Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Krucjaty: przyczyny istnienia
     
L.d.V
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 66.373

Kamil
Zawód: uczen
 
 
post 23/06/2010, 18:50 Quote Post

Założyłem ten temat, aby podkreślić i uwidocznić przyczyny organizowania krucjat.
Zostałem ostatnio zasypany gradem pytań z tego zagadnienia.
I usłyszałem jedno ciekawe sformułowanie...
Iżby krucjaty były doskonałym wyjściem w celu poradzenia sobie z ówczesnym europejskim wyżem demograficznym ( tutaj szczególnie krucjata dziecięca )
Chciałbym zobaczyć Wasze opinie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Legion
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 458
Nr użytkownika: 58.730

Stopień akademicki: Basileus
Zawód: student
 
 
post 23/06/2010, 19:08 Quote Post

Oczywiście. Co najlepiej zrobić z "bandą nierobów" ? Wysłać ich gdzieś daleko i zasugerować walkę w imię Chrystusa. Podwójna korzyść.wink.gif

Legion
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Piast anonim
 

Młody Lisek dla odmiany
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.749
Nr użytkownika: 55.424

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 23/06/2010, 20:01 Quote Post

Usuwanie młodszych synów zapobiegało rozdrabnianiu lenn rycerskich i ubożeniu szlachty.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 23/06/2010, 20:31 Quote Post

1. Nie sądzę, aby mógł to być świadomie i celowo formułowany cel krucjat. Ten był religijny. A gdzieś tam, w pewnym momencie, dochodził do tego jeszcze i materialny: nadzieja na łupy i lenna. Że bardziej atrakcyjny dla młodszych synów, którzy u siebie na nic takiego liczyć nie mogli - to nie dziwota. Ale żeby zaraz z tego cel robić..?

2. Tragedii, jaką była krucjata dziecięca, też bym do tego w żadnym razie nie sprowadzał. O ile pamiętam z jakichś bardzo dawnych lektur, geneza tego histerycznego niewątpliwie ruchu nie została wyjaśniona. Może to była od początku sprytna manipulacja jakichś handlarzy żywym towarem - a może rodzaj zbiorowego szaleństwa...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Johny_J
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 209
Nr użytkownika: 64.932

 
 
post 30/06/2010, 17:49 Quote Post

Według mnie krucjaty powstały także dlatego że młodzi ludzie chcieli być rycerzami niczym z rycerskich eposów. Najważniejszą przyczyną było oczywiście odzyskanie Jerozolimy, a ten wyż demograficzny, rozdrobnienie ziem i.t.d.- wiadomo jak jest szansa to każdy na boku ubije własny interes biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 30/06/2010, 21:56 Quote Post

Celem Krucjat było odzyskanie Jerozolimy dla chrześcijan, przyczyną panowanie tam muzułmanów...
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Johny_J
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 209
Nr użytkownika: 64.932

 
 
post 1/07/2010, 10:18 Quote Post

Sory: "najważniejszą przyczyną była chęć odzyskania Jerozolimy" biggrin.gif Trochę skróciłem w poprzednim poście
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Agrawen
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 636
Nr użytkownika: 31.137

Micha³ Pluta
Stopień akademicki: magister historii
Zawód: belfer
 
 
post 1/07/2010, 13:15 Quote Post

Gdyby kwestie demograficzne odgrywały dużą rolę to za podbojem powinna pójść wielka kolonizacja, a tak się nie stało. Europejczycy w Outremer tworzyli jedynie cienką warstwę elity politycznej i społecznej. W reszcie społeczeństwa - czyli przeciętnych mieszkańcach miast i wsi - było ich zaledwie kilkadziesiąt tysięcy na ok 1 mln ludności we wszystkich państwach krzyżowych (oczywiście są to szacunki). Dlatego po pewnym czasie powstała nowa grupa tzw pulanów - byli to potomkowie mieszanych małżeństw Europejczyków i miejscowych chrześcijan.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 1/07/2010, 13:17 Quote Post

QUOTE(Agrawen @ 1/07/2010, 13:15)
Gdyby kwestie demograficzne odgrywały dużą rolę to za podbojem powinna pójść wielka kolonizacja, a tak się nie stało.


Na kolonizację (jak ją rozumiemy w późniejszych czasach) na taką skalę i na takie odległości było jeszcze za wcześnie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Johny_J
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 209
Nr użytkownika: 64.932

 
 
post 1/07/2010, 13:56 Quote Post

No pewnie że było za wcześnie, biorąc pod uwagę że tak naprawdę nadzieja na kolonizację skończyła się wraz z pierwszą krucjatą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 1/07/2010, 14:02 Quote Post

QUOTE(Johny_J @ 1/07/2010, 13:56)
No pewnie że było za wcześnie, biorąc pod uwagę że tak naprawdę nadzieja na kolonizację skończyła się wraz z pierwszą krucjatą.
*


Za wcześnie w sensie epoki...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Johny_J
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 209
Nr użytkownika: 64.932

 
 
post 1/07/2010, 14:11 Quote Post

To też, ale jeśli Krzyżowcy dawali radę przenieść się z całym ekwipunkiem , maszynami oblężniczymi i innymi rzeczami to sądzę że daliby radę skolonizować chociaż część tych terenów. Oczywiście gdyby udało im się ten teren podbić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 1/07/2010, 14:20 Quote Post

Choćby nawet podbili całkowicie i zabezpieczyli podczas pierwszych krucjat, o akcjach kolonizacyjnych, jakie znamy z nowożytności i z kolonizowania Nowego Świata można zapomnieć. Powtarzam: nie ta epoka, nie ta mentalność, nie te środki techniczne. Zaludnianie tych terenów (Outremer) trwałoby bardzo powoli, paręset lat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Johny_J
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 209
Nr użytkownika: 64.932

 
 
post 1/07/2010, 18:04 Quote Post

Być może nie byłoby to na skalę kolonizacji nowego świata ale-nie przesadzajmy- nie trwałoby to kilkaset lat. Fakt potrzeba by było trochę czasu ale nie aż tyle.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
M. Czerniawski
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 68.089

Micha³
Zawód: student
 
 
post 8/10/2010, 16:23 Quote Post

Wtrącę i swoje zdanie.

Co do kolonizacji to prawda- byłoby ciężko. Przybyli łacinnicy mieliby problemy z życiem w takich warunkach. Jeśli jednak chodzi o zaludnienie, to nie sądzę, by systematyczne zaludnianie terenu było większym problemem. Wystarczy przypomnieć krucjatę chłopską Piotra Pustelnika. Biedni ludzie walili drzwiami i oknami na Wschód z nadzieją na lepszą egzystencję.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej