Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wojna rosyjsko-japońska 1904-1905
     
kubakat20
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 57
Nr użytkownika: 104.315

 
 
post 10/04/2019, 12:14 Quote Post

Co sądzicie?
https://www.youtube.com/watch?v=FBa8llPJMW0
https://www.youtube.com/watch?v=XpLhvF68tWY
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 10/04/2019, 14:05 Quote Post

Filmik taki sobie. Nie chciałbym go za bardzo krytykować, bo generalnie przedstawia on dla laika konflikt na tyle na ile powinien w najważniejszych kwestiach. Ale zawiera kilka dość istotnych błędów.
Np. Makarow nie zginął podczas próby przerwania blokady, bo nawet przerwać blokady nie próbował. Zginął dość przypadkowo podczas jednej z licznych akcji w czasie, gdy jeszcze o przerwaniu blokady Port Artura nikt nie myślał bo i twierdza nie była jeszcze oblegana. Bitna 10 sierpnia nie zakończyła się "remisem" bo przecież Rosjanie blokady nie przerwali. Autor nie wyjaśnia też dlaczego flota została po tej bitwie osłabiona, skoro żaden z okrętów nie zatonął - okręty rosyjskie rozproszyły się i część została internowana w neutralnych portach, ew. zginęła później przy próbie dostania się do Władywostoku. Niezbyt dobrze przedstawiony został rejs II Eskadry Oceanu Spokojnego - autor powielił tu parę obiegowych ale fałszywych opinii. Nieprawdą jest o jakimś drastycznie niskim morale Rosjan. Morale nie było najgorsze i pomimo naturalnych obaw ufano Rożestwieńskiemu. Nieprawdą jest, że możliwości okrętów rosyjskich malały w czasie trwania rejsu - było wręcz przeciwnie. Załogi nabierały doświadczenia, ćwiczenia pokazywały wzrost wartości bojowej. Generalnie wartość bojowa rosyjskiej eskadry wzrosła podczas rejsu a nie zmalała. Zresztą, sam rejs zakończył się sukcesem bo należało by go oceniać z punktu tego czy rosyjska eskadra prezentowała odpowiedni potencjał przed bitwą. A tu trzeba jednoznacznie odpowiedzieć, że prezentowała. Bitwa zakończyła się natomiast klęską przede wszystkim z powodu rażących błędów jakie popełnił Rożestwieński. Autor drastycznie uprościł tu przyczyny zwycięstwa Japończyków, bo to nie do końca było tak jak mówił o taktyce "crossing T". Ale tu marudził nie będę, bo powiedzmy, że uznaję konieczność uproszczeń.
Natomiast nie ma mowy o tym, że Rosjanie próbowali przepłynąć cieśniny w nocy lub w ogóle niezauważenie (nie wiem skąd to autor wziął?!). Przepłynąć mieli w dzień, choćby dlatego, że Rożestwieński obawiał się torpedowców japońskich. Obie strony zakładały bitwę.
Nie jest też prawdą, że po zdobyciu wzgórza 203 Japończycy wciągnęli na nie swą ciężką artylerię. Fizycznie byłoby to piekielnie trudne i niepotrzebne - po prostu ustawili tam punkt obserwacyjny który korygował ogień ciężkich haubic strzelających ponad wzniesieniami. Te haubice (280mm; i nie tylko) ostrzeliwały Port Artur już od trzech miesięcy i trochę uszkodzeń na okrętach rosyjskich w porcie spowodowały, ale strzelały "na ślepo", więc efektywność ich ognia była mizerna. Po zdobyciu wzgórza sytuacja się zmieniła. Ale armaty pozycji nawet nie zmieniły.
Szkoda, że autor nie wspomniał o działaniach eskadry władywostockiej. Nie najlepiej przedstawiony też został pierwszy atak (rozpoczynający wojnę) na okręty zakotwiczone na redzie Port Artura, nie wspomniano też o losie krążownika Wariag i kanonierki Koriejec w Chemulpo. Ale to już drobiazgi - rozumiem ograniczenia (choć wspomnieć byłoby o tym warto).
No i działania na lądzie omówiono w sposób, moim zdaniem, zbyt lakoniczny (poza bitwą pod Mukdenem). Można było kosztem szczegółów lepiej omówić przebieg kampanii lądowej, co dawałoby lepszy obraz konfliktu (widz np. wiedziałby skąd się ci Japończycy pod Port Arturem wzięli).

Osobną kwestią jest dykcja autora (ale da się jakoś słuchać) i zdjęcia. Niektóre bardzo dobre i dobrze dobrane, inne dość przypadkowe, jeszcze inne będące nieporozumieniem (nie ma sensu, nawet na wypełnienie, dawać filmików z II wojny gdy pisze się o konflikcie 1904-1905!).

Ale ogólnie nie filmu krytykować nie będę. Widać, że autor się starał. Rażących błędów kardynalnych nie zauważyłem, ogólne wrażenie raczej mam pozytywne. Ale mogło być też znacznie lepiej.

Ten post był edytowany przez Napoleon7: 10/04/2019, 14:11
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej