|
|
Odsiecz Wiedeńska
|
|
|
|
QUOTE Wtedy upieklibyśmy dwie pieczenie na jednym ogniu a Austria byłaby nasza.
Rozwiń myśl proszę.
QUOTE Fakt, jest powodem do dumy, ale to nie może się równać ze stratami które podczas niej odnieśliśmy.
A cóż to za straty odnieśliśmy?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Orion12 @ 27/01/2008, 13:48) Sobieski mógł narzucić Austrii twarde warunki pomocy. Jeżeli by na nie nie przystała mógłby rozstawić wojska jak do ataku i zaatakować turków zaraz po tym jak tamci wycięliby Austriaków w "pień". Wtedy upieklibyśmy dwie pieczenie na jednym ogniu a Austria byłaby nasza. I proszę o to aby nie wychwalać tak tej odsieczy wiedeńskiej bo ona nic dobrego Polsce nie przyniosła. Fakt, jest powodem do dumy, ale to nie może się równać ze stratami które podczas niej odnieśliśmy. Po pierwsze za czyje pieniądze jechał pod Wiedeń? Po drugie, jeśliby czekał, aż Turcy "wytną Autriaków w pień", to pewnie w samotrzeć musiałby wracać spod Wiednia do Polskie, okrywając się hańbą. Odsiecz wiedeńska przyniosła: Sobieskiemu i polskiemu wojsku - nieśmiertelną sławę Europie - kawę Rzeczpospolitej - odzyskanie Podola. Fakt, że dopiero po śmierci króla Jana, ale był to niewątpliwie rezultat wiedeńskiej wiktorii. naszemu forum - sponsora vel partnera medialnego
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE]Sobieskiemu i polskiemu wojsku - nieśmiertelną sławę [/QUOTE]
To jest strasznie - z naciskiem na strasznie - ważne.
QUOTE Europie - kawę
Kawa to zdrowiu szkodzi. Choroby sercowe, nadpobudliwość, wreszcie agresja i śmierć
QUOTE Rzeczpospolitej - odzyskanie Podola. Fakt, że dopiero po śmierci króla Jana, ale był to niewątpliwie rezultat wiedeńskiej wiktorii.
Zyski i straty zostały zrównoważone, mam rozumieć
QUOTE naszemu forum - sponsora vel partnera medialnego
Wyjątkowo bez głupiego docinka
|
|
|
|
|
|
|
Orion12
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 39.468 |
|
|
|
|
|
|
Wyprawa Sobieskiego pod Wiedeń dużo kosztowała, co spowodowało osłabienie państwa, żeby ten manewr nam się opłacił to na tych wozach na których wieziono zboże dla koni Sobieski powinien przywieść tyle samo złota. To odpowiednia cena za uratowanie Austrii.
Co do tych dwóch pieczeni to sprostowanie (widać że nie wszyscy znają się związkach frazeologicznych). Pokonalibyśmy Turcję i Austrię. Austrię przy małej pomocy Turcji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Co do tych dwóch pieczeni to sprostowanie (widać że nie wszyscy znają się związkach frazeologicznych). Pokonalibyśmy Turcję i Austrię. Austrię przy małej pomocy Turcji.
Nie bardzo rozumiem - najpierw bilibyśmy się w interesie cesarza austriackiego, a potem przeciwko niemu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Zwycięstwo w oóle nie wykorzystane. Sobieski niepotrzebnie wplątął się w Ligę Śiwętą, był nieudolnym dyplomata- nie udało mu się nic odzyskać a jedynie rozgromić Turków w bitwie, co i tak nie miało znaczenia gosp., jedynie przez pewien czas polityczne....
|
|
|
|
|
|
|
Mlody Najemnik
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 36.881 |
|
|
|
Dariusz Cieślak |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
"Dwóch był głupich królów w historii, Jan III Sobieski i Ja" - słowa cara Mikołaja I, też pomógł Austrii a ona zostawiła go bez pomoce kiedy jej potrzebował...
