Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
243 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Laicyzacja - nieuchronny proces ?, Polska, Europa, świat
     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 20/03/2013, 10:42 Quote Post

Nie wiem czy ten temat był szerzej i oddzielnie omawiany na forum ...

Ciekaw jestem Waszych spostrzeżeń i opinii na temat roli religii w życiu współczesnych nam pokoleń i (ewentualnemu) procesowi oddalania się niektórych grup od (różnych) wyznań i kościołów (traktowanych nie tylko jako instytucjonalne).

Dla jasności : mam tu na myśli bardziej aspekt socjologiczny tego zjawiska niż prawno-polityczny (choć siłą rzeczy są one powiązane).

A już szczególnie interesujące byłoby porównanie poszczególnych regionów ( też w sensie : kręgów kulturowych / państw / kontynentów ... ). Skąd Waszym zdaniem takie różnice w podejściu do religii i jej roli w życiu danych społeczeństw ? Czy Waszym zdaniem te różnice między społecznościami "religijnymi" a "zeświecczonymi" są czymś relatywnie trwałym czy w najbliższym czasie będziemy świadkami jakichś poważniejszych zmian ? A jeśli tak : to w jakim kierunku mogłoby to pójść ?

p.s. Jeszcze kilka mapek łączących się z tematem (zapewne są inne, nowsze i lepsze , może z czasem ktoś coś doda , jeśli uzna za stosowne) :

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...n_the_world.PNG

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...theism-2005.png
(Odsetek osób w krajach europejskich, które deklarują niewiarę w żaden rodzaj ducha, Boga czy siły życiowej 'life force') , 2005 r.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm..._Index_2009.png
(Gallup Religiosity Index 2009 {light color indicates religious, dark nonreligious})

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 20/03/2013, 11:02
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Ambioryks
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 57.567

Stopień akademicki: magister
Zawód: animator kultury
 
 
post 20/03/2013, 11:18 Quote Post

Na pewno duże znaczenie ma poziom życia, poziom bogactwa i rozwoju społecznego. A także globalizacja i przenikanie się różnych kultur. Z pierwszej przytoczonej mapy wynika, że najbardziej religijne są społeczności zamieszkujące Afrykę i inne biedne rejony świata. Te, w których wielu ludzi jest biednych i słabo wykształconych. Zresztą chyba zawsze było tak, że najbardziej religijne są najuboższe i najsłabiej wykształcone warstwy społeczne, i ludzie którzy mało podróżują po świecie i mało znają inne kraje.

Wyjątkiem jest tu Arabia Saudyjska - bogaty kraj z dużym odsetkiem ludzi wykształconych. Trzeba jednak wziąc pod uwagę, że ten kraj jest bogaty od niedawna, bo jeszcze 50 lat temu był jednym z najbiedniejszych, i do tej pory był zamknięty i odizolowany od wpływów zewnętrznych ze względu na zakorzeniony tam od XVIII wieku wahhabizm. Więc bardzo możliwe, że tam też coś się zmieni w najbliższych latach.

W jednym z odcinków "Koszmarnej wyprawy" na National Geographic było o jednym geju, który podjął pracę w Arabii Saudyjskiej, mimo że wiedział, że homoseksualizm jest tam karany śmiercią z powodów religijnych, i że jest tam policja religijna, tzw. muttawa. Mimo to okazało się, że są tam kluby nocne z organizowanymi imprezami damsko-męskimi i z alkoholem, czyli rzeczy sprzeczne z zasadami tam rygorystycznego islamu. I że istnieją tam portale randkowe, również gejowskie, i że niektórzy mają programy służące do obchodzenia blokad nakładanych na internet przez cenzurę religijną. Czyli że nawet w Arabii Saudyjskiej są ludzie preferujący zachodni, europejski styl życia, tylko że na razie są w podziemiu, a mainstream jest bardzo religijny. Ciekawe, kiedy to się zmieni.

Osobną kwestią jest tu państwowy ateizm, który bez wątpienia odcisnął piętno na religijności Białorusinów, Rosjan, Chińczyków i Koreańczyków z północy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Okulewicz
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 488
Nr użytkownika: 65.809

 
 
post 20/03/2013, 12:55 Quote Post

Trzeba pamiętać, że u Saudów dostęp do bogactwa ma bardzo wąska grupa. Szczypiorek, masz może dane dotyczące laicyzacji poszczególnych krajów w postaci jakiejś tabelki? Można się pokusić o skonstruowanie jakiegoś prostego modelu i sprawdzenie na ile faktycznie - skutkiem rozwoju społeczeństw jest laicyzacja.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Kandahar
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 794
Nr użytkownika: 75.197

 
 
post 20/03/2013, 12:56 Quote Post

A czy gdzieś doszło lub dochodzi do procesu odwrotnego?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 20/03/2013, 13:01 Quote Post

QUOTE(Kandahar @ 20/03/2013, 12:56)
A czy gdzieś doszło lub dochodzi do procesu odwrotnego?
*


Iran. W latach 70' kolebka bliskowschodniego liberalizmu obyczajowego, a dziś - wiadomo. Najlepsze jest to, że nawrót do fundamentalizmu szyickiego zaczął następować jeszcze za rządów Mohammada Rezy, kiedy to na znak protestu przeciw reżimowi np. kobiety same zaczęły chodzić w burkach i czadorach. Był to więc ruch oddolny, republika islamska co najwyżej wzmocniła ten trend.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Kandahar
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 794
Nr użytkownika: 75.197

 
 
post 20/03/2013, 13:07 Quote Post

Czy to był proces odlaicyzowania społeczeństwa czy przejecia władzy przez klerykałów?
Kobiety zaczeły nosic burki, bo sie odlaicyzowały, czy z przyczyn politycznych?

Ten post był edytowany przez Kandahar: 20/03/2013, 13:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 20/03/2013, 14:13 Quote Post

QUOTE(de Ptysz @ 20/03/2013, 13:01)
QUOTE(Kandahar @ 20/03/2013, 12:56)
A czy gdzieś doszło lub dochodzi do procesu odwrotnego?
*


Iran. W latach 70' kolebka bliskowschodniego liberalizmu obyczajowego, a dziś - wiadomo. Najlepsze jest to, że nawrót do fundamentalizmu szyickiego zaczął następować jeszcze za rządów Mohammada Rezy, kiedy to na znak protestu przeciw reżimowi np. kobiety same zaczęły chodzić w burkach i czadorach. Był to więc ruch oddolny, republika islamska co najwyżej wzmocniła ten trend.


Generalnie w krajach muzułmańskich daje się zaobserwować wzrost religijności...
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 20/03/2013, 14:16 Quote Post

I w czym się to przejawia niby? Może po prostu partie islamskie wychodzą z podziemia?
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 20/03/2013, 14:24 Quote Post

QUOTE(Ossee @ 20/03/2013, 14:16)
I w czym się to przejawia niby? Może po prostu partie islamskie wychodzą z podziemia?


Jeszcze kilkadziesiąt lat temu laicyzacja stanowiła naturalny - zdawać by się mogło - kurs w krajach islamskich (jak dziś w Europie). W większości z nich do władzy dochodzili przywódcy stawiający właśnie na laicyzację. Dziś praktycznie wszędzie obserwujemy odwrót od tego, a partie religijne, odwołujące się do szariatu, w cuglach wygrywają wybory.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 20/03/2013, 14:38 Quote Post

QUOTE(Okulewicz @ 20/03/2013, 12:55)
Szczypiorek, masz może dane dotyczące laicyzacji poszczególnych krajów w postaci jakiejś tabelki? Można się pokusić o skonstruowanie jakiegoś prostego modelu i sprawdzenie na ile faktycznie - skutkiem rozwoju społeczeństw jest laicyzacja.
*



Tak na szybko ... Jeśli chodzi o tego typu dane to pomocna może być poniższa strona (ale ona nie tyle mówi o procesie laicyzacji co o obecnym stosunku do religii obywateli poszczególnych państw). Jest to jednak jakiś punkt odniesienia.

(Myślę, że kolejne rzeczy uda mi się w sieci jeszcze dziś znaleźć.)


http://en.wikipedia.org/wiki/Importance_of...gion_by_country

( aha ... dane dają się sortować. )

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 20/03/2013, 14:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Okulewicz
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 488
Nr użytkownika: 65.809

 
 
post 20/03/2013, 14:56 Quote Post

Hmm.... Może być, jakieś propozycje dot. zmiennych? Myślę, że można spróbować wprowadzić HDI (ew. rozbite na składowe), współczynnik Giniego. Może jeszcze jakaś zmienna jakościowa 0 - kraj o przyjemnej historii, 1 - kraj postkomunistyczny?
Pamiętajcie tylko, że to będzie robił student 2 roku, więc wartość poznawcza jest ograniczona.

Ten post był edytowany przez Okulewicz: 20/03/2013, 14:57
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 20/03/2013, 14:58 Quote Post

współczynnik Giniego a poziom religijności - dobry pomysł smile.gif

Myślę, że ktoś już próbował to robić ... A jak nie - można spróbować samemu coś porzeźbić.

Tak czy siak warto (póki co) rzucić okiem :

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...n_the_world.PNG

&

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...ched_legend.gif

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 20/03/2013, 23:34
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Aldrin
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 515
Nr użytkownika: 14.667

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: n. akad.
 
 
post 20/03/2013, 14:59 Quote Post

QUOTE
W jednym z odcinków "Koszmarnej wyprawy" na National Geographic było o jednym geju, który podjął pracę w Arabii Saudyjskiej, mimo że wiedział, że homoseksualizm jest tam karany śmiercią z powodów religijnych, i że jest tam policja religijna, tzw. muttawa. Mimo to okazało się, że są tam kluby nocne z organizowanymi imprezami damsko-męskimi i z alkoholem, czyli rzeczy sprzeczne z zasadami tam rygorystycznego islamu. I że istnieją tam portale randkowe, również gejowskie, i że niektórzy mają programy służące do obchodzenia blokad nakładanych na internet przez cenzurę religijną. Czyli że nawet w Arabii Saudyjskiej są ludzie preferujący zachodni, europejski styl życia, tylko że na razie są w podziemiu...


Jeszcze ktoś pomyśli, że europejskim stylem życia jest bycie homoseksualistą i korzystanie z portali randkowych. rolleyes.gif

Tylko mam wrażenie, że jest poważna trudność w zebraniu pełnych i wiarygodnych danych co do podejścia ludzi do spraw duchowych itp.
Wystarczy rozejrzeć się i widać ile osób, które deklarują ateizm (oraz ludzi wierzących), jednocześnie przyjmują (świadomie bądź nie) istnienie pewnej sfery duchowej, bądź "energetycznej". Mam na myśli takie sytuacje jak zabobonność (przesądy, amulety), wizyty u wróżek, wiara w różne "energie" (np. Chi, Sheng Chi i Sha Chi w feng shui) itd...
Mamy więc z jednej strony w niektórych kręgach odchodzenie wiernych od umiejscowionych tam tradycyjnie skupisk religii na rzecz fascynacji obcymi wpływami duchowymi (o których niektórzy nie zdają sobie nawet sprawy - stąd uważają siebie za "niewierzących").
Sprawa nie jest więc taka oczywista. Najpierw możemy zebrać więcej danych, a potem próbować wyjaśniać, a może nawet gdzieniegdzie prognozować zmiany.

pozdrawiam
Aldrin
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 20/03/2013, 15:07 Quote Post

Uprzedziłeś mnie Aldrin.

Tak, nie jest oczywiste, że laicyzacja jest procesem nieuchronnym i że proces ten będzie postępował jedynie w kierunku obecnie wyznaczanym przez Europę. Duchowość i potrzeba obcowania z czymś niemierzalnym może powodować odwracanie tych tendecji - nie jest też wcale oczywiste, że obecny kierunek zmian społecznych (indywidualizm) utrzyma się w przyszłości. Tym bardziej, że pojęcie nieuchronności zakłada czas aż od teraz aż do wyginięcia ludzkości... a to raczej trochę potrwa.

Poza tym słyszałem, że ateiści ostatnio zaczynają wierzyć w latający makaron i żadają rejestracji takiego wyznania, więc chyba nie jest tak źle? rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 20/03/2013, 15:16 Quote Post

QUOTE(Kandahar @ 20/03/2013, 13:07)
Czy to był proces odlaicyzowania społeczeństwa czy przejecia władzy przez klerykałów?

Przecież piszę, że zaczeło to się jeszcze za czasów szacha.
QUOTE
Kobiety zaczeły nosic burki, bo sie odlaicyzowały, czy z przyczyn politycznych?
*


A czy nie jest to wzajemnie powiązane?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

243 Strony  1 2 3 > »  
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej