|
|
Jan III Waza. Władca Renesansowy, Lars Ericson Wolke
|
|
|
|
Dzisiaj recenzja książki Jan III Waza. Władca renesansowy Larsa Ericsona Wolkego, wydanej w Polsce przez Finnę.
Recenzję sporządził Andrzej Górecki, a ukazała się ona na łamach portalu Historia.org.pl.
Wydawnictwo Finna opublikowało, drugą książkę z serii biografii szwedzkich Wazów. Jest to praca uznanego szwedzkiego historyka, a zarazem pierwsza biografia Jana III Wazy od 1745 roku.
Otwiera ją wstęp Autora. Zostaje w nim omówiony stan badań nad biografią króla. Jest to ważne, ponieważ w Szwecji postać, Jana III, postrzega się nadal stereotypowo. Ocena ta, jest o tyle niesprawiedliwa, że to właśnie on, stał się architektem mocarstwowej pozycji swego kraju. Monarcha był jednym z najznamienitszych teologów w dziejach Szwecji. Wybitnym wizjonerem, ale jednocześnie człowiekiem pełnym sprzeczności.
Kompozycja pracy
Jan przyszedł na świat w 1537 roku, zmarł w 1592. Obok Eryka XIV był jedynym władcą renesansowym w dziejach Szwedów. Autor nie rozpoczyna wszelako narracji od momentu narodzin króla. Początek dzieła, łamiący niejako chronologię, stanowi opis spotkania w Rewlu w 1589 roku. Badacz wraca do tego wydarzenia w przedostatnim rozdziale. Historyczne spotkanie jest bowiem klamrą, spinającą najważniejsze decyzje i kierunki polityczne rządów Wazy. Po 1589 roku, w jego życiu nie wydarzyło się już nic, o zasadniczym znaczeniu dla historii. Rewel to ostatni akt.
W kolejnych rozdziałach, opisujących młodość i edukację, początki kariery politycznej i rządów Finlandii, Małżeństwo z Jagiellonką i tragiczne więzienie, bunt przeciw Erykowi i przejęcie władzy, zachowana zostaje chronologia zdarzeń. Dalsze partie tekstu mają charakter problemowy. Znajdziemy w nich omówione wszystkich, najważniejszych dziedzin życia w Szwecji pod berłem Jana III.
Historyk zgrabnie przechodzi z tematyki jednego rozdziału do drugiego. Przykładem jest choćby, zakończenie części opisującej finanse kraju: ,,Jan III z pewnością nie był geniuszem finansowym, a jego umysł zajmowały zupełnie inne sprawy. Można go natomiast nazwać jednym z najwybitniejszych teologów w historii Szwecji.’’
Niezwykły człowiek i jego losy
Trzeci Waza na tronie, to postać wymykająca się łatwym ocenom. Gwałtownego charakteru, prawdopodobnie rozkazał zamordować swego brata. Swoją wieloletnią kochankę porzucił, aby móc wżenić się w królewski ród. Nigdy jednak nie przestał troszczyć się o los jej i ich wspólnych dzieci. Swoją starszą o wiele lat żonę, szczerze kochał. Zbliżyło ich do siebie więzienie. Nuncjuszowi zwierzał się, iż przez cały okres małżeństwa dochował jej wierności. Rzadka to cecha wśród władców. Wychowany przez katoliczki, chciał stworzyć religię kompromisu. Łączącą katolików i protestantów, jego wysiłki nie zostały docenione. Przez wiele lat prowadził ciężką wojnę z Iwanem Groźnym. To właśnie ona, prócz kwestii religijnych, zniechęciła doń poddanych. Był człowiekiem twardym i dumnym. Potrafił być kapryśnym. Człowiek zagadka? Czy faktycznie, jak chce nuncjusz w swych wspomnieniach, potajemnie przeszedł na katolicyzm? Jeden człowiek, a tyle niewiadomych…
Dawno nie spotkałem się z tak dobrze napisaną biografią. Lars E. Wolke prezentuje nam wszystkie ważne kwestie z życia swego bohatera. Po lekturze książki, każdy Czytelnik, może odpowiedzieć na pytanie, kim był ten król? Nigdy nie dowodził wojskiem w polu. Snuł jednak wizjonerskie plany, które zrealizował dopiero jego bratanek. Waza w swej biografii jest człowiekiem z krwi i kości. Jest to ogromny plus dzieła. Nie często, bohater staje się tak bliskim Odbiorcy. Autor ma świetne pióro i nie unika zagłębienia się w szczegóły losów władcy.
Jak sam stwierdza, o wiele łatwiej było odtworzyć meandry polityki, niż ukazać postać Jana od strony prywatnej. I mimo tej trudności, książka porywa właśnie tym wnikliwym przybliżeniem psychiki i poglądów króla.
Długa wojna z Iwanem Groźnym
Miłośników wojskowości renesansowej, najbardziej zaciekawi opis walk Szwedów z Moskalami. Król, już jako młody człowiek, musiał bronić Finlandii przed tym wrogiem. Pierwsza wojna w życiu Wazy została tylko lekko wzmiankowana. Zmagania jakie musiał stoczyć podczas swego panowania, są opisane już znacznie bardziej szczegółowo. W realistycznych opisach wojny, widać fachowe przygotowanie Autora. Czuć, iż opis konfliktu wyszedł spod pióra historyka wojskowości.
Gdy Zygmunt August odmówił Rurykowiczowi ręki swej siostry, ten zapragnął zemsty. Okazja nadarzyła się, gdy Jagiellonka została małżonką księcia Finlandii. Władca moskiewski zaproponował Szwedom wydanie mu książęcej małżonki. Szalony Eryk XIV, mógł w każdej chwili wyrazić na to zgodę. Jan odzyskawszy wolność, miał powody do nienawiści wobec Iwana Groźnego. Walczył z Moskalami, aby przejąć wpływy z ich handlu. Osobiste pobudki podgrzewały ostrość sporu.
Szwedzcy poddani, zmęczeni wojną i podatkami, chcieli szybkiego końca wojny. Jan III był jednak niezłomny, wojna trwała. Wielkich planów nie zrealizowano, ale postawiono pierwszy krok ku potędze. Autor odrzuca argumenty dawnych badaczy, mówiące o upadku wojskowości szwedzkiej za czasów Jana. Oskarżano Wazę zwłaszcza o zaniedbanie floty wojennej. Historyk jasno i klarownie udowadnia, iż jest to nieprawdą. Zmienione warunki w jakich musiała działać flota w czasie wojny z Rosjanami, były przyczyną zaniechania budowy wielkich okrętów. Zamiast tego zaczęto wodować, małe jednostki, zdolne do walki na słodkowodnych akwenach.
Owoce błędów ojca zebrał syn
Polityka króla wobec Polski i Litwy pełną była niekonsekwencji. Z jednej strony pragnął on sojuszu z silnym sąsiadem. Jednak sprzeczności były, aż nazbyt widocznymi. Jedynie kwestia moskiewska, skłaniała Szwedów do kompromisu z Polakami. Wszystkie te sprzeczności w polityce władcy, zostały świetnie oddane na kartach książki. Walczył on wiele lat o panowanie nad Estonią, która stanowiła jego główną zdobycz. Pierwszy krok Szwecji w kierunku potęgi. Nigdy nie miał zamiaru się jej zrzekać. Jej utrzymaniu poświęcił masę wysiłków. Z drugiej strony marząc o zdobyciu dla syna korony Polski, co miało pozwolić wziąć Moskali „w dwa ognie”, nie wahał się obiecać Polakom Estonii. Takie sugestie dał szwedzkim negocjatorom udającym się na elekcję.
Gdy Zygmunta wybrano królem Polski, nie chciał nawet słyszeć o oddaniu skrawka swej ziemi. Polacy byli nieugięci, a Zygmunt został oszukany przez własnego ojca…
Również dyplomaci, którzy według instrukcji króla przyobiecali nadbałtycką prowincję Polsce, popadli w niełaskę. Mało tego! Zostali niemal oskarżeni o zdradę, interesów państwowych. Podobnie, gdy politycy z rady nie pozwolili na opuszczenie Polski przez Zygmunta, stali się ofiarami zemsty króla. Postawiony między lojalnością wobec ojca, a dobrem swym poddanym Zygmunt wahał się. Gdy zapytał w Rewlu ojca o radę, otrzymał odpowiedź: ,,Poproś Boga o pomoc’’. Trzeba jasno powiedzieć, że Jan III swymi decyzjami, nadwyrężył zaufanie poddanych do syna.
Książka jakich mało
Ciekawym pomysłem był opis sytuacji rodzinnej władcy. Rzadko w biografiach zdarza się, tak ciekawie ujęta analiza bliskich bohatera. Książka wciąga bez reszty. Naprawdę ciężko było mi się oderwać od lektury. Jan III jawi się jako postać skomplikowana, rozdzierana namiętnościami. Każdy kto chciałby poznać realia renesansowej Szwecji musi po tę pozycję sięgnąć.
Na osobne omówienie zasługuje wydanie pracy. Tłumaczenie Wojciecha Łygasia tradycyjnie stoi na wysoki poziomie. Niestety, w przeciwieństwie do poprzedniej książki z cyklu, brak przypisów Tłumacza, wyjaśniających niezrozumiałe dla Polaka nazwy i funkcje szwedzkie. Czasem zdarzają się literówki. W pracy nie ma bibliografii. Okładka świetnie koresponduje z treścią. Dużo kolorowych rycin we wkładce ilustracyjnej, dodaje książce uroku. Gorąco polecam, wszystkim Czytelnikom.
Plus minus Na plus: + poziom merytoryczny + tematyka + analiza psychiki bohatera + opis wojny z Iwanem Groźnym + ciekawa kompozycja + pasja badawcza Autora + barwny styl Na minus: - brak bibliografii - brak przypisów - drobne literówki
Tytuł: Jan III Waza. Władca renesansowy Autor: Lars Ericson Wolke Przekład: Wojciech Łygaś Wydanie: 2011 Wydawca: Finna ISBN: 978–8389929–86–0 Stron: 476 Oprawa: twarda Cena: ok. 40 zł Ocena recenzenta: 9,5/10
Zapraszam do dyskusji i dzielenia się własnymi spostrzeżeniami z lektury.
Ten post był edytowany przez Gnome: 26/06/2011, 7:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie dostałem. Autor w słowie wstępnym napisał: "Z przypisów, opracowań i materiałów źródłowych wynika, na czym opierałem swoje opinie w każdej z poruszanych spraw. Jeśli ktoś jest zainteresowany dodatkowymi aspektami życia i działalności tego króla Szwecji, znajdzie tu wiele odniesień." Tylko że polski wydawca pozbawił nas tej możliwości, gdyż w książce nie ma ani jednego przypisu, ani bibligrafii. Jakiż regres w stosunku do np. "Karola XII", gdzie mamy bibliografię z podziałem na rozdziały, są przypisy autora oraz przypisy tłumacza... Szkoda, bo sam pomysł na serię władców Szwecji bardzo fajny i same książki bardzo dobre.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pozwolę sobie odkopać temat.
Muszę zgodzić się z przedmówcą, że brak jakichkolwiek przypisów i bibliografii pozbawia książkę części wartości merytorycznej. Należy jednak przyznać, że biografia jest napisana łatwym do zrozumienia językiem, układ rozdziałów jest przejrzysty. Dość niekonwencjonalnie autor zaczyna książkę od 1589 i spotkania w Rewlu. Lektura zajęła mi raptem 3 dni i z pewnością nie był to czas stracony.
Bardzo dobrze, że FINNA wydaje biografie szwedzkich władców - zgodnie z zapowiedziami, niecierpliwie czekam na Karola IX Sudermańskiego i Gustawa Adolfa (królowa Krystyna zdaje się jest już?).
|
|
|
|
|
|
|
|
Brak przypisów to niestety rzecz częsta u szwedzkich historyków i to już od XVIII wieku
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakby nie patrzeć, osobom nieznającym szwedzkiego przypisy odnoszące się do szwedzkich źródeł/opracowań wiele by nie pomogły
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Brak przypisów to niestety rzecz częsta u szwedzkich historyków i to już od XVIII wieku Tylko że w oryginale były, nie ma ich w polskim wydaniu...
|
|
|
|
|
|
|
|
A to ciekawe Nie chciało się tłumaczyć?
|
|
|
|
|
|
|
|
W zaprzyjaźnionych bibliotekach książki jeszcze nie ma. Stąd pytanie i prośba o pomoc: czy książka ta ma indeksy, a w szczególności indeks osobowy?
|
|
|
|
|
|
|
|
dzięki
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo dobra praca (plusy wymienił już Gnome), którą z przyjemnością przeczytałem. Mogę zażartować, że przypisy jednak są, aż 3 od tłumacza. Natomiast literówki nieliczne bo nieliczne ale się trafiają i to czasami poważne, zmieniające sens tekstu. Podstawowe zastrzeżenia mam do tabel, czy one w oryginale też są tak niejasne czy to wina polskiego wydania? Tabela 1 na s. 131 ma przedstawiać miejsca pobytu Jana w latach 1570, 1580 i 1590. Dwa pierwsze lata występują, choć 1580 tylko do września ale gdzie jest rok 1590? Tabela 2 na s. 165 ma przedstawiać przychody i wydatki państwa w latach 1573 i 1582. Są przychody z 1573 i nic więcej (trochę to dziwne).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|