Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
81 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Król Stanisław August Poniatowski, Dobry król czy zdrajca?
     
Blancus
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 29
Nr użytkownika: 234

 
 
post 20/12/2003, 1:05 Quote Post

Co o nim sądzicie? Czy był marionetką Katarzyny I? Czy przyłączył się do zdrajców z Targowic dla dobra Polski (kiedyś słyszałem taką opinię)?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Himen
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 237
Nr użytkownika: 140

 
 
post 21/12/2003, 18:50 Quote Post

Podobno namówił go do tego Kołłątaj. To był na pewno największy błąd króla. Powinien być konsekwentny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 13/01/2004, 13:53 Quote Post

Maronetka moze nie byl bo by nie powstala Konstytucja 3 Maja ale byl czlowiekiem malej wiary i ducha. Bylby doskonalym prywatnym mecenasem sztuki ale nie krolem panstwa ktore czekalo na silna reke. Wydawalo mu sie ze dla Rzeczpospolitej bedzie lepsza Targowica-wydawalo mu sie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Ekonomista
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 64
Nr użytkownika: 541

 
 
post 27/01/2004, 9:12 Quote Post

Był słabym władcą.
Nie tylko przez wiele lat był marionetką Rosji (z krótką przerwą na okres Wielkiego Sejmu iKonstytucji), ale także abdykując po III rozbiorze uprawomocnił rozbiory Polski. A później zył za pieniądze Katarzyny.......
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 28/01/2004, 19:02 Quote Post

Czy był dobrym władcą? Na pewno chęci miał dobre. Jednak jego wizja nie była w stanie przeciwstawić się upadkowi. Sama zmiana króla nic by nie zmieniła, bo jednostka nie była w stanie zatrzymać zbliżającej się lawiny. Natomiast pamiętać należy o zasługach władcy jako mecenasa sztuki, m.in. dzięki któremu wychowano nowe pokolenie, które w dobie romantyzmu żyło ideałami patriotycznymi i w nich pozostała ta udana cząstka polityki edukacyjno-kulturalnej Poniatowskiego. O tym nie można zapominać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Noma*
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 617

 
 
post 3/02/2004, 18:50 Quote Post

[FONT=Times][SIZE=1][COLOR=purple] Jak mógł pracować nad Konstytucją 3 Maja a potem zdradzić ją przystępując do Targowicy!!! to jest niedorzeczne !!! Nic nie usprawiedliwia takiego zachowania !! To miał być król ??!! Marionetka w rękach carycy!!!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Mariusz-ek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 79
Nr użytkownika: 644

 
 
post 13/02/2004, 14:45 Quote Post

Poniatowski był władcą, który władał w trudnym czasie dla kraju. Wydaje mi się, że jego osobowośc nadawała się raczej na czasy łatwe, gdzie faktycznie byłby dobrym mecenasem sztuki, animatorem kultury itd. Nie potrafił natomiast podejmować trudnych i niepopularnych decyzji.

Co do jego działań, w większości wypadków nie miał innego wyjścia, kraj był w rozkładzie, jego władza dość ograniczona, a silni sąsiedzi i tak nie daliby mu zbyt długo porządzić.

Źle tylko, że skończył na garnuszku Katarzyny
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Wszechbor
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 97
Nr użytkownika: 568

 
 
post 14/02/2004, 12:26 Quote Post

Uważam, ze pomimo trudnej sytuacji w kraju był królem słaby pachołkiem carycy Katarzyny, mógł bardziej się postarać....
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
konstancja
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 669

 
 
post 22/02/2004, 14:41 Quote Post

To co tutaj piszecie oburza mnie. Król Poniatowski jest dla mnie wybitnym władcą !
To dzięki niemu Polacy przetrwali zabory, bo gdyby nie wzmocnienie ( ba, odbudowanie ) kultury polskiej, edukacji i nauki Polacy zostaliby zupełnie zrusyfikowani/zgermanizowani. Poniatowski przysłużył się Polakom tworząc intelektualną elitę, pokazując, iż Polska ma poziom - iż nie żyją w niej tylko głupcy, którym zależy zaledwie na piciu wina i balowaniu. Wzmocnił gospodarkę, unowocześniając wieś, rozwinął manufaktury, nie mówiąc już o wspaniałej konstytucji, jaką zaprzysięgł. Była ona wyrazem tego, iż król jest mądry i wie czego chce, rozbiory natomiast były winą konfederatów, bezmyślnej szlachty, która pokrzyżowała mu plany. Król udowodnił, iż był człowiekiem światłym i wrażliwym, cieniącym intelekt i uczciwość - nie widzę powodu, dla jakiego ludzie mieliby uważać go za zdrajcę lub głupca. Nie było jeszcze żadnego króla, który znalazłby się w takiej sytuacji. A była to sytuacja tragiczna, to nielogiczne, by Polska walczyła ówcześnie z takimi mocarstwami jak Rosja, Austria i Prusy ! Taka wojna mogłaby doszczętnie zniszczyć Polskę, a zapewne i tak była by przegrana. Król nie miał wyjścia, decyzje o rozbiorach zapadły wcześniej, a on był tylko niewinną osobą posadzoną na tronie przez bezwzględną Katarzynę II. Mimo to wziął się w garść i poczynił w naszym kraju dobrodziejstwa. Powinniśmy wszyscy być mu wdzięczni - mogliśmy skończyć gorzej, mogliśmy nie przetrwać zaborów, jako niepiśmienne i tępe społeczeństwo.

Vivat Poniatowski !
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 22/02/2004, 18:21 Quote Post

QUOTE(konstancja @ Feb 22 2004, 03:41 PM)
To co tutaj piszecie oburza mnie. Król Poniatowski jest dla mnie wybitnym władcą !

Wybacz, ale odcinam się od Twoich zarzutów. Pisałem o tych zaletach Poniatowskiego, które podałaś.
Ale nie ma co popadać w ślepy zachwyt jego osobą, bo w wielu sprawach (których nie uszę już podawać bo inni to już zrobili za mnie) był po prostu nieudolny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Mariusz-ek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 79
Nr użytkownika: 644

 
 
post 22/02/2004, 19:04 Quote Post

zgadzam się z Rotharem. Nikt przecież nie wiesza psów w Poniatowskim. Wymieniono tutaj szereg jego wad, ale nie zapomniano o zaletach. Trzeba jednak z żalem przyznać, że jego rządy zakończyły się upadkiem Polski...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Ciubus
 

III ranga
***
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 256
Nr użytkownika: 582

 
 
post 24/02/2004, 23:55 Quote Post

Ja również opowiadam sie po stronie przeciwników Poniatowskiego . Zdrada państwa i konstytucji jest jednym z najgorszych posunięć władcy jakie można sobie wyobrazić i żadne zasługi dla sztuki nie są w stanie osłodzić prawdy, załagodzić ciosu jaki został wymierzony w państwo czy też zagoić rany jaka została zadana Państwu POLSKIEMU! ph34r.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 25/02/2004, 18:54 Quote Post

QUOTE(ciubus100 @ Feb 25 2004, 12:55 AM)
Zdrada państwa i  konstytucji jest jednym z najgorszych posunięć władcy jakie można sobie wyobrazić i żadne zasługi dla sztuki nie są w stanie osłodzić prawdy, załagodzić ciosu jaki został wymierzony w państwo czy też zagoić rany jaka została zadana Państwu POLSKIEMU! ph34r.gif

Proszę bardzo nie przesadzać z tymi opiniami. Poniatowski nie był zwyczajnym zdrajcą. Prowadził POLITYKĘ. Próbował dokonywać zwrotów, łapał się różnych rozwiązań - wszystko po to, by wyprowadzić Polskę na prostą drogę. Jeśli widział, że przegrywał, to poddawał się, próbując załagodzić problemy, by Rzeczpospolita od razu nie upadła. Przy dozie szczęścia i większego talentu manipulacji mógłby zostać narodowym bohaterem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 5/11/2004, 17:53 Quote Post

Konstancjo!
Ja tez niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Cóż, Poniatowski przeprowadził wiele pozytecznych reform, ale niestety nie jest władcą na miarę tamtych czasów. Tam potrzeba było kogos silnego psychicznie, a niestety rozpieszczony synuś August taki nie był. Od dzieciństwa opływał w dostatki, miał swietna pracę, jako polski ambasador w Rosji. Do tego miał przewrotny romans z Katarzyną.
Troche dał sie wykiwać. Myślał ( bardzo naiwnie ),że Katarzyna pała do niego miłością, taką jak on do niej,a niestety ( dla niego ) młoda Rosjanka miała zamiar dodkonać tego, czego nie dokonał jej mąż - chciała podbić Europę. Chciała zacząć od Polski, bo logiczne było, że tam pójdzie jej najłatwiej, oczywiście jeżeli odpowiednio pokieruje wyborami i na tronie zasiądzie Stanisław. Tymczasem "biedny, głupi Poniatowski" ( cytat z "Bożego Igrzyska" N.Daviesa - autor słów - Voltaire ) robił wszystko pod dyktando carycy, naiwnie mysląc, że jest to słuszne i najlepsze posunięcie w danej kwestii.
Niestety mamy wielu lepszych królów, którzy nie dość,ze przeprowadzali reformy, to jeszcze nie dawali sobą manipulować.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Adamus
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 1.217

 
 
post 8/11/2004, 8:20 Quote Post

Największy zarzut jaki pojawia się w wypowiedziach o ostatnim królu to słabość. Chciałbym zapytać skąd w Rzeczpospolitej drugiej połowy XVIII wieku miał się wziąć silny władca? Przy obecnym ustroju i polityce magnaterii król nie miał prawie żadnych szans! Był ograniczony nie tylko przez Rosję, ale także przez opozycyjną magnaterię, która usłużnie informowała Petersburg o jakichkolwiek próbach reform i blokowała wszelkie projekty wysuwane przez stronnictwo królewskie! Silny władca powinien mieć silną armię, a w Polsce mimo przyzwolenia na 30 tys. było zaledwie 18 tys.! Z czym król miał przeciwstawić się żądaniom Rosji? Gdy chciał zreformować wojsko, które nadawało się jedynie do rozpędzania buntów chłopskich na Ukrainie, napotkał sprzeciw magnaterii! A co do uległości wobec Rosji to podkreślam, że wszystkie jej żądnia były poparte groźbami użycia wojska, a pierwszy rozbiór uświadomił królowi że nie były to czcze słowa. Rosja potrafiła również zaszachować króla jego poddanymi, tak jak to było w przypadku konfederacji radomskiej. Żądanie od króla, aby w takiej sytuacji był silny jest śmieszne. To tak, jakby żądać od człowieka, któremu silniejszy bandyta przystawił nóż do gardła z żądaniem o portfel, aby próbował odgrywać chojraka i odebrał mu nóż.
A jeżeli idzie o zdradę państwa, to cóż, mógł postąpić inaczej. Za to go nie usprawiedliwiam, chociaż myślał, że ratuje państwo... Historia potoczyła się jak potoczyła. Dziwi mnie jedynie, że dziś to on zbiera gorzkie owoce drugiego rozbioru, a nie twórcy Targowicy.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

81 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej