|
|
Zamki Zakonu Krzyżackiego, Krzyżackie fortyfikacje poza Polską
|
|
|
|
Bodzio czy posiadasz może plan zamku Montfort (Starkenberg)?
|
|
|
|
|
|
|
|
Znalazlem niestety tylko cos takiego.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja mam jeszcze taki:
QUOTE(mariusz 70 @ 14/09/2009) Mam niesmiala sugestie w kwesti tego tematu.Jakas dokladna mapka by nie zawadzila.Faktycznie temat malo znany,a tym bardziej ciekawy ze np.Inflanty wchodzily w sklad RON i czesc tych zamkow w mniejszym lub wiekszym stopniu jakos byla z jej dziejami zwiazana.Jak dotychczas jedyna praca na ten temat jaka udalo mi sie zdobyc sa Ospreye"Crusader Castels of the Teutonic Knights" S.Turnbulla,calkiem przyzwoicie zreszta wydane i moim zdaniem godne polecenia.Mi osobiscie sporo pomagaja w sledzeniu tego tematu,bedacego zreszta swietnym ich uzupelnieniem. (...)
Muszę się przyznać, że również posiadam II część "Crusader Castels of the Teutonic Knights" Osprey'a i trochę z niej korzystałem (z resztą nawet w tym wątku wylądowały dwa skany z tej książeczki). Ogólnie bardzo podoba mi się, choć byłem przekonany, że autor nieco szczegółowiej omówi poszczególne obiekty. No ale wówczas byłbym bezrobotny
W jak najbardziej słusznej kwestii map - to jeśli chodzi o Inflanty, bardzo ładne znalazłem na Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Estonii, a również czytelna jest mapa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Deutscher_Orden_1410.png, a co się tyczy Siedmiogrodu, to chciałbym na koniec omawiania tego regionu dodać jakąś, ale na razie nie mam kandydata (jest np. taka, ale mało przejrzysta), oczywiście jeśli ktoś ma coś godnego polecenia, niech zapodaje.
QUOTE(rycymer @ 14/09/2009) Skoro już Kolega Bodzio poruszył problematykę Krzyżaków w Siedmiogrodzie, to pozwolę sobie tutaj odesłać Szanownych Czytelników do wątku, w którym swego czasu napisałem odrobinę na ten temat. Dzięki, Rycymerze - i chylę czoła widząc Twoją znajomość tematu . A może miałbyś ochotę coś napisać tutaj w kwestii krzyżackich fortyfikacji? Na ile potężne mogły być kamienne kasztele? Czy gdziekolwiek został po nich chociaż ślad? Czy słusznie nazywa się je "zamkami"?
Serdeczności, Bodzio
|
|
|
|
|
|
|
|
2. Rosenau / Rosenauer Burg (obecnie Râşnov)
Miejscowość leży mniej więcej w połowie drogi między opisywanym wcześniej Braun a Braszowem (ok. 15 km od każdego z nich), powstała na drodze łączącej Wołoszczyznę i Transylwanię. Na wysokim wzgórzu malowniczo wznosi się tzw. „zamek chłopski” - efekt współdziałania miejscowej ludności chcącej posiadać warowne schronienie na wypadek najazdów. Wiadomo, że zamek ten wzniesiono w miejscu wcześniejszej warowni krzyżackiej, choć osobiście wątpię, aby nawet część jego obecnych murów pamiętała jeszcze Krzyżaków...
|
|
|
|
|
|
|
|
3. Marienburg (Feldioara)
Tym razem przenosimy się na północ od Braszowa, do wioski Feldioara. Tu, na szczycie okolicznego wzgórza, Krzyżacy wznieśli swoją warownię, którą nazwali od imienia swojej patronki Marienburg.
Ruiny widoczne dziś na wzgórzu przez całe lata uważano za pozostałości krzyżackiej warowni. Podobno jednak najnowsze badania (?) dowiodły, że mury te wzniosła lokalna społeczność na ruinach krzyżackich fortyfikacji. Byłby to zatem kolejny „zamek chłopski”...
Podróż mnie nie zniechęca, przeciwnie, zaczynam jednak powątpiewać, czy gdziekolwiek natrafimy tu (i będziemy mieli co do tego pewność!) na jakiekolwiek pozostałości po teutońskich fortyfikacjach...
|
|
|
|
|
|
|
|
4. Schwarzburg / Schwarzenburg (obecnie Codlea)
Przenosimy się z Feldioary na południowy zachód do miasta Codlea (jakieś 20 km na zachód od Braszowa). Tutaj była kolejna warownia wzniesiona przez Krzyżaków, nieopodal góry „Magura Codlei”. Fortyfikacja miała nazywać się „Schwarzburg” (czy też Schwarzenburg, jak wymieniają niektóre publikacje) - czyli „czarny zamek". Uważa się, że samo miasto Codlea mogli również założyć Niemcy (Krzyżacy). Zamek odnotowano jednak po raz pierwszy dopiero w roku 1265 - jako „Castro Feketewholum”, a później w 1377 roku - jako „Zeiden”.
Obecnie w mieście znajduje się średniowieczny ufortyfikowany kościół - jeden z dość wielu na opisywanych tu terenach (na prawdę takie kościółki robią wrażenie, a ich liczba zaskakuje - zainteresowanym osobom polecam wizytę np. tutaj: http://www.fortified-churches.com/), przy czym ten jest największy. Obecny wygląd został jednak nadany mu znacznie później - można się zatem tylko zastanawiać, czy Krzyżacy - o ile zakładali miasto Codlea - wznieśli tu także jakąś pierwszą świątynię, na bazie której wyrosła obecna...
|
|
|
|
|
|
|
|
5. Kronstadt (obecnie Braşov, pol. Braszów)
No dobrze, to zwiedźmy jeszcze główne miasto tego regionu - Braszów. Miejsce jest z trzech stron otoczone górami i świetnie nadawało się na zagospodarowanie, toteż Krzyżacy właśnie tutaj w 1211 roku rozpoczęli budowę osady i wznieśli swoją fortecę. Miasto po raz pierwszy zostało wymienione w roku 1235 jako „Corona”, a jego mieszkańcami byli osadnicy saksońscy. Jako ciekawostkę dodajmy jeszcze, że od 1951 do 1961 roku nazywało się „Oraşul Stalin”, czyli „miasto Stalina”. Uch...
Sporo tu zabytków, również średniowiecznych, np. Czarny Kościół (Biserica Neagră) - wybudowany w latach 1382-1477, ratusz staromiejski - jego początki sięgają 1410 roku, miejskie mury obronne z basztami i bramami, wszystkie pochodzą jednak ze znacznie późniejszego okresu...
Czarny Kościół
Mury miejskie
Podsumowując dotychczasową wirtualną wyprawę: jestem urzeczony Siedmiogrodem, tutejszy region ma kilka wspaniałych zamków, warownych kościółków, malowniczych ruin, a do tego dochodzą niesamowite górskie krajobrazy. Taki set powinien usatysfakcjonować każdego podróżnika nastawionego na wędrówkę i spotkania z historią. Jednak po Krzyżakach pozostała chyba tylko pamięć .
Na prawdę chciałbym, aby ktoś powiedział mi, że się mylę, ale obawiam się, że tak się jednak nie stanie. Krzyżacy byli tu zaledwie 14 lat, a swoje umocnienia budowali głównie z drewna. Pozwolenie na budowę murowanych zamków otrzymali dopiero w 1222 roku, czyli raptem trzy lata przed wypędzeniem ich z Burzenlandu. Na tamte czasy było to zdecydowanie za krótko, by wznieść tu jakąś potężniejszą murowaną konstrukcję obronną. To, co zdołali wybudować, prawdopodobnie nie miało szans przetrwać przez niemal 800 lat. W miejscach tych powstały natomiast później niejednokrotnie potężne fortyfikacje, które można podziwiać do dzisiaj - i na pewno warto .
Jeśli ktoś jest innego zdania (na co mimo wszystko trochę liczę ), niech pisze. Przydałaby się też jakaś porządniejsza mapka Burzenlandu - może ktoś dysponuje takową?
Pozdrowienia, B.
|
|
|
|
|
|
|
|
A nie pozostaly po nich jezeli nie koscioly to przynajmniej jakies murowane kaplice? Jako zakonnicy musieli takie obiekty wznosic lub adoptowac od samego poczatku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Drodzy, ja tym razem w sprawach organizacyjnych
Na jakiś czas muszę sobie zrobić przerwę, ale topic - rzecz jasna - pozostaje otwarty . Jeśli ktoś ma jeszcze coś do dodania w kwestii krzyżackich fortyfikacji na ziemi Borsa, niech pisze.
Natomiast z uwagi na fakt, że w pewnym momencie zrobiliśmy już przeskok do zamku Montfort, proponuję, by w następnej kolejności - po opuszczeniu Burzenlandu - udać się właśnie tam.
Elektroniczne pozdrowienia, B. ___________
21/09/2009
No dobrze, widzę, że nikt nie podniósł rzuconej rękawicy i nie targnął się na Burzenland. Szkoda, po trosze liczyłem, że może któryś z Forumowiczów ma ten temat bardziej rozpracowany...
Poniżej wrzucam roboczą mapkę, skleconą na szybko na bazie Google Maps - zaznaczyłem na niej te miejscowości, w których Krzyżacy z pewnością mieli swoje fortyfikacje, podając jednocześnie ich niemieckie nazwy; spośród nazw wymienionych w wątku brakuje Eulenburga, wokół którego nie powstała (?) żadna osada i nawet nie mam pewności co do jego położenia. Zainteresowanym osobom proponuje skonfrontować ten radosny twór z profesjonalnymi mapami, zwłaszcza takimi, które przedstawiają zasięg (granice) krzyżackich terytoriów oraz ukształtowanie terenu, które też prezentuje się ciekawie.
Jeśli chodzi o pozostałości po fortyfikacjach Krzyżaków, to być może nieco pochopnie wyraziłem opinię, że została po nich chyba tylko pamięć. Na pewno warto byłoby pochylić się niżej nad historią poszczególnych kościołów (zwłaszcza warownych), a poza tym można by przeanalizować architekturę zamków / twierdz wzniesionych na miejscu wcześniejszych umocnień krzyżackich - być może studia takie wykazałyby, że w układ przestrzenny tych obiektów zostały wkomponowane stare teutońskie mury...
No dobrze, zaczynam już chyba kombinować - jeśli ktoś będzie coś miał do dodania, niech dopisze, ja natomiast zaczynam już myśleć o Lewancie...
c.d.n.
|
|
|
|
|
|
|
|
V. Heiliges Land - początek
Zamiast wstępu:
Powstanie Zakonu krzyżackiego wiąże się z wyprawami krzyżowymi. Nie będziemy tutaj omawiać zjawiska ruchu krucjatowego, gdyż jest to temat niezwykle obszerny, zdecydowanie wykraczający poza ramy tego topicu, posiadający z resztą własną część tego forum, natomiast postarajmy się umiejscowić Krzyżaków na tle tych wydarzeń.
Rzecz pozornie prosta, do dziś jednak budzi kontrowersje i spory wśród historyków. Już w 1143 (!) roku papież Celestyn II w swojej bulli uchwalił zależność szpitala niemieckiego przy kościele Najświętszej Marii Panny w Jerozolimie od starszego szpitala joannitów. Gdy w 1187 roku, po bitwie pod Hattin, wojska Saladyna zajęły Jerozolimę, członkowie obu szpitali musieli ratować się ucieczką. Teoretycznie był to koniec czterdziestokilkuletniej historii niemieckich szpitalników. Ale...
Wkrótce rycerstwo europejskie podjęło próbę odzyskania Ziemi Świętej (trzecia krucjata: 1189-1992) i w roku 1190 niemieccy krzyżowcy stanęli pod murami Akki. Tu właśnie powstało niemieckie bractwo szpitalne pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, któremu jeszcze w tym samym roku król jerozolimski Gwidon z Lusignan nadał dom (wieżę?) w Akce, i które w kolejnym roku (1191) papież Klemens III oficjalnie wziął pod swoją opiekę. W roku 1198 przywódcy kolejnej fali krzyżowców niemieckich podjęli decyzję o przekształceniu bractwa szpitalnego w zakon rycerski. W roku 1199 papież Innocenty III oficjalnie zatwierdził istnienie nowego zakonu, przyjmując go pod swoją opiekę. Tak w pigułce wygląda historia powstania Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, zwanego Zakonem Krzyżackim...
A spór? Cóż, do dziś historyków dzieli pogląd, czy istnieje jakaś kontynuacja pomiędzy szpitalem niemieckim w Jerozolimie istniejącym do 1187 roku, a niemieckim bractwem szpitalnym powstałym pod murami Akki w 1190 roku. Miało to istotne znaczenie dla późniejszych dziejów Krzyżaków, którzy do pewnego momentu najwyraźniej podkreślali swój związek z „wcześniejszym” szpitalem jerozolimskim i tak też to musieli niejednokrotnie referować (efektem czego np. król węgierski Andrzej II w swoim dokumencie z 1211 roku - przekazującym Krzyżakom ziemie w Siedmiogrodzie - tak właśnie przedstawił historię uposażonych). Korzyści z tego pojawiły się w 1229 roku, gdy cesarz Fryderyk II Hohenstauf odzyskał Jerozolimę, a Krzyżacy mogli przejąć dawne posiadłości „wcześniejszego” szpitala. Szybko jednak joannici przypomnieli sobie o zależności starego niemieckiego bractwa od ich zakonu i zaczęli domagać się przywrócenia zwierzchności. Taka podległość oczywiście nie była Krzyżakom na rękę, i w późniejszych dokumentach (np. w „Opowieści o pierwocinach Zakonu Niemieckiego” czy w kronice Piotra z Dusburga) Zakon wywodzi już swoją historię od roku 1190, prosto spod murów Akki, przypisując całą inicjatywę mieszczaństwu Bremy i Lubeki...
Dylemat ciekawy, doskonale obrazujący ówczesne gierki polityczne z dużymi pieniędzmi w tle, nas on wszakże o tyle nie dotyczy, że opisując fortyfikacje Zakonu Krzyżackiego mamy na myśli zakon rycerski, którego datę powstania znamy i na szczęście nie budzi ona wątpliwości. Pozwoliłem sobie jednak na przytoczenie powyższego jako ciekawostki oraz dwóch „alternatywnych” wariantów krzyżackiej historii .
|
|
|
|
|
|
|
|
1. Montfort (niem. Starkenberg): 1229-1271 - obecnie północny obszar Izraela, zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy z Libanem.
Zaczynamy od Montfortu - najważniejszego krzyżackiego zamku na terenach Lewantu i chyba też najlepiej znanego. Dość ciekawie prezentuje się jego historia, gdyż w przeciwieństwie do wielu innych twierdz krzyżowców, pierwotne zabudowania - wzniesione przez przybyłych tu Europejczyków - nie miały przeznaczenia militarnego, a... rolnicze. Nie mające wówczas żadnego strategicznego znaczenia budynki gospodarcze należały do wpływowej francuskiej rodziny De Milly, której zostały w 1187 roku odebrane przez wojska Saladyna.
W wyniku trzeciej krucjaty krzyżowcy zdobyli Akkę i uczynili ją swoją główną siedzibą. Wraz z tym znacząco wzrosła rola znajdującego się stosunkowo niedaleko Montfortu. W roku 1220 rodzina De Milly, która zdążyła ponownie objąć te tereny w swoje posiadanie, zdecydowała się odsprzedać je Zakonowi Krzyżackiemu. Krzyżacy rozpoczęli przebudowę budynków, a wobec narastającego konfliktu z templariuszami oraz joannitami zdecydowali się opuścić Akkę i właśnie tu ustanowić swoją główną siedzibę (1229?).
Dużą rolę przy budowie zamku odegrał wielki mistrz Herman von Salza, któremu udało się uzyskać niezbędne wsparcie finansowe z Watykanu. Prawdopodobnie fundację zamku wspierał również cesarz Fryderyk II Hohenstauf. Wysiłki przyniosły efekt - Krzyżacy wznieśli potężną twierdzę, która stała się odtąd administracyjną stolicą Zakonu - tu rezydował wielki mistrz i inni dostojnicy oraz znajdowały się zakonne archiwa i skarbiec. I było tak aż do roku 1271, kiedy Muzułmanie zajęli Montfort - wówczas Krzyżacy powrócili na najbliższe 20 lat do Akki...
Górzyste i porośnięte gęstym lasem okolice zamku Montfort są obecnie włączone do Parku Narodowego Goren. Wznoszące się ponad okolicę ruiny krzyżackiej twierdzy są udostępnione do zwiedzania - tworzą największy taki kompleks w zachodniej Galilei.
Plany zamku Monfort zostały już zamieszczone przez Mariusza (dzięki!) i przeze mnie w postach #32 i #33 na niniejszej stronie. Przy okazji - spotkałem się onegdaj z dość unikalną chyba opinią, że można tu doszukiwać się pierwowzoru krzyżackich zamków konwentualnych wznoszonych na ziemi chełmińskiej i w Prusach... Ja się zupełnie z tym nie zgadzam.
No dobrze, to tyle z Monfortu - najważniejszej krzyżackiej twierdzy w Ziemi Świętej. Muszę przyznać, że krzyżackie fortyfikacje bardzo skromniutko prezentują się na mapie wszystkich twierdz wzniesionych przez krzyżowców. A mimo wszystko ich liczba może pewnie zadziwić niejednego z Forumowiczów - czego będę się starał dokonać za jakiś czas w kilku kolejnych postach...
Serdeczności, B.
|
|
|
|
|
|
|
|
... ale nim przejdziemy do kolejnego zamku, powiedzmy sobie przynajmniej kilka słów o samej Akce, o której już kilka razy wspomnieliśmy , i która dwukrotnie „gościła” Krzyżaków w swoim obrębie...
2. Akka (Akko, Acre, itd.) - dziś miasto portowe w Izraelu, położone w Dystrykcie Północnym.
Akka dziś – stare miasto o zachodzie słońca, ponad innymi zabudowaniami góruje meczet Ahmeda al-Jazzara...
Skromne informacje, jakie udało mi się zebrać:
Już we wrześniu 1190 król Jerozolimy, Gwidon z Lusignan, ofiarował bractwu szpitalnemu (bo, jak pamiętamy, Krzyżacy jeszcze wówczas nie byli zakonem rycerskim) część jednej z wież w Akce, a stosowny zapis miał zostać powtórzony w lutym 1192 r. Niemieccy szpitalnicy prawdopodobnie dzielili wówczas otrzymaną wieżę z angielskim zakonem szpitala pod wezwaniem św. Tomasza z Canterbury (ang. nazwy: "Order of the Hospital of St. Thomas", "the Hospitallers of St Tomas of Canterbury in Acre", "Knights of St Thomas", etc.).
W 1198 niemiecki szpital przekształca się w zakon rycerski. Krzyżacy uczestniczą w swojej pierwszej akcji militarnej, za co zostają nagrodzeni przez kolejnego króla Jerozolimy, Amalryka II z Lusignan, nadaniem własnej wieży w Akce. Wieża ta należała wcześniej do zakonu św. Mikołaja (?) - ang. "the Order of St. Nicholas", którego niestety zupełnie nie potrafię zidentyfikować. Może ktoś z Forumowiczów ma lepsze rozeznanie w zakonach rycerskich i potrafi powiedzieć coś więcej na ten temat .
Dalsze losy już poznaliśmy - po ok. 30 latach Krzyżacy, skłóceni z innymi zakonami (templariuszami i joannitami), wynoszą się z Akki i przenoszą swoją główną siedzibę do odnowionego, przekształconego w potężną fortecę Montfortu (Starkenberg), który tracą po kolejnych czterdziestu kilku latach - i wówczas powracają do Akki (1271). Tu będą przez kolejne dwadzieścia lat - do samego upadku miasta w roku 1291. W przeddzień kapitulacji miasta ich posiadłości w Akce wyglądają jak na mapce poniżej (oczywiście chodzi o pomarańczowy prostokąt opisany jako „Teutonic Knights”):
Rzecz ciekawa - nieopodal posiadłości krzyżackich znajduje się Wieża św. Mikołaja (Tower of St. Nicholas). Czy to ta sama wieża, którą otrzymali w 1198 roku od Amalryka II z Lusignan w „spadku” po zagadkowym (przynajmniej dla mnie) zakonie pw. św. Mikołaja? Słuszny trop - czy jedynie zbieżność nazw? - czy ktoś jest w stanie mi pomóc?
Serdeczności B.
|
|
|
|
|
|
|
|
Terytoria kontrolowane przez Zakon Krzyżacki w Królestwie Jerozolimskim obejmowały zwarte kompleksy ziemskie w okolicach Montfortu (kilkadziesiąt folwarków) oraz na północny wschód od Toronu (około 40 miejscowości). Przyda się mapka, która to zilustruje, ale wstrzymajmy się z tym jeszcze przez chwilę - na moment skupmy się na historii samego Toronu, który przez prawie dziesięć lat (1220-1229) nominalnie należał do Zakonu, ale w rzeczywistości nie przysłużył się zbytnio Krzyżakom...
3) Toron (Tebnine) - obecnie: południowy Liban
Do dziś ponad miastem dumnie wznoszą się ruiny starej twierdzy krzyżowców. Została zbudowana jeszcze w 1105 roku przez Hugona de Saint-Omer, drugiego księcia Galilei, dla obrony tego terenu podczas zdobywania Tyru. Nazwa twierdzy wzięła się podobno od wysokiej góry, na której powstała, co w ówczesnym języku francuskim brzmiało „Poron”.
W 1187 roku, po bitwie pod Hattin, zamek został zajęty przez wojska Saladyna. Muzułmanie utrzymali się w nim później dość długo, bo aż do roku 1229, kiedy to cesarz Fryderyk II Hohenstauf odzyskał go na drodze pokojowej - zawierając traktat z sułtanem al-Kamilem. I tu właśnie pojawia się wątek „teutoński” - bowiem prawa do tych terenów zostały jeszcze w 1220 roku sprzedane Zakonowi Krzyżackiemu...
Krzyżakom nie było jednak dane cieszyć się tym zamkiem, bowiem prawa do niego zaczęła również rościć córka królowej Izabeli i Henryka z Szampanii, Alicja Jerozolimska (Alicja z Szampanii, Alicja Cypryjska) - i szybko je skutecznie wyegzekwowała. W zamian za zrzeczenie się praw do Toronu Krzyżacy otrzymali - jeszcze w 1229 roku - Maron (fotografia poniżej).
Ruiny zamku Maron
W roku 1239, po zakończeniu ważności traktatu, zamek Toron przeszedł w ręce Ajjubidów, ale dwa lata później (1241) został ponownie przejęty przez krzyżowców na mocy traktatu zawartego między Ryszardem z Kornwalii a sułtanem egipskim, As-Salih Ajjubem. Ostatecznie w roku 1266 został przejęty przez wojska Mameluków sułtana al Zahir Baybarsa i odtąd pozostał już na zawsze w rękach arabskich...
No dobrze, to może czas na jakiś zamek, który znacznie bardziej przysłużył się Krzyżakom?
c.d.n.
|
|
|
|
|
|
|
|
No to w końcu obiecana mapka - krzyżackie zamki oznaczone są znakiem ш
c.d.n.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|