|
|
|
|
|
|
|
|
Należy wspomnieć o dużych różnicach zdań między Kara Mustafą a Muradem Gerejem. Np. Gdy Kara przedstawił plan wojny, w którym planował nie iść na twierdzę Jawaryn, ale na Wiedeń, w obozie zapanował chaos. Chan przestrzegał Kara, że w razie ataku na Wiedeń, inny chrześcijańscy władcy przyślą pomoc Cesarzowi. Pierwsi wkroczyli do Austrii „Tatarzy”, którzy zdobyli tyle łupów, że np w bitwie pod Bisamberg nie wsparli Turków. „Tatarzy” także nie bronili przepraw na Dunaju, jak kazał im Kara. I dla tego, sojusznicy Cesarza tak łatwo go sforsowali. W interesie Chanatu krymskiego nie leżało zwycięstwo Turków. Najlepszym tego przykładem było nie strzeżenie przepraw i brak udziału w bitwach. A do tego, dostawali jeszcze łupy wojenne, które były ogggromne. W czasie bitwy pod Wiedniem (12 września) nieśmiało atakowali na skrzydło hetmana Jabłońskiego. Zwiali na widok husarii i od ognia dragonów. „Tatarzy” nie uczestniczyli w bitwach pod Parkanami, choć ponieśli minimalne straty pod Wiedniem. Nie ujmując królowi Janowi III i jego geniuszowi militarnemu, znaczący był brak „Tatarzynów” na polach bitew. Na przykład Tatarzy mieli miejsce w szyku Tureckim w drugiej bitwie pod Parkanami, ale nawet się nie zjawili!
|
|
|
|
|
|
|
|
nie sądzę aby sama Polska Husaria była w stanie pokonać Turków. Odnieśliśmy zwyciestwo jedynie dzięki współpracy z niemiecką piechotą i błędom turków.
po prostu popsuliśmy (popr. Indigo) całą resztę. Ale to już taka przypadłość polaków...
Ten post był edytowany przez indigo: 25/04/2008, 19:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Polskie siły pod Wiedniem w rzeczywistości były większe niż to się przeważnie podaje, bo w ich skład wchodziły:
Wojska komputowe, państwowe (i jedynie te najczęściej są uwzględniane jako całość sił, niesłusznie) Wojska pozakomputowe, państwowe Wojska prywatne Kozacy rejestrowi Korpus jazdy Lubomirskiego (ok. 2,500 - 2,600 żołnierzy - na żołdzie austriackim, ale złożony w całości z wojsk polskich).
Łącznie było ok. 37,000 żołnierzy, w tym:
ok. 10,900 piechoty autoramentu cudzoziemskiego (35 pułków i 2 kompanie) ponad 1,000 piechoty wybranieckiej (7 oddziałów) ok. 3,700 rejestrowej piechoty kozackiej (13 pułków) ok. 470 piechoty autoramentu narodowego (4 chorągwie) ok. 180 Janczarów (1 chorągiew) ok. 4,000 dragonów (11 pułków) ok. 2,950 husarii (25 chorągwi) ok. 8,860 pancernych (92 chorągwie) ok. 1,475 rajtarów (2 pułki) ok. 2,730 jazdy lekkiej (37 chorągwi) ok. 540 arkebuzerii (3 szwadrony) ok. 150 artylerzystów i 28 armat (dowódcą był Marcin Kątski, który też dowodził całością artylerii sprzymierzonych)
Łącznie 150 artylerzystów, 16,300 piechoty i 20,550 kawalerii oraz dragonów
Wojska cesarskie to 18,450 do 19,450 żołnierzy Wojska Saksonii to 9,000 do 10,000 żołnierzy Wojska bawarskie to 10,500 do 9,000 żołnierzy Wojska frankońskie i szwabskie to 9,500 do 7,500 żołnierzy
W tym ok. 29,600 piechoty
Artyleria odpowiednio: 28 + 70 + 16 + 26 + 12 = 152
Turków było do 180,000 w tym do 40,000 Janczarów, mieli też ok. 300 dział. Ponadto m.in. oddziały Spahisów, Akindżijów, powstańcy węgierscy, Tatarzy (ok. 30 - 40,000), wojska mołdawskie, wołoskie oraz siedmiogrodzkie.
Siły litewskie zmobilizowane na wyprawę liczyły ok. 10,500 żołnierzy (ale nie dotarły pod Wiedeń, ponadto pod Wiedeń nie dotarło 5 kompanii polskiej piechoty autoramentu cudzoziemskiego - 460 żołnierzy) - łącznie więc Rzeczpospolita wystawiła w ramach Ligii Świętej o wiele więcej żołnierzy niż się zobowiązała (zobowiązani byliśmy wystawić 40,000).
Kara Mustafa Pasza był najświetniejszym z wielkich wezyrów w historii Imperium Ottomańskiego, ród Koprulu największym i najpotężniejszym z rodów panujących (sułtan miał minimalne znaczenie w tym okresie), a Turcja znajdowała się w drugim z okresów wielkiej świetności i ekspansji militarnej, nie przegrała żadnej z rozpoczętych w XVII wieku wojen z państwami europejskimi, za wyjątkiem wojen z Rzeczpospolitą.
August III Sas napisał:
QUOTE Zwycięstwo w oóle nie wykorzystane. Sobieski niepotrzebnie wplątął się w Ligę Śiwętą, był nieudolnym dyplomata
Nie wiem czy wiesz, ale Sobieski wcale nie chciał wojny z Turcją, tylko chciał wyprawy na Brandenburgię.
O zwróceniu się w kierunku południowo-wschodnim zdecydowała pro-habsburska część szlachty i magnaterii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czym jest oparta wersja, że litwini celowo przybyli za późno do bitwy? Czy wiadomo coś na temat udziału litwinów w kontynuacji kampanii tureckiej (np. bitwy pod Parkanami)? Dziękuję.
|
|
|
|
|
|
|
|
Litwini nie przyszli pod Wiedeń oficjalnie z powodu opóźnień w koncentracji wojska i czekaniu na artylerię.Tak naprawdę zrobili to niechęci do udziału w wojnie z Turcją która postrzegali jako głównie Polski interes.Nie widzieli sensu w poważniejszym pomaganiu Polakom , również z powodu rosnących na Litwie nastrojów separatystycznych.Ale w kampanii owszem wzięli udział napadli na Słowację i doszczętnie ją złupili potem wrócili do Polski.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziękuję
QUOTE potem wrócili do Polski Oznacza to, że w kontynuacji kampanii tureckiej nie uczestniczyłi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wojska litewskie połączyły się z koronnymi 19 listopada pod Rimavską Sobotą i wyruszyło wraz z nim ku granicy (bitwa pod Parkanami je ominęła). Powodem "spóźnienia" była raczej postawa hetmanów niż wojska - Sapieha i Ogiński nie lubili Sobieskiego (szczególnie ten pierwszy) i po prostu pod byle pretekstem torpedowali jego zamiary. Pod Krakowem Litwini znaleźli się w połowie września gdy już przyszły wieści o zwycięstwie pod Wiedniem. Wyruszyły stamtąd dopiero 27 września. 4 Października dotarły pod Zamek Orawski, gdzie stoczyły bitwę z kurucami (jedyną ich walkę w tej kampanii). Później zajęły się grabieniem (za przyzwoleniem hetmanów wiedzących, iż to zrazi powstańców Thokoly'ego do Sobieskiego).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Oznacza to, że w kontynuacji kampanii tureckiej nie uczestniczyli?
Nie mam niestety w tym momencie żadnego źródła pod ręką ale jestem prawie pewnie że do końca IV wojny Polsko-Tureckiej w ogóle nie brali POWAŻNEGO udziału. Co do relacji Polska-Litwa wobec stosunku osobistego Sapiehy do Sobieskiego.Często bywa że stosunek osobisty osoby grającej pierwsze skrzypce w regionie lub państwie nakłada się na decyzje polityczne więc na 1 wychodzi z powodami nikłego udziału Litwinów w wojnie Polsko- Tureckiej.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|