|
|
Amerykanie na Ksiezycu: dylematy watpiacych
|
|
|
|
Skąd biorą się poglądy, że amerykanie nie wylądowali na księżycu?
Parę dni temu rozmawiałem z pewną osobą i dowiedziałem się źródła takich informacji. Jakiś czas temu w telewizji był pokazywany film ze zdjęciami na księżycu. Podobna w czasie realizacji znanych ujęć z flagą, spadł na astronautę telewizyjny reflektor. Ujęcie trzeba było powtarzać. Reżyserem całości miał być Stanley Kubrick. Jak na razie czekam na potwierdzenie tych rewelacji w postaci filmu z w/w sceną.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(swatek @ 2/11/2005, 10:04) Skąd biorą się poglądy, że amerykanie nie wylądowali na księżycu? Parę dni temu rozmawiałem z pewną osobą i dowiedziałem się źródła takich informacji. Jakiś czas temu w telewizji był pokazywany film ze zdjęciami na księżycu. Podobna w czasie realizacji znanych ujęć z flagą, spadł na astronautę telewizyjny reflektor. Ujęcie trzeba było powtarzać. Reżyserem całości miał być Stanley Kubrick. Jak na razie czekam na potwierdzenie tych rewelacji w postaci filmu z w/w sceną. Tak, faktycznie kilka miesięcy temu TVP pokazała film o amerykańskiej mistyfikacji, której filmową oprawę na zlecenie NASA miał spreparować Stanley Kubrick. W filmie były nawet wywiady z różnymi znanymi politykami i żoną Kubricka. Po koniec filmu wyszło na jaw, że był to jeden wielki żart, pokazujący jak z odpowiednio zmontowanych wypowiedzi, zdjęć i wyreżyserowanych wystąpień rzekomo wiarygodnych świadków można stworzyć "przekonywujący" dokument Podczas projekcji filmu sam byłem dosyć zaniepokojony do momentu gdy zdałem sobie sprawę, że to właściwie lektor sugeruje widzowi o czym mówią znani politycy, podczas gdy w istocie z ich ust nie padło ani jedno słowo podważające prawdziwość amerykańskich wypraw na Księżyc. Zastosowano umięjętny montaż sugerujący z góry założoną tezę. Fakt - zrobiono to bardzo udanie. W końcowych fragmentach filmu pojawiły się jednak postacie bardzo groteskowe, jak chociażby jakiś rabin ukrywający kosmonautów w synagodze W ten sposób autorzy filmu dali widzowi do zrozumienia, że zrobili sobie "jaja". Na zakończenie potwierdzili to ostatecznie sami bohaterowie filmu, łącznie z żoną Kubricka. Film w gruncie rzeczy ośmieszył więc wszystkich znających "prawdziwszą prawdę" o lądowaniu na Księżycu. Zrozumiałem jak łatwo można nami manipulować
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokladnie. Polecam zwlaszcza amatorom filmów Michaela Moore'a. Ten sam poziom, tylko bez puenty.
|
|
|
|
|
|
|
|
W takim razie skąd się biorą takie dziwne pomysły
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(swatek @ 2/11/2005, 9:04) Skąd biorą się poglądy, że amerykanie nie wylądowali na księżycu? Parę dni temu rozmawiałem z pewną osobą i dowiedziałem się źródła takich informacji. Jakiś czas temu w telewizji był pokazywany film ze zdjęciami na księżycu. Podobna w czasie realizacji znanych ujęć z flagą, spadł na astronautę telewizyjny reflektor. Ujęcie trzeba było powtarzać. Reżyserem całości miał być Stanley Kubrick. Jak na razie czekam na potwierdzenie tych rewelacji w postaci filmu z w/w sceną. Ależ to był żart. Prawdopodobnie program był wyprodukowany na potrzeby 1 kwietnia . A czy nie zastanawia was to, że nazwisko Kubricka pojawiło sie dopiero po jego smierci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Amerykanskie sondy potwierdzily istnienie prymitywnej cywilizacji na Ksiezycu. Butni amerykanie wyslali od razu rakiete zalogowa wypelniona, paciorkami, gumami do zucia, czekolada i "nowoczesna" odremontowana bronia palna z demobilu. Gdy rakieta wyladowala posród tlumu nieufnie spogladajacych, zielonych tubylców, z megafonu poplynely slowa prezydenta USA skierowane do bratniej ludnosci obiecujace, przyjazn, wspólprace, profity i sojusz wojskowy. Po skonczonym przemówieniu i odpaleniu wielkiego pojemnika wypelnionego balonikami w kolorach bialym, czerwonym, niebieskim i zielonym, zaloga stanela przed drzwiami, gotowa otworzyc je i wpasc w ramiona ufoków. Jakie bylo ich zdziwienie gdy okazalo sie, ze w tym samym czasie delegacja "zielonych" zaspawala im wlaz z reszta korpusu rakiety, skutecznie uniemozliwiajac im wyjscie na zewnatrz. Kiedy ufoki skonczyly dywersje caly tlum rozpierzchl sie pozostawiajac samotna zaspawana amerykanska rakiete. Bezsilni Amerykanie popadli w taka apatie, przez 2 kolejne dni siedzieli i nie odzywali sie do siebie. Na 3 dzien zastukal w korpus przechodzacy opodal ufol-dziadek. -Jest tam kto?? Zyjecie?? -Taaaaak!!! - zakrzykneli gromko kosmonauci do których serc i umyslów powrócila nadzieja. -Czemu tam siedzicie i nie wychodzicie?? -Przeciez nas zaspawaliscie - a my mamy dla was prezenty, kazdy z was cos dostanie - wypusc nas - blagal dziadka kapitan wyprawy. -Heh - te spawanie to taki nasz zwyczaj - ale jak byli tu Polacy to poradzili sobie z wlazem w 15 minut. -Co Polacy juz tu byli?? -Tak, i tak jak wy mieli dla nas prezenty. -Co takiego mogli oni wam dac?? -Nie wiem dokladnie co to - bo akurat mnie nie bylo, ale to cos nazywalo sie "wp***dol" i dostal to kazdy kto tu wtedy byl.
|
|
|
|
|
|
|
ATI
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 10.671 |
|
|
|
Radek Nowakowski |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Zgadzam się ze wszystkimi wyżej wymienionymi argumentami . Także uważam za mało prawdopodobne by Aldrin i Amstrong wylądowali na Księżycu . Prawda jest taka że Amerykanie po locie Gagarina po prostu się przestraszyli . Poza tym USA było największym mocarstwem świata , a wysłanie pierwszego człowieka w kosmos przez ZSRR ewidentnie to podważało . Oczywiście to wydarzenie niosło też pewne zagrożenie dla prezydenta USA , gdyż wyborcy mogli stracić do niego zaufanie , bo dał się przegonić komunistom w wyścigu technologicznym (jednak był to także wyścig zbrojeń przede wszystkim , gdyż rakieta ,która przewoziła Gagarina mogła równie dobrze przenieść głowice jądrową nawet do USA). Prezydent musiał pokazać światu (i swoim obywatelom) , że Ameryka nadal jest największym mocarstwem . A lądowanie na Księżycu byłoby wydarzeniem spektakularnym. Nie będę się zagłebiał i pisał o dowodach ( już to zrobiliście ) . Ja przedstawiłem to wydarzenie na tle politycznym . Natomiast mam pewną ciekawostkę . Otóż według wersji o udanym locie pojazd astronautów wylądował na wodzie . Podpłyneli do niego czterej rybacy na swym kutrze i zabrali astronautów na ląd . Udzielili troche wywiadów w telewizji ale niedługo potem podczas połowu ryb zostali zaskoczeni przez sztorm . Wszyscy czterej utoneli . Być może zwykły przypadek . Jednakże nieco później szef NASA powiedział na konferencji prasowej że astronautów zabrał na ląd śmigłowiec . Sam odwołał tę wersje dopiero 7 lat później . To troche tajemnicza sprawa , nie sądzicie ?
|
|
|
|
|
|
|
b.scheller
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 9.069 |
|
|
|
Bartek Scheller |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Mysle ze jakby byla fikcja, to ani NASA ani Ameryka by mogly to przez tak dlugi czas, pod czas najbardziej goracych czasow Zimnej Wojny, trzymac sekretem. KGB mialo wszedzie swojich szponow, I mysle za napewno byli w NASA.
Ja wieze, za Stany wyladowaly na ksiezycu.
|
|
|
|
|
|
|
|
"Prawda jest taka że Amerykanie po locie Gagarina po prostu się przestraszyli . Poza tym USA było największym mocarstwem świata , a wysłanie pierwszego człowieka w kosmos przez ZSRR ewidentnie to podważało ."[I] ATI
A kto Ci powiedział, że lot Gagarina wogóle miał miejsce? Może to właśnie Rosjanie zrobili świat w balona?
coś w tym jednak jest...
|
|
|
|
|
|
|
Blumen
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 12.177 |
|
|
|
|
|
|
Czy może ktoś potrafi wyjaśnić w jaki sposób z startują (startowały) pojazdy z powierzchni księżyca? Aby oderwać się od Ziemi i wejść na orbitę potrzeba jest rakieta z ogromną ilością paliwa a do powierzchni księżyca dociera przecież tylko niewielki lądownik. Oczywiście księżyc ma sporo mniejszą grawitację i nie ma atmosfery ale i tak trzeba się jakoś od niego oderwać i rozpędzić na tyle aby wejść na jego orbitę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Niebieska Ariel @ 2/12/2005, 17:33) "Prawda jest taka że Amerykanie po locie Gagarina po prostu się przestraszyli . Poza tym USA było największym mocarstwem świata , a wysłanie pierwszego człowieka w kosmos przez ZSRR ewidentnie to podważało ."[I] ATI A kto Ci powiedział, że lot Gagarina wogóle miał miejsce? Może to właśnie Rosjanie zrobili świat w balona? coś w tym jednak jest...
Znając Rusków to bardzo możliwe, ale sprawa z Amerykanami ma więcej niejasności. Ja uwarzam że jedno i drugie mogło być sfabrykowane.
|
|
|
|
|
|
|
|
Te wszystkie "dowody" to brednie. A w ogóle to na księżycu są wciąż działające urządzenia pozostawione przez wyprawy - deflektory laserowe. I są one wykorzystywane kilkaset razy w roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Blumen @ 23/12/2005, 10:54) Czy może ktoś potrafi wyjaśnić w jaki sposób z startują (startowały) pojazdy z powierzchni księżyca? Aby oderwać się od Ziemi i wejść na orbitę potrzeba jest rakieta z ogromną ilością paliwa a do powierzchni księżyca dociera przecież tylko niewielki lądownik. Oczywiście księżyc ma sporo mniejszą grawitację i nie ma atmosfery ale i tak trzeba się jakoś od niego oderwać i rozpędzić na tyle aby wejść na jego orbitę.
Dla oszacowania różniczy między "wysiłkiem" potrzebnym do opuszczenia pola grawitacyjnego Ziemi i Księżyca wystarczy zastosować znany wzór na grawitacyjną energię potencjalną na powierzchni ciała niebieskiego o promieniu R: Ep=G*M*m/R, gdzie G - stała grawitacyjna, M - masa ciała niebieskiego, m - masa lądownika, R - promień ciała niebieskiego. Jeżeli raz podstawisz wartości dla Ziemi (M=6e24kg, R=6800km) a drugi raz dla Księżyca (M=7.35e22, R=1738km) to uzyskasz wyniki pokazujące, że dla wyniesienia jednostki masy (np. 1kg) lądownika poza obszar oddziaływania pola grawitacyjnego Księżyca potrzeba tylko ok. 4.5% energii potrzebnej do wyniesienia tej jednostki masy poza obszar ziemskiej grawitacji. Widać więc, że wehikuł potrzebny do startu z powierzchni Księżyca może być o wiele mniejszy. Nie zapominaj również o tym, że to co startowało z powierzchni Księżyca było tylko niewielkim fragmentem tego co wystartowało z Ziemi. Te 4.5% nalażałoby jeszcze zmniejszyć o czynnik (masa samego lądownika)/(masa całej zaje****ej rakiety Saturn V) Nawet nierealistycznie zakładając, że jest to aż 0.1 to już otrzymujesz wynik 0.45%. Tylko tyle energii w porównaniu do energii niezbędnej do staru z Ziemi, potrzeba było by "uciec" z Księżyca. Nie ma tu żadnej tajemnicy ani konspiry
|
|
|
|
|
|
|
|
Ostatnio słyszałem, że na księżyc wybierają się Chińczycy. Nie wiem, czy wszyscy, ale się wybierają. Jeżlei stwierdzą tam brak amerykańskiej flagi, to będzie cyrk i cały świat się dowie, że lot Apollo 11 był mistyfikacją. Chyba, że Amerykanie wykażą, że lot skośnookich też był mistyfikacją. Chyba, że z kolei Chińczycy wykażą, że materiał o ich rzekomej mistyfikacji był mistyfikacją. Wtedy zapewne Amerykanie wykażą, że Chińczycy dopuścili się mistyfikacji wykazując, że ich materiał o amerykańskiej mistyfikacji to mistyfikacja!!! Wtedy Chińczycy....
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jakiś czas temu w telewizji był pokazywany film ze zdjęciami na księżycu. Podobna w czasie realizacji znanych ujęć z flagą, spadł na astronautę telewizyjny reflektor. Ujęcie trzeba było powtarzać. Reżyserem całości miał być Stanley Kubrick. Jak na razie czekam na potwierdzenie tych rewelacji w postaci filmu z w/w sceną.
Prawdopodobnie miałeś na myśli ten filmik. Przesyłam go w załączniku, a jeśli się nie uda, to wyślę Wam linka, spod którego można go ściągnąć. Na temat tego filmiku to się jeszcze wypowiem, ale najpierw wolałbym, żebyście go obejrzeli.
Załączony/e plik/i
moontruth.mpg ( 1.24mb )
Liczba pobrań: 1024
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|