesz? tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 20/01/2012, 8:01 Quote Post

QUOTE("kathy")
Natomiast migrowaly grupy narodow, migrowaly i to sie nazywa czasem migracja kolonizacyjna.

Wcale niekoniecznie i nie zawsze. "Kolonizacja" tak naprawdę moze oznaczać coś zupełnie innego biggrin.gif tongue.gif
 
Post #38

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 20/01/2012, 8:09 Quote Post

QUOTE
Wcale niekoniecznie i nie zawsze. "Kolonizacja" tak naprawdę moze oznaczać coś zupełnie innego

Darth

Nie chce byc niegrzeczna ale gdzie wg. ciebie napisalam ze "zawsze" i "koniecznie", a jezeli tego nie napisalam to dlaczego to sugerujesz?
I oczywiscie masz racje, kolonizacja moze oznaczac cos innego, np. moze oznaczac kolonizacje organizmu przez bakterie lub wirusy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 20/01/2012, 9:24 Quote Post

Ryszard
Wydaje mi sie ze patrzysz na kilka rozmaitych spraw. Rozmaitych podzialow.
1) Pierwszy, glowny podzial to Arabowie. Arabowie jako jednosc. Jednakowa/bardzo podobna kultura, sposob zachowania, podobne wyznaczniki kulturalne i historyczne.
2) Nastepinie sa roznice miedzy jedna grupa arabow i druga. Miedzy berberami i arabami. Miedzy chrzescijanskimi arabami w Libanie i sunickimi arabami w Libanie i szyickimi arabami w Libanie --- wszyscy sa arabami. I miedzy rozmaitymi grupami arabow w Algerii. I roznice miedzy szyitami ktorzy sa arabami i sunitami ktorzy sa arabami w Iraku.
I mniejsze roznice miedzy roznymi szczepami, ludzmi gdzie malzenstwa sa jedynie z kuzynami.
3) I z tego co napisales jeszcze do tego dodales imigracje zarobkowa. Ale nie imigracja na stale. To sa ludzie z rozmaitych czesci swiata - glownie muzulumanie -- ktorzy przyjezdzaja do pracy i ktorzy nawet gdyby chcieli, to na razie, w wiekszosci panstw, nie moga dostac obywatelstwa. (odwrotnie niz w Europie)

I te wszystkie rzeczy albo laczymy razem albo nie. Bo jezeli tak to bedzie to jeszcze bardziej skomplikowane niz piszesz.

A w odpowiedzi na to dlaczego to polaczylam, polaczylam dlatego bo rozwazamy Europe w dobie emigracji arabskiej. I traktujemy Europe, ktora nie jest jednolita, ktora ma takie same roznice jak Bliski Wschod jako jednosc.
Mozna traktowac kazdy europejski kraj inaczej, mozna wziasc razem. Ale jezeli bedziemy brali oddzielnie nie zobaczymy pewnych spraw, pewnych problemow ktore sa wspolne, jednakowe lub bardzo podobne. Tak jak mozna nie zobaczyc lasu spoza drzew.

Ten post był edytowany przez kathy: 20/01/2012, 9:30
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.088
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 20/01/2012, 12:46 Quote Post

CODE
Owszem, między szyitami czy sunnitami nie musi zachodzić różnica etniczna. Co więcej, między chrześcijanami a muzułmanami też nie musi zachodzić różnica etniczna. Wszyscy są wrzucani do worka oznaczonego Arabowie i mogą czuć się Arabami. Libańscy bądź syryjscy maronici czy druzowie są uznawani za Arabów (wąptliwość mam w przypadku Druzów, którzy uważają się za odrębną narodowość) i w tym znaczeniu bardzo podzielone społeczeństwa Libanu czy Syrii są na upartego jednolite (tyle że w przypadku Syrii dochodzi problem Kurdów - również nie-Arabów, ale to pisałaś).

Akurat te podziały religijne to tam mają jeszcze większe znaczenie od etnicznych, więc z tą jednolitością to tak sobie. Do tego lubią im towarzyszyć tendencję państwotwórcze - taki Irak przecież balansuje na krawędzi rozpadu na część szyicką i sunnicką. A to już cecha, która w naszej części świata jest wyznacznikiem narodowości.
Do tego zróżnicowanie "dialektalne" arabskiego jest nie mniejsze niż języków np. słowiańskich. Jeśli ktoś tam wpadnie na pomysł, żeby wprowadzić do urzędów lokalne normy językowe w miejsce, albo choćby obok staroarabskiego, to Arabowie momentalnie staną się niekonkretną mgławicą typu Słowianie czy Germanie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Wjtwat
 

Unregistered

 
 
post 20/01/2012, 16:23 Quote Post

Moim zdaniem imigracja arabska ma dwa zasadnicze typy wrogów:

