Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Mniejszośc francuska w Alzacji i Lotaryngii, po 1871 r.
     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 20/07/2006, 11:18 Quote Post

Czy moglibyscie mi udzielić informacji, jaka była pozycja ludności francuskiej w Niemczech, jak ich traktowano i jaka była postawa Francuzów w czasie I wojny? Czy żołnierzy narodowości francuskiej kierowano na front zachodni do walki z pobratymcami? Czy istniały jakieś antyniemieckie spiski?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Stonewall
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.586
Nr użytkownika: 15.117

Marcin Suchacki
Stopień akademicki: magister
 
 
post 20/07/2006, 19:09 Quote Post

Godfrydzie!
Mój post nie stanowi odpowiedzi na postawione przez Ciebie pytania, ale ma stanowić przyczynek do dziejów francusko-niemieckiego pogranicza w okresie po roku 1871. Otóż w czerwcu 1893 roku we francuskiej pogranicznej gminie St. Ail odbyła się pewna bardzo ciekawa wojskowa uroczystość. Najciekawsze zaś było to, iż wzięły w niej udział zarówno oddziały III Republiki, jak i II Rzeszy (miało to być ich pierwsze spotkanie od czasów wojny). Odbyła się ona w związku z ekshumacją szczątków dwudziestu pięciu oficerów pruskiej gwardii poległych w roku 1870 w bitwie pod St. Privat. Oddziałom niemieckim, na czele których stał gen. Haeseler, trumny z wojskowymi pruskimi przekazał francuski gen. Jamont. Uroczystość przekazania zwłok odbyła się z całym ceremoniałem żołnierskim, przy czym Haeseler zaprosił Jamonta i jego sztab do wzięcia także udziału w dalszej części celebry, która miała się rozegrać w pobliskim Amanvillers, leżącym od roku 1871 w granicach państwa niemieckiego (Niemcy liczyli zapewne, iż będzie ona świadectwem potwierdzającym prawa Rzeszy do nabytków terytorialnych z roku 1871). Jamont stanowczo odmówił, choć wraz ze świtą przyłączył się do Haeselera podczas przejazdu przed frontem wojaków kajzera (jeszcze po francuskiej stronie granicy). Podczas przejazdu francuski generał musiał przełknąć gorzką pigułkę, gdyż niemiecka orkiesrta wojskowa grała wówczas "Wacht am Rhein" - "Straż nad Renem", pieśń, która zdobyła popularność w roku 1833, gdy w związku z tzw. kryzysem wschodnim groziła wojna prusko-francuska - pieśń tę żołnierze niemieccy chętnie śpiewali podczas wojny z lat 1870-1871. Przed odjazdem Jamont głośno wypowiedział słowa: "Au revoir, Messieurs" - "Do zobaczenia, Panowie", które może nie było jedynie grzecznościową formułką, lecz zapowiedzią ponownego spotkania już na polu bitwy, ale na to musiano poczekać jeszcze dwadzieścia jeden lat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
paulus
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.256
Nr użytkownika: 8.564

 
 
post 20/07/2006, 20:50 Quote Post

Czesc odpowiedzi na powyzsze pytania mozna zdobyc analizujac tzw. Zabern Affair 1913 roku. W literaturze znam jedna dobra prace na ten temat:

A. Kramer., Wackes at War: Alsace-Lorraine and the Failure of German National Mobilization, 1914–1918'. Esej ten ukazal sie w ponizszej pracy zbiorowej:

http://www.amazon.com/gp/product/052152266...ie=UTF8&s=books

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Stonewall
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.586
Nr użytkownika: 15.117

Marcin Suchacki
Stopień akademicki: magister
 
 
post 30/08/2006, 15:28 Quote Post

Godfrydzie!
Pytałeś o to, czy niemieckie dowództwo posyłało żołnierzy pochodzących z francuskiego pogranicza do walki z Francją w czasie I wojny światowej. Tymczasem warto spojrzeć na tę kwestię, jak wyglądała ona w wojnie roku 1870. Odpowiedź na to pytanie daje jeden z francuskich oficerów, który raportował swojemu zwierzchnikowi o sytuacji panującej na terenach, które Francja utraciła na rzecz Niemców po wojnach napoleońskich, a na które na początku wspomnianego konfliktu wkroczyły wojska Drugiego Cesarstwa. Po wejściu do Kraju Saary (okolice dzisiejszego miasta Forbach, które obecnie znów podlega francuskiej jurysdykcji) oddziałów Napoleona III pułkownik francuski pisał: "Ziemie te przekazaliśmy Prusakom jeszcze na mocy traktatów roku 1815, ale silne sentymenty miejscowej ludności wobec Francji sprawiły, iż wszyscy tutejsi poborowi zostali wysłani aż na Pomorze, by uniknąć zjawiska dezercji. W okolicznych wioskach pozostały jedynie kobiety i dzieci".
Zapis wspomnianego oficera jest znamienny, wszak miejscowości owe już od ponad 50 lat znajdowały się poza granicami Francji, a ich ludność mówiła po niemiecku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 2/01/2007, 9:35 Quote Post

Ciekawi mnie, jakie prawa narodowe mieli Francuzi w Alzacji i Lotaryngii po 1871. Czy wielu ich zostało? Pamiętajmy, że uchodżcą z Lotaryngii był Raymond Poincare, francuski prezydent czasu I wojny. Jego rodzina uciekła do Francji, gdy Raymond miał 11 lat.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Stonewall
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.586
Nr użytkownika: 15.117

Marcin Suchacki
Stopień akademicki: magister
 
 
post 11/05/2007, 17:08 Quote Post

Godfrydlu!
Dziejom Alzacji i Lotaryngii w interesującym Cię okresie (bez I wojny światowej jednakże) ciekawą książkę poświęcił Edmond Bonnal ("L'Alsace-Lorraine de Bismarck devant l'histoire et la diplomatie"). Pozycję tę można odszukać i przeczytać korzystając z sieciowych zbiorów Francuskiej Biblioteki Narodowej:
http://gallica.bnf.fr/
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 10/09/2007, 11:54 Quote Post

W "Mówią wieki" był ciekawy artykuł około topicu:
http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=2134
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Kakofonix
 

Unregistered

 
 
post 11/11/2009, 11:37 Quote Post

Hej,
spotkałem się ze wzmianką, ze pod koniec I WŚ były plany włączenia Alzacji i Lotaryngii do Bawarii. Czy ktoś ma jakieś informacje o tym?
Pozdrawiam, Andrzej
 
Post #8

     
Stonewall
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.586
Nr użytkownika: 15.117

Marcin Suchacki
Stopień akademicki: magister
 
 
post 11/11/2009, 12:05 Quote Post

Szanowny Przedmówco!
Podobny projekt istniał już w roku 1870. Przynajmniej w umysłach części niemieckich dziennikarzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Kakofonix
 

Unregistered

 
 
post 27/02/2010, 1:20 Quote Post

Hej,
ja bym był ostrożny pisząc o jakiejś specjalnej wrogości mieszkańców Alzacji i Lotaryngii do Niemiec.
Armia pruska nie była tam lubiana, to fakt. Ale ona nie była lubiana w całych zachodnich Niemczech! W Nadrenii dochodziło wcześniej do podobnych zatargów pomiędzy armią i ludnością cywilną.
Pozdrawiam, ANdrzej
 
Post #10

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 27/02/2010, 1:43 Quote Post

A jeśli chodzi o politykę, to czy Francuzi mieli coś na kształt "Koła Polskiego" w Reichstagu? I czy były sojusze polsko-francuskie (może + duńskie) w czasie obrad niemieckiego parlamentu?
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Arindal
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 65
Nr użytkownika: 53.242

Arindal
Stopień akademicki: Magister
Zawód: nauczyciel
 
 
post 10/09/2011, 10:04 Quote Post

Cesarz pozwolil na to by Reichsland Elsaß-Lothringen mogl miec 3 deputowanych w Reichstagu dopiero w 1911 roku. Byli to starannie dobierani ludzie. Czy wiec mogli stworzyc kolo francuskie? Watpliwe...

Sklad ludnosci na 1914 rok w tym kraju byl nastepujacy:
Muttersprache:

* Deutsch: 1.492.347 (86,8 %)
* Eine andere Sprache: 219.638 (12,8 %)
o Französisch: 198.318 (11,5 %)
o Italienisch: 18.750 (1,1 %)
o Polnisch: 1.410 (0,1 %)
* Deutsch und eine andere Sprache: 7.485 (0,4 %)

Religiöse/konfessionelle Zugehörigkeit:

* Katholisch: 1.310.450 (76,21 %)
* Evangelisch: 372.078 (21,64 %)
* Andere Christen: 4.416 (0,26 %)
* Jüdisch: 32.264 (1,88 %)
* Ohne Angabe: 262 (0,02 %)

Jak widac francuzi stnowili w tym kraju zaledwie 11 procentowa mniejszosc. A bynamniej nie byl to najludniejszy z krajow Rzeszy.
Oczywiscie Francuzi byli tez w Berlinie i to od dawna (Hugenoci)- ale byli calkowicie wierni krolowi pruskiemu i walczyli za Niemcy.

Zas przyczyna popularnosci Francji jako kraju jest w tym kraju Rzeszy bardzo prosta. Ze Straßburga do PAryza jest duzo blizej niz do Berlina, o ktorym miejscowi slyszeli tylko legendy (i to wcale nie zgodne zbytnio z prawda bo Berlin tez stal sie stolica "rozpusty" nawet przeganiajac Paryz ale to dopiero w okresie miedzywojennym i po drugiej wojnie). Panstwo niemieckie kojazylo sie z konserwatyzmem i militaryzmem, Paryz i co za tym idzie Francja z libertanizmem, wolnoscia i niekonczacymi sie przyjemnosciami. Tym bardziej ze jak wyzej pokazalem, wiekszosc mieszkancow byla katolikami - zas Niemcy wilhelminskie to kraj promujacy wrecz na sile (Kulturkampf) protestantyzm. Nie ma sie wiec co dziwic ze ludnosc katolicka bardziej pozytywnie odpierala katolicka Francje (szczegolnie od okresu kiedy rzady przejeli w niej ultra katolicy i zaczeli nieszczyc wczesniejsze osiagniecia stulecia laickich reform).

Ten post był edytowany przez Arindal: 10/09/2011, 10:07
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 10/09/2011, 10:11 Quote Post

QUOTE(Arindal @ 10/09/2011, 11:04)
Nie ma sie wiec co dziwic ze ludnosc katolicka bardziej pozytywnie odpierala katolicka Francje (szczegolnie od okresu kiedy rzady przejeli w niej ultra katolicy i zaczeli nieszczyc wczesniejsze osiagniecia stulecia laickich reform).
*




Kiedy w tej epoce rządzili Francją ultra-katolicy?!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 10/09/2011, 15:56 Quote Post

Lotaryngia była zamieszkana w części przez ludność francuskojęzyczną. W Alzacji mówiono dialektem języka niemieckiego. Natomiast separatyzm Alzacji-Lotaryngii nie był do końca związany z odrębnością językową.
To nacjonalizm XIX wieczny i nauczanie w szkołach PRL łączyły poczucie narodowe z językiem. Nie do końca jest to prawda. Po niemiecku do dzisiaj mówi się w RFN, Szwajcarii, Austri oraz 3 innych krajach. Język niemiecki może łączyć się z odrębną świadomością narodową, co zresztą występowało też w Polsce w Gdańsku, czy Prusach Królewskich.
Alzacja-Lotaryngia nie została zjednoczona w ramach zjednoczenia Niemiec, została prowinją Rzeszy, czyli takim terytorium federalnym. Nie ufano ludności tego kraju. Alzatczycy nie do końca czuli się Niemcami.
Czytałem wspomnienia przyszłego wojewody pomorskiego, który został relegowany z uczelni w Niemczech za wdanie się w bójkę w barze z Niemcem, któremu nie spodobało się mówienie po polsku. Kiedy z wilczym biletem zgłosił się na uczelnię do Strasburga otrzymałe odpowiedź: "Dlatego właśnie przyjmę Pana na studia."

QUOTE(Arindal @ 10/09/2011, 11:04)
Cesarz pozwolil na to by Reichsland Elsaß-Lothringen mogl miec 3 deputowanych w Reichstagu dopiero w 1911 roku. Byli to starannie dobierani ludzie. Czy wiec mogli stworzyc kolo francuskie? Watpliwe...

Sklad ludnosci na 1914 rok w tym kraju byl nastepujacy:
Muttersprache:

    * Deutsch: 1.492.347 (86,8 %)
    * Eine andere Sprache: 219.638 (12,8 %)
          o Französisch: 198.318 (11,5 %)
          o Italienisch: 18.750 (1,1 %)
          o Polnisch: 1.410 (0,1 %)
    * Deutsch und eine andere Sprache: 7.485 (0,4 %)

Religiöse/konfessionelle Zugehörigkeit:

    * Katholisch: 1.310.450 (76,21 %)
    * Evangelisch: 372.078 (21,64 %)
    * Andere Christen: 4.416 (0,26 %)
    * Jüdisch: 32.264 (1,88 %)
    * Ohne Angabe: 262 (0,02 %)

Jak widac francuzi stnowili w tym kraju zaledwie 11 procentowa mniejszosc. A bynamniej nie byl to najludniejszy z krajow Rzeszy.
Oczywiscie Francuzi byli tez w Berlinie i to od dawna (Hugenoci)- ale byli calkowicie wierni krolowi pruskiemu i walczyli za Niemcy.

Zas przyczyna popularnosci Francji jako kraju jest w tym kraju Rzeszy bardzo prosta. Ze Straßburga do PAryza jest duzo blizej niz do Berlina, o ktorym miejscowi slyszeli tylko legendy (i to wcale nie zgodne zbytnio z prawda  bo Berlin tez stal sie stolica "rozpusty" nawet przeganiajac Paryz ale to dopiero w okresie miedzywojennym i po drugiej wojnie). Panstwo niemieckie kojazylo sie z konserwatyzmem i militaryzmem, Paryz i co za tym idzie Francja z libertanizmem, wolnoscia i niekonczacymi sie przyjemnosciami. Tym bardziej ze jak wyzej pokazalem, wiekszosc mieszkancow byla katolikami - zas Niemcy wilhelminskie to kraj promujacy wrecz na sile (Kulturkampf) protestantyzm. Nie ma sie wiec co dziwic ze ludnosc katolicka bardziej pozytywnie odpierala katolicka Francje (szczegolnie od okresu kiedy rzady przejeli w niej ultra katolicy i zaczeli nieszczyc wczesniejsze osiagniecia stulecia laickich reform).
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 10/09/2011, 15:58 Quote Post

Jest odwrotnie, Francja wprowadziła antykatolickie ustawodawstwo na przełomie wieków. Co jest ciekawe, do dzisiaj ono nie działa w Alzacji-Lotaryngii, która w tym czasie nie została nim objęta.


QUOTE(kundel1 @ 10/09/2011, 11:11)
QUOTE(Arindal @ 10/09/2011, 11:04)
Nie ma sie wiec co dziwic ze ludnosc katolicka bardziej pozytywnie odpierala katolicka Francje (szczegolnie od okresu kiedy rzady przejeli w niej ultra katolicy i zaczeli nieszczyc wczesniejsze osiagniecia stulecia laickich reform).
*




Kiedy w tej epoce rządzili Francją ultra-katolicy?!
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej