|
|
Anglia: Brexit - od poczatku do finalu, Realizacja: obserwacje, opinie
|
|
|
|
Dziś głosowanie na temat ewentualnego wyjścia Wlk. Brytanii z UE. O ile jeszcze kilka tygodni temu (mniej więcej do awarii forum) przewaga zwolenników pozostania w Unii była dość bezpieczna, to w ostatnim czasie siły mocno się wyrównały, a część sondaży prognozuje zwycięstwo zwolenników Brexitu.A wy jak obstawiacie, zarówno wynik głosowania, jak i późniejsze scenariusze? Osobiście uważam, że którakolwiek opcja zwycięży, będzie to zwycięstwo naprawdę minimalne, co oznacza, że zwycięzcy bądą musiali jakoś uwzględnić opcję przeciwną. Jeśli GB ostatecznie pozostanie w UE, to jednak obóz eurosceptyków będzie silny, co może znaleźć odzwierciedlenie w kolejnych wyborach. Jeśli z kolei zwycięży opcja Brexitu, to jego zwolennicy będą jednak musieli liczyć się z tym, że prawie połowa Brytyjczyków ( w tym, co bardzo pradopodobne, większość Szkotów czy Walijczyków) chciała jednak pozostania w UE. Dlatego w przypadku zwycięstwa tej opcji nie spodziewałbym się jakiegoś totalnego zerwania z Brukselą, raczej długi okres przejściowy, a docelowo wariant norweski, czyli bycie poza UE, przy jednoczesnym uczestnictwie w Europejskim Obszarze Gospodarczym
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(piotruś1974 @ 23/06/2016, 8:31) Dziś głosowanie na temat ewentualnego wyjścia Wlk. Brytanii z UE. O ile jeszcze kilka tygodni temu (mniej więcej do awarii forum) przewaga zwolenników pozostania w Unii była dość bezpieczna, to w ostatnim czasie siły mocno się wyrównały, a część sondaży prognozuje zwycięstwo zwolenników Brexitu.A wy jak obstawiacie, zarówno wynik głosowania, jak i późniejsze scenariusze? Osobiście uważam, że którakolwiek opcja zwycięży, będzie to zwycięstwo naprawdę minimalne, co oznacza, że zwycięzcy bądą musiali jakoś uwzględnić opcję przeciwną. Jeśli GB ostatecznie pozostanie w UE, to jednak obóz eurosceptyków będzie silny, co może znaleźć odzwierciedlenie w kolejnych wyborach. Jeśli z kolei zwycięży opcja Brexitu, to jego zwolennicy będą jednak musieli liczyć się z tym, że prawie połowa Brytyjczyków ( w tym, co bardzo pradopodobne, większość Szkotów czy Walijczyków) chciała jednak pozostania w UE. Dlatego w przypadku zwycięstwa tej opcji nie spodziewałbym się jakiegoś totalnego zerwania z Brukselą, raczej długi okres przejściowy, a docelowo wariant norweski, czyli bycie poza UE, przy jednoczesnym uczestnictwie w Europejskim Obszarze Gospodarczym
Prawdę mówiąc sondaże za lub przeciw Brexicie były tak różne w ciągu tego roku,że nie można mówić o pewniku, że od początku roku zwolenników UE w UK było więcej niż przeciwników.Dopiero jak na całego się zaczęła kampania referendalna, czyli jakiś miesiąc przed referendum można zauważyć dwie tendencje.
Pierwsza zwyżka zwolenników Brexitu we wszystkich sondażach do zabójstwa prounijnej parlamentarzystki z Partii Pracy. Druga tendencja jest taka, że zwolenników UE przybyło po zabójstwie tej parlamentarzystki. To zabójstwo może mieć kluczowe znaczenie dla WB w UE. Na podstawie wielu sondaży można stwierdzić, że jest względna równowaga (z leciutką przewagą dla zwolenników UE). Gdyby nie morderstwo to moim zdaniem WB na pewno wyszłaby z UE.
Kto wygra...Ten kto bardziej zmobilizuje swoich zwolenników do pójścia na referendum, a tego nie wiem...
Gdyby Brexit zwyciężył to na pewno to wyjście zostałoby rozłożone na lata...Ale jedno jest pewne Polacy mieszkający w WB i Polska jako państwo nie będą mieli z czego się cieszyć po Brexicie...
Ten post był edytowany przez Timu: 23/06/2016, 10:30
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy ktoś badał opinie Polaków w Wielkiej Brytanii w sprawie Brexitu?
Jestem niezmiernie ciekaw, niezależnie od moich poglądów na tę kwestię, czy po raz kolejny wśród Polaków dominuje trend samobójczy, czy też może te lata pobytu na Wyspach Brytyjskich nauczyły ich myślenia o własnym interesie ponad przesłanki ideologiczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 23/06/2016, 11:34) Czy ktoś badał opinie Polaków w Wielkiej Brytanii w sprawie Brexitu? Jestem niezmiernie ciekaw, niezależnie od moich poglądów na tę kwestię, czy po raz kolejny wśród Polaków dominuje trend samobójczy, czy też może te lata pobytu na Wyspach Brytyjskich nauczyły ich myślenia o własnym interesie ponad przesłanki ideologiczne.
Polacy uprawnieni do udziału w referendum tradycyjnie nie pójdą na głosowanie...
Sondażu nie mam, ale tu masz opinię "elyt" Polonii...
http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/33374/...aja-sie-Brexitu
" "Jeśli całość Królestwa zagłosuje za Brexitem, a Szkocja zdecydowanie poprze pozostanie w Unii, rozpęta się polityczne piekło. Bądźmy szczerzy: jeśli zagłosujemy za wyjściem, nie mamy pojęcia co się stanie z Wielką Brytanią. Ale w przypadku Szkocji tę niepewność należałoby pomnożyć razy dziesięć" - ostrzega Colin Mackay.
Dziennikarz podkreśla, że dwa lata temu podczas głosowania w referendum niepodległościowym mieszkańcy Aberdeen czy Edynburga słyszeli, że najlepszą gwarancją pozostania w Unii jest pozostanie w Zjednoczonym Królestwie.
"Na podstawie tych zapewnień wielu z nas zagłosowało przeciwko niezależności. Jeśli po tym wszystkim wyciągnie się nas ze Wspólnoty, wbrew naszej woli, wywoła to ogromne zamieszanie. I całkiem możliwe, że zaowocuje nowym referendum niepodległościowym. Efektem może być wyjście Londynu z Unii, wyjście Edynburga z Królestwa i powrót Edynburga do Wspólnoty" - mówi rozmówca Polskiego Radia. I dodaje, że po cichu wielu polityków rządzącej, separatystycznej Szkockiej Partii Narodowej liczy na to, że referendum obudzi gniew Szkotów. "Wiem na pewno, ze w SNP jest mnóstwo ludzi, którzy z radością przyjęliby głos za Brexitem w Anglii i głos przeciw w Szkocji. Mają poczucie, ze to wywołałby potrzebny im rodzaj rozdrażnienia, szansę na drugie referendum, które tym razem mogliby wygrać. Publicznie jednak nikt się do tego nie przyzna" - tłumaczy Colin Mackay.
Według sondaży ogólnokrajowych, obozy eurosceptyczny i euroentuzjastyczny idą łeb w łeb. W Szkocji zwolennicy Unii przeważają. Jest ich około 60-ciu procent."
http://www.bankier.pl/wiadomosc/W-przypadk...ci-3548931.html
Ten post był edytowany przez Timu: 23/06/2016, 10:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Czytając zalinkowany artykuł dochodzę do wniosku, że wypowiedziane opinie w większości opierają się na przesłankach "wydaje mi się" lub "święcie wierzę w swoją rację", podczas gdy sytuacja Polaków zależy (i będzie zależała) od konkretnych przepisów prawa wspólnotowego, jak również regulacji brytyjskich. Czy naprawdę nikt nie pokusił się o ich analizę, aby upewnić się o własnym losie po ewentualnym Brexicie?
Ludzie wierzą bezkrytycznie swoim wyobrażeniom i zasłyszanym opiniom? Jeżeli tak jest, naprawdę nie wiem co mam powiedzieć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na moje to brexit przepadnie i to dość wyraźnie. Ta opcja ma jednak sporą nadreprezentację wśród benefitowych lumpów czytających ichnie fakty i superekspresy. A tu trza się najpierw z domu ruszyć, żeby się zarejestrować, potem drugi raz żeby zagłosować i jeszcze czytać i pisać coś tam trzeba.. Zauważalna grupa wymięknie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 23/06/2016, 11:34) Czy ktoś badał opinie Polaków w Wielkiej Brytanii w sprawie Brexitu? Jestem niezmiernie ciekaw, niezależnie od moich poglądów na tę kwestię, czy po raz kolejny wśród Polaków dominuje trend samobójczy, czy też może te lata pobytu na Wyspach Brytyjskich nauczyły ich myślenia o własnym interesie ponad przesłanki ideologiczne.
Z tego co wiem większość przebywających w UK w razie Brexitu planuje wystąpić o brytyjski paszport. Inna sprawa czy takie będą bo wiele wskazuje, że Brexit będzie oznaczał rozpad Zjednoczonego Królestwa i cofnięcie się wyspy do stanu politycznego ze średniowiecza. Wiele wskazuje na to, że Szkocja i Irlandia Północna się odłączą i zostaną w EU. Wielką niewiadomą jest Walia.
Osobiście sądzę, że Brexitu nie będzie. Przy względnej równowadze poglądów na ogół wygrywa opcja zachowawcza czy za status quo.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 23/06/2016, 9:34) Czy ktoś badał opinie Polaków w Wielkiej Brytanii w sprawie Brexitu? Jestem niezmiernie ciekaw, niezależnie od moich poglądów na tę kwestię, czy po raz kolejny wśród Polaków dominuje trend samobójczy, czy też może te lata pobytu na Wyspach Brytyjskich nauczyły ich myślenia o własnym interesie ponad przesłanki ideologiczne.
Opinie opiniami, ale głosować i tak nie możemy
British, Irish and Commonwealth citizens aged 18 or over who are resident in the UK or Gibraltar will be eligible to vote. UK citizens resident overseas will also be eligible to vote, provided they have been registered to vote at a UK address in the last 15 years.
QUOTE(kmat @ 23/06/2016, 9:51) Na moje to brexit przepadnie i to dość wyraźnie. Ta opcja ma jednak sporą nadreprezentację wśród benefitowych lumpów czytających ichnie fakty i superekspresy. A tu trza się najpierw z domu ruszyć, żeby się zarejestrować, potem drugi raz żeby zagłosować i jeszcze czytać i pisać coś tam trzeba.. Zauważalna grupa wymięknie.
E tam, wcale się nie trzeba ruszać z domu w dniu głosowania - można się zarejestrować online i głosować wysyłając kartę pocztą (gdzie i tak 'benefitowe lumpy' chodzą po wypłatę w gotówce rzeczonych benefitów).
Ten post był edytowany przez Kadrinazi: 23/06/2016, 12:59
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Realchief @ 23/06/2016, 11:04) Z tego co wiem większość przebywających w UK w razie Brexitu planuje wystąpić o brytyjski paszport. Obowiązuje tu, o ile pamiętam, minimum sześcioletni pobyt, żeby w ogóle wszcząć starania.QUOTE Inna sprawa czy takie będą bo wiele wskazuje, że Brexit będzie oznaczał rozpad Zjednoczonego Królestwa i cofnięcie się wyspy do stanu politycznego ze średniowiecza. Wiele wskazuje na to, że Szkocja i Irlandia Północna się odłączą i zostaną w EU.
A co konkretnie na to wskazuje?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem jak z Irlandią, ale Szkocja już miała swoje referendum. Co prawda opcja niepodległościowa odpadła, ale w kontekście wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, Szkocja za jakiś czas może ponownie spróbować wybić się na niepodległość, a wtedy do grupy zwolenników separacji dojdą osoby będące za Szkocją w unijnych strukturach. Oczywiście to tylko taka generalna projekcja tego jak Szkocja może zachować się w kolejnych latach, bo wiadomo, że problem jest bardziej skomplikowany.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 23/06/2016, 12:42) Obowiązuje tu, o ile pamiętam, minimum sześcioletni pobyt, żeby w ogóle wszcząć starania.
5 lat (czyli rezydent), do tego nie więcej niż 450 dni spędzonych poza UK w tym okresie i nie więcej niż 90 dni w ciągu ostatnich 12 miesięcy przed datą aplikowania.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 23/06/2016, 13:53) Nie wiem jak z Irlandią, ale Szkocja już miała swoje referendum. Ludność angielska Irlandii Północnej z wiadomych względów jest bardziej brytyjska od Anglików głównej wyspy.A protestanci (podział religijny w tym wypadku pokrywa się w olbrzymim stopniu z podziałem zwolennik Irlandii - Brytyjczyk.) stanowią tam większość. Nie widzę więc jak wyjście GB z UE miałoby wpłynąć na ewentualne wyjście Irl Pn. z GB.
QUOTE(Kadrinazi @ 23/06/2016, 13:55) QUOTE(emigrant @ 23/06/2016, 12:42) Obowiązuje tu, o ile pamiętam, minimum sześcioletni pobyt, żeby w ogóle wszcząć starania.
5 lat (czyli rezydent), do tego nie więcej niż 450 dni spędzonych poza UK w tym okresie i nie więcej niż 90 dni w ciągu ostatnich 12 miesięcy przed datą aplikowania. Tu dokładniej: http://www.polishexpress.co.uk/jak-uzyskac...yjski-paszport/
Ten post był edytowany przez emigrant: 23/06/2016, 16:12
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 23/06/2016, 14:53) Nie wiem jak z Irlandią, ale Szkocja już miała swoje referendum. Co prawda opcja niepodległościowa odpadła, ale w kontekście wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, Szkocja za jakiś czas może ponownie spróbować wybić się na niepodległość, a wtedy do grupy zwolenników separacji dojdą osoby będące za Szkocją w unijnych strukturach. Oczywiście to tylko taka generalna projekcja tego jak Szkocja może zachować się w kolejnych latach, bo wiadomo, że problem jest bardziej skomplikowany.
http://www.euractiv.pl/demokracja/artykul/...rolestwa-008164 http://www.polskieradio.pl/7/1696/Artykul/...elkiej-Brytanii http://www.england.pl/aktualnosci/wielka-b...ews.html?n=3466 http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Czy...l?ticaid=1173df
Ten post był edytowany przez Realchief: 23/06/2016, 14:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Romek Piegzik przytomnie gada w tym temacie. Z polskiego punktu widzenia najważniejsze jest, czy wrócą wizy do Albionu. Wielka Brytania i tak była na pół gwizdka w Unii. Rezultat udanego wystąpienia z Unii postrzegam tak, że Albion ustawi się na pozycji Szwajcarii i Norwegii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sądzą po wieściach na chwilę obecną to Brexit jest mało prawdopodobny. Wygląda na to, że różnica jest kilkuprocentowa na rzecz pozostania.
A Albion by się nie ustawił. Bruksela wyraźnie powiedziała, że albo wóz albo przewóz. Jak wychodzicie to wychodzicie i nie jesteście w żaden sposób z EU związani. Żadnych forów. Jak się rezygnuje z członkostwa w klubie bo ten jest niefajny i szkoda kasy a na składki to się przestaje tam chodzi pograć w tenisa czy na drinka.
Ten post był edytowany przez Realchief: 23/06/2016, 15:40
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|