1. Naziści - nie chcą arabskich chrześcijan jak i muzułmanów.

2. Tradycjonaliści - chrześcijanie. Po pokonaniu Arabów przez Karola Młota w 732 roku a pózniej zakończeniu rekonkwisty i zdobyciu Grenady w 1492 roku a następnie zwycięstwie pod Wiedniem wielu uważa że Europa musi bronić się przed Islamem. Dlatego wielu ludzi, którym zależy na uratowaniu europejskiej cywilizacji nie chce islamu.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 22/01/2012, 15:20
 
Post #42

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.088
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 20/01/2012, 18:34 Quote Post

Travis
CODE
Po co szukać tak daleko. Na bliskim wschodzie (Egipt, Syria, Liban) żyje ze 20 mln chrześcijan różnych wyznań (m.in. Koptowie, Asyryjczycy). Wobec arabskiej Wiosny Ludów ich sytuacja staje się tam coraz mniej pewna. Co by nie powiedzieć o zamordystycznych przywódcach w stylu Mubaraka czy Assada, to jednak respektowali oni jako tako prawa chrześcijan. Teraz ta sielanka dobiega już końca. Za jednym zamachem można by uratować zarówno tych ludzi jak i system emerytalny w Europie.

Tam to jest nie tylko kwestia chrześcijan, ale i całej tej lokalnej egzotyki - druzowie, alawici, jezydzi, itp. Jak Assad upadnie to przecież alawici mocno oberwą. A problemów z nimi być nie powinno, prawodawstwa religijnego nie mają, do tego te religie są wybitnie niemisyjne.
CODE
Co by nie powiedzieć o zamordystycznych przywódcach w stylu Mubaraka czy Assada, to jednak respektowali oni jako tako prawa chrześcijan. Teraz ta sielanka dobiega już końca.

Jeszcze Iran jako tako..

Wjtwat
CODE
Moim zdaniem imigracja arabska ma dwa zasadnicze typy wrogów:

1. Naziści - niechą arabskich chrześcijan ja i muzułmanów.

2. Tradycjonaliści - chrześcijanie. Po pokonaniu Arabów przez Karola Młota w 732 roku a pózniej zakończeniu rekonkwisty i zdobyciu Grenady w 1492 roku a następnie zwycięstwie pod Wiedniem wielu uważa że Europa musi bronić się przed Islamem. Dlatego wielu ludzi, którym zależy na uratowaniu europejskiej cywilizacji nie chce islamu.

Aha. To Fallaci była neonazi czy tradycjonalistka? Tudzież Fortuyn, co to nie chciał kolejny raz przechodzić emancypacji kobiet i homoseksualistów?
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 20/01/2012, 23:42 Quote Post

QUOTE
Arabom, jako grupie, daleko od jedności, moim zdaniem między innymi etnicznej. Niektórzy różnią się cechami podstawowymi, np. kolorem skóry i innymi cechami typowo "rasowymi" - włosy, oczy, kształt twarzy itp.

Zgadza sie, no i co z tego? Przecież piszemy o Europie w dobie imigracji muzułumanskiej. Traktujemy (a przynajmniej ten który zaczął ten temat) Europę jako jedność, a Europie daleko jest do jednośći. Więc czy w takim przypadku nie mozna traktowac Arabów jako jedność? lub muzułmanów jako jedność? Czy muzułumanie nie mają wspólnej kultury, sztuki, obyczajów? Arabowie traktują sami siebie jako Arabowie i w zależności od tego o czym jest mowa Arab może powiedzieć że jest Arabem, jest Egipcjaninem, jest Palestyńczykiem, jest muzułumanem, jest sunnitą, jest synem X z wioski Y. I pisze sie że np. w Jordanii jest 98% Arabow, a w Syrii 90%. Można oczywiście napisać, że w Syrii jest 9% Kurdów, X % Palestyńczykow Y procent Alawitow a Z % Szyitow. i samych Arabów jak na lekarstwo. Ale jeżeli traktujesz Europejczykow jako coś wspólnego to pozwól mi traktować muzułmańskich Arabow i muzułumanskich Berberów w tym temacie jako wspólną spoleczność. Bo traktując ich odrębnie nie widzisz wspólnych cech, tylko różnice.
(ps. rozroznilam Arabow i Berberow jak przeczytasz to zobaczysz ze uprzednio napisalam ze jest roznica miedzy arabami i berberami, nie?)
QUOTE
A imigracja muzułmańska do Europy nie jest zarobkowa? Bo przecież w tym kontekście pisałaś o zróżnicowaniu w Europie i jednolitości na Bliskim Wschodzie. Zatoka jako rejon, za przeproszeniem, srający pieniędzmi, przyciąga nie mniejszą liczbę imigrantów niż Europa. I, wbrew pozorom, nie wszyscy imigranci są muzułmanami. Filipińczycy, których mnóstwo, są często chrześcijanami. Hindusi, wiadomo.

Imigracja do Europy jest nie tylko zarobkowa. Imigracja do Europy jest tez imigracja na pobyt staly, na uzyskanie obywatelstwa, na uzyskanie swiadczen (socjal)
Imigracja do krajow muzulumanskich jest zarobkowa. Moglaby byc podobna do imigracji europejskiej ale nie jest z nastepujacych powodow

a/ imigranci nie dostana obywatelstwa -- dostana tylko w niektorych panstwach i ogolnie dostac obywatelstwo jest bardzo trudno
b/ zupelnie innaczej ustosunkowuja sie rodowici mieszkancy BW oraz wladze tych krajow do immigracji zarobkowej od wladz Europejskich. Wiekszosc rzadow nie pozwoli na to by immigranci ktorzy przyjechali zarobic zostali jako obywatele. A juz zupelnie inaczej traktuja nielegalnych imigrantow.
c/ mieszkancy, w swojej wiekszosci, maja kompletnie inna postawa wobec wyznawcow innych religii.
d/system spoleczno-polityczny jest odmienny od systemu europejskiego.

Hindusow nie jest tak duzo. Zarobkowa imigracja z Indii sklada sie glownie z muzulumanow.
Natomiast chrzescijanie to pomoc domowa z Filipin, wyzsze kierownictwo z Europy/Zachodu i imigranci z Chin/Korei (wielu chrzescijan) ktorych jest bardzo duzo na calym Bliskim Wschodzie i w Magrebie ale ktorzy wykonuja prace dla przedsiebiorstw Chinskich/Koreanskich.

Kmat
QUOTE
Akurat te podziały religijne to tam mają jeszcze większe znaczenie od etnicznych, więc z tą jednolitością to tak sobie.
Ale to juz sa dwie rozne sprawy.

Na BW, i w Maghrebie jest olbrzymia ilosc podzialow, mozna powiedziec ze to fraktal, ale fraktal mozna traktowac tez jako calosc. A dla problemu imigracji muzulumanskiej w Europie lepiej rozwazac calosc fraktalu. Przynajmniej na poczatku.

Calosc Fraktalu --wiele problemow z Pakistanska imigracja w UK (zabojstwa honorowe, problemy malzenstw, brak integracji) jest podobnych do problemow z irakijska imigracja w Skandynawi A z kolei turecka imigracja tez ma problemy z zabojstwami honorowymi, malzenstwami zawieranymi miedzy kuzynami, i brakiem integracji.
Glebia Fraktalu ---- jezyk turecki rozni sie od arabskiego, malzenstwa Kurdow roznia sie od malzenstw tureckich, zwyczaje irackiego sunity beda sie roznic od zwyczajow pakistanskiego wahabity lub tureckiego sufii. Wiekszosc Kurdow w Europie nie cierpi Turkow. I co z tego. Czy morderstwo honorowe popelnione przez Turka i mordertwo honorowe w wykonaniu Kurda bedą odmienną kategorią problemów dla wladz Skandynawii ktore dzialaja inaczej od wladz niemieckich gdzie popelniono moderstwo honorowe w wykonaniu Pakistanczyka?

Wiec jak traktowac te problemy?

kathy, popracuj nad ortografia bo nie mam czasu na poprawianie !
Moderator N_S
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
kathy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.234
Nr użytkownika: 7.763

 
 
post 21/01/2012, 0:05 Quote Post

QUOTE
Moim zdaniem imigracja arabska ma dwa zasadnicze typy wrogów:

1. Naziści - niechą arabskich chrześcijan ja i muzułmanów.

2. Tradycjonaliści - chrześcijanie. ........ Dlatego wielu ludzi, którym zależy na uratowaniu europejskiej cywilizacji nie chce islamu.

Wjviat
Imigracja arabska nie ma zbyt wielu wrogow. Imigracja arabska nie jest problemem, problemem jest imigracja muzulumanska. Bo pakistanscy imigranci i ich dzieci są problemem w UK, a Pakistanczycy to nie Arabowie; tureccy imigranci i ich dzieci są problemem w Niemczech, a Turcy to nie Arabowie; a kurdyjska imigracja jest problemem w Skandynawii, a Kurdowie to nie Arabowie. Wiec jak jedynie arabska imigracja moze byc problemem jak w wielu krajach europejskich arabska imigracja nie jest problemem?
No chyba ze Pakistanczycy, Turcy, Kurdowie i Iranczycy to Arabowie.

Natomiast co do wrogow.

Widzialam nazistow maszerujacych z islamistami o "Wolnosc Palestyny". I nazistow ktorzy bardziej woleli muzulumanow niz komunistow.
I chrzescijan pomagajacych chrzescijanom. Jedni nazywali siebie protestantami a drudzy koptami.

Znowu chyba ci sie cos pokielbasilo jezeli piszesz o nienawisci (lub wrogosci) tradycjonalistow chrzescijan do chrzescijanskich koptow-immigrantow.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 22/01/2012, 15:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

179 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej