|
|
Emancypacja kobiet: dlaczego tak późno ?
|
|
|
|
QUOTE(Ida Wielkie Gniazdo @ 21/03/2018, 16:56) QUOTE(lenia225 @ 21/03/2018, 15:53) skoro nie przejmowały się ,że np. mężczyźni mieli wpływ na prawo a one nie. Czy na pewno nie miały? Bona Sforza miała, a pańszczyźnianej chłopce wpływ na prawo był tak potrzebny do szczęścia jak lot na Marsa. I czy rzeczywiście mężczyźni mieli wpływ na prawo? Raczej ich niewielki procent. O, pokuszę się o podsumowanie tej wypowiedzi. — Kobiety miały wpływ na prawo, gdyż miała go Bona. — Mężczyźni nie mieli wpływu na prawo, gdyż miał go niewielki procent mężczyzn. Coś chyba jest nie tak.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE(Ida Wielkie Gniazdo @ 21/03/2018, 16:56)
QUOTE(lenia225 @ 21/03/2018, 15:53)
skoro nie przejmowały się ,że np. mężczyźni mieli wpływ na prawo a one nie.
*
Czy na pewno nie miały? Bona Sforza miała, a pańszczyźnianej chłopce wpływ na prawo był tak potrzebny do szczęścia jak lot na Marsa. I czy rzeczywiście mężczyźni mieli wpływ na prawo? Raczej ich niewielki procent.
*
O, pokuszę się o podsumowanie tej wypowiedzi. — Kobiety miały wpływ na prawo, gdyż miała go Bona. — Mężczyźni nie mieli wpływu na prawo, gdyż miał go niewielki procent mężczyzn. Coś chyba jest nie tak. [QUOTE]
O jakie prawo chodzi ?
Prawo Boskie,naturalne czy cywilne?
Prawo Boskie to te ze dusze kobiet i mężczyzn są rowne,Prawo Naturalne to te gdzie matka wychowuje dziecko i nie wolno jej odbierać macierzyństwa ani dziecka.Prawo Cywilne musi być dostosowane do tych powyższych i do wyłaniania strażników żeby nie było pogwałcane.
Ten post był edytowany przez Arheim: 22/03/2018, 9:16
|
|
|
|
|
|
|
|
Rzecz może być stosunkowo prosta. Emancypacja zaczęła się z grubsza wtedy, gdy pojawiła się praca dla kobiet. Praca zarobkowa, nie domowa. Czyli gdy w większej liczbie pojawiły się kobiety z własnymi pieniędzmi, ekonomicznie niezależne. Bo tylko takie miały realny interes w emancypacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lenia225 @ 20/03/2018, 20:15) Od jakiegoś czasu poszukuję przyczyny bierności kobiet w historii. Ich sytuacja obywateli drugiej kategorii powinna była prędzej czy później doprowadzić do jakiegoś powstania, a one aż do XIX wieku zdawały się nie przejmować swoim losem. Rzecz jasna były jakieś jednostki krzyczące o prawa dla kobiet,ale żadna nie objęła przywództwa więc te nigdy nie zrobiły ogólnego buntu. Dlaczego się nie zorganizowały i nie postarały zbrojnie albo pokojowo uzyskać jakichś praw? Weźmy rewolucję francuską, kobiety brały w niej udział, wykrzykiwały hasła o wolności a potem jak już skończyli to całkiem zapomniały o swoim losie i okazało się że ich sytuacja pozostała tak sama.
QUOTE(lenia225 @ 21/03/2018, 16:53) Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, zawsze uważałam że kobiety były albo bardzo głupie albo mało ambitne skoro nie przejmowały się ,że np. mężczyźni mieli wpływ na prawo a one nie. I owszem wyobrażam sobie,że kobiety z wielu klas społecznych mogłyby się zjednoczyć, gdyż takie sytuacje w przypadku mężczyzn się już zdarzały. Cóż przynajmniej w XIX wieku się opamiętały, lepiej późno niż wcale Problem w tym że to pewne silnie zideologizowane srodowiska feministyczne chcą widzieć historie kobiet jako walkę.
W czasach przed XIX wiekiem i industrializacją kobieta miala calkiem wysoką pozycję. W zasadzie o wplywie rewolucji przemyslowej i zwiekszeniu roli panstwa napisal juz chassepot. Tak jak jkobus zauwaze ze patrzysz ahistorycznie. Kobiety nie sa gorsze tylko inne, mialy wiec inna pozycję, w pewnych sferach byly uprzywieljowane a w innych uposledzone (jesli patrzymy na rownosc jako kazdemu literalnie to samo). Skoro kobiety sie nie buntowaly to widocznie nie czuly potrzeby uzyskania "jakichs praw".
Poza tym ogolna uwaga - kobiety nie mialy wplywu na wladze ale wiekszosc mezczyzn rowniez nie. Co wiecej nawet dzisiaj taki wplyw jest ograniczony.
Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 22/03/2018, 19:24
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 22/03/2018, 20:21) QUOTE(lenia225 @ 20/03/2018, 20:15) Od jakiegoś czasu poszukuję przyczyny bierności kobiet w historii. Ich sytuacja obywateli drugiej kategorii powinna była prędzej czy później doprowadzić do jakiegoś powstania, a one aż do XIX wieku zdawały się nie przejmować swoim losem. Rzecz jasna były jakieś jednostki krzyczące o prawa dla kobiet,ale żadna nie objęła przywództwa więc te nigdy nie zrobiły ogólnego buntu. Dlaczego się nie zorganizowały i nie postarały zbrojnie albo pokojowo uzyskać jakichś praw? Weźmy rewolucję francuską, kobiety brały w niej udział, wykrzykiwały hasła o wolności a potem jak już skończyli to całkiem zapomniały o swoim losie i okazało się że ich sytuacja pozostała tak sama. QUOTE(lenia225 @ 21/03/2018, 16:53) Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, zawsze uważałam że kobiety były albo bardzo głupie albo mało ambitne skoro nie przejmowały się ,że np. mężczyźni mieli wpływ na prawo a one nie. I owszem wyobrażam sobie,że kobiety z wielu klas społecznych mogłyby się zjednoczyć, gdyż takie sytuacje w przypadku mężczyzn się już zdarzały. Cóż przynajmniej w XIX wieku się opamiętały, lepiej późno niż wcale Problem w tym że to pewne silnie zideologizowane srodowiska feministyczne chcą widzieć historie kobiet jako walkę. W czasach przed XIX wiekiem i industrializacją kobieta miala calkiem wysoką pozycję. W zasadzie o wplywie rewolucji przemyslowej i zwiekszeniu roli panstwa napisal juz chassepot. Tak jak jkobus zauwaze ze patrzysz ahistorycznie. Kobiety nie sa gorsze tylko inne, mialy wiec inna pozycję, w pewnych sferach byly uprzywieljowane a w innych uposledzone (jesli patrzymy na rownosc jako kazdemu literalnie to samo). Skoro kobiety sie nie buntowaly to widocznie nie czuly potrzeby uzyskania "jakichs praw". Poza tym ogolna uwaga - kobiety nie mialy wplywu na wladze ale wiekszosc mezczyzn rowniez nie. Co wiecej nawet dzisiaj taki wplyw jest ograniczony. I tu się z tobą nie zgodzę. Kobiety miały w wielu wypadkach i okresach ogromny wpływ na władzę. To że był on inny niż to zwykle uważamy to już temat na inną dyskusję.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE tu się z tobą nie zgodzę. Kobiety miały w wielu wypadkach i okresach ogromny wpływ na władzę. To że był on inny niż to zwykle uważamy to już temat na inną dyskusję. Alez oczywiscie masz rację. Po prostu zeby lepiej trafic do autorki tematu zastosowalem przyjetą przez nią "terminologię".
|
|
|
|
|
|
|
|
Już też tak do końca nie czepiajcie się lenii.
Z pewnością świat sprzed emancypacji był światem tzw. męskim. Jeżeli spojrzymy na regulacje Code Civile znajdziemy tam takie kwiatki jak:
- brak możliwości dysponowania przez kobietę majątkiem - nawet osobistym, wynikającym z posagu; ojciec, a później małżonek miał do tego wyłączne prawo; w przypadku pecha kobiety jej posag mógł być całkowicie strwoniony bez jakiejkolwiek prawnej możliwości zaprotestowania; takie przypadki są znane zarówno z pamiętników jak i mają odzwierciedlenie w literaturze obyczajowej epoki (motyw ten jest dosyć częsty więc nie był fantastyczny i przypadki takie były dość częste); na pocieszenie - w niektórych przypadkach działało to w drugą stronę; kobieta dokonywała "zakupów" nie płacąc, natomiast musiał je regulować małżonek.
- o losie, miejscu przebywania dzieci stanowił wyłącznie małżonek; w przypadku jakiegokolwiek konfliktu czy separacji dzieci pozostawały przy mężu;
- wg kodeksu Code Civile mąż mógł zażądać rozwodu w przypadku zdrady małżonki; małżonka tylko wówczas gdy małżonek wprowadziłby swoją kochankę do wspólnego domu;
- zakaz powództw o ustalenie ojcostwa wobec ojców rodzin ze strony kobiet niezamężnych;
Dość istotna dysproporcja znalazła odzwierciedlenie w poradnikach (przynajmniej tych z początku XIX wieku) dla kobiet - pisanych przez kobiety, z praktycznego punktu widzenia. Z ich lektury wynika, że kobieta ma być powolna mężowi, zaspokajać wszystkie jego zachcianki, rezygnować z własnych gustów i upodobań, a polubić i podzielać gusta męża i w ogóle udawać, że jej nie ma ; a już bezwzględnie zabronione było okazywanie, że się nad małżonkiem góruje intelektualnie.
Z tym ostatnim było zresztą trochę gorzej, bo w szczególności na początku XIX wieku wychowanie kobiety warstw średnich i wyższych już nie tyle było ograniczone, zredukowane do bezsensownego poziomu nie pozwalającego sprostać wyzwaniom dnia codziennego małżonki - prowadzenia gospodarstwa domowego (za A. Lisak "Kobieta i miłość w XIX wieku - z pamięci nie zacytuję na czyje pamiętniki i świadectwa się powołano - chyba którejś z pań Potockich, jak będę miał dostęp to sprawdzę).
Oczywiście, życie jak dziś odbiegało od modelów w różne strony, niemniej jednak nie udawajmy, że punkt wyjścia nie był istotny.
Lenia - zwróć uwagę na tenże punkt wyjścia i potępiaj praprababek, bowiem niezależnie od wychowania nie miały one za bardzo możliwości.
|
|
|
|
|
|
|
|
Akurat w Kongresówce rozdział o rozwodach Code Civile nie obowiązywał - więc naszych przodków to nie dotyczy (w Imperium Rosyjskim te sprawy podlegały kościołom i związkom wyznaniowym, więc najprostszym sposobem uregulowania "stanu małżeńskiego" w razie problemów była zmiana wyznania - stąd perypetie Piłsudskiego w tej materii...). A nawet we Francji to jednak raczej dotyczyło kobiet i mężczyzn z co najmniej klasy średniej - na wsi i wśród miejskiej biedoty było inaczej...
|
|
|
|
|
|
|
|
Późno jak późno, po prostu świat zmieniał się, w tym również kwestia emancypacji poszła do przodu.Już rewolucja amerykańska, a potem francuska zwiastowały pewne zmiany, choć fakt kosmetyczne, to jednak hasła wolności i równości zostały zasiane. Ba! Skoro nawet zniesiono niewolnictwo to, tylko już krok do ,,wyzwolenia'' kobiet jak to lubią mawiać feministki. Po za tym przeciwko emancypacji były nawet ...kobiety. W Anglii w dobie ruchu sufrażystek działała również organizacja im przeciwna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(chassepot @ 23/03/2018, 9:30) Już też tak do końca nie czepiajcie się lenii. Z pewnością świat sprzed emancypacji był światem tzw. męskim. Jeżeli spojrzymy na regulacje Code Civile znajdziemy tam takie kwiatki jak: - brak możliwości dysponowania przez kobietę majątkiem - nawet osobistym, wynikającym z posagu
Tu też wiele zależało od tego jak bardzo bogata i przebojowa była dana kobieta. Sięgnijmy do literatury, co było powodem upadku tytułowej pani Bovary? Ano to, że kobieta otrzymała od męża plenipotencję i mogła swobodnie dysponować pieniędzmi(nie posagowymi, tymi które mąż zarobił jako lekarz)zaciągać długi, podpisywać weksle, kupować na kredyt.
Teoretycznie kobieta wieczyście nieletnia, w praktyce wszystko zależało od tego czy tą kobietą była Matylda de la Mole czy Katarzyna Maheu
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lenia225 @ 21/03/2018, 15:53) I owszem wyobrażam sobie,że kobiety z wielu klas społecznych mogłyby się zjednoczyć, gdyż takie sytuacje w przypadku mężczyzn się już zdarzały.
Niby kiedy?
|
|
|
|
|
|
|
|
W szeroko komentowanym historycznym rankingu Michaela Harta(100 postaci, które miały największy wpływ na dzieje ludzkości) znalazło się miejsce dla zaledwie dwóch kobiet: Izabeli Katolickiej i Elżbiety I Tudor. Zresztą proszę zwrócić uwagę na to, że w przypadku kobiet u władzy w dawnych epokach praktycznie zawsze to królowa władająca samodzielnie miała większy wpływ na politykę niż królowe przy mężu(te miały wpływ na politykę państwa wyłącznie za pośrednictwem mężów i synów). Trochę więcej kobiet jest na liście dodatkowej, ale znów niezbyt wiele(osiem). Tutaj rodzi się pytanie: Czy w XXI wieku wśród najbardziej wpływowych ludzi świata będzie więcej kobiet niż w dotychczasowych okresach historii? Skromna reprezentacja kobiet wśród założycieli największych korporacji internetowych(a to akurat dziedzina życia, która powstała już po emancypacji kobiet, zarówno gospodarczej, jak i politycznej) sugerowałaby, że owszem, ale niezbyt dużo więcej niż dawniej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kmat @ 22/03/2018, 14:56) Rzecz może być stosunkowo prosta. Emancypacja zaczęła się z grubsza wtedy, gdy pojawiła się praca dla kobiet. Praca zarobkowa, nie domowa. Czyli gdy w większej liczbie pojawiły się kobiety z własnymi pieniędzmi, ekonomicznie niezależne. Bo tylko takie miały realny interes w emancypacji.
A co z wdowami w średniowieczu? One często czyniły użytek ze swoich pieniędzy i robiły donacje na rzecz Kościoła.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|