Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
29 Strony « < 27 28 29 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Euro w Polsce: opinie,
 
Czy jesteś za wejściem Polski do strefy euro?
Tak [ 78 ]  [29.55%]
Nie [ 186 ]  [70.45%]
Suma głosów: 264
Goście nie mogą głosować 
     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.541
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 6/01/2024, 22:19 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 6/01/2024, 10:08)
QUOTE(artie44 @ 5/01/2024, 18:55)
QUOTE(ElektriMEGASA @ 5/01/2024, 6:03)
.

QUOTE(artie44 @ 4/01/2024, 21:38)
  Włosi mając większy dług publiczny powinni zdewaluować walutę, podwyższyć inflację i podnieść ciut stopy procentowe. Ludzie zaczęli by bardziej oszczędzać, koszty pracy by spadły, wzrosły zyski ze sprzedaży i powstałyby kapitały inwestycyjne. Wzrósł by wprawdzie dług publiczny i deficyt finansów, ale tylko na pewien czas, bo państwo tez na kontrolowanej inflacji zarabia.
*


Czy taka na przykład Japonia, mając dług jeszcze wyższy od Italii (261,3% PKB vs 144,7% PKB) a zarazem posiadając suwerenną walutę już zaaplikowała sobie posunięcia przez Ciebie rekomendowane? Z jakim skutkiem?
*


Tyle, ze Japonia to zupełnie inne "boisko", inna gospodarka trzecia największa na świecie. Gdzie tutaj Rzym, a gdzie Krym. to co dobre dla Włochów niekoniecznie musi być dobre dla Japończyków.
*




QUOTE(indigo @ 6/01/2024, 10:27)
Otwartym pozostaje pytanie jak to będzie wyglądać po zmianie władzy.
*


Nie powinno to się zmienić, mammy teraz bardzo dobrą strukturę długu publicznego, chociaż to jak to osiągnięto jest mocno dyskusyjne. Natomiast taka struktura jaką mamy jest dobra do wejścia do strefy euro, chociaż stracimy możliwości prowadzenia takiej polityki monetarnej, która daje nam większy wpływ na obsługę długu publicznego. pozostanie jednak polityka fiskalna jak np podatek od zysków kapitałowych.

Pojawia się tutaj w sumie jedno z najistotniejszych pytań tj podatność złotego na spekulacje, co w obecnej sytuacji międzynarodowej ma znaczenie.
Nie ważne czy jest 3, piąta czy trzydziesta. Japonia ma dług wewnętrzny. Koszt obsługi japońskiego długu trafia do Japonii, koszt obsługi włoskiego lub polskiego poza kraj. W pierwszym przypadku mamy transfer środków(bogactwa) od jednych Japończyków do innych, w drugim bogactwo jest transferowane poza granice kraju.
*


Struktura polskiego zadłużenia też się już istotnie zmieniła. Jak napisałem zupełnie inne "boisko". Porównania Japonii i Woch są bezsensowne bo ich sytuacja makroekonomiczna jest inna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #421

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.541
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 6/01/2024, 22:25 Quote Post

del
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #422

     
ElektriMEGASA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 628
Nr użytkownika: 108.800

Edward Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 7/01/2024, 9:27 Quote Post

QUOTE(artie44 @ 6/01/2024, 23:19)
Porównania Japonii i Woch są bezsensowne bo ich sytuacja makroekonomiczna jest inna.
*


Czyli które z tych dwóch państw ma sytuację nieporównanie lepszą?

Zależy jaką miarę przyjmiemy. Ale jeśli porównać PKB nominalny wyrażony w dolarach za okres od 2001 (ostatni rok przed wprowadzeniem do obiegu banknotów euro w Italii) do 2023, to Italia - mimo iż "eurowa" - przez te ostatnie 22 lata radziła sobie dużo lepiej od Japonii:
ITALIA: wzrost PKB nominalnego o 87,16% (z 1.168.032 mln dol. do 2.186.082 mln dol.).
JAPONIA: spadek (sic: spadek!) PKB nominalnego o 3,29% (z 4.374.710 mln dol. do 4.230.862 mln dol.). Tacy pracowici ci Japończycy a tu ponad dwie dekady w plecy (tak naprawdę to stagnacja ekonomiczna Japonii zaczęła się jeszcze w latach 90.). Mieli gospodarkę jak Italia razy cztery a mają - jak Italia razy dwa.
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_count...d_GDP_(nominal)

Ten post był edytowany przez ElektriMEGASA: 7/01/2024, 19:21
 
User is offline  PMMini Profile Post #423

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 7/01/2024, 10:59 Quote Post

artie44
CODE
Struktura polskiego zadłużenia też się już istotnie zmieniła. Jak napisałem zupełnie inne "boisko". Porównania Japonii i Woch są bezsensowne bo ich sytuacja makroekonomiczna jest inna.

Ponadto, co tu dużo mówić. Japonia prowadzi dość oryginalną politykę fiskalną- można powiedzieć że w ogóle długiem się nie przejmuje.
Natomiast co do ich wzrostu PKB - nie byłoby on taki zły gdybyśmy odnieśli go do jednego pracującego a nie per capita. Japonię niszczy demografia.

Ten post był edytowany przez misza88: 8/01/2024, 9:11
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #424

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.541
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 8/01/2024, 13:27 Quote Post

QUOTE(ElektriMEGASA @ 7/01/2024, 9:27)
QUOTE(artie44 @ 6/01/2024, 23:19)
Porównania Japonii i Woch są bezsensowne bo ich sytuacja makroekonomiczna jest inna.
*


Czyli które z tych dwóch państw ma sytuację nieporównanie lepszą?

Zależy jaką miarę przyjmiemy. Ale jeśli porównać PKB nominalny wyrażony w dolarach za okres od 2001 (ostatni rok przed wprowadzeniem do obiegu banknotów euro w Italii) do 2023, to Italia - mimo iż "eurowa" - przez te ostatnie 22 lata radziła sobie dużo lepiej od Japonii:
ITALIA: wzrost PKB nominalnego o 87,16% (z 1.168.032 mln dol. do 2.186.082 mln dol.).
JAPONIA: spadek (sic: spadek!) PKB nominalnego o 3,29% (z 4.374.710 mln dol. do 4.230.862 mln dol.). Tacy pracowici ci Japończycy a tu ponad dwie dekady w plecy (tak naprawdę to stagnacja ekonomiczna Japonii zaczęła się jeszcze w latach 90.). Mieli gospodarkę jak Italia razy cztery a mają - jak Italia razy dwa.
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_count...d_GDP_(nominal)
*

Tyle, że sytuacja Włoch w porównaniu właśnie z sytuacją Japonii jest fatalna , Włochy mają dług publiczny w euro, a Japonia w jenach. To państwo, że rząd nie ma instrumentów prowadzenia polityki monetarnej, jakimi dysponuje Japonia i która może się nie przejmować EBC. Po drugie nie chodzi tylko o Włochy, tylko o inne państwa, bo nas też dotknie, jak Włosi okażą się bankrutem. To zaś oznacza, że inne państwa będą zamiast choremu człowiekowi dać antybiotyki na zdrowie albo zaszczepić, to go będą trzymać w chorobie. Będą to robić dwojako albo spłacając jego zobowiązania w istocie nie zmniejszając jego długu i nie wymuszając potrzebnych zmian albo będą udawać, że nic się nie stało przejmując w drodze integracji europejskiej cześć zobowiązań państwa wobec obywateli czyniąc z państwa poborcę podatków na potrzeby obsługi zadłużenia publicznego. Jest jeszcze trzecia droga, czyli drukarki, ale to mam nadzieje mało realne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #425

     
ElektriMEGASA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 628
Nr użytkownika: 108.800

Edward Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 8/01/2024, 21:07 Quote Post

Jeden z autorów opisujących włoski cud gospodarczy lat 50. i 60. napisał, że znajduje tam zastosowanie teoria trzmiela. Owa teoria polega rzekomo na tym, iż trzmiel ze względu na elementarne prawa aerodynamiki w zasadzie nie ma prawa latać. Tyle, że trzmiel tego nie wie i jakimś jednak cudem lata. Ów autor długo wymieniał czynniki, które miały przeciwdziałać rozwojowi gospodarczemu Półwyspu Apenińskiego oraz czynniki rozwojowi tradycyjnie sprzyjające (których Włochom było brak). Czyli w zasadzie Italia nie miała prawa się rozwinąć. A jednak rozwijała się, niekiedy w tempie całkiem imponującym.

Skoro brak nam bardziej zdroworozsądkowo-racjonalnych wytłumaczeń, pewnie w ten sposób musimy wytłumaczyć sobie fakt, że choć Italia niby ma sytuację fatalną, to jakoś radzi sobie lepiej niż niektóre "szczęśliwe" państwa spoza eurozony. Żaden poważny ekonomista nie wieszczy obecnie bankructwa Italii.

Ten post był edytowany przez ElektriMEGASA: 8/01/2024, 21:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #426

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.541
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 9/01/2024, 0:46 Quote Post

QUOTE(ElektriMEGASA @ 8/01/2024, 21:07)
Jeden z autorów opisujących włoski cud gospodarczy lat 50. i 60. napisał, że znajduje tam zastosowanie teoria trzmiela. Owa teoria polega rzekomo na tym, iż trzmiel ze względu na elementarne prawa aerodynamiki w zasadzie nie ma prawa latać. Tyle, że trzmiel tego nie wie i jakimś jednak cudem lata. Ów autor długo wymieniał czynniki, które miały przeciwdziałać rozwojowi gospodarczemu Półwyspu Apenińskiego oraz czynniki rozwojowi tradycyjnie sprzyjające (których Włochom było brak). Czyli w zasadzie Italia nie miała prawa się rozwinąć. A jednak rozwijała się, niekiedy w tempie całkiem imponującym.

Skoro brak nam bardziej zdroworozsądkowo-racjonalnych wytłumaczeń, pewnie w ten sposób musimy wytłumaczyć sobie fakt, że choć Italia niby ma sytuację fatalną, to jakoś radzi sobie lepiej niż niektóre "szczęśliwe" państwa spoza eurozony. Żaden poważny ekonomista nie wieszczy obecnie bankructwa Italii.
*


Kilku wieszczy, ale bardziej chodzi o dlaczego euro nie, chociaż wiele krajów by sobie tego życzyło, bo Polska może być dodatkowym czynnikiem stabilizujący, ale po ostatnich ośmiu latach powątpiewam, aby ktoś ta jeszcze sądził. W każdym razie KE wywiera od lat chyba stalą presję na włoski rząd co do stabilizacji deficytu publicznego. same Włochy maja chyba drugi albo trzeci najwyższy dług publiczny w UE i to za euro. Łatwo się domyśleć, że deprecjacja waluty by im pomogła.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #427

     
ElektriMEGASA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 628
Nr użytkownika: 108.800

Edward Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 9/01/2024, 6:08 Quote Post

QUOTE(artie44 @ 9/01/2024, 1:46)
Kilku wieszczy, ale 
*


POLONIA
W Polsce wszystkie wydatki budżetu centralnego przewidziane na rok 2024 to 867 mld zł.
https://www.infor.pl/prawo/nowosci-prawne/6...-867-mld-d.html
Z czego na obsługę zadłużenia ma pójść 66,5 mld zł
https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-b...4-r,nId,7220756
Czyli płacenie odsetek i takie tam pochłonie 7,67% całkowitych wydatków budżetowych. W kolejnych latach ten procent ma nadal wzrastać.

ITALIA
A jak jest w Rzymie i okolicach?
Całkowite wydatki budżetowe Italii w 2024 przewidziane są na poziomie 1078,53 mld euro
https://www.statista.com/statistics/275319/...nding-in-italy/
A ile z tego będzie wydane na obsługę zadłużenia?
Debt servicing costs also are ballooning [ . . . ] Giorgetti said that in 2024 this cost will increase by €14 billion, bringing annual debt servicing costs past the eye-watering threshold of €100 billion per year.
https://www.politico.eu/article/italy-pm-gi...slow-growth-eu/
Czyli, w tej bardzo pesymistycznej wersji na obsługę włoskiego zadłużenia pójdzie 9,27% wszystkich budżetowych wydatków. To dużo, ale Italia to udźwignie. Owszem, to więcej, niż w Polsce. Ale czy tak znów katastrofalnie dużo więcej?

QUOTE(artie44 @ 9/01/2024, 1:46)
bardziej chodzi o dlaczego euro nie,
*


No cóż, jak się człek zafiksuje wyłącznie na negatywach . . .

Ten post był edytowany przez ElektriMEGASA: 9/01/2024, 6:10
 
User is offline  PMMini Profile Post #428

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.541
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 9/01/2024, 19:33 Quote Post

QUOTE(ElektriMEGASA @ 9/01/2024, 6:08)
QUOTE(artie44 @ 9/01/2024, 1:46)
Kilku wieszczy, ale 
*


POLONIA
W Polsce wszystkie wydatki budżetu centralnego przewidziane na rok 2024 to 867 mld zł.
https://www.infor.pl/prawo/nowosci-prawne/6...-867-mld-d.html
Z czego na obsługę zadłużenia ma pójść 66,5 mld zł
https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-b...4-r,nId,7220756
Czyli płacenie odsetek i takie tam pochłonie 7,67% całkowitych wydatków budżetowych. W kolejnych latach ten procent ma nadal wzrastać.

ITALIA
A jak jest w Rzymie i okolicach?
Całkowite wydatki budżetowe Italii w 2024 przewidziane są na poziomie 1078,53 mld euro
https://www.statista.com/statistics/275319/...nding-in-italy/
A ile z tego będzie wydane na obsługę zadłużenia?
Debt servicing costs also are ballooning [ . . . ] Giorgetti said that in 2024 this cost will increase by €14 billion, bringing annual debt servicing costs past the eye-watering threshold of €100 billion per year.
https://www.politico.eu/article/italy-pm-gi...slow-growth-eu/
Czyli, w tej bardzo pesymistycznej wersji na obsługę włoskiego zadłużenia pójdzie 9,27% wszystkich budżetowych wydatków. To dużo, ale Italia to udźwignie. Owszem, to więcej, niż w Polsce. Ale czy tak znów katastrofalnie dużo więcej?

QUOTE(artie44 @ 9/01/2024, 1:46)
bardziej chodzi o dlaczego euro nie,
*


No cóż, jak się człek zafiksuje wyłącznie na negatywach . . .
*


Nie chodzi o nagła katastrofę tylko stałe od wielu lat posuwanie się w dół. Włosi przecież maja problemy z procedurą nadmiernego deficytu. Kiedyś Niemcy nie chcieli w ogóle brać unii walutowej właśnie obawiając się takich spraw poświęcając tym samym stabilność DEM.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #429

     
Grewest
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 87.427

 
 
post 9/01/2024, 23:04 Quote Post

Tak trochę wyjdę poza temat, jakie są wady i zalety polityki monetarnej Japonii? Okiem lajka, z jednej strony spokojnie utrzymują wysokie zadłużenie, z drugiej są w pewnej stagnacji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #430

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.541
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 9/01/2024, 23:53 Quote Post

Japonia ma na pewno inne wymagania co do procedury deficytu budżetowego i może bez przeszkód drukować jeny co robi od lat. Tokio można wręcz nazwać prekursorem takiej polityki, ktora o dziwo w Japonii wprawdzie prowadzi do deprecjacji pieniądza, ale takiej bardzo mocno rozciągniętej w czasie. Tymczasem Włochy są zupełnie w innej sytuacji, bo ile nie maja aż ta nasyconego rynku i wobec tego słabszego nasycenia mają słaba konsumpcję. Ich słabo konsumpcyjna jest sutkiem brakiem nakładów i dostosowania między innymi do realiów tego zróżnicowanego mocno wewnętrznie kraju. Rząd Melony starał się zmieszać nakłady i korzystać z okresowego osłabienia euro raz zaciskaąc pasa i redukując dług publiczny i raz ten pas poluźniając wychodząc poza wydatki deficyt budżetowaego ponad 3 procent PKB.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #431

29 Strony « < 27 28 29 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej