Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kaiserreich, Legacy of the Weltkrieg
     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.748
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 14/01/2019, 10:40 Quote Post

Tylko właśnie chodzi mi o to, że to byłoby nauczane (teoria Wielkiej Lechii) byłoby nauczane jako obowiązująca prawda historyczna, nie jako historia alternatywna. Nawet dzisiaj są ludzie, którzy w to na poważnie wierzą. A w alternatywne, gdzie rządzą panslawistyczni nacjonalisci to mógłby taki łysenkizm odniesiony do nauk historycznych. A w totalitarnym reżimie zaklamywanie historii powinno przejść bez problemu. Co do "Wiedźmina" to mi się wydaje, że Sapkowski ugiąłby się pod nakazami władz. Też myślę, że Sawinkow ograniczyłby się do wsadzenia jakiegoś kolegi Rosji na stołek. Tylko kto to by mógł być (może Wyszyński? Przed realną II wojna światowa miał on ciepłą opinię o faszyzmie to w KR zapewne wspolpeacowalby z Sawinkowem). Zaplecza 8 infrastruktury maja więcej niż tubylcy, a sądzę że emigracyjne cesarstwa Francji i Niemiec mogłyby liczyć na amerykańską kroplowkę, bo byłyby od Stanów uzależnione i byłyby fajnym rynkiem zbytu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 14/01/2019, 10:47 Quote Post

No właśnie Stany wolałyby raczej drobnicę małych państewek tubylczych niż 2 ledwo zipiące imperia.
A to w peerelu uczono o Wielkiej Lechii? rolleyes.gif
Alterhistory odpada. Nikt przez długi czas nie śmiałby pisać o możliwosci braku "wielkiego przywódcy" w obawie przed katorgą. Zakłamywanie historii to jedno, alternatywne rozważania to co innego.
Niekoniecznie od razu Polak (w zasadzie to raczej na pewno nie byłby to Polak - jeszcze zacżąłby jątrzyć przeciwko włądzy, a kontakt z wiernymi miałby łatwiejszy niż jakiś Włoch). Mało to było oponentów SW II?
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.748
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 14/01/2019, 10:52 Quote Post

Imperia? Bardziej amerykańskie protektoraty, a nie zdziwiłbym się gdyby wśród tubylców popularność zyskał pokonany syndykalizm i Amerykanie nie chcieli jego powrotu. Nie, ale PRL nie był aż tak skrajnie nacjonalistyczny. A w ideologię Sawinkowizmu Wielka Lechia wpisuje się idealnie. Alternatywna historia byłaby zakazana (chyba, że jakieś katastroficzne wizje opisujące jak źle byłoby bez Sawinkowa) i tu się zgadzam. To może Siri? Albo nawet sam Lefevebre mógłby liczyć na papieska tiare?
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 14/01/2019, 11:00 Quote Post

Jakoś OTL Stany współuczestniczyły w demontażu sojuszniczych imperiów kolonialnych, dlaczego miałyby tego nie robić ATL? Tym bardziej, że ci bojownicy o wolność mogliby chcieć się zwrócić do Rosji po wsparcie.
Raczej nie, Rosja nie dopuści, żeby Polska roiła nawet we własnej historii o posiadaniu imperium. Prasłowianie nad Wisłą od zlodowacenia - tak, prapolskie imperium - nie. Jeszcze znowu coś głupiego strzeli Polakom do głowy smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.748
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 14/01/2019, 11:52 Quote Post

Właśnie mi się wydaje, że nie za bardzo, już prędzej zwróciliby się do Japonii jako politycznego reprezentanta nie-białych, ponieważ klęska z Rosją za bardzo by jej nic nie zrobiła, bo utraciłaby co najwyżej piątkowa, a Chińczyków wizja rosyjskiego zagrożenia utrzymywałaby w posluszeństwie. Na dodatek Japonia mogłaby się pożywić na koloniach w Azji Wschodniej. Znaczy w mojej wizji to byłoby prasłowiańskie (z akcentem na prarosyjskie) imperium. Etruski - Eto Ruski, Scytowie jako Rosjanie i te sprawy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 24/01/2019, 10:56 Quote Post

Japonia jako wzorzec kraju niebiałego, który oparł się kolonizacji i rozwinął, mogłaby przejść. Inna sprawa, czy sama Japonia miałaby ochotę na zabawy w neokolonializm po oklepie w Mandżurii? Równie dobrze mogliby pójść w izolacjonizm i rozbudowywać marynarkę w obawie przed Rosjanami.
Stany jako była kolonia zresztą też mogą pasować takim Kongijczykom.

Chiny to pewnie miałyby nieciekawą przyszłość: obstawiam zwycięstwo Kuomintangu i zjednoczenie centrum, ale Mandżuria, Mongolia, Turkiestan Wschodni czy nawet klika Ma byłyby poza ich zasięgiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.748
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 24/01/2019, 12:26 Quote Post

Sądzę, że podrzucenie paru sztuk broni i jakiejś ilości pieniędzy murzyńskiej partyzance to nic dla Japonii. Sądzę, że Chiny zostałyby podzielone pomiędzy Japonię a Rosję. Japonia jeszcze by się wzmocniła niemieckimi Indochinami. Stany też mogłyby być, ale nie narodowopopulistyczna Rosja.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 24/01/2019, 13:05 Quote Post

Pytanie, czy po oklepie od Rosji Japonia miałaby ochote na jakąś ekspansję, czy też poszłaby w izolacjonizm? W jakąkolwiek japonską ekspansje w Chinach nie wierzę, nie po mandżurskiej rozwałce.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.748
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 24/01/2019, 13:20 Quote Post

Rosjanom Japończycy w Chinach (do pewnego stopnia) byliby potrzebni jako straszak na marionetki. Oklep też nie byłby klasy OTL Hiroszimy i Nagasaki, więc Japończycy szukaliby okazji do odbicia sobie z nawiązką strat na przegrywajacych Niemcach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 25/01/2019, 12:02 Quote Post

Flotę mieliby nienaruszoną, więc teoretycznie mogliby się pokusić o wszamanie jakiś wysepek czy Indochin - pytanie, czy mieliby ochotę? Znakomita większosć zdobyczy z ostatnich 60 lat stracona, kasa zainwestowana w ich rozwój też, możliwości wyzysku "protektoratów" przepadły. Podejrzewam, że po czymś takim to przez najbliższą dekadę Japonia siłą rzeczy popadłaby w izolacjonizm ratując się przed kryzysem. Tahiti czy coś w tym stylu nie rekompensują strat - chociaż akurat Rosji by ta zmiana priorytetów absolutnie nie przeszkadzała. Sęk w tym, że w przypadku niemieckiego kolapsu łapki po kolonie wyciągnęłaby Ententa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.748
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 25/01/2019, 15:07 Quote Post

Powiem tak. W OTL złamanie Japonii wymagało zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę i Nagasaki, a tego Rosjanie tu nie robią. Zamiast tego jest coś w rodzaju bitwy pod Chałcyn-goł, zakończonej wyrzuceniem Japończyków z Chin przez Rosjan. Nie złamie to więc ducha Japonii, a wysepki i Indochiny byłyby postrzegane przez Japończyków jako szansa na odbudowę potencjału i znaczenia na arenie międzynarodowej. A Ententa miałaby tam po prostu dalej niż Japonia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 25/01/2019, 15:18 Quote Post

Heeee, nie tylko zrzucenia niuczka na 2 miasta, ale też sowieckiego ciosu w plecy. Za to ATL historia Japonii jest nieco inna - pierwsza światowa nie wyszła, obłowienie się w Mandżurii i Zaamurzu (czy jak by ten Primorsk tłumaczyć) niby to rekompensowało, ale druga wojna rosyjsko-japońska (będąca czymś w rodzaju OTL sowieckiej inwazji na Mandżurię, a nie Chałchyn-Gołem) skutkowała przekresleniem wszystkich dotychczasowych sukcesów. Coś podobnego już kiedys Japonię spotkało i tak (350 lat wcześniej w Korei), więc mogą wziońść przykład z własnych doswiadczeń i urządzic sobie powtórke z rozrywki: izolacjonizm.
Ententa nie ma dalej niż Japonia, bo przecież Australazja jest w Entencie i spokojnie może pokusić się o sępienie na Niemcach. Nawet ma o tyle łatwiej, że nikt im nie zagraża (a Japonia graniczy z niedźwiedziem).
No i jeszcze jedna rzecz: japońska gospodarka bez zasobów z kontynentu poleci. Zanim będzie okazja do grabienia na Pacyfiku, to trzeba będzie się zmagać z wysokim bezrobociem, brakiem środków do życia (dosłownie!) itp.

Ten post był edytowany przez matigeo: 25/01/2019, 15:24
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.748
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 25/01/2019, 15:43 Quote Post

Koreę nadal mają, więc nie wszystkie. Nie po to też Japończycy robili rewolucję Meiji, aby do izolacjonizmu wracać. Bez niuczków wydaje się to niemożliwe, japońska elita była zbyt fanatyczna na odstąpienie od ekspansji. Australazja ma o wiele mniejszy potencjał ludnościowy niż Japonia. Niedźwiedź jest przecież zajęty wojną z Kaiserem, a potem z syndykalistami. Pokonanie ich swoje potrwa, a Japończycy mogą przez ten czas działać. Dlatego właśnie sądzę, że Japończycy nie mając innego wyjścia zaatakowaliby kolonie niemieckie (mogliby zresztą nawet występować jako sojusznicy Rosji w tym względzie).
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 25/01/2019, 16:06 Quote Post

Z tego, co kojarzę, to Koreę tracą razem z Mandżurią i Przymorzem. Przecież to nie jest 1-2 bitwy, tylko regularna inwazja i wojna. Po czymś takim te elity bedą mieć takiego kaca, że siłą rzeczy nic nie zrobią. Po co mieliby ryzykować wojnę z Ententą?
Australazja nie ma żadnego z japońskich problemów, a mniejszy potencjał ludnościowy nie ma znaczenia przy zajmowaniu Archipelagu Bismarcka czy Malajów.
Niedźwiedź nie prowadzi wojny z kajzerem, tylko po prostu wchodzi jak Sowiety 17.09. Ofc jakby kajzer formalnie wypowiedział Rosji wojnę z tego powodu, to miałoby to znaczenie jedynie dla Ententy, bo wygnane cesarstwo nijak nikomu nie zagrozi, a po co niepotrzebnie denerwować niedźwiedzia? Ba, Rosja może zupełnie zignorować Japonię po wojnie i skoncentrować się na trawieniu zdobyczy, ale skąd Japończycy mają miec pewność, że za X lat Sawinkow lub jego następca nie dojdzie do wniosku, że "Japonia wyglądałaby ładnie jako nasza dalekowschodnia prowincja"? Tutaj byłaby też alternatywa dla izolacjonizmu - szukanie sojuszników i/lub odprężenie z Rosją.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.748
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 25/01/2019, 18:19 Quote Post

Właśnie nie, chyba Korea zostaje w rękach japońskich. Sawinkow ogranicza się do wywalenia Japończyków z Chin oraz Transamuru. Jakoś po serii klęsk z Amerykanami te japońskie elity planowały walkę do końca i dopiero niuczki ich uspokoiły? Potencjał ludnościowy przy zajmowaniu wysepek się nie liczy to prawda, ale przy zajmowaniu Indochin już się akurat liczy dość mocno. Z syndykalistami jednak niedźwiedź prowadzi wojnę, a ich pokonanie to jednak nie przelewki. Przecież sawinkowcy będą musieli się zmagać z hordą fanatyków, którzy będą bronić ostatniej zatęchłej wioski w ich posiadaniu do ostatniego żołnierza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej