Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ryszard Postowicz ps. "Murzyn", Porządny "czerwony" ?
     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 22/11/2009, 14:42 Quote Post

Witam. Przeczytałem książkę Ludwika Bronisz - Pikało ,,Legenda o nieuchwytnym". Rzecz jest o Ryszardzie Postowiczu ps. ,,Murzyn". Obraz jego, jaki jawi mi się po przeczytaniu książki, jest zdecydowanie pozytywny....choć przyjmuję, że ,,Murzyn" mógł być łobuzem wybielonym jedynie przez literata ( choć troszku szukałem w necie , nic ciekawego nie znalazłem)
Książka jest jednak beletrystyką a jej autor jest dla mnie niewiadomą i dlatego proszę o wasze opinie o człowieku - zwłaszcza kolegów ,,Lubelaków"

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 23/11/2009, 17:46 Quote Post

Też to czytałem. Ciekawił mnie zwłaszcza koniec- wiadomo za co go posadzili a potem rozwalili? czy faktycznie Broniszowi-Pikale "umożliwił wyjscie z konspiracji"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 23/11/2009, 21:10 Quote Post

QUOTE(1234 @ 23/11/2009, 18:46)
Też to czytałem. Ciekawił mnie zwłaszcza koniec- wiadomo za co go posadzili a potem rozwalili?  czy faktycznie Broniszowi-Pikale "umożliwił wyjscie z konspiracji"?
*



W książce Pikało twierdzi, że ,,Murzyn" pomógł mu ( tylko nie wiem czy w starciu z bezpieką kierując go do wojska, czy w starciu z ,,informacją" pomagając mu wyjść żywo z rzeczonego wojska). Według mnie Pikało sugeruje,że mógł istnieć konflikt między ,,Murzynem" i ,,Cieniem", a ,,Murzyn" zabity został podczas próby ucieczki z konwoju UB.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 24/11/2009, 12:15 Quote Post

Co ciekawe nigdzie nie mogę znaleźć wiadomości o Postowiczu po za tym, że był dowódcą oddziału GL/AL wywodzącego się ze środowiska kolejarzy lubelskich i że był niezłym kozakiem i że wykończyli go ,,towarzyszowie"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Ambioryks
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 57.567

Stopień akademicki: magister
Zawód: animator kultury
 
 
post 24/11/2009, 12:19 Quote Post



Co do Postowicza, to nie wiem o nim zbyt wiele, ale i tak jako GL-owiec nie wzbudza mojej sympatii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 24/11/2009, 18:42 Quote Post

I tak się trochę zastanawiam, czy w kontekście tego, że był partyzantem miejskim miał jakies styczności z Kaźmierakiem, który był czysto leśny? Chociaż fakt, że towarzystwo, które chciało z Kaźmierakiem cos zrobić zeszło pod koniec wojny w niejasnych okolicznościach /Markowa/, bądź też miało poważne widoki na zejście /Bolkowiak/, może w ten sposób były kończone stare urazy?
A czy faceta rehabilitowano? Jesli tak, to kto sie o to starał? Bo jesli np. nie miał jakiejś dobrze umocowanej rodziny, to towarzysze mogli dojść do wniosku, że zasadniczo to nieboszczykowi nic nie pomoże, a może żywym zaszkodzić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
wolf2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.723
Nr użytkownika: 24.279

Stopień akademicki: magister
 
 
post 27/10/2010, 15:49 Quote Post

QUOTE(1234 @ 23/11/2009, 17:46)
Też to czytałem. Ciekawił mnie zwłaszcza koniec- wiadomo za co go posadzili a potem rozwalili? 
*


Oficjalnie to "Murzyn" wpadł/wyskoczył pod koła pociągu w czasie konwojowania go przez konwojentów .Skazany sądownie nie był.
A nie był jedyną zamkniętą osobą z AL terenu lubelskiego .

Ten post był edytowany przez wolf2: 27/10/2010, 22:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
k.u.k. Panzergrenadier
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 118
Nr użytkownika: 54.246

Stopień akademicki: Leutnant
 
 
post 11/02/2017, 18:01 Quote Post

Jako ciekawostkę dodam, że za Gierka czytałem świecką hagiografię pt. "Murzyn - opowieść o Ryszardzie Postowiczu", kończącą się w czasie okupacji, a w posłowiu była wzmianka, że po wojnie wpadł pod tramwaj czy jakoś tak.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 11/02/2017, 18:12 Quote Post

A bodaj w "Barwach walki" M. Moczara w przypisie o nim napisano, że "zginął tragicznie".
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 11/02/2017, 18:41 Quote Post

Ciekawa informacje na temat Ryszarda Postowicza znalazlem na stronach Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie:

In autumn of 1942, during the liquidation of the Lublin ghetto, Ida Gliksztejn managed to escape with her five-year-old daughter to the Aryan side of the city, after her husband and their 12-year-old son were taken to the Majdanek camp, from which they never returned. At first, Gliksztejn and her daughter hid in the home of a Polish woman of their acquaintance, but fearing that suspicious neighbors would inform on them, the woman was afraid to allow the two Jewish fugitives to remain for long. One day, Ryszard Postowicz appeared at the home of the Polish woman. Postowicz had worked in the past with Gliksztejn’s husband in a craftsmen’s union, and he took Gliksztejn and her daughter to his home, where he lived with his wife Kazimiera and their young son. Because Postowicz was active in the Polish underground and the Germans were searching for him, the Postowicz family was unable to hide the two Jewish fugitives for long in their home. A few days later, Ryszard and Kazimiera Postowicz took them to Stefania Parczyńska, a relative, who lived outside the city. Parczyńska introduced Gliksztejn as her sister, and they both worked at gardening for their living. The Postowicz family continued to keep Gliksztejn’s daughter temporarily in their home, and she was eventually brought to her mother, who was hiding with Parczyńska. Ryszard Postowicz obtained “Aryan” papers for them both and helped them get food, and the Postowicz family visited them and invited them to visit in their home, telling the neighbors that they were relatives. Parczyńska also hid Józef Rozen for a few days, and helped him move to Warsaw, where he survived. The help provided by the Postowicz family and by Parczyńska to Jewish fugitives was motivated by true friendship, and they never asked for nor received anything in return for their efforts. After the war, the survivors immigrated to Israel, and kept in touch with those that had saved their lives.
(...)
On February 12, 1991, Yad Vashem recognized Kazimiera Postowicz and her husband Ryszard Postowicz as Righteous Among the Nations.


Z informacji wynika, ze Postowicz zaangazowal sie w ocalenie kilku osob ktorym udalo sie przezyc likwidacje lubelskiego ghetto. 40 lat po jego smierci Ryszard Postowicz otrzymal tytul Sprawiedliwego Wsrod Narodow Swiata.


N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
tsalarioth
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 105.799

 
 
post 6/04/2020, 10:04 Quote Post

odkryłem postać Postowicza dosyć niedawno - i powiem szczerze - jest ona dość fascynująca.

Udało mi się zdobyć dwie książki Bronisza-Pikały ("Murzyn" i "Legenda o nieuchwytnym") - pomijając komunistyczną hagiografię to jest on tam przedstawiony zdecydowanie jako postać pozytywna, choć nie chce mi się wierzyć, że był takim Jamesem Bondem, że w niemieckim mundurze mógł udawać Niemca na tyle dobrze, że grał z nimi w karty i nikt nie się poznał, że nie jest on Niemcem. Wyrzucanie gestapowców z pociągu (w obydwu książkach jest scena, jak Postowicz wyrzuca tajniaka przez okno pociągu tak, aby ten rozbił się o filar mijanego mostu) też moim zdaniem fikcją literacką

Swoją drogą Bronisz-Pikało sugeruje, że Postowicz po wojnie nie poradził sobie z powojennym "spokojem" i się rozpił. Dodatkowo - jeśli dobrze zrozumiałem aluzje w tekście, to prezentowany jest tam pogląd, że "watażka" z czasów wojny po prostu nie przystawał do czasów "pokoju".

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - jego syn (zgodnie z informacjami z IPN ) zaszedł dość daleko w strukturach bezpieki, czyli wygląda na to, że Ryszarda jednak zrehabilitowano, przynajmniej nieoficjalnie.

Paradoksalnie postać Postowicza sprawiła, że chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej o akcjach Gwardii Ludowej w Lublinie.
Czy ktoś może wie, gdzie jest jego grób? I czy w ogóle taki jest?

Ten post był edytowany przez tsalarioth: 6/04/2020, 10:05
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej