Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rewolucja w krajach arabskich, Tunezja, Egipt, Bahrajn, Libia...
     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 22/02/2011, 19:23 Quote Post

CODE
Problem polega na tym, że może się to skończyć dojściem do władzy ugrupowania, które zapragnie np. rewizji granic z Izraelem, a wtedy to dopiero będziemy mieli problem.

Ja tam wątpię aby za Palestyńczykami z Gazy ktoś w Egipcie szerzej tęsknił.

CODE
Słysząc jednak egipskich wojskowych, którzy w niemal każdym wystąpieniu odwołują się do Allaha wątpię, że ten wariant ma szanse powodzenia. Chyba, że to z ich strony czysty koniunkturalizm.

Raczej tak.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Anton92
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.175
Nr użytkownika: 57.966

 
 
post 22/02/2011, 23:15 Quote Post

Tymczasem w Libii szykuje się rzez, Kadafi zapowiedział , że będzie walczył do śmierci...
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Sewer
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 14.030

Stopień akademicki: coś tam wiem :)
 
 
post 23/02/2011, 0:06 Quote Post

Denerwują mnie media w których mówi się że lud arabski walczy o wolność, demokracje przeciw dyktaturze, nie mówiąc że może to przecież grodzić rewolucją islamską, szczególnie że Iran zaczyna tam ingerować. Co najgorsze to już nie jest Afganistan czy Irak ale Afryka Północna więc tylko rzut kamieniem do nas, nie mówię o jakimś Dżihadzie na nas, ale nie czujecie pewnego niepokoju ??
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Baribal
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 488
Nr użytkownika: 64.472

Stopień akademicki: Mlodywilk
 
 
post 23/02/2011, 2:03 Quote Post

QUOTE(Sewer)
Afryka Północna więc tylko rzut kamieniem do nas, nie mówię o jakimś Dżihadzie na nas, ale nie czujecie pewnego niepokoju ??

Mówiąc szczerze, ani trochę. Przynajmniej ci z naszych rodaków, którzy mają za dużo pieniędzy i za mało ogłady nie będą robić nam wiochy w Tunezji lub Egipcie. rolleyes.gif
Chociaż, kto wie, Allach, Allachem, ale jak wszyscy wiemy , pieniądz jest siłą potężniejszą niż grawitacja i miłość razem wzięte.wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Anton92
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.175
Nr użytkownika: 57.966

 
 
post 23/02/2011, 10:03 Quote Post

QUOTE
Przynajmniej ci z naszych rodaków, którzy mają za dużo pieniędzy i za mało ogłady nie będą robić nam wiochy w Tunezji lub Egipcie.


I sprowadzać do nas swoich lowelasów wink.gif

QUOTE
Denerwują mnie media w których mówi się że lud arabski walczy o wolność, demokracje przeciw dyktaturze


Mnie denerwują bardziej ci politolodzy (czego ich tam uczą?) którzy wydają się nie widzieć zagrożenia, zupełnie nie rozumieć specyfiki regionu. Polscy dyplomaci pracujący w regionie np. byli ambasadorzy mają do sprawy zupełnie inne podejście.np były ambasador RP w Egipcie ( nie pamiętam nazwiska) podkreślał,iż tłum na placu Tahir walczy nie demokrację ale o to by móc coś włożyć do garnka a łączy go jedynie niechęć do Mubaraka. Gdy on odejdzie nic nie przeszkodzi im zwrócić się przeciwko sobie.


Ciekawy news o sytuacji w Libii

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...wschodniej.html


Swoją drogą, zastanawia mnie w jakim celu dzisiaj przez kanał sueski wpłynęły na M. Śródziemne 2 irańskie okręty wojenne. Czyżby Teheran chciał dorzuci się do bigosu?

Ten post był edytowany przez Anton92: 23/02/2011, 20:43
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 24/02/2011, 7:10 Quote Post

QUOTE
tłum na placu Tahir walczy nie demokrację ale o to by móc coś włożyć do garnka a łączy go jedynie niechęć do Mubaraka.

Solidarność początkowo też walczyła o to, żeby móc coś do garnka włożyć. Łączyła ich jedynie niechęć do systemu, ale, jak wyszło w praniu, każdy miał inną wizję Polski. Nie przeszkodziło to wprowadzeniu demokracji w Polsce.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.513
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 24/02/2011, 8:55 Quote Post

QUOTE(Ryszard Lwie Serce @ 24/02/2011, 7:10)
QUOTE
tłum na placu Tahir walczy nie demokrację ale o to by móc coś włożyć do garnka a łączy go jedynie niechęć do Mubaraka.

Solidarność początkowo też walczyła o to, żeby móc coś do garnka włożyć. Łączyła ich jedynie niechęć do systemu, ale, jak wyszło w praniu, każdy miał inną wizję Polski. Nie przeszkodziło to wprowadzeniu demokracji w Polsce.
*



Byłbym ostrożny z takimi analogiami.

Mnie zastanawia natomiast jedno - może coś przegapiłem, ale dopiero przedwczoraj pierwszy raz usłyszałem komentarz o ekonomicznych następstwach tego co się dzieje w regionie. Ciężko nie zauważyć, że mowa o producentach ropy naftowej, surowca, która jak żaden inny, rządzi współczesną gospodarką i giełdami. Tunezja może jej nie produkuje ale Egipt i Libia już tak. My tu w Polsce powinniśmy zadawać pytanie - czy rewolucje nie odbiją się znacząco na poziomie naszego życia, który i tak ostatnio bynajmniej nie wzrasta. Bo to, że przez jakiś czas nie będziemy jeździć tam na wakacje - to akurat najmniejszy problem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
alcesalces1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.681
Nr użytkownika: 19.375

Stopień akademicki: majster
Zawód: numerator
 
 
post 24/02/2011, 9:42 Quote Post

QUOTE(Krzysztof M. @ 24/02/2011, 9:55)
QUOTE(Ryszard Lwie Serce @ 24/02/2011, 7:10)
QUOTE
tłum na placu Tahir walczy nie demokrację ale o to by móc coś włożyć do garnka a łączy go jedynie niechęć do Mubaraka.

Solidarność początkowo też walczyła o to, żeby móc coś do garnka włożyć. Łączyła ich jedynie niechęć do systemu, ale, jak wyszło w praniu, każdy miał inną wizję Polski. Nie przeszkodziło to wprowadzeniu demokracji w Polsce.
*



Byłbym ostrożny z takimi analogiami.

Mnie zastanawia natomiast jedno - może coś przegapiłem, ale dopiero przedwczoraj pierwszy raz usłyszałem komentarz o ekonomicznych następstwach tego co się dzieje w regionie. Ciężko nie zauważyć, że mowa o producentach ropy naftowej, surowca, która jak żaden inny, rządzi współczesną gospodarką i giełdami. Tunezja może jej nie produkuje ale Egipt i Libia już tak. My tu w Polsce powinniśmy zadawać pytanie - czy rewolucje nie odbiją się znacząco na poziomie naszego życia, który i tak ostatnio bynajmniej nie wzrasta. Bo to, że przez jakiś czas nie będziemy jeździć tam na wakacje - to akurat najmniejszy problem.
*


Już ekonomiści spekulują, że nie tyle wzrost cen ropy, co wycofywanie się inwestorów z rynków wschodzących (w tym naszego). W drugiej połowie roku możemy się spodziewać karkołomnego dopinania budżetu, dalszego wzrostu bezrobocia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 25/02/2011, 23:52 Quote Post

QUOTE
Denerwują mnie media w których mówi się że lud arabski walczy o wolność, demokracje przeciw dyktaturze, nie mówiąc że może to przecież grodzić rewolucją islamską, szczególnie że Iran zaczyna tam ingerować.
Mi też nie podoba się, że mało mówi się o tym aspekcie - ale, co by nie mówić, lud arabski rzeczywiście walczy o wolność przeciw dyktaturze. A także o demokrację, chociaż na pewno swoiście pojmowaną.
Mi zwłaszcza egipski entuzjazm z początku się trochę udzielił - co by nie mówić, skończył się marazm i być może Egipt wkracza w całkiem nową epokę. Ale potem przychodzi zastanowienie. Czy na pewno wyjdzie to krajowi na dobre? Czy gdyby po prostu władzę przejął Gamal Mubarak na jesieni i zaczął wdrażać swoje plany reform, nowa epoka nie mogłaby nadejść bez ofiar i bez dramatycznych "okresów przejściowych"? Powstaje piękna legenda - ale zbrojne powstanie przeciw Jaruzelskiemu też byłoby piękną legendą, a wolę, że władza została przekazana pokojowo, z wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami, które ciągną się za nami do dziś.
Problemem będzie też kwestia imigracji. Już teraz pół Maghrebu płynie na drzwiach do Włoch, a w miarę dalszej destabilizacji do Europy via Włochy wyruszy drugie pół. Zresztą, nie tylko o Maghreb chodzi - Kaddafi hamował nielegalną emigrację murzyńską do Włoch. Można spodziewać się kolejnych fal niechcianych w zachodniej Europie gości.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 26/02/2011, 0:17 Quote Post

Wygląda na to, że przynajmniej w tych pierwszych krajach (Tunezja, Egipt) rzeczywiście był to spontan i ludzie po prostu mieli dość arogancji i nieuczciwości władzy. Tylko, że to już raczej histroria i teraz na pewno nie demokratyczne siły tym kierują, tylko ci, którzy są najlepiej zorganizowani. A dużo się trzeba nagłowić, żeby wiedzieć kto to?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 26/02/2011, 0:27 Quote Post

QUOTE(Sewer @ 23/02/2011, 0:06)
Denerwują mnie media w których mówi się że lud arabski walczy o wolność, demokracje przeciw dyktaturze, nie mówiąc że może to przecież grodzić rewolucją islamską, szczególnie że Iran zaczyna tam ingerować. Co najgorsze to już nie jest Afganistan czy Irak ale Afryka Północna więc tylko rzut kamieniem do nas, nie mówię o jakimś Dżihadzie na nas, ale nie czujecie pewnego niepokoju ??
*


Czuje niepokój jedynie o Israel - lud arabski mając głęboko w zadku , a Dżihad mamy w Europie nie od dziś .


QUOTE(Blake @ 25/02/2011, 23:52)
QUOTE
Denerwują mnie media w których mówi się że lud arabski walczy o wolność, demokracje przeciw dyktaturze, nie mówiąc że może to przecież grodzić rewolucją islamską, szczególnie że Iran zaczyna tam ingerować.
Mi też nie podoba się, że mało mówi się o tym aspekcie - ale, co by nie mówić, lud arabski rzeczywiście walczy o wolność przeciw dyktaturze. A także o demokrację, chociaż na pewno swoiście pojmowaną.
Mi zwłaszcza egipski entuzjazm z początku się trochę udzielił - co by nie mówić, skończył się marazm i być może Egipt wkracza w całkiem nową epokę. Ale potem przychodzi zastanowienie. Czy na pewno wyjdzie to krajowi na dobre? Czy gdyby po prostu władzę przejął Gamal Mubarak na jesieni i zaczął wdrażać swoje plany reform, nowa epoka nie mogłaby nadejść bez ofiar i bez dramatycznych "okresów przejściowych"? Powstaje piękna legenda - ale zbrojne powstanie przeciw Jaruzelskiemu też byłoby piękną legendą, a wolę, że władza została przekazana pokojowo, z wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami, które ciągną się za nami do dziś.
Problemem będzie też kwestia imigracji. Już teraz pół Maghrebu płynie na drzwiach do Włoch, a w miarę dalszej destabilizacji do Europy via Włochy wyruszy drugie pół. Zresztą, nie tylko o Maghreb chodzi - Kaddafi hamował nielegalną emigrację murzyńską do Włoch. Można spodziewać się kolejnych fal niechcianych w zachodniej Europie gości.
*


Zamknąć granice dla "gości " z Maghrebu , i wydalic wszystkich nielegalnych z UE
 
Post #41

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 26/02/2011, 0:32 Quote Post

Hej, Blake'u! A zgadnij kto najpierwszy odczuje zmianę na gorsze w regionie? rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 26/02/2011, 0:51 Quote Post

QUOTE
Tylko, że to już raczej histroria i teraz na pewno nie demokratyczne siły tym kierują, tylko ci, którzy są najlepiej zorganizowani. A dużo się trzeba nagłowić, żeby wiedzieć kto to?
Najprościej powiedzieć - wojsko. Co ciekawe, to jest rewolucja bez wyraźnych, charyzmatycznych liderów. Gdzie się podział el-Baradei ostatnimi czasy? Bractwo Muzułmańskie tez powinno teraz brylować i lansować swoje kierownictwo na przyszłe elity władzy, a tu się okazuje, że wcale nie miało takiego wpływu na protesty, jaki mu przypisywano.
Ale oczywiście machinacji w cieniu nie wykluczam. Myślę, że Bahrajńczycy są realnie popierani przez swojego Większego brata z drugiej strony zatoki.
QUOTE
Czuje niepokój jedynie o Israel - lud arabski mając głęboko w zadku , a Dżihad mamy w Europie nie od dziś .
Mnie przede wszystkim interesuje kwestia "Rewolucja arabska a sprawa polska".

QUOTE
Zamknąć granice dla "gości " z Maghrebu , i wydalic wszystkich nielegalnych z UE
Żeby stracić imigrancki elektorat i elektorat uczulony na prawa imigrantów? Tak, jak to się dzieje Sarkozy'emu, któremu wydalanie Cyganów ciągnie słupki w dół?
Kaddafi był pod tym względem idealny - Berlusconi spotkał się z nim parę razy i wystarczyło, żeby problem imigracji Murzynów i Libijczyków stał się minimalny. A jednocześnie nikt mu nie zarzucał, że gnębi biednych ludzi.
QUOTE
Hej, Blake'u! A zgadnij kto najpierwszy odczuje zmianę na gorsze w regionie? rolleyes.gif
Śliczne bliskowschodnie państewko na "i"? (bynajmniej nie chodzi mi o Irak tongue.gif).
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 26/02/2011, 0:56 Quote Post

QUOTE(Blake @ 26/02/2011, 0:51)
QUOTE
Hej, Blake'u! A zgadnij kto najpierwszy odczuje zmianę na gorsze w regionie? rolleyes.gif
Śliczne bliskowschodnie państewko na "i"? (bynajmniej nie chodzi mi o Irak tongue.gif).
*


Blake'u, Palestyńczycy nie zaczynają się na "I"... wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Sewer
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 14.030

Stopień akademicki: coś tam wiem :)
 
 
post 26/02/2011, 9:14 Quote Post


lancaster
QUOTE
Czuje niepokój jedynie o Israel - lud arabski mając głęboko w zadku , a Dżihad mamy w Europie nie od dziś .

Najwyżej kilka procent Żydów przypomni sobie że ma korzenie polskie cool.gif a Dżihad to to nie jest bo Europa już dawno pokłoniła się przybyszowi ze wschodu.

QUOTE
Zamknąć granice dla "gości " z Maghrebu , i wydalic wszystkich nielegalnych z UE
To byłby najmądrzejszy i jednocześnie najodważniejszy krok UE i jej członków ale teraz mają liberalne siano w głowie.

Ten post był edytowany przez Sewer: 26/02/2011, 9:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej